00:00:44:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:48:/Na skazanej na zagładę planecie Krypton, | /wiatły naukowiec umiecił 00:00:51:/swojego malutkiego syna | /w statku kosmicznym i wysłał go na Ziemię. 00:00:53:/Wychowany przez miłego farmera | /i jego żonę, chłopiec wyrósł 00:00:55:/na największego obrońcę... Supermana. 00:00:57:/Ale kiedy astronomowie odkryli | /odległe szczštki 00:00:59:/jego macierzystego wiata, | /Superman zniknšł. 00:01:12:/Udasz się w dalekš podróż, mój mały Kal-Elu. 00:01:18:/Nigdy cię nie opucimy. | /Nawet w obliczu mierci. 00:01:24:/Mojš siłę uczynisz swojš siłš. 00:01:28:/Ujrzysz moje życie swoimi oczyma... 00:01:32:/tak jak ja ujrzę twoje - moimi. 00:01:36:/Syn staje się ojcem... 00:01:38:/a ojciec zostaje synem. 00:02:50:{C:$aaccff}SUPERMAN: POWRÓT 00:05:08:/Pomimo twojej przeszłoci... 00:05:13:/Wiem, że jeste dobrym człowiekiem. 00:05:17:/Tak, jak wszyscy dobrzy ludzie | zasługujesz na drugš szansę. 00:05:29:Od chwili, | gdy dostałam twój pierwszy list... 00:05:33:wiedziałam, że nie jeste taki jak inni. 00:05:37:Przybyłe... 00:05:40:znikšd. 00:05:42:Tak ciężko pracowałe, | żeby stać się tym, kim jeste. 00:05:46:Popełniłam wiele błędów. 00:05:49:Panie doktorze, na miłoć Boskš! 00:05:52:Powiedziałe, że jeli pomogę ci | wydostać się z więzienia... 00:05:59:to się mnš zaopiekujesz. 00:06:03:I tak zrobiłe. 00:06:06:Pokazałe mi przyjemnoć, | której nigdy nie zaznałam. 00:06:12:Dlatego zasługujesz na wszystko. 00:06:20:Kocham cię, Lexie Luthorze. 00:06:40:/Gertrudo, wpuć nas, to oszust! 00:06:42:/On cię nie kocha, Gertrudo. 00:06:45:On jest potworem! | On... 00:07:03:- Zatrzymaj to. | - O Boże. 00:07:06:Reszta jest moja. 00:07:14:Skończylimy. 00:07:45:/Pa, Martho. 00:10:24:Clark. 00:10:29:Mój chłopcze. 00:11:20:Możesz to stšd zabrać? 00:11:29:Lex, twoi przyjaciele | przyprawiajš mnie o gęsiš skórkę. 00:11:31:Więzienie to straszne miejsce, Kitty. 00:11:33:W którym trzeba mieć | strasznych przyjaciół, aby przeżyć. 00:11:36:Nawet człowiek z moimi umiejętnociami | w więzieniu jest wart mniej 00:11:39:niż paczka papierosów w twojej kieszeni. 00:11:46:Znasz historię o Prometeuszu? 00:11:48:Nie, oczywicie, że nie znasz. 00:11:50:Prometeusz był bogiem, który ukradł | władzę nad ogniem innym bogom... 00:11:54:i dał nad nim kontrolę miertelnikom. 00:11:56:Sedno jest takie, że dał nam | technologię, dał nam władzę. 00:11:59:Czy my kradniemy ogień? 00:12:01:Jakš technologię? 00:12:02:W zasadzie tak jakby. 00:12:03:Widzisz, ktokolwiek | kontroluje technologie, kontroluje wiat. 00:12:06:Rzymskie Imperium rzšdziło wiatem, | bo budowali drogi. 00:12:09:Brytyjskie Imperium rzšdziło wiatem, | bo budowali statki. 00:12:13:Ameryka budowała atomowe bomby, | itd. itp. 00:12:16:Ja chcę tego, czego chciał Prometeusz. 00:12:18:Brzmi wspaniale, Lex. 00:12:19:Ale nie jeste Bogiem. 00:12:25:Bogowie to samolubne istoty, | które latajš w czerwonych pelerynach 00:12:28:i nie dzielš się swojš | mocš z ludzkociš. 00:12:30:/Hej, szefie. 00:12:33:Znalelimy co. 00:12:39:Nie, nie chcę być bogiem. 00:12:42:Chcę tylko ofiarować | ludziom ogień. 00:12:46:I chcę za to swojš dolę. 00:13:33:Czy to jego dom? 00:13:36:Można tak sšdzić. 00:13:37:Można to raczej nazwać pomnikiem wymarłej | i niewiarygodnie potężnej cywilizacji. 00:13:44:Tutaj nauczył się tego, kim był. 00:13:48:Tutaj przybył po radę. 00:14:01:Możliwoci. 00:14:03:Niekończšce się możliwoci. 00:14:52:Zachowujesz się, | jakby już tu wczeniej był. 00:15:21:/Mój synu... 00:15:26:Nie pamiętasz mnie. 00:15:29:/Jestem Jor-El. 00:15:32:/Jestem twoim ojcem. 00:15:34:/Teraz z pewnociš już nie żyję. 00:15:38:Myli, że jestem | jego jedynym synem. 00:15:40:/...z planety Krypton. 00:15:42:/Kryształy, które znajdujš się | /przed tobš, sš... 00:15:45:/zbiorem informacji i naukowych faktów | /z tuzinów różnych wiatów... 00:15:51:/rozmieszczonych w 28 galaktykach. 00:15:55:/Sš pytania, które trzeba zadać. 00:15:58:/Tutaj, w tej Twierdzy Samotnoci... 00:16:03:/razem postaramy się | /odnaleć odpowiedzi. 00:16:06:/On nas widzi? 00:16:08:Nie, on jest martwy. 00:16:11:/Więc, mój synu... 00:16:16:Kal-Elu. 00:16:22:Mów. 00:16:25:Powiedz mi wszystko... 00:16:28:zaczynajšc od kryształów. 00:19:27:Hej, mały. 00:20:10:Nie martw się. 00:20:11:Zakopałem to dzi rano. 00:20:15:Mamo. 00:20:19:5 lat. 00:20:23:Gdyby twój ojciec żył, to nigdy | nie pozwoliłby ci odejć. 00:20:26:Prawie porzuciłam nadzieję. 00:20:28:Ja po prostu... | mylałam, że już nigdy cię nie zobaczę. 00:20:33:Och, Clark. 00:20:42:Znalazłe to, czego szukałe? 00:20:46:Mylałem... 00:20:48:Miałem nadzieję... 00:20:50:że może jeszcze tam być. 00:20:53:Twój dom? 00:20:57:To miejsce było cmentarzem. 00:21:00:Jestem wszystkim, co pozostało... 00:21:04:Clark. 00:21:05:Wszechwiat to wielkie miejsce. 00:21:09:Nie wiesz, kto tam jest. 00:21:13:A nawet jeli jeste ostatni... 00:21:17:to nie jeste sam. 00:21:24:Wiem. 00:21:47:/Przepraszam. 00:21:49:/Uważaj może, co? 00:21:50:/Przepraszam. 00:21:51:/Przepraszam. 00:21:56:wietnie. | Mógłby uważać?! 00:22:00:- Jimmy. | - Pan Clark! 00:22:02:Znaczy Kent. 00:22:03:Pan Kent. 00:22:04:Witam z powrotem. | O mój Boże! 00:22:06:Hej, niech pan pójdzie... | Niech pan zaczeka, zaraz wracam. 00:22:19:Hej, przepraszam. | Cišgle szukam mieszkania. 00:22:23:Jeli bycie co wiedzieli... 00:22:25:Za panem, panie Kent. 00:22:27:Sam go zrobiłem. 00:22:29:To tort. 00:22:30:Och, wyglšda... 00:22:33:przepysznie. 00:22:34:/Olsen! 00:22:35:Gdzie sš zdjęcia | z tej urodzinowej masakry klaunów? 00:22:38:Już się tym zajmuję, szefie. 00:22:39:Hej, niech pan zobaczy, kto wrócił. 00:22:42:- Kent? | - Hej, szefie. 00:22:43:Dziękuję, że daje mi | pan ponownie mojš pracę. 00:22:44:Nie dziękuj mnie. 00:22:46:Podziękuj staremu Pottle'owi | za to, że umarł. 00:22:49:Nadszedł jego czas. 00:22:52:Rozpakujmy pana, dobra? 00:22:54:/Olsen! 00:22:56:Dobra, muszę lecieć, ale... 00:22:58:za chwilę wrócę, | żeby sprawdzić co u pana. 00:23:00:Panie Kent. 00:23:01:Wiesz, gdzie mogę znaleć... 00:23:03:Lois? 00:23:10:{C:$aaccff}/Poznaj swojš planetę 00:23:20:/Wyczucie czasu przy odliczaniu | /jest najtrudniejszš częciš pracy. 00:23:24:/Lois Lane, Daily Planet. 00:23:26:/Mówiła pani także, | /że kiedy prom wystartuje, 00:23:28:/to rozpocznie się nowa era | /w podróżowaniu. 00:23:29:/Sprawi to, że każda przeciętna osoba 00:23:31:/będzie w stanie pozwolić sobie | /na tę formę podróżowania. 00:23:33:/Ale może nam pani powiedzieć dokładnš cenę, | /której może oczekiwać przeciętna osoba? 00:23:37:/Odpowiedziš na to pytanie jest... 00:23:57:{C:$aaccff}/Nagroda Pulitzera. 00:24:04:{C:$aaccff}/Nagroda Pulitzera dla Lois Lane za 00:24:06:{C:$aaccff}/niewiarygodne osišgnięcia | /w sztuce dziennikarstwa. 00:24:07:{C:$aaccff}/Za artykuł zatytułowany: | /"Dlaczego wiat nie potrzebuje Supermana". 00:24:13:{C:$aaccff}/"Dlaczego wiat nie potrzebuje Supermana" | /autor: Lois Lane 00:24:36:Tak. 00:24:37:Wyglšda zupełnie, jak jego mama. 00:24:38:Ma też jej charakter. | Zwłaszcza jeli chodzi o wpadanie w kłopoty. 00:24:43:Matka? 00:24:46:O tak. 00:24:48:Podczas pańskiej nieobecnoci, nieustraszona | dziennikarka Lois Lane została mamusiš. 00:24:53:Wie pan co... 00:24:55:- Wezmę to. | - Przepraszam. 00:24:57:Nie trzeba. 00:24:58:Ma ich wiele. 00:24:59:Czekaj, wyszła za mšż? 00:25:01:Tak. 00:25:02:Nie. 00:25:03:Nie do końca. | To jest bardziej jak długie zaręczyny, ale... 00:25:06:lepiej nie pytać | panny Lane o datę lubu. 00:25:10:Nie cierpi tego pytania. 00:25:20:Nic panu nie jest? | Wyglšda pan, jakby potrzebował drinka? 00:25:26:To miejsce jest takie tandetne. 00:25:28:Dlaczego tutaj wrócilimy? 00:25:29:Kitty, podczas gdy malowała paznokcie | i zamawiała futrzane płaszcze przez Internet... 00:25:33:ja byłem zajęty odkrywaniem | tajemnic jednej z... 00:25:35:najbardziej zaawansowanych | cywilizacji we wszechwiecie. 00:25:38:To mamy je dwie? 00:25:40:Widzisz, w odróżnieniu od ziemskich, | kiepskich form budowy... 00:25:44:technologia na Kryptonie, | macierzystym wiecie Supermana, 00:25:46:polega na manipulowaniu | wzrostem kryształów. 00:25:48:Dla mnie to brzmi jak hokus pokus. 00:25:50:Naturalnie. 00:25:51:Dla prymitywnego umysłu każda zaawansowana | technologia jest postrzegana jako magia. 00:25:57:Wyobra sobie miasta... 00:26:00:pojazdy, broń. 00:26:02:Całe kontynenty. 00:26:04:Wszystko wyhodowane. 00:26:14:I pomyleć, że jedna osoba | może stworzyć nowy wiat. 00:26:17:Dzięki prostemu, małemu przedmiotowi. 00:26:22:Jak nasionko. 00:26:25:A wszystko czego potrzebuje to woda. 00:26:28:Jak... 00:26:30:krewetki. 00:26:33:Dokładnie, Kitty. 00:26:36:Jak krewetki. 00:26:40:Clark poszukiwał prawdy o sobie | przez ostatnie kilka lat. 00:26:44:Widział lamy. 00:26:46:- Tak? | - Tak. 00:26:47:Musi być teraz ciężko wracać. 00:26:51:Ciężko wracać? 00:26:52:Do pracy. 00:26:54:Tak. 00:26:56:Cóż, wie pan... 00:26:57:rzeczy się zmieniajš. 00:26:58:To znaczy, to oczywiste, | że rzeczy się zmieniajš. 00:27:00:Czasami rzeczy... 00:27:02:nie zmieniajš się tak, | jak mylałe, że się zmieniš. 00:27:07:Na przykład Lois. 00:27:09:Nigdy nie sšdziłem, | że kobieta jak ona się ustatkuje. 00:27:13:Tak, jeli pan spytałby mnie... 00:27:16:ona nigdy tego nie przyzna, ale... 00:27:17:jeli spytałby pan mnie... 00:27:19:to ona cišgle jest | zakochana w wie pan kim. 00:27:30:/Oryginalny prom kosmiczny generuje siłę cišgu | /o mocy 3,4 miliona kilogramów podczas startu. 00:27:36:Ale, lecšc na grzbiecie tego Boeinga 777... 00:27:40:Tak? 00:27:41:Jeli ten start jest taki pewny, | jak pani twierd...
levisss