Oczy szeroko zamknięte (Eyes Wide Shut).txt

(44 KB) Pobierz
00:00:38:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:42:OCZY SZEROKO ZAMKNIĘTE
00:01:00:Kochanie, widziała mój portfel?
00:01:03:A na stoliku nocnym?
00:01:12:Wiesz, że robi się póno?
00:01:15:Wiem.
00:01:16:Jak wyglšdam?
00:01:18:Idealnie.
00:01:19:A włosy?
00:01:21:wietnie.
00:01:22:Nawet nie spojrzałe.
00:01:25:Wyglšdajš pięknie.
00:01:28:Jak zawsze, jeste przeliczna.
00:01:30:Roz ma numer telefonu i pagera?
00:01:32:Sš na lodówce. Idziemy?
00:01:34:Idę.
00:01:36:Dobrze.
00:01:38:Jestem gotowa.
00:01:55:Jak ma na imię opiekunka?
00:01:57:Roz.
00:02:01:Roz, wychodzimy.
00:02:04:Rewelacyjnie pani wyglšda.
00:02:06:Dziękuję. Gotowa do snu?
00:02:09:Tak, mamusiu. Mogę obejrzeć|"Dziadka do orzechów"?
00:02:12:- O której?|- O dziewištej.
00:02:13:- Dobrze.|- Mogę zaczekać, aż wrócicie?
00:02:16:- Nie, skarbie.|- Będzie póno.
00:02:19:TeIefon jest na Iodówce.
00:02:22:możesz się częstować.
00:02:25:Wrócimy przed 1:00.
00:02:27:- Zatrzymam taksówkę.|- Dziękuję, doktorze.
00:02:29:Bšd grzeczna.
00:02:31:- Dobranoc, kochanie.|- Do zobaczenia rano.
00:02:42:- Victor, Illona.|- Bill, Alice.
00:02:46:- Wesołych Swišt!|- Dzięki, że wpadlicie.
00:02:49:- wietnie was tu widzieć .|- Za nic bymy tego nie ominęli.
00:02:54:Alice, wyglšdasz olniewajšco .
00:02:57:Nie każdej to mówię.|Nieprawda?
00:02:58:- Każdej!|- Naprawdę?
00:03:01:Poleciłe mi dobrego osteopatę.
00:03:04:- Powiniene zobaczyć, jak serwuję.|- Najlepszy w miecie.
00:03:07:Widać po rachunku.
00:03:10:Wejdcie, pijcie, bawcie się.
00:03:12:Na razie. Miło, że jestecie.
00:03:27:Znasz tu kogo?
00:03:30:Ani żywej duszy.
00:03:40:Czemu Ziegler|nas co rok zaprasza?
00:03:46:Taki jest los lekarza domowego.
00:04:01:Widzisz tego przy fortepianie?
00:04:04:Studiował ze mnš.
00:04:07:Naprawdę?
00:04:11:Jak na lekarza niele gra.
00:04:14:Nie jest lekarzem.|Nie skończył studiów.
00:04:21:Panie i panowie, mam nadzieję,|że dobrze się bawicie.
00:04:23:Chwila przerwy.|Za 10 minut wracamy.
00:04:27:Dziękuję.
00:04:35:Przywitajmy się.
00:04:37:Muszę ić do toalety.
00:04:40:Ty podejd. Gdzie się spotkamy?|Przy barze?
00:04:44:Swietnie.
00:04:55:Nightingale.
00:04:57:Nick Nightingale!
00:04:58:Boże, Bill.
00:05:01:Bill Harford! Co u ciebie?
00:05:04:- Ile to już lat?|- 10?
00:05:07:Z hakiem.
00:05:10:- Napijesz się?|- Pewnie.
00:05:15:Nic się nie zmieniłe .
00:05:18:Dziękuję. . . jak mylę.|Co u ciebie?
00:05:21:Całkiem niele.
00:05:23:Widzę, że jeste pianistš.
00:05:25:Niektórzy tak mówiš.
00:05:29:A ty wcišż leczysz?
00:05:31:Jak to mówiš:|kiedy już zaczniesz, wpadłe.
00:05:36:A u mnie:|nie zaczniesz, nie wpadłe.
00:05:40:Nie rozumiem, czemu zrezygnowałe.
00:05:43:Nie? To miłe, często to robię.
00:05:46:Zdrowie.
00:05:48:Przepraszam panów. . .|Nick, pozwól na chwilę.
00:05:51:Zaraz wracam.
00:05:53:Muszę co załatwić.|W razie czego...
00:05:56:przez 2 tygodnie gram w Village,|w kawiarni Sonata.
00:06:00:- Wpadnij.|- Oczywicie.
00:06:03:- Fajnie cię znów spotkać.|- Ciebie też.
00:06:46:To chyba mój kieliszek.
00:06:49:Jestem tego całkiem pewien.
00:07:05:Sandor Szavost.|Jestem Węgrem.
00:07:20:Alice Harford.
00:07:22:Jestem Amerykankš.
00:07:25:Miło mi poznać, Alice.
00:07:28:Czytała "Sztukę kochania"|Owidiusza?
00:07:35:Czy on czasem|nie skończył samotnie.
00:07:39:wypłakujšc sobie oczy.
00:07:41:w jakim kraju|o niemiłym klimacie?
00:07:46:Ale przedtem używał życia.
00:07:49:I to bardzo przyjemnie.
00:07:54:Towarzyszysz dzi komu?
00:07:59:Swojemu mężowi.
00:08:02:Jakie to smutne.
00:08:04:Ale na pewno się nie pogniewa,|jeli zatańczymy.
00:08:14:Czym się zajmujesz?
00:08:16:Ostatnio...
00:08:20:rozglšdam się za pracš.
00:08:24:Prowadziłam galerię sztuki|w Soho...
00:08:28:ale splajtowała.
00:08:32:Szkoda.
00:08:35:Mam znajomych w tej branży.
00:08:38:Może będę mógł pomóc?
00:08:44:Dziękuję.
00:09:04:Kto znajomy?
00:09:10:Mój...
00:09:11:mšz.
00:09:17:Jednym z uroków małżeństwa.
00:09:20:jest to, że zdrada|jest dla obu stron koniecznociš.
00:09:29:Czemu piękna kobieta.
00:09:32:która mogłaby usidlić każdego,|wychodzi za mšż?
00:09:38:A czemu nie?
00:09:42:Jest aż tak le?
00:09:45:Aż tak dobrze.
00:09:48:Znasz Nualę Windsor?
00:09:50:Nie.|Miło mi was obie poznać.
00:09:57:Jak się pisze "Nuala"?
00:09:59:N-U-A-L-A.
00:10:05:Nie pamiętasz mnie, co?
00:10:09:Raz okazałe mi serce.
00:10:12:Tylko raz? Co za przeoczenie!
00:10:16:Miałam sesję zdjęciowš|w Rockefeller Plaza...
00:10:21:wiał wiatr?
00:10:22:- Co ci wpadło do oka.|- Połowa Pištej Alei.
00:10:27:Jak dżentelmen,|dałe mi swojš chustkę...
00:10:31:w dodatku bardzo czystš.
00:10:34:Potrafię być bohaterem...|czasami.
00:10:39:Wiesz, czemu kiedy|kobiety wychodziły za mšż?
00:10:43:Może mi powiesz?
00:10:48:Inaczej nie mogłyby|stracić cnoty...
00:10:51:i używać do woli|z innymi męzczyznami.
00:10:55:Tymi których naprawdę chciały.
00:11:01:Fascynujšce.
00:11:07:Wiesz,|co jest w lekarzach miłego?
00:11:13:Zazwyczaj mniej, niż się sšdzi.
00:11:18:Zawsze sprawiajš wrażenie...
00:11:21:tak uwiadomionych.
00:11:24:Sš bardzo uwiadomieni...
00:11:27:w wieIu różnych dziedzinach.
00:11:32:Ale sš także przepracowani.
00:11:34:Pomyl, ile tracš.
00:11:39:Z pewnociš masz rację.
00:11:42:Dokšd się teraz|konkretnie udajemy?
00:11:48:Konkretnie?
00:11:51:Na koniec tęczy.
00:11:54:Na koniec tęczy?
00:11:56:Nie chcesz ić na koniec tęczy?
00:12:00:Zależy, gdzie to jest.
00:12:03:Przekonajmy się.
00:12:04:Przepraszam.|Pan wybaczy, doktorze.
00:12:07:Pozwoli pan ze mnš?|Pan Ziegler prosi.
00:12:14:Naturalnie.
00:12:17:Cišg dalszy nastšpi?
00:12:40:Bill, dzięki, że jeste.
00:12:44:Mielimy tu... mały wypadek.
00:12:47:Co się stało?
00:12:49:Ona...
00:12:51:naszprycowała się|i kiepsko zareagowała.
00:12:57:Co brała?
00:12:59:"Speedball"... "snowball"|czy jak tam.
00:13:02:Heroinę z kokš.
00:13:07:Heroina z kokainš?
00:13:11:Co jeszcze?
00:13:14:Wypilimy parę drinków,|szampana, nic więcej.
00:13:18:Kiedy to się stało?
00:13:20:5 albo 6 minut temu.
00:13:23:Imię?
00:13:26:Mandy.
00:13:36:Słyszysz mnie, Mandy?
00:13:39:Słyszysz mnie? Porusz głowš,|jeli mnie słyszysz.
00:13:44:Kiwnij głowš,|jeli mnie słyszysz. O tak.
00:13:47:Słyszysz.
00:13:49:Możesz otworzyć oczy?|Możesz?
00:13:53:Otwórz oczy, no, dalej...
00:13:57:Popatrz na mnie.
00:14:00:Spójrz na mnie.
00:14:04:Spójrz na mnie.|Spójrz na mnie, Mandy.
00:14:08:Dobrze.
00:14:10:Dobrze.
00:14:14:Victor ma wspaniałš|kolekcję dzieł sztuki, prawda?
00:14:20:Tak... cudownš.
00:14:24:Widziała jego galerię rzeb?
00:14:31:Nie... nie widziałam.
00:14:33:Ma rewelacyjny zbiór|renesansowych bršzów.
00:14:40:Lubisz tę epokę?
00:14:45:Tak.
00:14:47:Ja jš uwielbiam.
00:14:51:Rzeby sš na górze.
00:14:55:Chcesz je obejrzeć?
00:15:00:Oprowadzę cię.
00:15:05:Nie zabawimy tam długo.
00:15:14:Może...
00:15:19:jeszcze nie...
00:15:22:teraz.
00:15:41:Ale napędziła nam strachu,|dzieciaku.
00:15:47:Przepraszam.
00:15:56:Jak się teraz czujesz?
00:16:01:Lepiej.
00:16:11:Miała naprawdę|bardzo wiele szczęcia.
00:16:16:Wiesz o tym?
00:16:20:Wiem.
00:16:22:Tym razem nic ci nie będzie...
00:16:26:ale tak dalej nie można.
00:16:29:Rozumiesz?
00:16:35:Musisz ić na odwyk.|Wiesz, prawda?
00:16:41:Wiem.
00:16:53:Cóż, Victor...
00:16:56:chyba już nie będę potrzebny.
00:16:58:Może jš ubiorę i wyprowadzę?
00:17:01:Powinna tu z godzinę poleżeć.
00:17:05:Jeszcze godzinę?
00:17:08:A potem niech jš kto|odwiezie do domu.
00:17:16:Dobranoc, Mandy.
00:17:20:Nie wiem, jak ci dziękować.
00:17:23:- Uratowałe mi tyłek.|- Dobrze, że byłem pod rękš.
00:17:26:Bill, ja...
00:17:29:Nie muszę ci tego mówić...
00:17:32:ale to zostaje między nami.
00:17:36:Oczywicie.
00:17:38:Dzięki.
00:17:59:Chyba troszkę przesadziłam|z szampanem.
00:18:07:Pójdę poszukać swojego męża.
00:18:10:Jestem pewien, że można|zostawić go jeszcze samego.
00:18:17:Tak...
00:18:20:ale czy mnie można?
00:18:22:Oczywicie, że tak.
00:18:28:Muszę już ić.
00:18:32:Nie musisz.
00:18:35:Owszem. Muszę.
00:18:43:Musimy się jeszcze spotkać.
00:18:47:- To niemożIiwe.|- Dlaczego?
00:18:50:Ponieważ...
00:18:55:jestem mężatkš.
00:19:59:Dzień dobry, Liso.
00:20:01:Witam, doktorze. Poczta.
00:20:03:Popro Janelle o kawę.
00:20:06:- Oczywicie.|- Dziękuję.
00:20:08:- Dzień dobry, Sarah.|- Dzień dobry doktorze.
00:20:11:"Było to w Wigilię,|kiedy w całym domu
00:20:14:wszystko zamarło w bezruchu,|nawet mała myszka nie drgnęła."
00:20:21:Może się pani ubrać.
00:20:28:Potrzymaj.
00:20:31:Czekasz na Gwiazdkę?
00:20:34:Boli?
00:20:49:W tym miejscu?
00:21:01:Tatu się ucieszy.
00:21:04:Doskonały wybór.
00:21:06:"...przede mnš
00:21:08:kiedy wskakuję do łóżeczka..."
00:21:16:Podziękujmy Zieglerom|za wczorajsze przyjęcie.
00:21:20:Już to zrobiłem.
00:21:23:wietnie.
00:21:26:Może zapakujemy|resztę prezentów?
00:21:31:Zróbmy to jutro.
00:22:17:Powiedz mi co.
00:22:23:Te dwie dziewczyny...
00:22:29:z wczorajszej imprezy...
00:22:37:Czy ty...
00:22:40:przypadkiem...
00:22:42:czy ty ich czasem...
00:22:46:nie przerżnšłe?
00:22:52:Co?
00:22:55:O czym ty mówisz?
00:23:02:Mówię o tych dwóch|dziewczynach...
00:23:05:do których się przystawiałe.
00:23:11:Do nikogo się nie przystawiałem.
00:23:17:Co to za jedne?
00:23:22:Po prostu jakie dwie... modelki .
00:23:29:Gdzie na tak długo|z nimi zniknšłe?
00:23:34:Chwileczkę.
00:23:40:Z nikim nigdzie nie zniknšłem.
00:23:46:Ziegler kiepsko się poczuł...
00:23:50:wezwał mnie na górę.
00:23:56:A ty z kim tańczyła?
00:24:05:Ze znajomym Zieglerów.
00:24:10:Czego chciał?
00:24:12:Czego chciał?
00:24:20:Seksu.
00:24:24:Na górze...
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin