[8][22]/Co tu robisz? [22][65]Twój ojciec mianował|lorda Tyriona namiestnikiem. [66][87]- To twoja zasługa.|- Nic nie zrobiłam. [88][112]Wiesz, że przegrywamy wojnę? [113][127]Czy to nie ma końca? [127][146]/Wszystko ma swój koniec,|/nawet czerwone pustkowie. [146][182]Rakharo, Aggo, Kovarro,|wecie pozostałe konie. [183][213]Dowiedzcie, jak daleko|cišgnie się czerwone pustkowie [213][226]i co leży po drugiej stronie. [227][267]Dzicy w promieniu setek mil zniknęli,|/a Craster nadal tu jest. [267][309]Niech który tknie mojš żonę,|a odršbię mu łapę. [309][342]/Żeni się ze swoimi córkami,|/a te rodzš mu kolejne córki. [343][369]A co z chłopcami?|Co robi z synami? [369][389]"Mój brat nie zostawił|prawowitego potomstwa, [389][436]a Joffrey jest owocem kazirodztwa|Cersei Lannister i Jaime'a Lannistera. [437][474]Tytułem krwi i urodzenia żšdam|Żelaznego Tronu Westeros". [475][500]Wylij kopie do całego królestwa. [500][533]/Wysyłam twojego kuzyna do stolicy|/wraz z warunkami zawarcia pokoju. [533][555]Mylisz, że mój ojciec|będzie z tobš negocjował? [555][569]Kiepsko go znasz. [569][592]Nie pokonamy ich, dopóki|nie zajmiesz Królewskiej Przystani. [592][639]A do tego potrzeba statków.|Mój ojciec ma statki z załogami. [639][672]- Walczyli z moim ojcem.|- Jestem jego jedynym synem. [672][686]Wiem, że mnie posłucha. [686][708]Nie chcesz Balona Greyjoya|za sojusznika. [708][734]- Potrzebuję jego statków.|- Nie jest godzien zaufania. [735][763]Usłyszałem ohydne kłamstwa|o wujku Jaime'ie i o tobie. [764][792]- Czy ojciec miał inne dzieci?|- O co pytasz? [792][827]/Ciekawe, ilu miał bękartów... [842][873]- Gdzie jest bękart?|- W Nocnej Straży! [873][898]/Zabrali go na Północ! [1811][1850]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [1851][1909].:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl << [1916][1966]{y:u}{c:$aaeeff}GRA O TRON [2x02]|Krainy nocy [1967][1994]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|kat & StrozeR & Igloo666 [1995][2023]{y:u}{c:$aaeeff}Dopasowanie do ASAP & IMMERSE:|Tiger [2356][2389]Chłopcze!|Piękny chłopcze! [2401][2420]Czego chcesz? [2420][2465]Mężczyzna chętnie by się napił.|Nie pił przez dzień i noc. [2466][2498]- Chłopiec mógłby zdobyć przyjaciela.|- Mam przyjaciół! [2510][2541]Daj nam piwa|albo obedrę cię ze skóry. [2542][2580]Mężczyzna nie wybiera sobie towarzystwa.|Ci dwaj nie znajš uprzejmoci. [2584][2606]Mężczyzna musi prosić|o wybaczenie. [2636][2656]Nazywasz się Arry? [2681][2724]Mężczyzna ma zaszczyt zwać się Jaqen H'ghar|i pochodzić z Wolnego Miasta Lorath. [2731][2767]Mały gnojku!|Przynie nam piwa! [2769][2795]Trzeba było|poprosić uprzejmiej! [2843][2896]Podejd, to wsadzę ci ten kij w dupę|i wyrucham, aż krew popłynie. [2900][2920]Chłopiec ma więcej odwagi|niż rozsšdku. [2920][2932]Chod no tu! [2934][2964]Yoren mówił, że nie wolno nam|zbliżać się do tych trzech. [2965][2975]Nie boję się ich. [2980][3012]To jeste głupi.|Ja się boję. [3060][3094]Co złote płaszcze|robiš tak daleko od stolicy? [3140][3167]- Co robisz?|- To mnie szukajš. [3171][3192]Ty tu dowodzisz? [3202][3242]- Jestecie daleko od domu.|- Zadałem pytanie. [3245][3286]W istocie.|Tylko nieuprzejmie. [3300][3345]- Zdecydowałem się je zignorować.|- Przywożę królewski nakaz. [3352][3388]Na jednego z tych mierdzieli,|których wieziesz. [3415][3467]Kłopot w tym,|że należš do Nocnej Straży. [3468][3503]Sš poza królewskim zasięgiem. [3532][3570]Zabawne, że ludzie|tak się martwiš o gardła, [3571][3603]że zapominajš o tym,|co jest niżej. [3603][3676]Naostrzyłem ten sztylet przed niadaniem.|Można nim ogolić dupę pajška. [3690][3770]Mógłbym ci też przecišć tętnicę.|Tylko że nikt tu nie potrafi szyć. [3788][3856]Chętnie go sobie zatrzymamy.|Dobra stal zawsze przyda się na Murze. [3865][3924]Macie do wyboru umrzeć tu,|na tych rozstajach, daleko od domu [3924][3989]albo wrócić i powiedzieć,|że niczego nie znalelicie. [4041][4095]Szukamy chłopca o imieniu Gendry!|Nosi hełm w kształcie byczej głowy. [4096][4142]Ten, kto go wyda,|otrzyma królewskš nagrodę. [4142][4166]Wrócimy tu w większej sile. [4166][4208]A twojš głowę zetnę|razem z łbem bękarta. [4560][4572]Mój panie. [4573][4615]Kazałe mi czekać, ale twój przyjaciel|dotrzymał mi towarzystwa. [4617][4638]Mówilimy o twej walecznoci [4638][4678]w zwycięstwie przeciwko|pomocniczym wojskom Starków. [4678][4702]Cóż to była za bitwa. [4702][4738]Ponoć otrzymałe|straszliwš ranę w głowę. [4740][4774]Ci ludzie z Północy|to straszliwi wojownicy. [4775][4802]Opowiedziałam mu,|jak się poznalimy. [4809][4878]Co wspaniałego, odnaleć|takš pięknoć w kuchniach ojca. [4883][4908]Cuda się zdarzajš. [4909][4930]Powiniene spróbować|jej rybnego placka. [4930][4970]- Lord Varys chyba tego nie lubi.|- Skšd to wiesz? [4972][4989]Potrafię odgadnšć wszystko. [4990][5026]Tacy jak ja i lord Varys nie mogš|dać się zdominować ułomnociom. [5030][5052]Jeszcze zrobimy z niego rybaka. [5055][5107]Cieszę się, że twoja przyjaciółka|może ci towarzyszyć w stolicy. [5108][5146]Przyjaciele sš|tak ważnš częciš życia. [5149][5180]Szkoda, że twój ojciec|nie chciał jej tutaj. [5181][5245]Nie martw się, panie.|Moje usta będš milczeć jak zaklęte. [5254][5289]Ich milczenie jest już legendarne,|gdy w grę wchodzš przyjaciele. [5292][5338]Nie wypada mi tak wcišż mówić,|gdy marzycie o odpoczynku. [5340][5358]Zostawię was. [5375][5427]Witaj w Królewskiej Przystani.|Nadajesz miastu blasku. [5430][5454]Zbiera się rada, mój panie. [5488][5521]- Nie przepadam za grobami.|- Kto ci groził? [5522][5553]Nie jestem Nedem Starkiem|i znam reguły tej gry. [5555][5581]- Ned Stark był człowiekiem honoru.|- Ja taki nie jestem. [5584][5622]Jeli znów będziesz mi groził,|każę cię wrzucić do morza. [5653][5679]Możesz się rozczarować. [5684][5727]Burze nadcišgajš i mijajš,|większe rybki pożerajš mniejsze, [5727][5756]a ja wcišż utrzymuję się na wodzie. [5772][5818]Chodmy. Nie powinnimy|kazać królowej czekać. [5866][5898]"Od dzi po kres czasów [5907][5953]jestemy wolnym i niezależnym|królestwem Północy". [5982][6007]Ma w sobie więcej ikry od ojca. [6008][6036]wietnie sobie radzisz|z darciem dokumentów. [6043][6082]Oddamy mu koci ojca|jako gest dobrej woli. [6084][6114]Przekażesz Starkom|naszš odpowied, kuzynie? [6115][6142]Tak, Wasza Miłoć. [6143][6169]Widziałe mojego brata,|gdy byłe gociem Starków? [6170][6209]Widziałem.|Nie złamali w nim ducha. [6218][6270]Jeli z nim porozmawiasz,|przekaż mu, że pamiętamy o nim. [6278][6312]- Tak zrobię, Wasza Miłoć.|- Bezpiecznej podróży, kuzynie. [6349][6382]- Masz dryg do dyplomacji.|- To już wszystko? [6389][6434]O poranku przyleciał kruk|z Czarnego Zamku. [6436][6481]- Kłopoty z Dzikimi?|- Nie na darmo noszš to miano. [6482][6507]Niektórzy sš dzi mniej dzicy. [6507][6557]Przestali się wzajemnie wyrzynać|i słuchajš tego Króla za Murem. [6558][6602]Króla? Który to już, pišty?|Straciłam rachubę. [6604][6640]Lord Dowódca prosi nas|o ludzi do obsadzenia Muru. [6641][6674]Chyba zapomniał, że mamy wojnę.|Nie możemy nikogo użyczyć. [6675][6723]"Nadchodzš zimne wichry, a wraz z nimi|martwi powstajš z grobów". [6725][6761]Ludzie z Północy sš przesšdni. [6763][6802]Twierdzi, że taki umarły|zaatakował go w jego komnatach. [6802][6826]Mormont nie kłamie. [6826][6886]- Jak się zabija zmarłych ludzi?|- Najwyraniej się ich pali. [6891][6946]Jeden raz na Murze i już wierzysz|w grumkiny i snarki? [6950][6998]Nie wiem, w co wierzyć,|ale przedstawię ci fakty. [6999][7040]Nocna Straż to jedyne, co oddziela nas|od tego, co leży za Murem. [7041][7101]Z pewnociš odważni mężowie|z Nocnej Straży ochroniš nas. [7111][7143]I powiedziałem, że gdyby bogowie|chcieli obdarzyć nas godnociš, [7144][7178]nie moglibymy|pierdzieć po mierci. [7189][7214]Pierdzimy po mierci? [7216][7256]Moja więtej pamięci matka|niele dawała, gdy opuciła ten wiat. [7257][7296]Pierdziała tak głono,|że aż łoże się trzęsło. [7384][7418]To chciwoć, żeby jeden mężczyzna|miał aż tyle żon. [7420][7476]- Nie wystarczyłyby mu dwie lub trzy?|- Toczymy poważnš rozmowę. [7485][7543]- Spójrz tylko.|- Nie ma to jak odchodzšce kobiety. [7548][7592]- Wolę patrzeć, jak idš w mojš stronę.|- To też miłe. [7593][7647]Była taka mleczarka, Violet,|na farmie obok mojej. [7651][7684]Bawilimy się w zapasy,|odkšd skończylimy szeć lat. [7691][7727]Potem dorolimy, a zapasy... [7746][7786]- trochę się zmieniły.|- Byłe z niš? [7789][7828]- Ile razy?|- Ile tylko mogłem. [7864][7900]- Szkoda, że nie dorastałem na farmie.|- Trzeba więcej ziemniaków. [7902][7928]Wycišgnij następny wór z sań. [7960][7981]Przynie też rzepy. [8099][8124]Nie.|Duch, nie! [8158][8174]Uciekaj! [8222][8255]Już dobrze.|Przestraszył cię? [8256][8304]- Nie powiniene mnie dotykać!|- Tak, racja. [8317][8353]Przepraszam. Chciałem się upewnić,|że nic ci się nie stało. [8418][8437]Jeste bardzo odważny. [8533][8547]Co ty wyprawiasz?! [8557][8598]To jest Godzik.|Jedna z... córek Crastera. [8605][8622]Witaj.|Co ty wyprawiasz? [8623][8641]Sam powiedział,|że możesz pomóc. [8642][8672]- Wybacz, Sam wie, że nie...|- Ona jest w cišży! [8741][8768]Musimy wzišć jš ze sobš,|kiedy będziemy wyjeżdżać. [8769][8778]Co? [8788][8824]- Wiem, że to szalone...|- To niemożliwe! [8824][8845]- Lord Dowódca...|- Przysięgalimy chronić! [8845][8887]- Sam, nie możemy jej wzišć!|- Proszę. Mogę biec, jeli trzeba. [8890][8902]To niemożliwe. [8904][8952]- Jestem w cišży i jeli to chłopiec...|- To co wtedy? [9012][9061]Mamy dla ciebie ryzykować|i nawet nie powiesz nam dlaczego? [9112][9141]- Dlaczego to zrobiłe?|- Co, zadałem jej pytanie? [9145][9180]- Jeste okrutny.|- Okrutny? Chcesz stracić dłoń? [9180][9205]- Nawet jej nie dotknšłem!...
Trybiano