Żuchowski słownik savoir-vivre'u dla pani.doc

(724 KB) Pobierz
henryk ryszard żuchowski

henryk ryszard          żuchowski

 

słownik        savoir-vivre'u

          dla pani

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

          Tom

 

 

 

     całość w #b tomach

 

 

 

 

 

 

 

          pwzn

 

          print #f

 

        lublin #aiig

 

 

 

Przedruku dokonano

 

na podstawie pozycji

 

wydanej przez

 

Wydawnictwo Polihymnia

 

Lublin 1995

 

 

 

Redakcja techniczna

 

wersji brajlowskiej:

 

Piotr Kaliński

 

Marianna Żydek

 

 

 

Skład, druk i oprawa:

 

PWZN Print 6 sp. z o.o.

 

20-bah Lublin, Hutnicza 9

 

tel.8fax (0-81) 746-12-80

 

 

 

 

 

 

 

Wstęp

 

 

 

"Słownik savoir-vivre'u dla pani" jest adresowany do tych czytelniczek,

które zaczynają wyrastać z bylejakości lat młodzieńczych i chcą sprostać

wymaganiom, które niesie dorosłe życie towarzyskie.

 

Jest również przeznaczony dla tych pań, które mają potrzebę bardziej

wytwornego zachowania się niż to ogólnie wymagane.

 

W "Słowniku" zebrane są hasła, które mogą zainteresować panie pragnące

potwierdzenia tego, co już wiedzą lub pogłębienia swoich wiadomości o

sztuce bycia.

 

Dobre maniery można porównać do "kodeksu drogowego", którego

przestrzeganie chroni nas przed wypadkami. Podobnie i formy towarzyskie,

jeśli są nam znane i stosowane przez nasze otoczenie, pozwalają uniknąć

nieporozumień, konfliktów i ośmieszenia się.

 

Kto zna zasady savoir vivre'u ten posiada luksus swobodnego zachowania

się w każdej sytuacji. Mężczyzna popełniający gafę bywa często z niej

rozgrzeszany - kobieta nigdy.

 

Hasła umieszczone w słowniku są często formułowane "na wyrost", ale może

się zdarzyć, że pani przypadnie rola Kopciuszka i zostanie zaproszona na

wytworny bal lub uroczystą kolację do ambasady. A jeśli nie, to przecież

pomarzyć zawsze można.

 

"Słownik savoir-vivre'u dla pani" jest drugą książką tego autora

dotyczącą tematu bon tonu. Poprzedni "Słownik" przeznaczony był dla pana.

Dobrze zatem jeśli kobieta i mężczyzna uzupełniają się w życiu towarzyskim.

Podobnie wiadomości dotyczące tej dziedziny uzupełniają się w obu

wymienionych tomach.

 

 

 

"Równouprawnienie kobiet - to wszystkie prawa męskie plus przywileje!"

 

 

 

 

 

Przykazania dla pani

 

 

 

1. Patrząc w lustro spoglądaj nie tylko na twarz, ale również na biodra i

nogi.

 

2. Nie chciej być młodszą więcej niż o pięć lat.

 

3. Makijaż dobieraj do swojej urody i wieku.

 

4. Ubieraj się w zgodzie ze swoją sylwetką.

 

5. Bądź zawsze uśmiechniętą i pogodną.

 

6. Spóźniaj się najwyżej pięć minut, nie więcej.

 

7. Nie mów nigdy "tak" -jeśli nie jesteś pewna.

 

8. Pamiętaj, że pośpiech gubi kobiecość.

 

9. Nie udawaj kogoś kim nie jesteś.

 

10. Nie wstydź się swoich przyjaciół i znajomych.

 

11. Przebywaj zawsze w dobrym towarzystwie.

 

12. Więcej słuchaj niż mów.

 

13. Unikaj byle jakich rozmów.

 

14. Znajduj czas na wypoczynek w ciągu dnia.

 

15. Czytaj książki mądre, a nie tylko modne.

 

 

 

 

 

Afront

 

 

 

Afrontem nazywamy sytuację, w której ktoś chce rozmówcę świadomie

obrazić.

 

Na przykład: mężczyzna przesyła kobiecie kwiaty, a ona ich nie przyjmuje,

lecz każe odesłać nadawcy. Podobnie rzecz ma się z listem: odesłany

nieprzeczytany jest sygnałem, że z nadawcą nie chce się mieć nic wspólnego.

 

Również jeśli pani nie poda ręki witającemu ją lub odwróci się tyłem, gdy

ten do niej podchodzi - to również nazywamy afrontem.

 

Jeśli kobieta przyjmuje zaproszenie na kawę lub umawia się z partnerem do

teatru, a nie przyjdzie i nie usprawiedliwi się z nieobecności - można to

nazwać zachowaniem obraźliwym.

 

Można mężczyźnie uczynić afront odmawiając mu zatańczenia z nim, a zaraz

po tym zgodzić się na taniec z innym partnerem.

 

Będzie poczytywał za afront telefonujący, jeśli pani podniesie słuchawkę,

zapyta kto mówi a następnie ją odłoży.

 

Każdy afront jest sygnałem do zerwania znajomości.

 

 

 

 

 

Anonim

 

 

 

Najbardziej wredna forma dokuczenia komuś i chęci uczynienia krzywdy.

Pisanie anonimów jest przywilejem ludzi podłych i zazdrosnych, którzy w ten

sposób rekompensują sobie swoje porażki życiowe.

 

Otrzymanie anonimu może mieć dla adresata bardzo przykre konsekwencje,

dlatego należy generalnie trzymać się zasady: Nie czytać anonimów!

 

Kiedy zobaczysz, że w podpisie widnieje słowo "Przyjaciółka" lub nie ma

żadnego podpisu - nie czytaj - wrzuć do kosza.

 

Czy można się wybronić od otrzymania tego rodzaju listów lub telefonów?

Można, jeśli głośno wyraża się swój stosunek do anonimów jednocześnie nie

odstępując od zasady nieuznawania tego rodzaju korespondencji.

 

Nadawca anonimu obserwuje zachowanie adresata i jeżeli spostrzeże, że

"ryba chwyciła przynętę" będzie swój proceder kontynuował.

 

Wrzucaj anonimy do kosza!

 

 

 

 

 

Antrakt

 

 

 

Przerwa w przedstawieniu lub w koncercie, która spełnia kilka zadań:

 

- jest przerwą dla artystów,

 

- cezurą tematyczną i czasową dla przedstawienia,

 

- odpoczynkiem dla widzów,

 

- czasem spotkań towarzyskich.

 

Antrakty, szczególnie w czasie premierowych przedstawień, służą do

krótkich spotkań znajomych, wymiany zdań na temat oglądanej sztuki, do

sprawdzenia kto bywa w teatrze, do pokazania się przyjaciołom.

 

Dla pań antrakt ma dodatkowy walor, ponieważ można zaprezentować siebie w

warunkach galowych, "sprzedać" nową toaletę, pochwalić się partnerem.

 

Jeśli pani w czasie przerwy opuszcza widownię, koniecznie powinien

towarzyszyć jej partner, z którym przyszła do teatru. Jeśli pani udaje się

do toalety, on jest zobowiązany czekać na nią w niedalekiej odległości.

 

Jeśli pani z różnych względów nie chce opuścić widowni, wtedy pan może

wyjść zapalić papierosa, ale pod warunkiem, że partnerka wcześniej

otrzymała od niego program, który może przeczytać.

 

Czy w czasie antraktów dopuszczalne jest odwiedzanie się w rzędach?

 

Tak, można, chociaż przywilej ten był zawarowany dla tych, którzy

siedzieli w lożach. W rzędzie można się dosiąść, ale na krótko, żeby nie

tamować przejścia, kiedy powracający z przerwy będą chcieli dostać się do

swoich foteli.

 

Czy w czasie przerw należy dyskutować tylko o sztuce, którą się ogląda,

czy też dopuszczalne są również inne tematy?

 

W przerwach można mówić o wszystkim, chociaż głównym tematem powinno być

przedstawienie, ale nie należy poruszać tematów drażliwych, które mogliby

zakłócić po przerwie przeżywanie tego, co się dzieje na scenie.

 

 

 

 

 

Aperitif

 

 

 

Słowo "aperitif" posiada dwa znaczenia. Pierwsze - to napój alkoholowy,

który ma za zadanie pobudzenie apetytu, drugie - to krótkie przyjęcie

otwierające (aperitivus - łacińskie - otwierający) większe spotkanie lub

akcentujące zakończenie jakiegoś wydarzenia (np. podpisania umowy, wyjazdu

szefa, powitania delegacji).

 

Aperitif odbywa się zawsze na stojąco i trwa od 15 do 30 minut. Na

aperitif nie wysyła się zaproszeń, wystarczy powiadomienie telefoniczne lub

ustne. Również nie przychodzi się nań z mężem lub żoną, jeśli nie jest on

poprzedzeniem np. obiadu bufetowego.

 

Idąc na aperitif nie trzeba zmieniać ubrania, obowiązują zwyczajne stroje

noszone o tej porze.

 

Czego możemy się spodziewać na tego rodzaju spotkaniu. Na pewno

przemówienia organizatora oraz toastu okolicznościowego, jak również rozmów

i komentarzy związanych z aktualnym wydarzeniem. Jeśli "aperitif" jest

wstępem do poważniejszego spotkania konsumpcyjnego - to jego rolą jest

wypełnienie czasu oczekiwania na przychodzących gości oraz pobudzenie

apetytu przed czekającym przybyłych jedzeniem. Jest to także czas dla

gospodarzy na uzgodnienia związane z podziałem miejsc przy stole, a dla

gości na wzajemne poznanie się.

 

 

 

 

 

Auto

 

 

 

Jest Pani właścicielem samochodu i jego kierowcą. Zabiera znajomych

obojga płci w różnym wieku i na różnych stanowiskach. I ma Pani dylemat jak

ich w pojeździe posadzić. Na szczęście ważność miejsc w samochodzie jest

ustalona, co rozwiązuje cały problem.

 

Jeśli kierowcą jest właściciel samochodu, to miejsce numer jeden jest

zawsze obok niego. Miejsce numer dwa - z tyłu przy prawych drzwiach,

miejsce numer trzy z tyłu za kierowcą przy drzwiach, a czwarte najmniej

ważne, z tyłu pośrodku.

 

Kobieta, jeśli jedzie samochodem prowadzonym przez właściciela, a reszta

towarzystwa to panowie - jej miejsce będzie przy kierowcy.

 

Inaczej rzecz się będzie miała, kiedy podróż odbywa się samochodem

służbowym z kierowcą lub w taksówce. Wtedy miejsce numer jeden będzie przy

prawych drzwiach, miejsce trzecie z tyłu pośrodku, a najmniej "honorowe" -

czwarte przy kierowcy.

 

Utarł się u nas zwyczaj, że pani korzystająca z taksówki siada do niej w

ten sposób, że mężczyzna otwiera tylne drzwi, wpuszcza do środka panią,

która przepycha się w głąb samochodu, on zaś siada obok niej przy tylnych

prawych drzwiach. Nic bardziej błędnego. W takiej sytuacji mężczyzna ma dwa

wyjścia: wpuścić panią na tylne miejsce przy prawych drzwiach, obejść

pojazd i wsiąść do niego zajmując miejsce z tyłu za kierowcą lub po

zaproszeniu pani do zajęcia miejsca z tyłu przy prawych drzwiach usiąść

przy kierującym pojazdem.

 

Proponowanie pani przesuwania się w głąb pojazdu ma tę wadę, iż w

sytuacjach, kiedy jest ona ubrana bardziej uroczyście, może spowodować, że

kreacja się pogniecie.

 

Dwie pary korzystają z taksówki. Jak powinni się zachować panowie?

 

Pan "A" otwiera tylne drzwi z prawej strony i wpuszcza panią "A" zaś sam

siada przy kierowcy. Natomiast pan "B" z panią "B" obchodzą pojazd z tyłu.

Tam już powinien czekać kierowca taksówki. Pierwszy siada pan "B", a za nim

pani "B". Drzwi zamyka kierowca. Podobna kolejność obowiązuje przy

wysiadaniu. Może się jednak zdarzyć, że panie chcą w czasie podróży

porozmawiać, wtedy pani "B" wsiądzie przed panem "B" i przesunie się do

pani "A".

 

Gość honorowy (oficjalny) przyjechał z żoną i jest podejmowany przez

panią dyrektor i jej zastępcę - mężczyznę. Jak powinni siedzieć w służbowym

samochodzie?

 

Zastępca dyrektora otwiera tylne drzwi z prawej strony i wpuszcza

honorowego gościa, sam siadając na miejscu przy kierowcy, ten zaś otwiera

tylne drzwi z lewej strony pojazdu i zaprasza panią dyrektor na środkowe

miejsce. Żona gościa siada na miejscu tylnym przy lewych drzwiach.

Kolejność wysiadania jest taka sama.

 

Gość z zagranicy przyjeżdża z żoną i tłumaczką. Gości podejmuje

dyrektor-kobieta wraz z zastępcą mężczyzną i wiezie ich swoim samochodem,

który sama prowadzi. Jak w tej sytuacji usadowieni są podróżni?

 

Obok pani dyrektor siada honorowy gość. Z prawej strony za kierowcą siada

jego żona, w środku kobieta-tłumacz (jest na służbie i pracuje), a przy

lewych tylnych drzwiach zastępca dyrektora, który siedząc z zewnątrz ma

obowiązek pootwierać drzwi samochodu i usadawiać podróżnych.

 

Czy kobieta jadąca taksówką w towarzystwie mężczyzny może uregulować

rachunek za przejazd?

 

W taksówce obowiązują takie same zasady jak w restauracji. Jeśli ona

płaci, to powinna wręczyć pieniądze towarzyszowi podróży i on rachunek

reguluje.

 

Jak wsiąść do taksówki, jeśli jadące nią towarzystwo wysiada w różnych

miejscach miasta?

 

Wtedy wyżej wymienione zasady nie obowiązują. Podróżni wsiadają w

odwrotnej kolejności, niż będą wysiadali.

 

Czy kobieta jadąca samotnie taksówką może zająć miejsce przy kierowcy?

 

Może, ale lepiej usiąść na tylnym siedzeniu z prawej strony. Siedzenie

przy kierowcy może sugerować, że jest się jego znajomą.

 

Czy kobiecie wypada w czasie jazdy taksówką rozmawiać z prowadzącym

pojazd?

 

Czasami kierowcy taksówek bywają gadułami. Należy grzecznie słuchać co

mówią, ale nie wdawać się w rozmowę, a na zapytania odpowiadać grzecznie,

ale enigmatycznie. Natomiast wchodząc do auta trzeba powiedzieć "dzień

dobry", podać adres, pod który się jedzie, a po przybyciu na miejsce przy

wysiadaniu powiedzieć "do widzenia".

 

Czy istnieje elegancki sposób wsiadania kobiety do samochodu?

 

Nawet tak prostą czynność można wykonać z wdziękiem i zgrabnie. Otóż pani

siada na tylne miejsce bokiem twarzą do ulicy, następnie, chwytając prawą

ręką sukienkę, odwraca się w kierunku jazdy, jednocześnie złączone nogi

wciągając do pojazdu. Jeśli siada z lewej strony, to czynność tę wykonuje w

odwrotnym kierunku.

 

 

 

 

 

Odrobina historii

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin