Mowa oskarżycielska Rudolfa Hoessa.docx

(13 KB) Pobierz

Wysoki Sądzie! Czcigodna Ławo Przysięgłych! Szanowni Zgromadzeni!

Dwa lata temu zakończył się największy koszmar w dziejach ludzkości – II wojna światowa. Nigdy wcześniej człowiek nie przeżył tak wielkiej fali terroru, okrucieństwa, bezprawia, wylanej krwi, bezpowrotnie oddanego życia, ran i tragicznych wspomnień. Przypadł mi trudny obowiązek przekonania Ławę Przysięgłych, jak i Wysoki Sąd o winie oskarżonego Rudolfa Hoessa. Proces ten to nie tylko akt sprawiedliwości, ale także hołd złożony wszystkim ofiarom tamtych wydarzeń.

Wysoki Sądzie, Szanowna Ławo Przysięgłych,

mam nadzieję, że Państwo pozwolą na to, przedstawię wszystkim tu obecnym, argumenty świadczące o winie oskarżonego. Zarówno Wysoki Sąd jak i Szanowni Przysięgli zgodzą się ze mną, że wszystkie czyny, które wykonywał oskarżony, popełnił świadomie. Mieliśmy okazję wysłuchać wstrząsających relacji więźniów przebywających w Auschwitz. Każda z tych osób mówiła w imieniu tysięcy innych, którzy nigdy więcej już nic nie powiedzą. Terror i gwałt, poniżenie i okrucieństwo stosowane o obozie koncentracyjnym zabiły w człowieku poczucie własnej godności i zdegradowały go do roli niewolnika, zamkniętego między kolczastymi drutami.

Rudolf Hoess, będący komendantem obozu w Oświęcimiu, dopuścił się powyższej zbrodni ludobójstwa. Stworzenie ekstremalnych warunków, utrzymanie stałego zagrożenia życia poprzez tortury fizyczne i psychiczne, skazanie ludzi, przede wszystkim żydowskiej, na masowe uśmiercanie gazem – „Cyklonem B” jest dowodem na to, że człowiek potrafi przekroczyć granicę zasad moralnych. Tak, więc nic nie jest w stanie usprawiedliwić oskarżonego.

Porządkując moje przemówienie pragnę zwrócić się do Wysokiego Sądu, Najwyższej Ławy Przysięgłych, a także licznie zgromadzonej widowni z kilkoma pytaniami, które pozwolą podjąć odpowiednią decyzję.
Po pierwsze, czy oskarżony, jako osoba dorosła i inteligentna mógł przewidzieć skutki swoich czynów?
Po drugie, czy oskarżony zasługuje na karę?
Mam nadzieję, że wszyscy zebrani zgodzą się ze mną, że odpowiedź na te pytania brzmi TAK. W imieniu ofiar Auschwitz oraz w imieniu tych, którzy przeżyli, domagam się, by obecnego tu Rudolfa Hoessa skazać na najwyższą z możliwych kar – karę śmierci.

Na koniec chciałabym przypomnieć Najwyższemu Sądowi, jak i Przysięgłym, by decyzję podjęli zgodnie ze swoim sumieniem, a co ważniejsze zgodnie z literą prawa.

Dziękuję.
 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin