Spliff nr 38.pdf

(5948 KB) Pobierz
WeRSJA online:
SpliFF.pl
Gazeta Konopna
Dla osób
pełnoletnich
GAZETA
BEZPŁATNA
#38 Marzec/Kwiecień 2012
Wnoszę o umorzenie postępowania karnego wobec:
1.znikomej szkodliwości społecznej czynu oraz
2.spełnienia przesłanek określonych w art. 62a Uopn
W cią gu jednego 14-godzinnego dnia pracy przy
użyciu jednej pralki i 100kg liści wyprodukowano
3kg wysokiej jakości żywicy.
Uprawa na własny użytek do dziewięciu roślin
stanowi odrębną, najniższą kategorię przestępstwa,
za którą w najgorszym razie grożą roboty publiczne.
W niosek o umorzenie postępoWania
strona 4
H asZysZ Z P ralki
strona 9
Z ielona B rytania
strona 2
S.4 pRAWo
GRoWinG
heMp loBBY
StReFA
S.6 MeDYcYnA
S.13 KUltURA
S.9
S.12
S.16
5 lat Splifa
Chmura nad
Sejmem
Zgodnie z planem 17 lutego pod sejmem odbyło się
pierwsze w Polsce publiczne palenie jointów.
Gazeta Konopna Spliff jest już z wami od pięciu lat. Jak zmieniło
się życie miłośnika MJ przez ten czas?
O
wyraźniejszy sygnał, że art 68.1 jest
martwym przepisem chyba trudno. Kilkaset
metrów od sali, na której restrykcyjna
ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii
została uchwalona, kilkaset osób bezkarnie
oddawało się przyjemności „przestępstwa”, za które
grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Na oczach
wszystkich symbolicznego bucha ściągnął też zgodnie
z zapowiedzią Janusz Palikot (potwierdzamy, że była
to na 100% marihuana). Chwilę wcześniej w sejmie
odbyła się też wolnokonopna konferencja prasowa, na
której miał miejsce pierwszy „coming out” pacjenta
medycznej marihuany (więcej na ten temat w dziale
„medycyna”).
P
ozornie niewiele – przepisy regulujące posiada-
nie i uprawę są tak samo barbarzyńskie jak były.
Nie jesteśmy ani o krok bliżej rzeczywistości, w
jakiej już teraz funkcjonuje połowa Europy – w
której posiadanie na własny użytek nie wiąże się
z ryzykiem spędzenia kilkuletnich wakacji w miejscu odosob-
nienia. Na Wiejskiej dalej znakomita większość, popijając jed-
nego za drugim w sejmowej kantynie, ma nas za zwyrodnial-
ców i niebezpieczny element, który trzeba zlikwidować.
mia. Temat co chwi-
lę pojawia się w ma-
instreamowych me-
diach – głównych
stacjach telewizyj-
nych, tytułach pra-
sowych. Rozpoczęła
się od dawna przez
nas wyczekiwana
dyskusja nad kształtem, jaki powinna przyjąć polityka narko-
tykowa w tym kraju.
Z drugiej strony udało się nam odnieść wielki sukces – prze-
łamane zostało tabu, któremu pięć lat temu zdecydowaliśmy
się przeciwstawić. Pierwsze wydania Splifa często traktowane
były jak nielegalna prasa w totalitarnych reżimach – chowane
pod ladą, czy przekazywane z rąk do rąk miedzy zaufanymi
znajomymi. O marihuanie mówiło się bądź źle, bądź wcale. Nie
było najmniejszej szansy na dyskusję nad kwestią polityki nar-
kotykowej w jakichkolwiek mediach.
W ciągu tych pięciu lat, razem z ruchem Wolnych Konopi i
Open Society Institute, wyprowadziliśmy marihuanę z podzie-
Nie byłoby nas jednak, gdyby nie wasze zaangażowanie – wie-
my, że wiele osób namawia do lektury krewnych i znajomych,
zabiera Splifa na imprezy, pomaga w dystrybucji i promocji . I
o to chodzi - Splifem należy się dzielić ;)
Dziękujemy!
ciąg dalszy na str. 3.
Zapraszamy na jubileuszową imprezę urodzinową – 30.03
klub u Bazyla w poznaniu – więcej informacji na stronie 14.
ReKlAMA
Marek Balicki : zakaz stosowania
marihuany do celów medycznych
jest niekonstytucyjny
for mobile !!!
o medycznej marihuanie, perspektywach depenalizacji i ocenie bieżącej dyskusji nad polityką
narkotykową rozmawiamy z dr. Markiem Balickim – ministrem zdrowia w latach 2004-2005,
autorem propozycji depenalizacji posiadania na własny użytek; do października ubiegłego
roku jedynym głosem rozsądku w sejmie.
Specjalne majtki idealne w podróż
ze skrytką na syntetyczny mocz
i wartościowe rzeczy
M
aciej Kowalski: podczas sejmowej dyskusji
nad ostatnią nowelizacją ustawy o prze-
ciwdziałaniu narkomanii zgłaszał pan po-
prawkę, która umożliwiałaby stosowanie
marihuany do celów medycznych. popraw-
ka została niestety odrzucona. czy była na ten temat
jakakolwiek merytoryczna dyskusja?
wane w lecznictwie, jak np. morfina. Po zgłoszeniu przeze
mnie poprawki, Ministerstwo Sprawiedliwości wykazało
zrozumienie i uznało, że tę sprzeczność trzeba usunąć. Nie
było argumentów przeciwko przyjęciu rozwiązania, które
dopuszcza stosowanie marihuany do celów terapeutycz-
nych. Poprawka, zgodnie z procedurą sejmową, trafiła do
komisji sprawiedliwości celem zaopiniowania. W komisji
uzyskała poparcie. Za jej przyjęciem głosowali posłowie
Platformy Obywatelskiej, w tym poseł Andrzej Czuma, były
minister sprawiedliwości. Ostatecznie Platforma odstąpiła
jednak od tego poparcia i na posiedzeniu plenarnym Sej-
mu głosowała za odrzuceniem poprawki. Moim zdaniem
wyłącznie z powodów politycznych. I nie chodziło nawet o
to, że poprawkę zgłosiła opozycja. Zadecydował raczej lęk
przed etykietą ugrupowania promującego marihuanę, tym
większy, że zbliżały się wybory parlamentarne. Więc była
to po prostu chłodna polityczna kalkulacja, której ja nie ak-
ceptuję. Bo władza nie jest po to, żeby kalkulować co o niej
napiszą czy powiedzą w mediach, ale po to, żeby rozwiązy-
wać problemy.
Marek Balicki: Początek był obiecujący. Wiele wskazywało
na to, że poprawka ma szanse na przyjęcie. W ustawie o
przeciwdziałaniu narkomanii zawarta jest sprzeczność. Ma-
rihuana jest bowiem wpisana w dwóch różnych tabelach, tj.
zarówno w tabeli zawierającej wykaz środków odurzających
z grupy N-I, jak i w tabeli ze środkami odurzającymi z gru-
py N-IV. Z ustawy jasno wynika, że nie można być jedno-
cześnie środkiem N-I i N-IV. Moja poprawka zmierzała do
wykreślenia marihuany z tabeli N-IV, zawierającej wykaz
środków, których nie wolno stosować w celach leczniczych
u ludzi. Chodziło o to, aby marihuana nie była traktowana
bardziej restrykcyjnie niż opioidy, które są przecież stoso-
ciąg dalszy na str. 5.
ReKlAMA
824906838.100.png 824906838.110.png 824906838.121.png 824906838.132.png 824906838.001.png 824906838.012.png 824906838.023.png 824906838.034.png 824906838.045.png 824906838.055.png 824906838.058.png 824906838.059.png 824906838.060.png 824906838.061.png 824906838.062.png 824906838.063.png 824906838.064.png 824906838.065.png 824906838.066.png 824906838.067.png 824906838.068.png 824906838.069.png 824906838.070.png 824906838.071.png 824906838.072.png 824906838.073.png 824906838.074.png 824906838.075.png 824906838.076.png 824906838.077.png 824906838.078.png 824906838.079.png 824906838.080.png 824906838.081.png 824906838.082.png 824906838.083.png
 
2
Spliff Gazeta Konopna
newsy
Cofeshopy
bez haszyszu?
M
Zielona Brytania
O
d 27 lutego w Wielkiej Brytanii za uprawę do 9 krza-
ków konopi nie grozi już kara więzienia.
dużej uwagi przywiązywać do podwyższenia maksymal-
nego wymiaru kary – dotyczy to bowiem np. przypadków
łamania prawa podczas zwolnienia warunkowego czy
któregoś z kolei konfliktu z prawem. Za pierwsze przewi-
nienie w przypadku niewielkiej ilości MJ w dalszym ciągu
najbardziej prawdopodobnym wyrokiem jest niewielka
grzywna, która pozostawia jednak po sobie piętno osoby
karanej”.
Na początku roku ogłoszone zostało uaktual-
nienie sądowych wytycznych w zakresie kar za
przestępstwa narkotykowe. Pomimo ogromnej różnorod-
ności i liczby prowadzonych co roku spraw, zdecydowa-
no się na ujednolicenie rekomendacji w celu zapewnienia
przejrzystości i równego
traktowania względem
prawa.
Z punktu widzenia miło-
śników MJ, najważniej-
sza jest zmiana sposo-
bu traktowania uprawy
cannabis. Zakładając plony z jednej rośliny wynoszące 40
gramów, uprawa na własny użytek do dziewięciu roślin
stanowi odrębną, najniższą kategorię przestępstwa, za
którą w najgorszym razie grożą roboty publiczne, bądź
nawet umorzenie. Wcześniej za domową uprawę grozi-
ło od 9 do 18 miesięcy więzienia. Wbrew niektórym do-
niesieniom, nie oznacza to jednak absolutnie legalizacji,
ani nawet dekryminalizacji posiadania ani hodowli. Za
posiadanie każdej ilości cannabis można trafić do więzie-
nia. Dotychczas kary za posiadanie mieściły się między
grzywną w wysokości ok. połowy tygodniowych zarob-
ków do 3 miesięcy więzienia. Teraz sędziowie mają moż-
liwość umorzenia postępowania, ale jednocześnie maksy-
malny wymiar kary wzrósł do pół roku. Prowadzi to do
absurdu – wyroku więzienia nie można wydać za uprawę,
ale za posiadanie owszem. Jest zatem lepiej, ale nie należy
popadać w hurraoptymizm – nawet grzywna czyni z nas
osobę karaną, a posiadanie jednego jointa i tak wiąże się z
całym korowodem policyjno-sądowym.
„Nazywanie tych zmian rewolucją to zwyczajne naduży-
cie” – mówi Rupert George z TalkinDrugs.org, serwisu
internetowego służącego jako miejsce wymiany doświad-
czeń, historii i przemyśleń na temat kontroli nielegalnych
używek. „Rocznie w Wielkiej Brytanii na wyrok pozba-
wienia wolności skazywane jest niewiele ponad tysiąc
osób. Uwzględnia to wszystkie przypadki naruszenia
przepisów. Nawet przed wprowadzeniem tych rekomen-
dacji, ryzyko więzienia za posiadanie marihuany było
praktycznie zerowe. Z drugiej strony nie należy też zbyt
inister sprawiedliwości Holandii ogłosił za-
miar wprowadzenia całkowitego zakazu sprze-
daży haszyszu w cofeeshopach.
Królestwem Niderlandów rządzi od ubiegłego
roku dziwna koalicja chrześcijańskich demokratów, libe-
rałów i prawicowej, populistycznej VVN – antypartii, któ-
rej głównym postulatem jest „jesteśmy przeciw!”. Przeciw
Unii Europejskiej, przeciw muzułmanom, przeciw Pola-
kom, przeciw coffeeshopom.
nie oznacza to jednak
absolutnie legalizacji, ani nawet
dekryminalizacji posiadania ani
hodowli
Pośród innych zmian warto
zwrócić uwagę na rozdział do-
tyczący nadużywanego w Pol-
sce „przeznaczenia handlowe-
go”. Podkreśla się w nim, że
nie należy domniemywać zamiaru sprzedaży wyłącznie
na podstawie ilości posiadanej substancji. Łagodniej też
traktowani będą tzw. dilerzy socjalni, którzy zaopatrują
wyłącznie grono najbliższych znajomych.
przeciw Unii europejskiej, przeciw
muzułmanom, przeciw polakom,
przeciw coffeeshopom.
Nowe regulacje dotyczą wszystkich wyroków wydanych
po dacie ich wprowadzenia bez względu na moment po-
pełnienia przestępstwa.
Chociaż sprzedaż marihuany i konopi w Holandii wyglą-
da na niemal legalną, daleka jest od takowej – całe za-
opatrzenie tamtejszych coffeshopów jest w rzeczywistości
nielegalne. Bazując na tej „oczywistej oczywistości”, mi-
nister Opstetten uznał, że sytuacja ta napędza struktury
mafijne w Maroko i Pakistanie, w związku z tym trzeba
proceder ukrócić.
Do niedawna większość sprzedawanej w Holandii trawy
była pochodzenia krajowego – ze względu na represje wo-
bec rolników wzrosła popularność importowanego stuffu,
zazwyczaj w postaci haszu. Dopatrując się w tym okazji
zalezienia za skórę za jednym zamachem tym okropnym
Marokańczykom i jeszcze gorszym marihuanistom, VVN
ogłosiło zamiar całkowitego zakazu sprzedaży haszyszu.
Innymi słowy od wyjątku, jakim jest przymknięcie oka na
niezgodny z prawem handel marihuaną w coffeshopach,
holenderski rząd chce uczynić haszysz wyjątkiem od owe-
go wyjątku. Proste, nie? A tymczasem do naszego ex-pre-
miera vel „a to marihuana jest z konopi” dołącza kolejny
fachowiec, który nie wpadł na to, że # równie dobrze moż-
na wyprodukować z konopi produkcji krajowej.
ReKlAMA
824906838.084.png 824906838.085.png 824906838.086.png 824906838.087.png 824906838.088.png 824906838.089.png 824906838.090.png 824906838.091.png
 
3
Spliff Gazeta Konopna
newsy
Chmura nad Sejmem
ciąg dalszy ze str. 1.
N
a Facebooku udział w wydarzeniu
zapowiedziało ponad 4500 osób. Czy to
ze strachu, lenistwa czy sypiącego śniegu,
pod sejm dotarła co dwudziesta z tych osób.
Cóż, łatwiej kliknąć „lubię to” niż otwarcie
pojawić się na jawnie prowokacyjnym happeningu. O
umówionej godzinie w wyznaczonym miejscu czekała
jednak ponad dwustuosobowa grupa z naszykowanymi
jointami. W ruch poszło nawet bongo. Więcej jeszcze niż
jointów było chyba kamer i aparatów fotoreporterów.
Zdjęcia z akcji traiły nawet do serwisów informacyjnych
za oceanem, wysyłając w świat sygnał naszego protestu.
Wysłani do zapewnienia bezpie-
czeństwa funkcjonariusze stali
grzecznie z boku
Przez krótką chwilę można było pomyśleć, że żyjemy w
normalnym kraju. Wysłani do zapewnienia bezpieczeństwa
funkcjonariusze stali grzecznie z boku (w tym jeden pan z
kamerą), nie mieszali się i nikomu nie przeszkadzali. Na
koniec podziękowali nawet organizatorom i życzyli nam i
sobie więcej tak spokojnych akcji.
Złudzenie szybko jednak prysło. O ile silna grupa palaczy
pod eskortą mediów i parlamentarzystów okazała się
być nietykalna, o tyle pojedyncze grupki wracających
po akcji aktywistów stanowiły dla mundurowych dużo
łatwiejszy cel. Większość zatrzymanych została szybko
wypuszczona, za co dziękować należy powtarzanym
przez Wolne Konopie zasadom postępowania. Zamęczeni
przepytywaniem z ustawy o policji i wizją sterty zażaleń
funkcjonariusze mieli nas do tego stopnia dość, że
ostentacyjnie odwracali wzrok od zwijanego pod ich
radiowozem jointa. Kilka lat temu marsze kończyły się
na zbiorowym zawijaniu na dołek – dziś to oni podwijają
ogon i uciekają. W maju powtórka z rozrywki na marszu.
Będzie dobrze!
Przeczytaj !
celem niniejszej publikacji nie jest nakłanianie do zażywania
narkotyków. nadużywanie marijuany może powodować poważne
szkody zdrowotne i społeczne. Doświadczenie pokazuje jednak, że
bez względu na status prawny zawsze znajdą się ludzie gotowi z nią
eksperymentować. Redakcja Gazety Konopnej – SpliFF dokłada
wszelkich starań, by obok publikowania informacji dotyczących
wykorzystania konopi, rozpowszechniać podstawowe fakty
umożliwiające redukcję szkód zdrowotnych, społecznych i prawnych,
które mogą powstać w wyniku jej stosowania. Jesteśmy członkiem
encoD – europejskiej Koalicji dla Racjonalnych i efektywnych polityk
narkotykowych oraz Deutscher hanf Verband (niemiecki Związek
Konopny).
Spliff – Gazeta Konopna to periodyk wydawany w Berlinie dla polaków
żyjących na terenie Unii europejskiej.
Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam.
Zawarte w publikowanych tekstach poglądy autorów niekoniecznie
muszą odpowiadać poglądom redakcji.
Gazeta dla osób powyżej 18 lat.
Stopka
Redakcyjna
Wydawca:
eurolistek ltD.
Rykestr. 70
10405 Berlin
ReKlAMA
mail: biuro@spliff.pl
mail: redakcja@spliff.pl
Redakcja:
Wojciech Skura - wojtek@spliff.pl
Maciej Kowalski - maciek@spliff.pl
Współpraca:
dr med. Franjo Grotenhermen, Robert Kania, Sebastian Daniel, Stelios
Alewras, Jorge cervantes, @udioMara, Kimo, 2d, BBR, ir. ing. D. Kroeze,
Gr@b,
inicjatywa Konopie.info, Stowarzyszenie Wolne Konopie,
Konoptikum, hanf Journal, Konopravda, RBh23
Graika:
tomasz S. Kruk - graik@spliff.pl
Foto: redakcja, toudy, internet, www.photogenica.pl
Dystrybucja :
biuro@spliff.pl
Druk :
Union Druckerei Weihmar Gmbh
Reklama :
biuro@spliff.pl
Korekta :
Karolina Szczerba
r edakcja G aZety k onoPnej s Pliff PosZukuje nowycH autorów oraZ tekstów ,
szczególnie z zakresu medycznych i przemysłoWych zastosoWań c annabis i
profesjonalnej upraWy . z głoszenia prosimy przysyłać na adres redakcja @
sPliff . com . Pl
824906838.092.png 824906838.093.png 824906838.094.png 824906838.095.png 824906838.096.png 824906838.097.png 824906838.098.png 824906838.099.png 824906838.101.png 824906838.102.png 824906838.103.png
 
4
Spliff Gazeta Konopna
prawo
Szanowny
Szczecin, 5 maja 2012 r.
Panie Prokuratorze
Marian Konopnicki
ul. Jana z Blanta 30/3
70-300 Szczecin
od grudnia ub.r. obowiązuje pseudo-
nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu
narkomanii, która teoretycznie przewiduje
umorzenie postępowania w przypadku
posiadania nieznacznej ilości na własny
użytek. nauczmy się korzystać z tego prawa.
Prokuratura Rejonowa
Szczecin – Niebuszewo w Szczecinie
ul.Stoisława6
Dotyczy sprawy: Sygn. akt: 1 Ds 1234/12
WNIOSEK
oumorzeniepostępowania
Z
amieszamy obok
przykładowy wni-
osek o umorze-
nie postępowania.
Oczywiście nie
traktujcie tego jak gotow-
ca – raczej jako inspirację.
W przypadku zatrzymania z
niewielką ilością, opiszcie swoją
sytuację w podobny sposób,
podkreślając nieposzlakowaną
opinię, ustatkowany tryb życia,
pracę, rodzinę itp. Pokażcie pro-
kuratorowi, że poza prawem
narkotykowym, nie łamiecie
żadnych innych przepisów, że
posiadane przez was X gramów
nie stanowiło zagrożenia dla
społeczeństwa (własny użytek,
zamiar konsumpcji) i nie powo-
duje problemów na tle rod-
zinnym, zawodowym ani żadnym.
Napodstawieart.17§1pkt3kpkiart.1§2kkorazart.17§1pkt11kpkiart.62aUoPN,będąc
podejrzanymoczynokreślonywart.62UoPN,wnoszęoumorzeniepostępowaniakarnegoprowadzonego
przeciwko mnie wobec
1.znikomejszkodliwościspołecznejczynuoraz
2.spełnieniaprzesłanekokreślonychwart.62aUoPN.
Uzasadnienie
Wdniu17lutego2012r.zostałemzatrzymanywSzczecinie,będącwposiadaniu2,39gramówsu-
szukonopiwworeczkufoliowymzzamknięciemstrunowym.Okolicznościczynuniebudząwątpliwości,
przyznałemsiębowiemdoposiadaniaw/wsubstancji.
Suszkonopi,któryposiadałemzamierzałemskonsumowaćsamwdomutegosamegowieczoru.
Substancjatabowiemdziałanamnieuspokajającoipomagamizasypiać,niepowodującskutkówubocz-
nychjakdostępnewaptekachlekarstwa.
Używammarihuanyokazjonalnieodwielulatiniewpływaonanegatywnienamojefunkcjonowanie
wspołeczeństwie.Zzawodujestemarchitektem,mamżonęorazdwójkędzieci.Używaniesuszukonopinie
powodujeumniepowstawaniaproblemówaninapoziomiezawodowym,aninapoziomierodzinnymczy
towarzyskim.
Nigdyniesprzedawałemmarihuany,mojeposiadaniemiałocharakterwyłączniekonsumencki.Nie
jestemwzwiązkuztymprzedmiotemzainteresowaniaorganówścigania,bowiemzgodniezuzasadnieniem
nowelizacjiustawyoprzeciwdziałaniunarkomaniiz2000r.,przepisyokaraniuzaposiadaniemiałyna
celuumożliwićpolicjizatrzymywaniehandlarzyposiadającychzesobąniewielkieilości(miałtobyćtzw.
„bicznadilerów”),niezaśużytkownikównarkotyków.Projekttegouzasadnieniawyjaśniałm.in.:„(…)z
doświadczeniapolicyjnegowynika,żedealerzyrozprowadzającyśrodkiodurzająceczęstoposiadająprzy
sobietylkoniewielkieilości.Jednoznaczniestwierdzićnależy,żezapisart.48ust.4nieułatwiawalkiz
handlarzamiidealerami(…).1Tezętępotwierdzałarównieżwlicznychwywiadachjednazinicjatorektejże
nowelizacji,ówczesnaministerprezydenckaBarbaraLabuda.
Pismo procesowe sporządził dla Spliffa Stelios Alewras,
członek zarządu stowarzyszenia Wolne Konopie oraz apli-
kant adwokacki w kancelarii „Sobeyko & Bejnarowicz“
specjalizującej się m.in. w sprawach narkotykowych.
ZwróciłnatouwagęrównieżSądNajwyższywwyrokuz21stycznia2009r.;podjąłwówczaspróbę
rozróżnieniaposiadaniasubstancjipsychoaktywnejwcelachkonsumpcyjnychodposiadaniawcelachko-
mercyjnych.Zasadniczątezątegowyrokujestsentencja:„Dysponowanieśrodkiemodurzającym(lubsub-
stancjąpsychotropową)związanezzażywaniemgolubchęciąniezwłocznegozażyciaprzezosobędyspo-
nującąnim,niejestposiadaniemtegośrodka(lubsubstancji)wrozumieniuart.62ust.1ustawyzdnia29
lipca2005r.oprzeciwdziałaniunarkomanii”.SądNajwyższy,mającnauwadzefakt,żeofiaramiregulacji
art.62padająnajczęściejdrobnikonsumenci,podjąłsięwięcrozgraniczeniaposiadaniakaralnego(komer-
cyjnego)odposiadaniakonsumenckiego,niezwiązanegozzamiaremsprzedaży.SNmającnauwadzecel
regulacjiart.62UPNjakimjestściganiepoważnejprzestępczościnarkotykowej,uznał,że„posiadaniem”
wrozumieniutegoprzepisuniejestdzierżenienarkotykuwtrakciejegozażywanialubbezpośrednioprzed
zażyciem,tymsamymodrzucającjednolitośćtegopojęcianagrunciecywilistycznym2.
Ponadto,starającsięprzeciwdziałaćfaliok.35.000zatrzymańrocznie(iwkonsekwencjiskazań)związa-
nychzrealizacjąart.62UoPN,równieżnaszustawodawcapostanowiłdaćwyraźnyprzekazc/dpożąda-
negosposobustosowaniaprzepisuokaraniuzaposiadanie.Owocemtychpracjestart.62aUoPN,który
dajemożliwośćprokuratorowiumorzeniapostępowaniakarnegowprzypadkuspełnieniakumulatywnie3
przesłanek:
1.nieznacznailośćsubstancji
2.przeznaczenienarkotykunawłasnyużytek
3.niecelowośćorzeczeniakary
ReKlAMA
Nieulegawątpliwości,żewmoimprzypadkuspełnionesąwszystkie3w/wprzesłanki.
Ilośćposiadanejprzezemniesubstancjibyławystarczającadojednorazowegoodurzeniasię,zbliżonaw
swoimpotencjaleodurzającymdokilkubutelekpiwa.Zustaleńpolicjiwynikarównieżkonsumpcyjnycha-
raktertegoposiadania,wtrakcieprowadzonegodochodzenianieustalonożadnegopotencjalnegonabywcy
tychnarkotyków,mimożezostałprzejrzanymójtelefonkomórkowypodkątemustaleniaewentualnych
transakcjiorazzostałoprzeszukanemojemieszkanie.Potrzecieorzeczeniewobecmniekary,mającna
uwadzeniebudzącewątpliwościokolicznościpopełnieniaczynuorazstopieńszkodliwościspołecznej–
byłobyzdecydowanieniecelowe.
Wzwiązkuzezbiegiemdwóchpodstawprawnychdoumorzeniaprowadzonegodochodzeniaw
tutejszejprokuraturze,wnoszęjaknawstępie.
Zpoważaniem,
Marian Konopnicki
1.KrajewskiK.,Sensibezsensprohibicji.Prawokarnewobecnarkotykówinarkomanii.Zakamycze2001,s.448.
2M.Klinowski,KaralneposiadanienarkotykówworzecznictwieSąduNajwyższego,PaństwoiPrawo7/2010,s.31-44.
ReKlAMA
824906838.104.png 824906838.105.png 824906838.106.png 824906838.107.png 824906838.108.png 824906838.109.png 824906838.111.png 824906838.112.png 824906838.113.png 824906838.114.png 824906838.115.png 824906838.116.png 824906838.117.png 824906838.118.png 824906838.119.png 824906838.120.png 824906838.122.png 824906838.123.png 824906838.124.png 824906838.125.png 824906838.126.png 824906838.127.png 824906838.128.png 824906838.129.png 824906838.130.png 824906838.131.png 824906838.133.png 824906838.134.png 824906838.135.png 824906838.136.png 824906838.137.png 824906838.138.png 824906838.139.png 824906838.140.png 824906838.141.png 824906838.142.png 824906838.002.png 824906838.003.png 824906838.004.png 824906838.005.png 824906838.006.png 824906838.007.png 824906838.008.png 824906838.009.png 824906838.010.png 824906838.011.png 824906838.013.png 824906838.014.png 824906838.015.png 824906838.016.png 824906838.017.png 824906838.018.png 824906838.019.png 824906838.020.png 824906838.021.png 824906838.022.png 824906838.024.png 824906838.025.png 824906838.026.png 824906838.027.png 824906838.028.png 824906838.029.png 824906838.030.png 824906838.031.png 824906838.032.png 824906838.033.png 824906838.035.png 824906838.036.png 824906838.037.png 824906838.038.png 824906838.039.png 824906838.040.png 824906838.041.png 824906838.042.png 824906838.043.png 824906838.044.png 824906838.046.png 824906838.047.png 824906838.048.png
 
5
Spliff Gazeta Konopna
prawo
ciąg dalszy ze str. 1.
MK: czy oznacza to, że pod przykrywką politycznej po-
prawności, wśród sejmowej większości jest wola uregu-
lowania medycznej marihuany?
stosowania?
MB: Nie sądzę. Przecież między zgłoszoną przeze mnie po-
prawką a „modelem kalifornijskim” jest jeszcze długa dro-
ga. Moja propozycja była tylko pierwszym, ale koniecznym
krokiem, aby marihuana mogła znaleźć się w Polsce w le-
galnym obrocie.
MB: Nawet jeśli jest taka wola, to okazała się niezbyt silna.
Ministerstwo Sprawiedliwości nie miało żadnych meryto-
rycznych argumentów przeciwko zaproponowanemu prze-
ze mnie rozwiązaniu. Uznało je za racjonalne, że popraw-
ka jest potrzebna. Ale zwyciężyła hipokryzja, a właściwie
uleganie narkofobii ciągle rozpowszechnionej w społeczeń-
stwie i znacznej części elit.
M K: czy zastosowanie w tym celu może mieć procedura
importu docelowego?
MB: To ciekawe pytanie. Ustawa o przeciwdziałaniu narko-
manii wprowadza zakaz w sposób niebudzący wątpliwości.
Dlatego tak ważne jest, aby usunąć tę przeszkodę prawną. Z
kolei procedura importu docelowego dotyczy leków, które
nie są w Polsce dopuszczone do obrotu. Zatem, co do zasady,
mogłaby zostać wykorzystana do sprowadzenia marihuany
do celów medycznych, gdyby nie zapisy ustawy o przeciw-
działaniu narkomanii. Dzisiaj wydaje się, że na ich podsta-
wie taki produkt zostanie zatrzymany na granicy. Tak samo
dotyczy to wszelkich produktów zawierających substancje
zakazane, w tym leków zawierających syntetyczne THC. W
tej sprawie powinno się wypowiedzieć Ministerstwo Zdro-
wia i Główny Inspektor Farmaceutyczny. Każdy obywatel
ma prawo skierować do tych dwóch instytucji pytanie o moż-
liwość importu marihuany, a uzyskaną odpowiedź należało-
by traktować jako rozstrzygającą.
nie było argumentów przeciwko przyję-
ciu rozwiązania, które dopuszcza stosowanie
marihuany do celów terapeutycznych.
MK: czy jest szansa, że w którymś momencie docze-
kamy się, wzorem np. portugalii, przeniesienia tematu
polityki narkotykowej z rąk ministra sprawiedliwości do
ministra zdrowia? Kwestia zapobiegania narkomanii
czy medycznego wykorzystania marihuany jest przecież
zagadnieniem z obszaru zdrowia publicznego.
MB: Paradoksem było, że dyskusja o stosowaniu marihu-
any w celach medycznych była prowadzona w komisji spra-
wiedliwości, a nie komisji zdrowia. Gospodarzem ustawy
o przeciwdziałaniu narkomanii jest przecież minister zdro-
wia, który nie powinien przekazywać swoich kompetencji
Ministerstwu Sprawiedliwości. Jednak nowelizacja, o której
mówimy, przygotowana w resorcie sprawiedliwości, była
małym krokiem w dobrym kierunku, choć moim zdaniem
za małym, aby coś rzeczywiście zmienić. Ale przynajmniej
obrano właściwy kierunek. Wątpię, czy ówczesna minister
zdrowia, Ewa Kopacz, zdecydowałaby się na to. Akurat w
tej sprawie prof. Zbigniew Ćwiąkalski, który jako minister
sprawiedliwości powołał zespół i dał inicjatywie zielone
światło, był z pewnością bardziej racjonalny. Natomiast
trudno powiedzieć, czy jest szansa, żeby obecne Minister-
stwo Zdrowia zajęło się tymi sprawami. Jak widać, mini-
ster Bartosz Arłukowicz nie może się uporać ze spadkiem,
jaki przejął po swojej poprzedniczce i ma dużo problemów,
głównie z ustawą refundacyjną i ustawą o działalności lecz-
niczej.
MK: Mówił pan o sprzeczności wewnątrz ustawy. czy nie
ma sprzeczności pomiędzy ustawą o przeciwdziałaniu a
innymi aktami, np. art. 68.1 Konstytucji, który mówi, że
każdy ma prawo do ochrony zdrowia?
MB: Moim zdaniem zakaz stosowania marihuany w celach
leczniczych jest niezgodny z Konstytucją. To jest dla mnie
jasne. Jeśli są przesłanki do tego, żeby jakąś substancję czy
produkt pochodzenia roślinnego stosować do celów lecz-
niczych, to państwo nie ma uprawnień do wprowadzania
zakazu. Może jedynie wprowadzać jakieś ograniczenia, jak
to zresztą dzieje się w przypadku leków. Ustawa w tym
punkcie jest zatem niezgodna z Konstytucją. Pozostaje za-
skarżenie załącznika do ustawy do Trybunału Konstytucyj-
nego. Niestety u nas w niektórych sprawach, zwłaszcza w
tzw. ideologicznych, wyroki Trybunału były zaskakujące,
więc mniej ryzykowna droga to wykreślenie sprzeczności w
ustawie w wyniku inicjatywy ustawodawczej.
Marek Balicki
MB: Na SLD chyba nie ma co liczyć. Ze zwolenników li-
beralnych rozwiązań został tylko Ryszard Kalisz. Zabrakło
paru posłów z poprzedniej kadencji i jest problem. Leszek
Miller jest w tej sprawie konserwatywny, jego sprzeciw rze-
czywiście wynika z przekonań. Janusz Palikot jest oczywi-
ście w awangardzie, ale minęło już kilka miesięcy a wciąż
nie widać konkretnych projektów. Martwi mnie to, gdyż w
tej sprawie nie potrzeba dużo pracy, ale trzeba mieć jakiś
plan działania. Tych, którzy teraz są w Sejmie i uważają, że
potrzeba nam racjonalnej polityki narkotykowej, czyli po-
lityki opartej na faktach a nie mitach, namawiam do zgła-
szania konkretnych pomysłów. Ale, jak już wspomniałem,
podzielonych na poszczególne kwestie. Warto zacząć od
dopuszczenia stosowania marihuany do celów leczniczych,
zgłaszając tę kwestię jako osobną poprawkę w formie pro-
jektu nowelizacji ustawy.
MK: czy zakaz nie narusza też przepisów unijnych, które
mówią o swobodzie przepływu towarów pomiędzy pań-
stwami członkowskimi? Jeżeli w niemczech pacjent ma
prawo legalnie zaopatrzyć się w medyczną marihuanę,
czy zatrzymywanie go na granicy nie narusza ducha
wspólnoty europejskiej?
pacjent może złożyć skargę konsty-
tucyjną do trybunału Konstytucyjnego, jeśli
uzna, że ustawa ogranicza jego prawa i wol-
ności
MB: Nie, tutaj niestety państwo ma prawo tego typu ogra-
niczenia wprowadzać. Natomiast, jak przed chwilą powie-
działem, zakaz używania marihuany do celów medycznych
jest moim zdaniem niezgodny z naszą Konstytucją.
MK: Jak pan ocenia działania, które są obecnie podej-
mowane przez Ruch palikota?
MB: Tak naprawdę to debatę o polityce narkotykowej otwo-
rzył Open Society Institute i inne organizacje pozarządowe,
a także Ministerstwo Sprawiedliwości. To spowodowało, że
w mainstreamowych mediach zaczęto poważnie rozmawiać
na ten temat i pojawiło się dużo rozsądnych publikacji. Jesz-
cze 4-5 lat temu było to trudne do wyobrażenia. I dopie-
ro do tej debaty przyłączył się, w charakterystycznym dla
siebie stylu, Janusz Palikot. Na dłuższą metę jednak takie
metody nie będą skuteczne. Dzisiaj potrzeba bardziej racjo-
nalnego działania. W tych krajach europejskich, w których
sprawy poszły w dobrym kierunku, np. w Portugalii, Szwaj-
carii, Niemczech czy nawet w Wielkiej Brytanii, działano w
sposób poważny. Problemu reorientacji polityki narkotyko-
wej nie załatwi się happeningami. Jak będzie ich za dużo, to
mogą przynieść skutek przeciwny do zamierzonego. Mogą
po prostu zaszkodzić liberalizacji. Uważam, że tylko więk-
szościowy mainstream może dokonać oczekiwanej przez
nas zmiany, tylko on ma tyle głosów i taką siłę, aby zmienić
prawo.
MK: problemem jest zawsze dostępność marihuany w
celach medycznych – wymaga nawiązywania kontaktów
ze światem przestępczym, wiele do życzenia pozostawia
też jakość czarnorynkowej marihuany. Wiele dolegliwo-
ści, których leczenie może być wspomagane przez ma-
rihuanę, dotyczy osób w podeszłym wieku. Mało który
emeryt ma zaprzyjaźnionego dilera.
MK: Wracając do pani marszałek – jak osoba, która
oburzona zakazem palenia papierosów w miejscu pu-
blicznym, nazywając go atakiem na jej osobistą wol-
ność, może tak ostro krytykować jakiekolwiek próby
liberalizacji prawa narkotykowego, nie widząc w prohi-
bicji naruszania czyjejkolwiek wolności?
MB: No właśnie. To niepoważne, obliczone na poklask czę-
ści opinii publicznej. Zmorą naszego życia politycznego
są takie populistyczne wypowiedzi pozbawione głębszej
refleksji. Dziwi mnie to tym bardziej, że Ewa Kopacz jest
lekarzem, a lekarz zawsze powinien ludziom pomagać.
MB: I na tym polega problem. Restrykcyjna polityka naj-
mocniej uderza zawsze w najsłabszych. Nawet, jeśli osoba
taka zwróci się do lekarza i zapyta o możliwość wykorzy-
stania marihuany, lekarz nie ma żadnej możliwości, żeby
jej pomóc. Natomiast pacjent może złożyć skargę konsty-
tucyjną do Trybunału Konstytucyjnego, jeśli uzna, że usta-
wa ogranicza jego prawa i wolności. Kwestia pozbawienia
przez ustawę możliwości stosowania marihuany w celach
leczniczych niewątpliwie wyczerpuje te przesłanki.
Jeśli parlament uchwali, że 2 + 2 = 7,
to dopóki nie zostanie to zakwestiono-
wane przez trybunał Konstytucyjny, dopóty
będzie prawem.
MK: niedopuszczenie do stosowania marihuany w ce-
lach leczniczych może leżeć w interesie koncernów
farmaceutycznych, produkujących leki, które z powo-
dzeniem mogą zostać zastąpione przez kwiatostany ko-
nopi. czy na kształt ustawy mieli wpływy lobbyści firm
farmaceutycznych?
MK: czy sugeruje pan, że lepiej, aby palikot trzymał się
z daleka od tematu medycznej marihuany?
MK: czy błąd w ustawie nie powoduje jej nieważności?
MB: W żadnym przypadku. Chodzi tylko o zmianę sposo-
bu postępowania. Teraz Janusz Palikot powinien korzystać
z wiedzy ekspertów i zgłaszać konkretne projekty ustaw,
mówiąc spokojnie o co chodzi. Przede wszystkim potrzebna
jest inicjatywa ustawodawcza w dwóch kwestiach: depena-
lizacji, czyli zniesienia kary za posiadanie niewielkiej ilo-
ści na własny użytek, oraz legalizacji marihuany do celów
medycznych. Najlepiej, jeśli się je rozdzieli i osobno podda
pod dyskusję.
MB: Obowiązuje zasada domniemania konstytucyjności
ustaw uchwalanych przez parlament. Ustawa może zostać
uznana za niezgodną z Konstytucją w wyniku wyroku Try-
bunału Konstytucyjnego. Zatem, jeśli parlament uchwali, że
2 + 2 = 7, to dopóki nie zostanie to zakwestionowane przez
TK, dopóty będzie prawem.
MB: Niczego nie można wykluczyć, ale nie sądzę. Tutaj na-
leży winić nawiedzonych, walczących ze wszystkim narko-
fobów i polityków, którzy chcą się im przypodobać.
MK: czy po wyborach coś się zmieniło? czy możemy li-
czyć na dalsze, bardziej odważne kroki w kierunku ra-
cjonalizacji polityki narkotykowej?
Z punktu widzenia większości użytkowników, niezwykle
ważna jest depenalizacja, bo gdy nie ma zagrożenia karą,
to nie ma tych wszystkich nękających działań policji. Dzi-
siaj, pomimo że jest możliwość umorzenia postępowania,
policja nadal wykonuje wszystkie czynności. A chodzi o to,
by wrócić do stanu sprzed 2000 roku, żeby funkcjonariu-
sze nie przeszukiwali wszystkich jak leci. To jest niezwykle
istotne.
ReKlAMA
Drugą ważną sprawą jest legalizacja marihuany do celów
medycznych, co, jak w Kalifornii, otwiera drzwi do jej le-
galnego używania. Taka legalizacja byłaby przejawem
pragmatycznego podejścia, którego jestem zwolennikiem.
Natomiast Janusz Palikot reprezentuje podejście „rewolu-
cyjne”. Ono ułatwia mu wprawdzie zdobycie jakiegoś po-
parcia w wyborach, ale nie na tyle aby osiągnąć poziom
40%, i w efekcie nie doprowadzi do zmian, o które chodzi.
Nie tędy prowadzi droga do sukcesu.
MK: Wspomniał pan przypadek Kalifornii, gdzie teore-
tycznie stosowana tylko do celów medycznych marihu-
ana jest w rzeczywistości dostępna bez problemu dla
wszystkich. Może stąd lęk platformy przed medyczną
marihuaną, jako otwarciem furtki dla rekreacyjnego
824906838.049.png 824906838.050.png 824906838.051.png 824906838.052.png 824906838.053.png 824906838.054.png 824906838.056.png 824906838.057.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin