wesołe_szkolenie.pdf

(100 KB) Pobierz
Wwolnychchwilach.
3-minutowy KursZarz¡dzania poparty
przykładami.
acabose
www.chomikuj.pl/acabose
Globalnasie¢,20maj2012
829975350.048.png 829975350.058.png 829975350.064.png 829975350.065.png 829975350.001.png 829975350.002.png 829975350.003.png 829975350.004.png 829975350.005.png 829975350.006.png 829975350.007.png 829975350.008.png 829975350.009.png
 
Prawaautorskie.
Materiałznalezionywsieci.
Niewiemdokogonale»¡prawaautorskie.Jazrobiłemztegotylko
prezentacj¦.adnychprawsobienieroszcz¦ztegotytułu.
829975350.010.png 829975350.011.png 829975350.012.png 829975350.013.png 829975350.014.png 829975350.015.png 829975350.016.png 829975350.017.png 829975350.018.png 829975350.019.png 829975350.020.png 829975350.021.png 829975350.022.png
 
Lekcja1.
M¡» wchodzi pod prysznic w chwili, gdy jego »ona wychodzi z łazienki. W tym
momencie słycha¢ dzwonek do drzwi. ona szybko zawija si¦ w r¦cznik
i biegnie otworzy¢. Za drzwiami stoi Bob, s¡siad z naprzeciwka. Zanim kobieta
zd¡»yła si¦ odezwa¢, Bob mówi:
— Dam ci 800$, je»eli zrzucisz z siebie ten r¦cznik.
Po chwili zastanowienia kobieta zrzuca r¦cznik i staje naga przed Bobem.
Po kilku sekundach Bob wr¦cza jej 800$ i odchodzi. Kobieta ponownie zawija
si¦ w r¦cznik i idzie na gór¦. Kiedy wchodzi do łazienki, m¡» pyta:
— Kto to był ?
—To Bob z naprzeciwka – odpowiada »ona.
—To ±wietnie – mówi m¡» – Czy mo»e oddał 800$, które ode mnie po»yczył?
Morałztejhistorii:
Je»elimaszistotneinformacjedotycz¡cekredytowaniairyzyka
ztymzwi¡zane–podzielsi¦tymiwiadomo±ciami
zewspółwła±cicielamiakcjizawczasu.
829975350.023.png 829975350.024.png 829975350.025.png 829975350.026.png 829975350.027.png 829975350.028.png 829975350.029.png 829975350.030.png 829975350.031.png 829975350.032.png 829975350.033.png 829975350.034.png 829975350.035.png
 
Lekcja2.
Ksi¡dz oferuje zakonnicy podwiezienie. Zakonnica wsiadła i zało»yła nog¦
na nog¦, przez co kawałek kolana stał si¦ widoczny. Ksi¡dz mało
nie spowodował wypadku. Po odzyskaniu kontroli nad samochodem,
mimochodem poło»ył swoj¡ r¦k¦ na jej nodze. Na to zakonnica:
— Ojcze, a pami¦tasz Psalm 129?
Ksi¡dz zabrał r¦k¦, ale przy zmianie biegów, znów r¦ka mu si¦ ze±lizgn¦ła
na nog¦ zakonnicy. Ta ponownie zapytała:
— Ojcze, pami¦tasz Psalm 129?
Ksi¡dz przeprosił:
— Wybacz siostro, ale ciało jest słabe.
Po dojechaniu do klasztoru zakonnica westchn¦ła ci¦»ko i wysiadła. Kiedy
ksi¡dz dojechał do swojego ko±cioła, czym pr¦dzej zacz¡ł szuka¢ Psalmu 129.
Brzmiał on „Id¹ ±miało i szukaj, im wy»ej zajdziesz, tym wi¦ksza rado±¢”.
Morałtejhistorii:
Jakzadobrzenieznaszsi¦naswojejpracy,tołatwostracisz
interesuj¡c¡okazj¦.
829975350.036.png 829975350.037.png 829975350.038.png 829975350.039.png 829975350.040.png 829975350.041.png 829975350.042.png 829975350.043.png 829975350.044.png 829975350.045.png 829975350.046.png 829975350.047.png 829975350.049.png
 
Lekcja3.
Przedstawiciel handlowy, urz¦dniczka administracji i kierownik id¡ razem
na lunch. Na ulicy znajduj¡ star¡ lamp¦. Kiedy jej dotkn¦li, z lampy wyszedł
d»in i obiecał spełni¢ jedno »yczenie ka»dego z nich.
— Ja pierwsza, ja pierwsza – krzykn¦ła urz¦dniczka:
— Chc¦ by¢ na Bahamach i płyn¡¢ motorówk¡, nie my±l¡c o całym ±wiecie.
I pu – znikn¦ła.
— Teraz ja, teraz ja – krzykn¡ł przedstawiciel handlowy:
— Chc¦ by¢ na Hawajach, odpoczywa¢ na pla»y, z osobist¡ masa»ystk¡
i zapasem Pina Colady.
Pu – znikn¡ł.
— No dobrze, Teraz ty – mówi d»in do kierownika. A ten na to:
— Chc¦, »eby ta dwójka stawiła si¦ w biurze zaraz po lunchu.
Morałztejhistorii:
Zawszepozwólabytwójszefmówiłpierwszy.
829975350.050.png 829975350.051.png 829975350.052.png 829975350.053.png 829975350.054.png 829975350.055.png 829975350.056.png 829975350.057.png 829975350.059.png 829975350.060.png 829975350.061.png 829975350.062.png 829975350.063.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin