Waza grecka.doc

(30 KB) Pobierz
Waza grecka czerwonofigurowa, ilustrująca fragment Odysei

Opis dzieła sztuki

Waza grecka czerwonofigurowa ilustrująca fragment Odysei

 

Niewiele wiemy o malarstwie greckim, które nie przetrwało do dziś, jakkolwiek sława malarzy była w starożytności większa niż sława rzeźbiarzy. Mgliste pojęcie na ten temat dają nam jedynie greckie wazy, choć pełniły one funkcję użytkową, nie dekoracyjną.

Około VI w. p.n.e. wykształcił się w ceramice styl zwany czarnofigurowym. Technika tworzenia tego typu waz polegała na tym, że artysta na czerwonym tle wykonywał rylcem szkic rysunku. Następnie rysunek pokrywano specjalną glinką, z dużą zawartością żelaza. Po włożeniu naczynia do pieca garncarskiego warstwa naniesionego materiału ulegała stopieniu, łącząc się trwale z powierzchnią wazy. Po wypaleniu rysunek stawał się czarny, a tło pozostawało czerwone – w kolorze wypalonej gliny. Później, około roku 530 p.n.e., Grecy opanowali technikę czerwonofigurową, która również opierała się na dwubarwności, ale odwrócony został rozkład kolorów: rysunek miał barwę wypalonej gliny, a tło kolor czarny. Jako że w technice tej dekorację wykonywano przy użyciu różnej grubości pędzelków, możliwe stało się dokładniejsze odtworzenie szczegółów. Tematem zwykle były sceny mitologiczne, czasem także rodzajowe.

Greckie wazy miały wiele kształtów. Typ, na którym przedstawiono fragment Odysei”, to stamnos. Zależnie od formy naczynia inaczej rozmieszczano dekorację. Jeśli było ono płaskie, wówczas rysunek znajdujący się na dnie wkomponowywano w koło. Natomiast na wazach o orientacji pionowej układ elementów zamykano w prostokąt na szerszej ścianie naczynia. Tak jest w przypadku opisywanego dzieła. Przedstawia ono fragment Odysei Homera, kiedy to powracający z wojny trojańskiej bohater musi przepłynąć obok skały syren. Odyseusz wiedział, że było to bardzo niebezpieczne, gdyż słodkie głosy mitologicznych stworzeń hipnotyzowały marynarzy, przez co ich statki rozbijały się
o skaliste wybrzeże. Zatkał więc swojej załodze uszy żywicą, sobie jednak nie, ponieważ pragnął posłuchać legendarnego śpiewu. Nakazał przywiązać się do masztu, aby w stanie zauroczenia nie wyruszyć ku syrenom, co niewątpliwie skończyłoby się śmiercią.

W centrum malowidła znajduje się okręt, zajmujący nieomal całość kompozycji. Żagiel został zwinięty, a do masztu przywiązany jest Odys. Członkowie załogi trzymają wiosła. Są zwróceni tyłem do kierunku podróży, tylko jeden z nich odwrócił głowę, aby spojrzeć w stronę dziobu statku. Na rufie siedzi sternik, jako jedyny obserwujący to, co dzieje się przed łodzią. Przepływa ona w pobliżu skał, na których znajdują się syreny. Wyglądem różnią się one od powszechnego w dzisiejszej kulturze wyobrażenia tych mitycznych stworzeń – nie są połączeniem kobiety i ryby, ale człowieka i ptaka, przy czym ludzka pozostaje wyłącznie głowa. Wydaje się, że są postaciami obojga płci, ponieważ jedna
z nich, lecąca nad Odysem, ma wyraźnie męską fryzurę.

W rysunku postaci widać znaczny postęp w stosunku do egipskiego frontalizmu. Wprawdzie postacie ukazane są wciąż z profilu, ich oczy zaś od przodu, jednak przy tworzeniu tułowia grecki artysta posłużył się skrótem perspektywicznym. Nie bał się pokazania zaledwie fragmentu prawej ręki Odysa. W przeciwieństwie do Egipcjan nie uważał już, że musi namalować wszystko, co wie na dany temat. Grecy rozpoczęli prawdziwą rewolucję – pokazywali nie to, o czym wiedzą, ale to, co widzą.

Opisywaną scenę wazową z trzech stron otaczają charakterystyczne dla sztuki greckiej elementy zdobnicze, zwane ornamentami. Ich motywem przewodnim są różne wzory geometryczne, m.in. popularne w starożytności meandry.

 

 

1

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin