The Odessa File 01.txt

(31 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: XVID  640x272 25.0fps 697.3 MB|/SubEdit b.3943 (http://subedit.prv.pl)/
{50}{150}POPRAWKI: drooido|drooido@go2.pl|<< KinoMania SubGroup >>
{151}{201}Je�eli chcesz nas znale�� >>>|http://kinomania.no-ip.info
{255}{375}IZRAEL - 23 WRZE�NIA 1963
{515}{561}Mog� ci� przeprosi�, Hannah?
{628}{701}To, co powiem,|jest oczywi�cie �ci�le tajne.
{716}{777}Egipcjanie maj�|baz� rakietow� w Hulwanie.
{791}{888}Celami s� Akko, Hajfa, Tel Awiw-Jaffa.
{903}{944}Tam posz�oby pierwsze uderzenie.
{946}{1018}Drugie obj�oby ca�y kraj.
{1026}{1093}Rakiety b�d� uzbrojone|w specjalne g�owice.
{1103}{1195}B�d� zawiera�|bakterie dymienicy i stront 90.
{1234}{1314}Je�li atak si� uda,|Izrael przestanie istnie�.
{1380}{1463}Czekaj� tylko na uko�czenie|systemu zdalnego naprowadzania,
{1465}{1524}bez kt�rego nie mog� sterowa� rakietami.
{1526}{1564}W�a�nie to otrzyma�em.
{1567}{1643}Naukowcy pracuj�|nad systemem zdalnego naprowadzania...
{1650}{1750}gdzie� w Niemczech,|pod przykrywk� legalnej fabryki.
{1752}{1859}S� niewinni, bo nie wiedz�,|�e pracuj� dla Odessy.
{1869}{1923}Niemal uko�czyli zadanie.
{1925}{1998}Davidzie, musimy jak najszybciej|znale�� t� fabryk�.
{2000}{2052}Wracam dzi� wieczorem.
{2059}{2128}Film ten oparto|na starannie sprawdzonych materia�ach.
{2130}{2194}Naprawd� istnia�o|tajne stowarzyszenie zwane Odessa,
{2196}{2270}do kt�rego nale�eli|zbrodniarze z hitlerowskiego SS,
{2277}{2379}w�r�d nich Roschmann, "rze�nik"|z obozu koncentracyjnego w Rydze.
{2437}{2537}Nasser faktycznie zamierza�|przygotowa� atak 400 rakiet,
{2539}{2587}by wymaza� Izrael z map.
{2589}{2689}Badaniami tymi kierowali naukowcy|z hitlerowskiego programu rakietowego.
{2691}{2764}Z oczywistych powod�w|niekt�re nazwiska i nazwy miejscowo�ci
{2766}{2832}zosta�y zmienione. Frederick Forsyth
{2902}{2977}HAMBURG - 22 listopada 1963
{7827}{7900}"Tu Radio Niemiec Zachodnich."
{7906}{8006}Przerywamy nasz program,|by po��czy� si� z USA...
{8008}{8105}i wys�ucha� informacji o stanie prezydenta.
{8185}{8223}Tu Waszyngton.
{8235}{8336}Otrzymali�my w�a�nie potwierdzenie,|�e prezydent Kennedy nie �yje.
{8360}{8438}Prezydent John F. Kennedy|zmar� w szpitalu Parkland...
{8440}{8517}w nast�pstwie zamachu,|kt�rego dokonano dzi� w Dallas.
{8529}{8580}Pani prezydentowa czuwa�a przy ma��onku,
{8582}{8671}gdy lekarze przeprowadzali transfuzj�.
{8674}{8748}Nie uda�o si� jednak|ocali� �ycia prezydenta.
{8768}{8800}B�dziemy...
{8938}{9035}Wydarzenia, kt�re mog� zmieni� histori�,|zale�� czasem od zwyk�ego przypadku.
{9037}{9132}Gdybym si� nie zatrzyma�,|nie musia�bym czeka� na �wiat�ach,
{9134}{9170}nie zobaczy�bym karetki...
{9172}{9247}i nie s�ysza�bym o Salomonie Tauberze|czy Eduardzie Roschmannie.
{9249}{9313}Nie spotka�bym izraelskich agent�w...
{9315}{9394}ani gro�nych morderc�w|zwi�zanych z Odess�.
{9400}{9497}Tamtej nocy by�em zwyk�ym reporterem|szukaj�cym ciekawej historii.
{10495}{10516}Prasa!
{10518}{10571}Przykro mi, nie mo�e pan tam wej��.
{10573}{10645}- Co tu si� dzieje?|- Prosz� zapyta� na komisariacie.
{10984}{11040}- Cz��!|- Schowaj to. Nic ciekawego.
{11050}{11073}Co si� sta�o?
{11075}{11150}Samob�jstwo. Jaki� staruszek|otru� si� gazem.
{11152}{11194}Niewarte dw�ch zda�.
{11264}{11311}S�ysza�e� o Kennedym?
{11351}{11374}Tak.
{11406}{11447}Chwileczk�.
{11537}{11573}W porz�dku.
{11619}{11706}- Co tam masz?|- Jakie� szparga�y tego staruszka.
{11708}{11760}- Zostaw je na moim biurku.|- Dobrze.
{11824}{11884}Tej nocy na ca�ym �wiecie umieraj� ludzie,
{11886}{11971}ale jutro wszyscy b�d� chcieli|czyta� tylko o Kennedym.
{11990}{12038}Ju� p�jd�, Peter.
{12052}{12088}Nie szukaj guza.
{12438}{12519}W samolocie wioz�cym cia�o|Johna Kennedy'ego do Waszyngtonu...
{12521}{12579}zaprzysi�ony zosta� nowy prezydent.
{12587}{12645}G�osem dr��cym ze wzruszenia...
{12647}{12744}s�dzia z Dallas wypowiedzia�a|z nim s�owa oficjalnej przysi�gi.
{12749}{12811}Pani Kennedy mia�a na sobie|sukni� splamion� krwi�,
{12813}{12889}w kt�rej obejmowa�a|umieraj�cego ma��onka.
{12936}{12975}To takie okropne.
{12988}{13048}Wiesz, ile mo�na dosta� za zdj�cie...
{13050}{13096}cz�owieka, kt�ry odda� te strza�y?
{13098}{13188}Z prawami autorskimi|pewnie dwa miliony marek.
{13190}{13247}Jak mo�esz to m�wi� w takiej chwili?
{13268}{13312}Przera�asz mnie.
{13340}{13374}A co ja powiedzia�em?
{13376}{13423}Nie wiesz, co powiedzia�e�?
{13426}{13467}Jeste� paso�ytem!
{13471}{13527}�yjesz dzi�ki problemom innych.
{13543}{13607}Znowu rozmawiamy o mojej pracy.
{13643}{13686}O to ci chodzi?
{13758}{13868}- Przesta�, Sigi.|- Jestem zm�czona. Pracowa�am ca�� noc.
{13871}{13914}A jaka jest twoja praca?
{13916}{13981}Ta�czenie p�nago przed zgraja staruch�w!
{13983}{14047}Zarabiam wi�cej w tydzie� ni� ty w miesi�c!
{14057}{14098}Poza tym nie s� starzy.
{14107}{14178}Niekt�rzy s� przystojniejsi od ciebie.
{14180}{14233}Bardzo mnie to cieszy.
{14423}{14509}Nie wiem, czy ktokolwiek zap�aci�by|tobie za ta�czenie p�nago.
{14660}{14733}Powiniene� by� przyj��|sta�� posad� w "Komecie",
{14735}{14797}wtedy nie musia�abym pracowa� w klubie.
{14799}{14854}Chcesz ze mnie zrobi� warzywo?
{14856}{14900}Jeste� warzywem.
{14954}{15002}Jestem niezale�nym reporterem.
{15044}{15134}Nie jest to sta�a posada,|ale kiedy ju� zarabiam,
{15149}{15197}to du�o.
{15222}{15260}Lubi� swoj� prac�.
{15294}{15387}Jestem sumienny i ambitny.
{15417}{15485}Ale jestem niezale�ny|i nie zrezygnuj� z tego.
{15529}{15610}Wiesz, �e Monika i ja bardzo lubimy Sigi.
{15619}{15697}- A ja lubi� ciebie i Monik�.|- Nie chcesz mie� dzieci?
{15699}{15756}Dzieci ci� lubi�, Peter.
{15784}{15824}Cudze dzieci.
{15838}{15919}Czy zaprosi�e� mnie na obiad|z jakiego� konkretnego powodu?
{15921}{16002}Bo je�li mamy dalej|rozmawia� o ma��e�stwie,
{16004}{16070}mo�e to oznacza� koniec|wspania�ej przyja�ni.
{16100}{16142}Chcia�em da� ci to.
{16241}{16295}- Co to jest?|- Co� do czytania.
{16310}{16398}Le�a�o obok cia�a tego staruszka,|kt�ry otru� si� gazem.
{16424}{16476}- Co w tym wyj�tkowego?|- Zobaczysz.
{16483}{16525}Ale to w�asno�� policji.
{16528}{16618}Nie powinienem ci tego dawa�,|wi�c nie rozpowszechniaj tego, zgoda?
{16620}{16664}Jak zawsze, Karl.
{16719}{16749}Dzi�kuj�.
{17240}{17293}Pami�tnik Salomona Taubera
{17355}{17411}Nazywam si� Salomon Tauber.
{17440}{17562}�y�em tak d�ugo, poniewa� by�o co�,|co chcia�em zrobi�.
{17581}{17704}Przyjaciele, kt�rych zna�em,|ofiary obozu, dawno nie �yj�,
{17720}{17785}a wok� mnie zostali tylko prze�ladowcy.
{17799}{17873}"Za dnia patrz� w ich twarze na ulicach,"
{17888}{17989}a noc� widz� twarz mojej �ony, Esther.
{17991}{18060}I przypominam sobie,|jak tuli�a si� do mnie w poci�gu,
{18062}{18126}gdy doje�d�ali�my do dworca w Rydze.
{18836}{18941}Trzy dni i trzy noce wieziono nas|z Berlina w bydl�cym wagonie,
{18947}{19003}bez wody i jedzenia.
{19005}{19115}"Zmarli, a by�o ich wielu,"|le�eli w �cisku obok nas.
{19146}{19200}Wtedy zobaczy�em go po raz pierwszy.
{19204}{19310}Kapitan SS Eduard Roschmann,|komendant obozu.
{19329}{19377}"Rze�nik".
{19457}{19536}Codziennie poci�gi|przywozi�y nowych wi�ni�w.
{19559}{19635}Wiele kobiet, dzieci i starc�w Roschmann...
{19637}{19686}u�mierca� zaraz po przybyciu.
{19697}{19748}Jako martwi byli wi�cej warci.
{19750}{19847}Ich ubrania, w�osy,|�eby przeliczane by�y na got�wk�.
{19874}{19946}Ale Esther i ja prze�yli�my ten rok.
{19982}{20023}Przed wojn� by�em architektem...
{20025}{20105}i dosy� wiedzia�em o stolarstwie,|by dosta� odpowiedni� prac�.
{20107}{20188}Pracowali�my 12 godzin dziennie|w obozowych warsztatach...
{20192}{20306}albo w tartakach w zimnych,|wilgotnych lasach nad brzegiem morza.
{20328}{20427}W ci�gu tej zimy wiele razy my�la�em,|�e Esther umrze.
{20442}{20530}G��d, zimno, nieustaj�ce szykany...
{20532}{20609}z�ama�y jej ducha i wol� �ycia.
{20629}{20691}A jednak w por�wnaniu z innymi|mieli�my szcz�cie.
{20693}{20757}Wielu wi�niom|w og�le odmawiano jedzenia,
{20759}{20811}a� zag�odzili si� na �mier�.
{20837}{20881}Roschmann mia� hobby.
{20888}{20952}Lubi� niszczy� ludzi.
{20966}{21023}Najpierw dusz�, potem cia�o.
{22582}{22655}Czasem Roschmann zabawia� si�...
{22657}{22761}kopaniem tych, kt�rzy mieli umrze�,|t�ocz�cych si� nago,
{22763}{22821}odartych z godno�ci i nadziei.
{22837}{22938}Lubi� patrze�, jak szarpi� ich psy,|gdy jeszcze oddychali.
{22979}{23035}Widzieli�my dziwn�, szar� ci�ar�wk�,
{23039}{23116}kt�ra czeka�a przy bramie obozu.
{23118}{23171}Namalowano na niej okna.
{23173}{23252}A w nich �miej�cych si� i bawi�cych ludzi.
{23254}{23312}Robotnicy pracuj�cy|na polach za obozem...
{23314}{23348}my�leli pewnie,
{23350}{23414}�e w przeje�d�aj�cej ci�ar�wce|trwa jakie� przyj�cie,
{23416}{23467}a ludzie jedz� tam i pij�.
{23485}{23565}Muzykom z obozu kazano gra�,
{23567}{23622}�eby by�o rado�niej.
{24437}{24562}Wkr�tce jednak odkryli�my,|�e ci�ar�wka mia�a inne przeznaczenie.
{24582}{24663}Roschmann przerobi� j� na komor� gazow�.
{24671}{24764}Rur� wydechow� skierowano do wn�trza,
{24766}{24863}wi�c pasa�erowie dusili si� spalinami.
{24896}{25004}Spojrzenie Esther zosta�o|przy mnie na zawsze.
{25028}{25125}Po jej �mierci moja dusza te� umar�a.
{25162}{25226}Ale moje cia�o i umys� pozosta�y przy �yciu.
{25231}{25284}Pragn��em prze�y�...
{25286}{25393}i powiedzie� kiedy� �wiatu,|co Roschmann robi� tu z lud�mi.
{25403}{25428}Peter?
{25569}{25602}Jest po 20:00.
{25650}{25754}- Nie powinna� by� w klubie?|- Nie mog�am si� dodzwoni� po taks�wk�.
{25756}{25886}Po taks�wk�? A po co ci taks�wka?|Przecie� ja ci� zawsze zawo��.
{26500}{26576}Od roku 1941 do ko�ca wojny...
{26581}{26682}do Rygi przywieziono|ponad 200 000 niemieckich �yd�w.
{26713}{26765}Prze�y�o 400.
{26803}{26917}Pod koniec 1944 zacz�li�my|s�ysze� kanonad�.
{26929}{27022}Rozesz�y si� plotki,|�e Rosjanie zaj�li przedmie�cia Rygi...
{27029}{27105}i �e armia niemiecka|b�dzie musia�a...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin