Tears of the Sun 1.TXT

(19 KB) Pobierz
0:01:25:(...)Napi�cie, kt�re od miesi�cy kumulowa�o| si� w Nigerii, eksplodowa�o wczoraj.(...)
0:01:30:(...)Genera� Mastabi Jakubu zorganizowa�| nag�y i brutalny przwr�t,(...)
0:01:34:(...)przeciwko demokratycznie wybranemu| prezydentowi Samuel'owi Azucka.(...)
0:01:38:(...)W kraju 120 milion�w ludzi, |istnieje 250 grup etnicznych,(...)
0:01:43:(...)i mamy do czynienia z |d�ug� histori� spor�w etnicznych.(...)
0:01:46:(...)Szczeg�lnie pomi�dzy | muzu�manami na p�nocy,(...)
0:01:48:(...)a chrze�cijanami na po�udniu.(...)
0:01:51:(...)Zwyci�ski marsz rebeliant�w| przeni�s� si� na ulice,(...)
0:01:54:(...)a przemoc ca�y czas rozprzestrzenia|  si� po ca�ym kraju.(...)
0:01:58:(...)Dziesi�tki tysi�cy ludzi zosta�o zabitych| w walce lub straconych po jej zako�czeniu.(...)
0:02:03:(...)Du�a wi�kszo�� mieszka�c�w| porzuci�a swoje domostwa(...)
0:02:07:(...)i opu�ci�a miasto poszukuj�c pokoju |gdzie tylko da si� go znale��.(...)
0:02:11:(...)Ale obecnie genera� Jakubu |przej�� kontrol� nad wi�kszo�ci� kraju(...)
0:02:15:(...)i uwa�a si� za g��wnodowodz�cego.(...)
0:02:17:(...)Narody Zjednoczone nie zareagowa�y jeszcze na ten bunt,(...)
0:02:20:(...)ale USA ju� zacz�o |ewakuowa� swoj� ambasad�.(...)
0:02:26:GDZIE� W OKOLICACH WYBRZE�Y AFRYKI
0:02:42:(...)Jak widzicie pa�stwo za mn� na USS Harry Truman,| mamy bardzo wzmo�on� aktywno��.(...)
0:02:46:(...)Si�y narodowe s� ewakuowane| z ca�ego obszaru Nigerii.(...)
0:02:51:(...)Ten jak dot�d spokojny kraj zosta� zmieniony(...)
0:02:54:(...)przez seri� etnicznych atak�w, |kt�re przerodzi�y si� w wojn�.(...)
0:02:58:(...)Przej�te zosta�y nawet |nigeryjskie zasoby ropy.(...)
0:03:01:(...)Jakkolwiek nic nie przygotowa�o tego kraju,(...)
0:03:03:(...)na przygniataj�c� i przera�aj�c�| akcj�, kt�ra w�a�nie mia�a miejsce.(...)
0:03:10:(...)W�a�nie nam doniesiono, |�e ca�� rodzina prezydencka,(...)
0:03:14:(...)zosta�a zamordowana.| Powtarzam: ca�a rodzina prezydencka(...)
0:03:19:(...)zosta�a zamordowana.(...)
0:03:38:Mi�o mi panie ambasadorze.| We�miemy to od pana.
0:03:42:Przesu�cie si�!
0:03:51:No prosz�...| Witaj z powrotem.
0:03:53:Witam, sir.
0:03:55:Panowie, cieszyli�cie si� �e ju� wracacie, |ale b�dziemy musieli was tam z powrotem wsadzi�.
0:04:00:To zadanie priorytetowe.
0:04:02:Mamy krytyczne po�o�enie jednej osoby.
0:04:05:Musicie si� przygotowa� |na trzydniowy stan pogotowia.
0:04:09:Do zobaczenia w bazie,| dam wam dok�adne dane.
0:04:11:A ty...id� do lekarza...
0:04:13:Tak jest kapitanie.
0:04:23:Uwaga!
0:04:25:Witam panowie, spocznijcie.
0:04:33:Wszyscy gotowi?
0:04:37:Z tego, co nam wiadomo oko�o 5 tysi�cy| wojska Jakubu znajduje si� w tym sektorze.
0:04:44:Po tym jak wycofali�my nasze| si�y rz�dowe niestety,
0:04:47:nie otrzymywali�my dostaw |ten region od zbyt wielu lat.
0:04:51:Dochodzi do tego, �e lokalni zabijaj� |ka�dego...kto chodzi do innego ko�cio�a.
0:04:57:A teraz tak...waszym czo�owym| zadaniem jest znalezienie
0:05:00:i sprowadzenie doktor Len� Hendricks| z International Release Services.
0:05:06:Doktor Hendricks jest |Amerykank� przez ma��e�stwo.
0:05:08:Jej m�em by� doktor John Hendricks.
0:05:12:Waszym drugim zadaniem jest sprowadzenie| dw�ch zakonnic i ksi�dza z tamtego obszaru.
0:05:17:Oczywi�cie, je�li oni si� na to zdecyduj�.
0:05:19:Misja �wi�tego Micha�a jest tutaj.
0:05:22:Przelecicie od strony Kamerunu i |dotrzecie do swoich baz znajduj�cych si� w lesie.
0:05:27:Jak ju� zdob�dziecie przesy�k�, b�dziecie |kontynuowa� przeniesienie do punktu  LZ Alpha.
0:05:33:Wasza obecno�� w tamtym rejonie| b�dzie postrzegana jako wroga.
0:05:38:- Jakie� pytania?|- A co z naszym zaanga�owaniem?
0:05:41:Macie si� broni� jak do was b�d� |strzela� w innym wypadku nie nara�ajcie si�.
0:05:46:Jaka jest nasza droga |ucieczki na wypadek inwazji?
0:05:48:Do granicy Kameru�skiej przez d�ungl�.
0:05:52:Co� jeszcze panowie?
0:05:57:No dobrze...
0:06:00:Mo�ecie si� rozej��.
0:06:12:Panowie, za 3 minuty wysiadka.
0:07:52:Ju� w porz�dku...w porz�dku...| M�wisz po angielsku?
0:07:55:M�wisz po angielsku? |Dobrze, dobrze.
0:07:57:Nie zrobi� ci krzywdy.
0:08:00:S� tu jacy� �o�nierze? |Nie ma tu rebelianckich �o�nierzy?
0:08:03:Jeste� pewna?| Pewna?
0:08:05:To dobrze. Znasz |doktor Len� Hendricks?
0:08:08:Wiesz gdzie ona jest? |Ju� po wszystkim.
0:08:13:Ju� gotowe.
0:08:15:Cii...nie zrobi� ci krzywdy.
0:08:42:Czysto.
0:09:09:Doktor Hendricks, to Amerykanie |i chc� si� z pani� widzie�.
0:09:11:Doktor Hendricks, |jestem porucznik Waters z US Navy.
0:09:14:Jeste�my tu �eby wydosta� |pani� i pani ludzi.
0:09:16:O czym pan m�wi? |Przeprowadzamy tu operacj�.
0:09:18:Chyba nie zdajecie sobie sprawy, co tu si� dzieje.
0:09:21:Ty jeste� zakonnic�?| Jeste�cie zakonnicami?
0:09:22:- Jest pani zakonnica?|- Tak, sir..
0:09:24:To dobrze. Spakujcie si� |i wynosimy si� st�d natychmiast.
0:09:27:- Panie poruczniku...|- Prosz� pani!
0:09:29:Bierzcie t� bro� z mojej sali operacyjnej.
0:09:33:Grozicie mojemu personelowi.
0:09:35:Spotkam si� z wami jak sko�cz�. |A teraz prosz� zaczekajcie na zewn�trz.
0:09:40:Pani personel nie powinien si� obawai�.
0:09:42:Czy zdaje sobie pani spraw�, co si� stanie z pani�| i z tymi lud�mi jak rebelianci tu dotr�?
0:09:51:Doc, mo�e jej pomo�esz.
0:09:53:Prosz� pani�, czy mog� asystowa�?
0:09:56:- Jeste� doktorem?|- Nie, jestem sanitariuszem.
0:09:58:- Umiesz szy�?|- Tak, prosz� pani.
0:10:00:- Jeste� pewien?|- Tak, jest pewien.
0:10:05:Zast�pcie mnie.
0:10:09:Przypominaj� si� stare dobre czasy...
0:10:16:Dobrze poruczniku Waters,| jestem do us�ug.
0:10:21:Po�piesz si� Doc.
0:10:27:Zak�adam, �e macie jaki� plan,| �eby nas st�d wydosta�?
0:10:30:Tak. |Prosz� za mn�.
0:10:33:Mam zaprowadzi� was prosto| do helikoptera.
0:10:36:Prosz� zebra� swoje rzeczy.
0:10:39:Z, jak tam na posterunku?
0:10:41:B�d� na miejscu.
0:10:43:Ci rebelianci ca�y czas si� zbli�aj�.
0:10:46:Zak�adamy, �e b�d� tu ju� nied�ugo.
0:10:48:Poruczniku...jestem |odpowiedzialna za 70 ludzi tutaj.
0:10:51:A wi�kszo�� z nich jest powa�nie ranna.
0:10:53:Mam rozkazy ewakuowa�| tylko 4 osoby, prosz� pani.
0:10:56:Co to oznacza?
0:10:58:To znaczy, �e bez miejscowego personelu.
0:11:00:No to ma pan k�opot.
0:11:02:Ja nie odejd� bez miejscowego personelu.
0:11:07:Doktor Hendricks| ...mamy pani� wydosta�.
0:11:09:Sugeruj� pani poszuka� ksi�dza,| poszuka� zakonnic
0:11:12:spakowa� swoje rzeczy i by� gotowym do drogi.
0:11:14:Ca�a d�ungla wype�nia si� jednostkami rebeliant�w,
0:11:16:jak dotr� do tej misji |to zabij� wszystko, co zobacz�.
0:11:18:Wliczaj�c w to bia�ych lekarzy.
0:11:21:- Kt�rej cz�ci planu nie rozumie pani?|- Granica z Kamerunem jest zaledwie 40 mil st�d.
0:11:24:Mogliby�cie samolotem wywie��| tych ludzi w p� godziny!
0:11:26:- Nie mog� tego zrobi�.|- Dlaczego?
0:11:27:Bo mam bardzo jasne rozkazy.| Ewakuowa� ksi�dza,
0:11:30:pani� i dwie zakonnice.| A teraz prosz� si� spakowa�,
0:11:33:- i przygotowa� do drogi.|- A co z tymi, co mog� i��? Mo�emy ich zabra�?
0:11:36:Ja za nich nie odpowiadam.| Odpowiadam za pani�, doktor Hendricks.
0:11:40:To niemo�liwe!
0:11:46:Mia� pan racj�, poruczniku.
0:11:48:To nie pa�ski k�opot.
0:11:50:To moja odpowiedzialno��.
0:11:52:A ja nie odejd� bez moich ludzi!
0:12:03:Dobrze pani doktor, |prosz� mi da� chwil�.
0:12:05:- Chwile?|- Tak. Zgadza si�.
0:12:07:60 sekund.
0:12:09:Proponuj� wykorzysta� ten| czas na szukanie ksi�dza.
0:12:16:Dajcie mi dow�dztwo.
0:12:19:Orze� 1 do dow�dztwa.
0:12:21:- Lena, co si� dzieje? |- Nie wiem.
0:12:23:Orze� 1 do dow�dztwa.
0:12:29:Orze� 1.
0:12:32:Tak kapitanie mamy tu ma�y k�opot.
0:12:34:Nie, mamy j�. Ale pani doktor |chc� wzi�� 70 ludzi z misji.
0:12:40:Tak sir, rozumiem.
0:12:42:Poradz� sobie.
0:12:44:Orze� 1 ko�czy.
0:12:55:Doktor Hendricks!
0:13:03:Dobrze, pani doktor, wygra�a pani.| Prosz� zebra� ludzi, wyruszamy za p� godziny.
0:13:07:Czy dla nich te� b�d� helikoptery?
0:13:10:Tak, prosz� pani. Ale mo�emy wzi�� tylko ludzi, |kt�rzy mog� si� porusza� o w�asnych si�ach.
0:13:14:Rozumiem.
0:13:16:- Dzi�kuj� poruczniku.|- Prosz� si� po�pieszy�.
0:13:28:Dlaczego nie mo�emy zaci�gn�� |po prostu lekarki do helikoptera?
0:13:31:To �wietny pomys� Red. |Pr�ba porwania ameryka�skiego lekarza.
0:13:34:Nie jestem pewien czy |ta suka jest Amerykank�.
0:13:38:Jest lekarzem na misji, Red.| Tego si� trzymaj.
0:13:42:I bierzemy tych wszystkich ludzi?
0:13:44:Do roboty.
0:13:54:Niech ci� B�g b�ogos�awi, Lena.
0:14:03:Co kapitan powiedzia�?
0:14:05:A jak my�lisz, co powiedzia�?
0:14:13:Dobrze.
0:14:15:Wyruszajmy...
0:15:29:Chod�cie ze mn�.
0:15:32:W porz�dku. |Wszystko dobrze, chod�cie.
0:15:38:Za p�torej godziny |mamy spotkanie z Ptakiem.
0:15:42:Niech wezm� to, co mog� ud�wign��.
0:15:44:Jasne.
0:15:46:Gdzie ten ksi�dz?
0:15:48:M�wi, �e on nie idzie.
0:15:53:Niech ci� B�g b�ogos�awi, Lena.
0:15:56:Dzi�kujemy za wszystko.
0:15:58:Jak to wszystko minie| to si� zn�w zobaczymy.
0:16:10:- Masz wszystko, Lake?|- Na sto procent, sir.
0:16:13:- Dobra, idziemy. |- Lake, zabierz nas st�d, nie chcemy, �eby na nas czekali.
0:16:17:Zrozumia�em.
0:16:23:Ruszamy si�.| Ruszamy.
0:16:28:Ruszajmy Slow, wyprowad� ich st�d.
0:16:36:- Tu jest ma�a. |- A matka?
0:16:39:Nie �yje.
0:16:45:Co my zrobimy z tym dzieckiem?
0:16:47:Lena, musisz zabra� to dziecko.
0:16:50:To jest jej jedyna szansa.
0:16:54:No dalej, musimy si� rusza�| nieco szybciej. Dalej.
0:16:58:Szybciej.
0:17:01:Uwa�aj na siebie.
0:17:10:Siostro Ivonne?
0:17:16:Uwa�aj na siebie.
0:17:22:Chod�my siostro.
0:17:24:Prosz� wzi�� baga�, ruszamy.
0:17:26:Ja nie id�.
0:17:28:Siostro!
0:17:30:- Ja nie id�...|- Ona nie idzie.
0:17:32:Co?
0:17:37:Powodzenia.
0:17:39:Niech ci� B�g b�ogos�awi.
0:17:46:Dalej, idziemy, idziemy.
0:17:48:No dalej ruszajcie!
0:18:03:Z Bogiem!
0:18:07:B�g ju� dawno opu�ci� Afryk�.
0:18:09:No...
0:19:26:Spokojnie pani doktor, prosz� uwa�a�.
0:19:30:Mam j�.
0:19:46:Mamy pieciu ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin