Szescioletnia pijarska obecnosc na Filipinach zaowocowala powolaniami, ktorymi sie dzieli z Japonia a niektorzy studjuja w Madrycie. Pierwsi pijarzy na Filipinach wszystkie swoje sily i srodki skierowali na prace nad powolaniami. Organizowali spotkania z mlodzieza na roznych wyspach, w roznych miastach, uczelniach i szkolach. Dyrektorzy szkol sa bardzo otwarci na takie acje powolaniowe i zawsze znajda miejsce w programie dnia by dac okazje mlodziezy spotkac sie z misjonarzem. Przy tym atmosfera w szkolach jest bardzo dobra, czego nie mozna powiedziec o niektorych parafiach, tam zoranizowanie jakiejkolwiek acji napotyka na trudnosci, co nie przeszkadza by spotkanie z zainteresowanymi odbylo sie w wynajetej sali. Czasami zorganizowanie takich acji nie jest latwym zadaniem ze wzgledu na odleglosci, rozproszone wyspy, brak drog, uksztaltowanie terenu itp. Po 2 latach obecnosci, zostal zakupiony teren wybudowane domy dla nowicjuszy i postulantow, wtedy to rozpoczela sie formalna formacja kandydatow. W tym samym czasie zostalo wybudowane Centrum Kulturalne Kalasanz, organizujace nieformalna formacje dzieci i mlodziezy. Rozpoczeli wiec prace na dwoch frontach. Centrum pozwala pracowac z dziecmi i mlodzieza zgodnie z naszym charyzmatem i daje okazje dla postulantow i nowicjuszy rozwijac swoje powolanie pijarskie. Centrum organizuje doksztalcanie dzieci ze szkol podstawowych, na roznych szczeblach i roznych dziedzinach. W prace z dziecmi sa zaangazowani wolontariusze, najczesciej studenci, pomagaja im postulanci i nowicjusze. Centrum dysponuje biblioteka, komputerami, z ktorych korzysta szczegolnie mlodziez uzupelniajac swoja wiedze szkolna. W ramach dzialalnosci Cenrum w sobotnie popoludnia, postulanci i nowicjusze rozchodza sie do 7 kaplic by z miejscowymi dziecmi prowadzic podobna dzialalnosc, doksztalcajaca i ewangelizacyjna. Oprocz tego przy Centrum istnieje 80 osobowa grupa mlodziezy, spotykajace sie na formacji religijnej, grupa ministrantow, grupa powolaniowa, grupa modlitewna, schola i inne grupy instrumentalne. W tym samym duchu zostalo zorganizowane w miescie, w dzielnicy portowej inne Centrum Calasanz, pod nasza opieka, prowadzone przez studentow. Nie maja oni takich warunkow lokalowych jak my, bo korzystaja z kaplic, ktorych tutaj nie brakuje, a ktore sluza ludziom na rozne spotkania (nie ma w nich Najswietszego Sakramentu).
Aktualnie trwa rok szkolny, ktory podobnie jak w innych krajach tego regionu rozpoczal sie w czerwcu. Taki uklad szkolny spowodowany jest warunkami klimatycznymi, wakacje sa w najcieplejszych miesiacach. Niektore szkoly organizuja wakacyjne kursy. Po zdaniu odpowiednich egzaminow, mozna „przeskoczyc” 1 klase. Oczywiscie o jakies solidnej nauce nie moze byc tutaj mowy. We wszystkich szkolach dzieci i mlodziez maja mundurki, czasami w dziwacznych jak dla nas kolorach, ale przeciez uczniowie roznych szkol musza sie jakos od siebie odrozniac. Oprocz tego kazdy uczen ma przy sobie identyfikator ze zdjeciem, inaczej nie zostanie wpuszczony do szkoly. W kazdej szkole sa straznicy, ktorzy kontroluja wejscia i wyjscia.
Uroczystosc Naszego Zalozyciela25 sierpnia przypada w pelni toczacym sie roku szkolnym, nie tak jak w Europie czy w Afryce. Do tej Uroczystosci przygotowywalismy sie z dziecmi i mlodzieza. Zostaly zorganizowane dla mlodziezy rozgrywki sportowe, siatkowka i koszykowka. W tym miejscu trzeba powiedziec, ze najpopularniejszym sportem na Filipinach jest koszykowka. Kosze i grajacych calymi dniami mozna spotkac nie rzadziej jak kaplice sw. Rocha i Izydora, po kilka w kazdej dzielnicy. Rozgrywki odbywaly sie przez kilka niedziel, a finaly w sama Uroczystosc po Mszy sw. W ramach przygotowania do Swieta odbyla sie sesja naukowa poswiecona nauczaniu i wychowniu na Filipinach. Nie zabraklo przygotowania duchowego. Przez 9 dni statua sw. Jozefa Kalasancjusa odwiedzala poszczegolne kaplice w parafii w ktorych gromadzily sie przewaznie dziec, by uczcic swego Partona. Po 24 godzinach obecnosci w kaplicy figurka w uroczystej procesji zostala odprowadzana, przy swiecach i otoczona dziecmi do najstepnej kaplicy.
Dzien 25 sierpnia rozpoczal sie Uroczysta Msza sw. Ku czci sw. Jozefa Kalasancjusa przy udziale dzieci i mlodziezy, sasiadow, przyjaciol, gosci i proboszcza, ktory po raz pierwszy, po swojej instalacji nas odwiedzil.Spiewy ku czci sw. Jozefa Kalasancjusza po angielsku i wisaja ubogacaly liturgie. Po Mszy sw. Odbyly sie finaly siatkowki i koszykowki. Po poludniu rozpoczely sie przygotowania do czesci artystycznej. Tym razem ani sala Centrum, ani nasze podworko nie mogly pomiescic gosci. Na te okazje zostala wypozyczona sala w departamencie rolniczym. Miejsca bylo dla wszystkich pod dostatkiem. Program artystyczny trwal 4 godziny, spiewy tance, sztuki teatralne i posilek skladaly sie na calosc programu. Dzieci, mlodziez i studenci, a takze aspiranci i nowicjusze zaprezentowali sie na scenie. W tym czasie goscilimy 13 aspirantow, ktorzy przyjechali by poglebic kontakt z nami i poddac sie egzaminom wstepnym na universytet. Masi postulanci przed rozpoczeciem nowicjatu studjuja, najmniej rok, filozofie. Jesli wyniki beda pozytywne, czesc z nich dolaczy do grupy aktualnych 7 postulantow. Duza tego dnia byla rodzina pijarska. Na twarzach wszystkich mozna bylo wyczytac radosc. Prezentujacy program i ogladajacy rozchodzili sie do domow przy wieczornym chlodzie zadowoleni. Do przyszlego roku.
novices-CEBU