tbg-tgc.txt

(54 KB) Pobierz
{146}{212}/Jest wiele Wszechwiatów...
{213}{256}/i dużo Ziemi...
{257}{351}/istniejšcych równolegle do siebie.
{355}{398}/wiaty jak twój...
{399}{494}/gdzie dusze ludzkie żyjš w ciałach.
{612}{659}/I wiaty takie jak mój...
{660}{718}/gdzie nasze dusze kroczš obok nas...
{719}{781}/pod postaciš zwierzšt,|/które nazywamy...
{782}{844}/Dajmonami.
{845}{918}/Zobaczymy to dziecko?
{919}{991}Tak mi się wydaje.
{992}{1045}/Tak dużo wiatów.
{1046}{1120}/Ale to Pył łšczy je wszystkie.
{1121}{1205}/Pył, który był przed czarownicami|/latajšcymi w przestworzach,
{1206}{1274}/cyganami wód,
{1278}{1372}/i niedwiedziami z lodowej krainy.
{1384}{1416}/W moim wiecie...
{1417}{1506}/uczeni wynaleli Aletheiometr.
{1524}{1583}/Złoty Kompas.
{1584}{1679}/Ujawniajšcy wszystko to, co ukryte.
{1691}{1804}/Ale panujšca władza, bojšca się każdej|/prawdy za wyjštkiem własnej...
{1805}{1860}/zniszczyła te urzšdzenia...
{1861}{1948}/zakazujšc wspominania o Pyle.
{1965}{2041}/Jednak jeden Kompas ocalał...
{2042}{2112}/...i tylko jedna osoba|/potrafišca go odczytać.
{2113}{2195}/Nigdy mnie nie złapiecie!
{2239}{2315}Idmy po niego, Lyra.
{2341}{2371}Złapię cię!
{2372}{2409}Nie złapiesz!
{2410}{2452}Billy!
{2453}{2519}Wracaj no tu!
{3279}{3363}Pospiesz się, bo cię dorwš!
{3506}{3559}Szybko!
{3560}{3616}Stać!
{3617}{3670}Jeli cenicie swoje życie...
{3671}{3707}nie podchodcie bliżej.
{3708}{3737}Dlaczego?
{3738}{3788}Wygralimy go uczciwie.
{3789}{3845}To nie gra, Billy Costa.
{3846}{3888}Nie wiesz, co to za brama?
{3889}{3950}To tylne wejcie do twojego głupiego Kolegium.
{3951}{3975}No i?
{3976}{4029}Na tę bramę została rzucona klštwa.
{4030}{4091}Powiniene to wiedzieć.
{4092}{4221}Przekroczenie tej bramy jest gorsze,|niż dotknięcie cudzego dajmona gołymi rękami.
{4222}{4277}Dlaczego nic wam to nie robi?
{4278}{4313}My tu mieszkamy.
{4314}{4371}Mamy bezpieczne przejcie.
{4372}{4399}Tak czy owak...
{4400}{4476}to moja matka rzuciła tę klštwę.
{4477}{4505}Jaka matka?
{4506}{4553}Słyszałem, że jeste sierotš.
{4554}{4630}I pozostał ci tylko wujek,|bo nikt inny cię nie chciał.
{4631}{4689}Podejd i to powiedz.
{4690}{4754}Nie, Billy!
{4776}{4818}Powiniene słuchać swego kolegi.
{4819}{4913}W Kolegium majš specjalnš salę,|gdzie zajmujš się intruzami.
{4914}{4962}Majš tę zatrutš togę...
{4963}{5013}która spala cię żywcem!
{5014}{5049}Bzdury.
{5050}{5090}Oddaj go.
{5091}{5103}Nie.
{5104}{5126}To nie bzdury.
{5127}{5148}Udowodnię to.
{5149}{5189}Ukradnę jš.
{5190}{5233}Możesz go sobie wzišć.
{5234}{5291}Pod warunkiem, że jš przymierzysz.
{5292}{5319}Dobra.
{5320}{5367}Przynie jš wieczorem.
{5368}{5403}Albo...
{5404}{5462}Wojna.
{5491}{5555}Billy, nie.
{5559}{5597}Na razie.
{5598}{5655}Dobra.
{5733}{5784}Nie majš takiej togi, prawda?
{5785}{5814}Oczywicie, że nie.
{5815}{5861}Ukradnę jakškolwiek.
{5862}{5943}I tak jej nie przymierzy.
{6087}{6108}Lord Asriel?
{6109}{6125}Witaj, Hunt.
{6126}{6191}Rektor odczuje ulgę słyszšc,|że bezpiecznie dotarłe.
{6192}{6253}Na pewno.
{7025}{7079}Szkoda, że od czasu do czasu|mnie nie słuchasz.
{7080}{7130}Przestań być takim tchórzem.
{7131}{7196}Gdybym nie był takim tchórzem,|to gdzie ty by była?
{7197}{7280}Już dawno w Sali Seniorów.
{7414}{7481}Chod, szybko.
{7577}{7650}Znajdmy togę i zmykajmy stšd.
{7651}{7690}Nie bšd głupi.
{7691}{7729}Chcę się rozejrzeć.
{7730}{7827}Wiesz, że gdy cię bijš, mnie też boli.
{7938}{8025}Lyra, przez ciebie nas złapiš.
{8135}{8160}O nie!
{8161}{8225}Mówiłem ci!
{8271}{8330}Lord Asriel jest wartociowym|członkiem Kolegium.
{8331}{8459}I jako rektor Kolegium musisz zmusić go,|do zaniechania planu.
{8485}{8536}Mówiš o wujku Asrielu.
{8537}{8599}Mówię w imieniu Magistratury.
{8600}{8680}Magistratura nie ma tu władzy.
{8681}{8794}Mój drogi kolego,|Magistratura wszędzie ma władzę.
{8856}{8943}Lord Asriel zostanie uciszony.
{8944}{9010}Tak czy inaczej.
{9012}{9064}Możliwe.
{9065}{9167}Ale skoro jest w Jordanie,|jego propozycja zostanie wysłuchana.
{9168}{9254}Nie zrezygnuję z wieków|tolerancji i wolnej woli.
{9255}{9332}I to moje ostatnie słowo.
{9333}{9420}A teraz, jeli mi wybaczysz...
{9489}{9568}zbiorę Radę na zebranie.
{9710}{9789}- Było blisko.|- Cicho.
{10394}{10463}Lyra, już poszedł.|Chodmy.
{10465}{10520}Lyra.
{10585}{10638}O nie.
{10639}{10702}Stelmaria.
{10769}{10872}Rektor prosił, abym przygotował dla lorda|butelkę Tokaja, rocznik 1898.
{10874}{10939}Pamiętał, że pan go lubi.
{10941}{11001}Dziękuję.
{11415}{11434}Lyra!
{11436}{11459}To trucizna!
{11460}{11478}Nonsens!
{11479}{11511}Wcale, że nie!
{11512}{11642}Widziałam, jak człowiek z Magistratury|wsypywał proszek do wina.
{11717}{11753}Wracaj do rodka.
{11755}{11805}Miej oczy otwarte i bšd cicho.
{11807}{11861}Id.
{12075}{12115}Lord Asriel.
{12116}{12154}To rzadki zaszczyt.
{12155}{12222}Czy mogę przedstawić Fra Pavela?
{12223}{12275}Z Magistratury.
{12277}{12391}Nigdy się nie poznalimy,|ale uważnie ledziłem pana karierę.
{12392}{12418}Lordzie Asriel.
{12419}{12465}Wystarczy tych uprzejmoci.
{12466}{12487}Rektorze, panowie.
{12488}{12589}Przejdę od razu do rzeczy.|Hunt, wiatła.
{12612}{12726}Ten fotogram został|zrobiony na biegunie północnym.
{12730}{12797}W Svalbardzie.
{12830}{12876}W królestwie pancernych niedwiedzi.
{12877}{12928}Pancerne niedwiedzie.
{12930}{13020}Czy to wiatło pochodzi od tego człowieka,|czy opada z góry?
{13021}{13125}Opada z nieba,|tyle że to nie jest wiatło.
{13196}{13208}To Pył.
{13210}{13265}Pył?!
{13341}{13375}Czym jest Pył?
{13377}{13405}Nie wiem.
{13406}{13446}To nie może być normalny Pył.
{13448}{13492}Mamy go tu pełno.
{13493}{13608}Trochę taktu, panowie.|Niech Lord Asriel to wyjani.
{13639}{13714}Może pan się pomylił.
{13718}{13809}To mogła być aberracja|lub usterka sprzętu.
{13810}{13831}Nie.
{13833}{13896}To nie jest aberracja.
{13897}{13988}Zachowanie tych czšsteczek|jest nie do pomylenia.
{13990}{14093}Pył wpływa w tego człowieka|poprzez jego dajmona.
{14094}{14155}Z miasta w innym wiecie.
{14156}{14213}wiat podobny do naszego|w równoległym wszechwiecie.
{14214}{14247}Koegzystujšcy z naszym.
{14249}{14291}Niewidzialny, nietykalny.
{14293}{14332}Niedostępny.
{14334}{14363}Aż do teraz...
{14365}{14411}Stamtšd i z miliarda innych wiatów...
{14412}{14442}spływa Pył.
{14444}{14502}wiaty nieskończonych możliwoci.
{14504}{14542}W niektórych ludzie nie majš dajmonów.
{14543}{14591}W innych dajmony nie majš ludzi.
{14593}{14627}Ludzie bez dajmonów?
{14629}{14653}To niemożliwe.
{14655}{14755}A nawet takie,|gdzie nie ma Magistratury.
{14771}{14832}Ani władzy.
{14834}{14882}To herezja.
{14883}{14939}To...
{14960}{15010}jest prawda.
{15012}{15062}Nie polecam wina, panowie.
{15063}{15118}Tršci korkiem.
{15120}{15193}Aby odkryć sens Pyłu, chcę wybrać się|w podróż do tych wiatów.
{15195}{15237}Z wystarczajšcym ródłem energii.
{15238}{15259}I...
{15260}{15272}cóż...
{15274}{15343}wystarczajšcš ilociš funduszy.
{15344}{15390}Mogę dokonać przejcia.
{15391}{15505}Pokornie proszę Radę,|aby sfinansowała takš podróż.
{15608}{15638}To nie była moja wina.
{15639}{15707}Nie chciała mnie słuchać.
{15708}{15798}Nie pozwolę, aby moja bratanica|wałęsała się jak kot.
{15799}{15866}Nie potrafisz być wdzięczny?
{15867}{15949}Włanie ocaliłam ci życie.
{15976}{16031}Wujku, dlaczego próbował cię otruć?
{16032}{16066}- Nie zrozumiałaby.|- Zrozumiałabym.
{16067}{16117}Nie widać tego po tobie.
{16118}{16261}Jak dotšd niczego cię nie można nauczyć.|Jeste małym łotrem i kłamczuchš.
{16273}{16340}Co teraz zrobi ci Magistratura?
{16341}{16398}Dni Magistratury sš policzone.
{16399}{16442}Co to oznacza?
{16443}{16471}Kłopoty.
{16472}{16538}Z odrobinš szczęcia.
{16539}{16570}Przyznali ci pienišdze?
{16571}{16609}Znów jedziesz na północ?
{16610}{16682}Rada Kolegium sprzeciwiła się Magistraturze.
{16683}{16730}Wyjeżdżam natychmiast.
{16731}{16758}Mogę pojechać z tobš?
{16759}{16837}Chcę zobaczyć pancerne niedwiedzie|i dowiedzieć się więcej o Pyle.
{16838}{16898}A co ty wiesz o Pyle?
{16899}{16939}- Nic|- To dobrze.
{16940}{16978}I niech tak zostanie.
{16979}{17022}Bšd grzecznš dziewczynkš|i rób, co ci każš.
{17023}{17071}Ale ty nie robisz, co ci każš!
{17072}{17110}Nikomu nie pozwalasz sobie rozkazywać!
{17111}{17215}Tak i zobacz,|jakie mi zgotowano powitanie.
{17265}{17297}Spokój, Pan.
{17298}{17347}Widzę, że twój dajmon|wcišż się zmienia.
{17348}{17395}Jeszcze się nie ukształtował?
{17396}{17451}Tak.
{17484}{17547}To ma co wspólnego z Pyłem, prawda?
{17548}{17658}Dlatego dajmony dzieci potrafiš się zmieniać|a dajmony dorosłych już nie.
{17659}{17710}Lyra.
{17711}{17791}Pył to nie twoja sprawa.
{17798}{17864}Zachowuj się.
{18192}{18277}Wujek powiedział,|że następnym razem wemie mnie na północ.
{18278}{18306}Przyrzekł.
{18307}{18351}Mylę, że potrzebuje mojej pomocy.
{18352}{18401}W czym?
{18402}{18452}Pewnie w walce.
{18453}{18487}Albo w szpiegowaniu.
{18488}{18543}Czasem używa mnie jako szpiega.
{18544}{18585}Na przykład teraz.
{18586}{18650}Mam mieć oko na Grobale.
{18651}{18712}Porwania dzieci bardzo się zwiększyły.
{18713}{18754}Powiedział mi to Billy Costa.
{18755}{18824}Słyszałem, że Grobale|zabierajš ich prosto do piekła.
{18825}{18899}Oczywicie, że nie.
{18914}{18953}Boisz się ich, prawda?
{18954}{19009}Nie.
{19052}{19133}Ale wcišż znikajš dzieci.
{19139}{19201}Biorš tylko biedne dzieci.
{19202}{19241}I sieroty.
{19242}{19295}Także dzieci pomagajšce w kuchni.
{19296}{19343}Roger, obiecuję.
{19344}{19405}Jeli zabiorš cię Grobale...
{19406}{19479}to przyjdę ci na ratunek.
{19480}{19534}Ty też by przyszedł mi na ratunek, prawda?
{19535}{19554}Oczywicie.
{19555}{19629}Gdyby cię wzięli,|to wszys...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin