Wprowadzenie do etyki - historia.docx

(18 KB) Pobierz

Wprowadzenie do etyki - historia

Historię zwie się często ''magistra vitae” /”nauczycielka życia”/, dzieje się zaś tak przede wszystkim dlatego, że przekazuje ona doświadczenia minionych wieków, z których następnym pokoleniom mogą czerpać wskazania do odpowiedniego postępowania w analogicznych sytuacjach swego zbiorowego bytu. Z równą jednak miarą słuszności można by powiedzieć, że historia zajmując się dziejami określonej dyscypliny naukowej staje się także ”magistra scientiae” /”nauczycielką wiedzy”/. Na rzecz tego znowu twierdzenia przemawia fakt, że odtwarza ona proces rozwoju danej dyscypliny naukowej od jej skromnych początków aż po stan dzisiejszy, stan w którym stanowi ona nieraz obszerną już i trudną do objęcia w całości dziedzinę wiedzy. Ponadto w świetle tejże historii ze szczególną wyrazistością wychodzi na jaw wieczysta aktualność fundamentalnych problemów odnośnej dyscypliny naukowej. Historia dowodzi, że zagadnienia te, choć znane już ludziom odległych epok, ponadto ustawicznie dyskutowane na przestrzeni czasu dziś także nadal pasjonują interesujących się nimi myślicieli. Ponadto obejmując wszystkie godne uwagi osiągnięcia ludzkiego umysłu na określonym odcinku danej wiedzy pokazuje. Jak bogate są możliwości interpretowania i rozwiązywania określonych zagadnień, w jak rożnych kierunkach rozchodzą się drogi, na których ludzki umysł poszukuje zadawalającej go prawdy.

Nie ulega zatem wątpliwości, że zapoznanie się z historią odpowiedniej nauki okazuje się bardzo pomocne w procesie głębszego wnikania w jej sens istotny, lepszego zrozumienia stawianych przez nią problemów i dawanych na nie odpowiedzi. Z tego też powodu dziś powszechnym uznaniem cieszy się postulat, aby w wykładzie poszczególnych dyscyplin naukowych uwzględnić w odpowiednim wymiarze czasu ich aspekt historyczny.

W naszym wszakże przypadku do wyłuszczonych już racji dochodzi jeszcze jedna równie godna przypomnienia. W polskiej literaturze filozoficznej widnieja trzy pozycje z zakresu historii etyki. Dwie z nich są tłumaczeniem prac ogłoszonych w języku angielskim, jedna, której autorem jest Vernon J. Bourke, pod tytułem ''Historia etyki”/ oraz druga pióra A. MacIntyre'a ”Krótka historia etyki”/ natomiast trzecią już rodzimą jest praca E. Portez ”W kręgu dobra i zła/. Zarys historii etyki od starożytności do czasów współczesnych”. Wszystkie te publikacje zostały ujęte z ogólnohistorycznego punktu widzenia i nie ulega wątpliwości, że w tym ustawieniu stanowią instruktywne źródła naukowej informacji w zakresie doktrynalnej zawartości etycznych poglądów zrelacjonowanych w nich myślicieli, jak też znaczących kierunków filozoficzno-etycznych.

Mimo wszystko są pewne racje, które usprawiedliwiają inicjatywę opracowania kolejnej historii etyki. Pierwszą z nich jest fakt, że we wszystkich wspomnianych publikacjach nie uwzględniono w należytym stopniu tego, co na temat etyki powiedziano w świecie polskiej etycznej myśli filozoficznej. Jasne jest przeto, że lukę tę należy uzupełnić i wstępny w tym kierunku wysiłek zostanie podjęty w niniejszym opracowaniu. Większej jeszcze wagi wydaje się być potrzeba silniejszego wyeksponowania w tego typu publikacjach związku, w jakim etyczne poglądy omawianych autorów czy też całych kierunków pozostają z ogólnofilozoficzną ich orientacją i z niej czerpią właściwą sobie doktrynalną tożsamość. Na koniec na wydobycie z cienia zasługują filozofowie moralności o chrześcijańskiej światopoglądowej inspiracji, którzy swą myśl etyczną rozwijali w następnych po św. Tomaszu wiekach rozwoju filozoficznej myśli europejskiej, a mimo to we współczesnej literaturze filozoficzno-etycznej mało widocznymi. Wszystkie te racje, jak wolno mniemać, usprawiedliwiają zamysł opracowania historii etyki w zarysowanych przed chwilą metodycznych ramach. Przyszłość natomiast wykaże, czy zamysł ten został zrealizowany w zadawalającym stopniu.

OKRES STAROŻYTNY

I. Era pogańska

Opracowanie historii etyki jako określonej dyscypliny filozoficznej na samym zaraz wstępie domaga się, aby ustalić, gdzie i kiedy etyka ta pojawiła się w świecie ogólnoludzkiej umysłowej kultury. Odnośnie do pytania „gdzie” odpowiedź nie nastręcza żadnych trudności: kolebką etyki w obszarze współczesnego euro-amerykańskiego cywilizacyjnego jest niewątpliwie Grecja w jej antycznej konfiguracji terytorialno-politycznej ogarniającej nawet przybrzeżne terytoria Małej Azji. Natomiast pewne trudności nastręcza ustalenie przybliżonej chociażby daty pojawienia się w tym kręgu związków filozoficzno-etycznej myśli w swym normatywnym statusie na tyle wyraźnie sformułowanej, aby można ją było uznać za elementarną - w naszym oczywiście rozumieniu — postać filozoficznej dyscypliny zwanej ”etyką”. Wstępnej w tej sprawie orientacji dostarcza zapoznanie się z filozoficzno-etycznymi poglądami kilku przedstawicieli starogreckiej szkoły filozoficznej, wśród których na czoło wysuwa się wysoko w historii filozofii notowany, a przeto powszechnie znany myśliciel imieniem Pitagoras.

Pitagoras /?572-497/ i pitagorejczycy. O Pitagorasie wiadomo, że w swoim czasie cieszył się sławą znakomitego matematyka, równocześnie uzdolnionego muzyka. Nic przeto dziwnego, że w świecie jego filozoficznych idei uprzywilejowane miejsce zajmują kategorie liczby i harmonii jako podstawowych zasad struktury świata. Pod wpływem wypływającej z tego źródła twórczej inspiracji również moralne życie człowieka pojmował Pitagoras jako harmonię działania wypływającą z podporządkowania nierozumnych popędów ludzkiej natury nakazom rozumu, przez niego określaną jako ”eudajmonia”, niezbędnym zaś warunkiem osiągnięcia tego stanu doskonałości jest konieczność stosowania ascezy celem opanowana samego siebie, krótko mówiąc racjonalna dyscyplina życiowa.

Pitagoras nie był jednak filozoficznym "głosem na pustyni". Znalazł licznych zwolenników, zwanych później "p i t a g o r y j c z y k a m i", którzy nie tylko akceptowali doktrynę swego Mistrza, ale też podejmowali wysiłek praktycznej realizacji głoszonej przez niego ascetycznej doktryny. Charakterystyczną ilustracją stosowanej przez nich ascezy jest formuła swoistego rachunku sumienia, jakim członkowie pitagorejskich wspólnot kończyli swoje całodzienne zajęcia: "Sen twoich powiek niech nigdy nie sklei, zanim zważysz u siebie każdy krok minionego dnia, zanim powiesz sam sobie, com zrobił złego, com zdziałał, a jaką poniechał powinność.«... i jeśliś i jeśliś coś złego popełnił, to żałuj, a ciesz się, jeśliś żył, jak należy. W tej pracy się ćwicz pokochaj trudy łamania się z sobą - to droga do boskiej dzielności".

Heraklit z Efezu (544-484). Jest to kolejny myśliciel, który dla historii etyki w omawianym okresie jej rozwoju zajmuje godne uwagi stanowisko. Głosząc materialistyczną w zasadzie orientację światopoglądową przyjmował, że struktura wszechrzeczy u samych swych podstaw zakłada ścieranie się dwu praskładników bytu. Konsekwencją tego konfliktu w łonie istniejącego kosmosu jest proces nieustannych zmian, wyrażony przez Heraklita w powszechnie znanym adagium "wszystko płynie" /"panta rei"/. Ten też "praruch" jednoczy równocześnie różnice życia i śmierci., dobra i zła.

W zastosowaniu do świata ludzkich istnień doprowadziło to Heraklita do dualistycznej koncepcji człowieka jako istoty, której materialne ciało jest ożywione przez duszę, będącą również materialnym, ale wysublimowanym pierwiastkiem życia i działania, zgodnego wszakże z obowiązującym człowieka prawem. Normatywną treść tego prawa jako jego fundamentalną zasadę określa moralna wzniosłość takich zachowań, jak gotowość do poświęcenia życia za ojczyznę oraz posłuszeństwa obowiązującym w niej normom działania.

W zakończeniu zarysowanego ujęcia poglądów Heraklita na antropologiczne podstawy porządku moralnego warto zwrócić uwagę na te właśnie prawno-pozytywne akcenty jego etycznej doktryny. Widać bowiem, że w etycznej myśli filozofa z Efezu pełnią one inną rolę, aniżeli w typowym nowożytnym legalizmie. W koncepcji Heraklita służą nie jedynie do swego rodzaju uszczegółowienia ogólnych normatywnych nakazów prawa naturalnego przez sprowadzenie ich na grunt praktycznie zorientowanych przepisów prawa pozytywnego. Źródła obowiązującej mocy tych zastosowań tkwią jednak nadal w prawie naturalnym jako podstawowej instancji normotwórczej, a zarazem drogowskazie dla autorytetów społecznych w ich legislacyjnej działalności.

Ponadto niewątpliwą zasługą Heraklita jest to, że wprowadził w duchową kulturę starożytnej Hellady pytanie tyczące sensu ludzkiego istnienia. Uczynił to obierając za przedmiot swej filozoficznej refleksji znaczenie, jakie dla człowieka mają rzeczy tego świata. W tej wszakże sprawie myśl Heraklita przenika głęboki pesymizm. W jego mniemaniu życie ludzkie w nadmiarze staje się terenem walk i błędów, co gorsza pozbawione jest wszelkiej nadziej lepszego pośmiertnego bytowania. Ta mroczna światopoglądowa perspektywa w mniemaniu Heraklita jest jednak źródłem afirmacji tej tragicznej egzystencjalnej kondycji człowieka i obowiązku trwania w niej do końca jego biologicznego bytowania.

Z równą wreszcie dociekliwością kreślił Heraklit zarysy osobowej doskonałości człowieka w postaci cnoty, w starożytne j greckiej terminologii określanej zazwyczaj za pomocą terminu "arete". W krąg jego dociekań wchodziły również współczesne mu społeczne obyczaje, na przykład bezwstydne orgie Bacchusa, które Heraklit śmiało poddawał surowej negatywnej ocenie. W sumie dysponujemy wystarczającym zasobem historycznych danych, aby Heraklita z Efezu uznać za jednego z niewątpliwych inicjatorów filozoficznej dyscypliny etyki w europejskim kręgu kulturowym.

Epikureizm

Epikur /?341-270/. Myśliciel ten wypracowaną przez siebie światopoglądową wizję wszechbytu ujął w trzech podstawowych traktatach, w rzędzie których na pierwszym miejscu widnieje kanonika, czyli teoria poznania, fizyka czyli filozofia przyrody i etyka. Jednakowoż centralne miejsce w budowie tego systemu zajmuje etyka, tak, że kanonika a przede wszystkim fizyka zostały przez Epikura opracowane celem stworzenia silniejszej podstawy teoretycznej dla podstawowych postulatów etyki. Niezależnie jednak od tego, że w strukturze systemu Epikura pierwsze miejsce przysługuje etyce, to jednak punkt wyjścia tej etyki został zorientowany wyraźnie w duchu pewnych wcześniejszych założeń teoriopoznawczych, co wpłynęło w sposób decydujący na jej teoretyczny charakter. Przejawia się to wyraźnie w epikurejskim pojęciu szczęścia.

 

a/ Nauka o szczęściu

 

Epikur, podobnie jak jego poprzednicy przyjmował tezę, że najwyższym dobrem, a zarazem celem życia ludzkiego jest "szczęście" /eudajmonia/. Różni się jednak od nich w interpretacji tego pojęcia. Wbrew zapoczątkowanej przez Sokratesa tradycji głosił pogląd, że szczęście nie polega na dążeniu do /tak czy inaczej rozumianej/ doskonałości, ale na przeżyciu przyjemności /hedone/.

Na jakich racjach oparł Epikur to przekonanie? Tu właśnie dochodzi do głosu jego sensualizm teoriopoznawczy. Zdaniem Epikura jedynym źródłem prawdziwego poznania są doznania zmysłowe, tymi zaś w sferze wewnętrznych przeżyć są wyłącznie afekty, uczucia. Wśród uczuć dominujące znaczenie posiadają dwa: uczucie przyjemności oraz bólu. A zatem dobrem dla człowieka jest to, co mu przynosi przyjemność, złem natomiast - co sprawia ból i cierpienie. W zwiąż ku z tym za podstawowy nakaz etyczny przyjmował Epikur zasadę: "unikaj bólu, szukaj przyjemności".

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin