Chocolate.2008.REAL.PROPER.DVDRip.XviD-VoMiT.PL.TMP.txt

(14 KB) Pobierz
00:01:01:/Witajcie.
00:01:03:/Jako ch�opiec interesowa�em si�|/rzeczami nienormalnymi.
00:01:08:/Lubi�em sobie wyobra�a�
00:01:09:/histori� ka�dej rysy i niedoskona�o�ci.
00:01:16:/Dotykaj�c rysy czu�em,
00:01:20:/�e ma ona swoj� histori�.
00:01:28:/Ka�da, nawet ma�a nienormalno��,
00:01:33:/jest dla mnie warta przemy�lenia.
00:02:04:Co to ma by�?
00:02:07:Co wy tu wszyscy robicie?
00:02:09:Spokojnie, spokojnie...
00:02:12:To moje terytorium.
00:02:16:Je�li si� dogadamy,
00:02:17:to oznacza, �e Yakuza|ju� nie mog� wchodzi� na ten teren.
00:02:20:M�wi�, �e to ich ziemia.
00:02:22:Wi�c to nasza wina.
00:02:25:Jeste�cie g�upcami!
00:02:27:Co� ty powiedzia�?
00:02:33:Ty te� jeste� g�upcem?
00:02:47:St�j!|Nie r�b tego!
00:02:48:Nie rusza� si�!
00:02:51:Cofnij si�!|Nie r�b tego.
00:02:56:Wystarczy.
00:03:08:Te pieni�dze s� zap�at�
00:03:12:za poczynania moich ludzi.
00:03:15:Nie b�dziemy ju� narusza�|waszego terytorium.
00:03:21:Otrzyma�e� ostrze�enie.
00:03:23:Uwa�aj gdzie robisz interesy.
00:03:27:Nie chcia�bym zn�w na ciebie trafi�.
00:04:05:Interesuj� mnie urazy z dzieci�stwa.
00:05:29:Ile jeszcze zosta�o?
00:05:33:20 tysi�cy.
00:05:35:To tylko interesy.|Kiedy zamierzasz zap�aci�?
00:05:41:/Prosz�, nie r�bcie mi krzywdy!
00:05:43:/Nie mam w tej chwili pieni�dzy,
00:05:46:/�eby was sp�aci�.
00:05:47:/Znajd� spos�b by jest zdoby�.
00:07:14:A wi�c jeste� w nim zakochana?
00:07:17:Je�li zrobisz to jeszcze raz,
00:07:19:b�dzie to wielki b��d.
00:07:21:Nie dam wam kolejnej szansy,
00:07:23:je�li jeszcze raz zobacz� was razem.
00:07:34:Zapami�taj moje s�owa.
00:08:00:Powiniene� wr�ci� do Japonii.
00:08:03:Nie b�dziemy si� wi�cej widywa�.
00:08:18:Rozumiem.
00:08:31:CHOCOLATE
00:08:38:T�umaczenie: sinu6|synchro: panZDZiCH
00:08:42:.:: Grupa Hatak Movies - Hatak.pl ::.
00:09:13:/Zrobi�em wszystkie badania.
00:09:16:/S�dz�, �e ma problemy|/z rozwojem umys�owym.
00:09:37:Ta lalka jest pami�tk� po moim ojcu.
00:09:39:Opiekuj si� ni�.
00:10:00:Z pani c�rk� nie jest tak �le.
00:10:01:Jej stan si� nie pogarsza,
00:10:03:jednak wymaga specjalnej opieki,
00:10:05:by by�a na tyle normalna,|na ile to mo�liwe.
00:10:07:Niekt�re rzeczy|nie b�d� dla nie �atwe.
00:10:35:/Mimo up�ywu czasu chc� by� wiedzia�,
00:10:38:/�e nie bez powodu|/kaza�am ci wyjecha�.
00:10:43:/Bardzo trudno jest opiekowa� si� nasz� c�rk�,|/a jednak jestem szcz�liwa.
00:10:47:/Bo kiedy patrz� na ni�, widz� ciebie.
00:10:51:/Zen r�ni si� od innych dzieci.|/Wymaga specjalnej troski.
00:10:57:/Ofiarowa�am jej ca�e swoje �ycie.|/Zawsze b�d� ci� kocha�... Zin.
00:11:04:Zin znowu kontaktowa�a si� z Japo�czykiem.
00:11:07:Co robimy?
00:11:22:Dobrze si� bawisz?
00:11:24:Zen!
00:11:26:Siadaj, pogaw�dzimy sobie.
00:11:33:Ty jeste� Zen?
00:11:35:To japo�skie imi�, jak twojego ojca.
00:11:38:Rozumie tajski?
00:11:40:Czego chcesz?
00:11:45:Zostaw j� w spokoju!
00:11:46:Siadaj!
00:11:50:Wiesz jak to si� nazywa?
00:11:56:Wiesz?
00:11:59:Daj jej spok�j!
00:12:28:Co� ci powiem.
00:12:30:Utrata palca u nogi
00:12:32:mo�e zupe�nie odmieni� twoje �ycie.
00:12:36:Kiedy chodzisz, biegasz,
00:12:38:nie przestajesz my�le� o przesz�o�ci.
00:12:42:Powinienem to zrobi� tobie.
00:12:46:�ebym nie musia� ka�dego dnia
00:12:50:przypomina� ci o b�lu.
00:13:24:To b�dzie dla was|odpowiednie miejsce.
00:13:27:Troch� tu g�o�no,|ale przywykniecie do tego.
00:15:57:To boli!
00:17:12:Dzi�kuj�, dzi�kuj�...
00:17:15:Przed wami wyst�pi�a Zen.
00:17:16:Dzi�kujemy za oklaski.
00:17:18:Dzi�kujemy za wsparcie.
00:17:20:�mia�o, poszukajcie w kieszeni jakiego� grosika
00:17:23:B�dziemy wdzi�czni.
00:17:26:Dzi�kujemy bardzo.
00:17:27:Mo�e jeszcze kto�?
00:17:29:Dzi�kuj�, dzi�kuj�.|Wszystkim bardzo dzi�kujemy.
00:17:33:Dzi�kuj� bardzo.
00:17:34:Jeszcze kto�?
00:17:36:Dzi�kuj�.
00:17:38:Czy kto� z was
00:17:40:chcia�by sprawdzi� umiej�tno�ci Zen?
00:17:42:Traktujcie to jako pomoc dla niej.
00:17:45:To nie jest �adne wykorzystywanie.
00:17:47:No dalej, �mia�o.
00:17:50:Ty te� spr�buj.
00:17:57:Zen?
00:18:05:Hej!
00:18:07:To by�a g�upota!
00:18:09:Mog�o odci�� jej r�k�.
00:18:12:Co za tch�rz to zrobi�?
00:18:16:My�la�em, �e jest naprawd� twarda.
00:18:18:Co jeszcze potrafi?
00:18:20:Nic.
00:18:22:Idziemy.
00:18:23:Hej, dok�d to?
00:18:28:Ju� nie �yjesz, grubasie!
00:19:19:Nie m�w nic Zin, dobra?
00:19:22:OK?
00:19:23:OK.
00:19:25:Nie wszystko mo�esz �apa� r�kami.
00:19:30:Zr�bmy tak:|je�li nie powinna� czego� �apa�,
00:19:33:wrzasn� na ciebie.
00:19:41:Ju� ich nie ma, odlecia�y.
00:19:43:Nast�pnym razem, w razie niebezpiecze�stwa|b�d� krzycza�: "Muchy!"
00:19:49:Dobrze.
00:19:55:Muchy!
00:20:06:Zen?
00:20:07:Niczego nie zrozumia�a�?|Powinna� si� uchyli�.
00:20:14:Muchy!
00:20:23:No dobra Zen, a teraz na powa�nie.
00:20:26:Moom!
00:20:29:Co ty wyprawiasz?
00:20:36:Wiesz, �e ona nie jest taka|jak inne dzieci.
00:20:38:Dlaczego ka�esz jej|w ten spos�b ryzykowa�?
00:20:41:To dla niej dobre �wiczenia.
00:20:42:Dzi�ki temu b�dzie mog�a si� broni�,
00:20:44:kiedy zajdzie taka potrzeba.
00:20:45:No i chcemy troch� zarobi�...
00:20:47:Wiem, �e chcia�e� dobrze,
00:20:49:ale to �adne pieni�dze.
00:20:55:Wystarczy, �eby op�aci� lekarzy.
00:21:00:Lekarstwo, o kt�re pani chodzi,
00:21:02:mo�e mie� silne skutki uboczne,
00:21:04:kt�re mog� okaza� si� wysoce szkodliwe.
00:21:08:Wiem o tym.
00:21:09:Mo�liwe jednak, �e nie wyst�pi� w og�le.
00:21:22:Mo�e pojedziesz ju� do domu?
00:21:24:Chod�my st�d.
00:21:25:Zen.
00:21:27:Mamusia zadzwoni do ciebie jutro.
00:21:29:Chod�my st�d!
00:21:31:Umyj z�by po kolacji, dobrze?
00:21:34:Dobrze?
00:21:35:Dobrze.
00:21:48:Chod�my st�d!
00:22:22:Chod�my.
00:22:23:Nie!
00:22:54:Trzymajcie pi�eczki.|To dla Zen.
00:22:58:Chcecie spr�bowa�?
00:23:01:Zr�bcie to dla Zen.
00:23:03:Dalej, �mia�o.
00:23:11:Dzi�kuj�...
00:23:16:Bardzo dzi�kuj�.
00:23:27:Dzi�kuj�.
00:23:32:Moom, dlaczego mama nie jedzie z nami?
00:23:37:Bo mamy za ma�o pieni�dzy.
00:23:40:Potrzebujemy du�o pieni�dzy|na lekarstwo dla cioci.
00:23:46:Kiedy wyzdrowieje, do��czy do nas.
00:23:50:Dlaczego du�o pieni�dzy?
00:24:50:Zen! Patrz, co znalaz�em!
00:25:02:Wygl�da na to, �e ciocia Zin|ma wielu d�u�nik�w.
00:25:30:Przepraszam ci�, Zen.
00:25:34:Zapomnia�am ci powiedzie�,|�e nie mo�emy dzi� wyj��.
00:25:39:Ale dzi� mia�y�my wyj��.
00:25:43:Wiem.
00:25:44:Dzi� mia�y�my wyj��.
00:25:47:Wyj�� dzisiaj!
00:25:50:Zen...
00:25:51:Dzisiaj!
00:25:53:Przepraszam.
00:25:54:Dzisiaj!
00:25:56:Dzisiaj!
00:26:18:Zen!
00:26:26:Nie b�j si� swojej mamy!
00:26:32:Zen! Przesta�, prosz�!
00:26:34:Sp�jrz na mnie, to mamusia.|Wszystko w porz�dku.
00:27:26:Gdzie mog� znale�� w�a�ciciela?
00:27:48:Dajmy twojej mamie odpocz��, dobrze?
00:28:08:Wy ma�e gnojki!
00:28:09:Kto powiedzia�, �e wisz� jej kas�?
00:28:12:Wracajcie do domu, do mamusi!
00:28:15:Niech mnie szlag,|je�li zap�ac� wam cho�by centa!
00:28:17:Dure�!
00:28:19:Ale m�wi� pan, �e j� pan zna.
00:28:22:To jeszcze nie znaczy,|�e jestem jej co� winien!
00:28:24:Wynocha st�d!
00:28:26:Ona jest chora!|Prosz� mnie wys�ucha�!
00:28:29:Potrzebuje pieni�dzy na leczenie!
00:28:41:Co za nieczu�y dra�.
00:28:47:Sk�d ciocia Zin zna takich ludzi?
00:28:50:Banda kryminalist�w.
00:28:59:Wiesz co Zen?
00:29:00:Ci ludzie wisz� twojej mamie sporo kasy..
00:29:04:Je�li nie zmusimy ich do zwrotu pieni�dzy,
00:29:05:to jeszcze d�ugo nie wyjdzie ze szpitala.
00:29:07:Mama w szpitalu?
00:29:09:To du�o pieni�dzy, Zen!
00:29:11:Du�o pieni�dzy.
00:29:17:Zen?
00:29:21:Pieni�dze mamy.|Mama w szpitalu.
00:29:23:Oddaj mi je natychmiast.
00:29:28:Natychmiast!
00:29:40:Szybko!
00:29:41:- Idziemy, Zen!|- Pieni�dze!
00:29:43:Potrzebuj� pieni�dzy mamy!
00:29:45:Pu�� mnie!|Puszczaj!
00:31:26:Ta g�wniara znowu wr�ci�a po pieni�dze.
00:31:33:Pieni�dze.
00:31:36:Dawaj pieni�dze!
00:31:39:Mhong, poka� jej, gdzie s� pieni�dze.
00:31:41:Niby dlaczego mia�bym ci je da�?
00:31:43:Pieni�dze!
00:31:44:Dawaj pieni�dze!
00:31:47:Ja ci zaraz dam pieni�dze.
00:31:49:Wynocha!
00:31:54:Pieni�dze!
00:32:03:Pieni�dze mamy.
00:32:17:Dawaj pieni�dze.
00:35:27:Pieni�dze mamy!
00:35:30:Mama w szpitalu!
00:35:31:Potrzebuje du�o pieni�dzy!
00:36:02:Dobrze si� dzi� czujesz, Zen?
00:36:05:Zobaczymy jak nam dzisiaj p�jdzie.
00:36:06:Je�li b�dzie mi�y,|poprosimy o pieni�dze.
00:36:08:Je�li nam zap�aci,
00:36:10:wystarczy nam na ca�� kuracj�.
00:36:24:Przepraszam.
00:36:26:Tak?
00:36:26:O co chodzi?
00:36:28:Jeste�my tu w imieniu Zin,
00:36:29:by odebra� jej pieni�dze.
00:36:32:Zin?
00:36:34:Ca�kiem zapomnia�em,|�e jestem jej winien.
00:36:36:Ale, na nieszcz�cie,
00:36:38:nie mam dzi� pieni�dzy.
00:36:39:Jest pan jej d�u�ny 8500.
00:36:40:8500... momencik...
00:36:42:Prosz� bardzo.
00:36:50:Jest tyle, ile trzeba.
00:36:52:No to...
00:36:53:Masz.
00:36:56:Idioto!|My�lisz, �e jestem g�upi?
00:36:58:Hej, Chun!
00:37:03:Wyt�umacz im,
00:37:05:�e nigdy nie dostan� tych pieni�dzy.
00:37:11:Nawet nie pr�buj, gamoniu!
00:37:13:Lepiej st�d zmykaj!
00:37:15:�ap!
00:37:20:Za wolno!
00:37:26:Lepiej, �eby tego nie z�apa�.
00:37:28:Inaczej potr�c� wam to z pensji.
00:37:34:To si� nazywa zabawa w durnia!
00:37:37:Hej grubasie, tam!
00:37:40:O nie! Tam!
00:37:41:Rzucaj, szybko.
00:37:44:Co jest?
00:37:47:Wyno�my si� st�d, Zen!
00:37:51:Goni� ich!|Zabra� im pieni�dze!
00:38:03:�apa� ich!
00:38:05:Zabrali szmal!
00:40:38:Masz pieni�dze?
00:40:39:Tak, mam je.
00:40:48:Moom!
00:41:49:Wypisa�em jej recept�.
00:41:52:Mo�e we�miecie j� do domu|na par� dni?
00:41:53:Ustal� jej kolejny termin,|kiedy zdob�dziecie wi�cej pieni�dzy.
00:41:56:I nie zapomnijcie,|by za�ywa�a swoje leki.
00:41:58:Jest bardzo os�abiona,
00:42:00:dopilnujcie wi�c, by du�o odpoczywa�a.
00:42:01:Bardzo panu dzi�kuj�, doktorze.
00:42:09:Jak si� czujesz, ciociu?
00:42:41:Jest a� tak dobra?
00:42:43:Tak. Jest �wietna,|a na dodatek...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin