Kami Nomi zo Shiru Sekai 11 - FLAG 11. 0 The Last Day.txt

(9 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:Autor: Helski666
0:00:17:Lalka Dharma|Na Szczęcie
0:00:17:Sš też mniejsze rozmiary|Prosimy pytać o nie obsługi
0:00:24:Sš też mniejsze rozmiary|Prosimy pytać o nie obsługi
0:00:35:U-Um...
0:00:37:Przepraszam!
0:00:38:Już idę!
0:01:04:Miłoć to taka słodka iluzja.
0:01:09:Chodmy razem.
0:01:10:Nie mogę zatrzymać swej wyobrani.
0:01:14:Cišgnie się bez końca.
0:01:16:Co za niedorzeczna sytuacja.
0:01:21:Kolejna sprawa.
0:01:22:Lecz nie mogę zaprzeczyć, że mierzę się ze zdradliwš pokusš.
0:01:26:Na wiecie, który cišgle się zmienia.
0:01:32:Nie wiadomo czemu, serce mnie nie boli.
0:01:33:Nie wiadomo czemu, serce mnie nie boli.
0:01:37:Muszę wytrzymać, niezdecydowaniu mówię nie
0:01:46:Póniej może nie być odwrotu.
0:01:50:Tylko Bóg wie,
0:01:51:że me myli sš ulotne jak wiatr.
0:01:54:Ale teraz to co powinnam zrobić
0:01:56:to się zakochać.
0:01:57:Tylko Bóg wie,
0:01:59:że nie potrzebuję tego typu
0:02:01:prawdziwych rzeczy.
0:02:02:Czuję jakbym zgubiła się w labiryncie.
0:02:05:Tylko Bóg wie, że musi być jaki sens w naszym życiu.
0:02:08:Niespodziewane zdarzenia ekscytujš mnie.
0:02:12:Tylko Bóg wie, po prostu uwierz we mnie, w moje marzenie.| Każdy mógłby być w nim bohaterem lub bohaterkš.
0:02:46:Bibliotekarka
0:02:54:Do wyrzucenia
0:03:33:Herbata
0:04:00:Co jest?
0:04:01:Nie chce się otworzyć.
0:04:02:Witam wszystkich!
0:04:04:Przepraszam za zwłokę.
0:04:06:Więc, miejmy to już za sobš!
0:04:11:Hmm?
0:04:12:Co jest grane?
0:04:13:Drzwi nie chcš się otworzyć.
0:04:15:Huh?
0:04:15:Hasło nie działa.
0:04:19:Huh?
0:04:20:Szefowo.
0:04:28:Hmm?
0:04:29:Trudno to przeczytać.
0:04:31:Um...
0:04:33:Opozycja w sprawie pokoju audiowizualnego...|Shiomiya Shiori?
0:04:42:Hej!
0:04:44:Shiomiya!
0:04:45:Wyjd stamtšd!
0:04:54:Hej!
0:04:55:Otwórz drzwi!
0:04:57:Shiori zamknęła się w bibliotece.
0:05:01:Dlaczego?
0:05:03:Było wiele oznak poprzedzajšcych to wydarzenie.
0:05:06:Po prostu nie zauważyła ich, gdyż była |zbytnio pochłonięta tematykš wozów strażackich.
0:05:11:W zasadzie ludzie, którzy nie słyszš jej|wewnętrznego monologu mogš być zaskoczeni.
0:05:17:Co teraz zrobimy?
0:05:19:Nie powinnimy czasami jej zatrzymać?
0:05:22:To zależy od tego jak rozwinie się cieżka, którš obrałem.
0:05:27:Ah...
0:05:29:Shiomiya!
0:05:34:Zrobiłam co naprawdę odważnego.
0:05:38:A co jeli wezwš nauczyciela?
0:05:43:Prawdopodobnie przyprowadzš nauczyciela...
0:05:47:Nie, nie mogę się teraz bać!
0:05:50:Od poczštku wiedziałam|w co się pakuję!
0:05:53:Otwórz drzwi!
0:05:55:Okej? Zrozumiała?
0:05:58:Aha.
0:06:00:Shiori!
0:06:02:Co ty wyprawiasz?!
0:06:04:Otwórz natychmiast te drzwi!
0:06:15:Musimy domylić się tego,|co ona chce osišgnšć przez tš akcję.
0:06:20:Elsie, zrób to!
0:06:23:Oh.
0:06:30:Nie pozwolę im pozbyć się tych ksišżek!
0:06:30:Życzę sobie,|aby ksišżki|nie zostały wyrzucone
0:06:35:Chcš zastšpić moje ksišżki|płytami CD i DVD,
0:06:35:Do wyrzucenia
0:06:39:które mogš być kupione byle gdzie.
0:06:41:Biblioteka to nie|sklep spożywczy!
0:06:45:Nawet jeli nie ma tu dużo ludzi,
0:06:47:powinna chronić|wszystkie cenne ksišżki!
0:06:52:Muszę bronić swojš ukochanš bibliotekę.
0:06:57:Nie dopuszczę do powstania pokoju audiowizualnego!
0:07:09:Huh?
0:07:10:Jestem zmęczona.
0:07:12:W końcu wstałam bardzo wczenie tego ranka...
0:07:23:Dlaczego stłukła wazon?
0:07:30:Nie poznam powodu, dopóki mi go nie wyjawisz.
0:07:39:Sala do muzyki
0:07:42:Już zaczęli...
0:07:45:Będę miała kłopoty jeżeli się spónię?
0:07:48:Co zrobić?
0:07:51:Jak powinnam tam wejć?
0:07:55:Jak w mandze?
0:07:57:Ale żem się spóniła!
0:08:00:I zachowywać się jak gdyby nigdy nic?
0:08:05:Pewnie bym została zbesztana|za takie podejcie.
0:08:10:Powinnam wejć tak jak zawsze|i po prostu przeprosić.
0:08:15:Ale nie chcę przeszkadzać,
0:08:17:więc poczekam jak skończy się piosenka.
0:08:30:Teraz!
0:08:46:Biblioteka
0:09:20:Lubię to miejsce!
0:09:22:Nikogo tu nie spotkam.
0:09:25:Z nikim nie muszę rozmawiać.
0:09:39:Hej!
0:09:41:Jeste tam Shiori?!
0:09:45:Otwórz drzwi!
0:09:46:Wariatko!
0:09:49:Hej, Shiori!
0:09:54:Shiori!
0:09:58:Zaczynasz mnie denerwować!
0:10:25:Hej.
0:10:28:Wolałbym aby takie spokojne miejsca|zostawić samym sobie.
0:10:33:Masz moje wsparcie.
0:10:36:Katsuragi.
0:10:40:Wypowiedziałam jego imię bez pomyłki.
0:10:51:Kami-sama, wszystko w porzšdku?
0:10:57:Na samym poczštku mylałam, że jest niemiłš osobš,|ale pojawił się tu.
0:11:01:Kim on jest?
0:11:04:Jest prawie jak postać z bani.
0:11:17:Pr-Proszę...
0:11:20:Dzięki.
0:11:24:To moja, mała baza.
0:11:28:Mm.
0:11:40:Jeżeli chcesz.
0:11:44:Nie przejmuj się mnš.
0:12:08:Jest taki nieuprzejmy.
0:12:11:Czy naprawdę przyszedł tu, aby mnie wesprzeć?
0:12:17:Powinnam zagadać do niego?
0:12:20:Ale co powinnam powiedzieć?
0:12:23:Um... Um...
0:12:30:Nie mamy o czym rozmawiać...
0:12:33:Powinien co powiedzieć.
0:12:37:Dlaczego to ja muszę się martwić o wszystko?
0:12:41:Wtedy, zapytały się co|sšdzę o tej ksišżce,
0:12:46:więc postarałam się|i przelałam swoje myli na papier.
0:12:49:Ale to przecież nie działa?
0:12:51:Jeżeli nie będę nic mówić|nikt mnie nie zrozumie?
0:13:01:Powiedziałam to na głos!
0:13:07:Nikt, co?
0:13:13:Mogę się napić?
0:13:29:Ah, wiatło!
0:13:37:Wyłšczyłymy pršd|i zresetowałymy hasło.
0:13:40:Wow, szefowa przeszła samš siebie!
0:13:42:Mogła po prostu ić po nauczyciela.
0:13:46:Jeżeli będziemy przeszkadzać nauczycielom,|pokój audiowizualny może być zagrożony.
0:13:51:Dużo trudu powięciłam, aby ten projekt przeszedł.
0:14:24:Ciężkie.
0:14:26:Głupio by było, gdybymy zginęli|zmiażdżeni przez te wszystkie ksišżki.
0:14:32:Rzeczywisty wiat mnie drażni.
0:14:36:Chciałbym żeby zostawił mnie wreszcie w spokoju.
0:14:39:Dokładnie.
0:14:41:Prawdziwy wiat jest przerażajšcy.
0:14:44:Ciężko jest dogadywać się z innymi.
0:14:54:Katsuragi rozumie mnie.
0:14:59:Życzę sobie abym|ochroniła bibliotekę
0:15:02:Ja tylko chcę tu żyć na zawsze,|w spokoju...
0:15:11:Kłamiesz.
0:15:14:Tak naprawdę chcesz rozmawiać z innymi.
0:15:19:Ale boisz się,
0:15:21:że powiesz co|przez co cię znienawidzš.
0:15:27:K-Każdy się tego boi...
0:15:29:Nawet ty.
0:15:36:Kompletnie nie obchodzi mnie rzeczywisty wiat.
0:15:41:Ponieważ ja...
0:15:44:Wierzę w mój własny wiat!
0:15:48:Chcesz ochronić swoje ksišżki?
0:15:52:Czy próbujesz ochronić swojš|samotnię przed wpływem wiata zewnętrznego?
0:15:59:Nie.
0:16:01:Ja kocham.
0:16:03:Ja kocham ksišżki.
0:16:06:Nie obchodzš mnie inni ludzie.
0:16:09:Ale chcę rozmawiać.
0:16:12:Rozmawiać o ksišżkach,
0:16:14:z innymi ludmi.
0:16:18:Chcę mówić!
0:16:20:Wtedy!
0:16:22:I wtedy!
0:16:24:I wtedy!
0:16:27:Ale teraz jest już za póno.
0:16:31:Nie mogę rozmawiać z nikim.
0:16:47:To jest dla mnie niemożliwe.
0:16:49:Niemożliwe!
0:16:55:Nie mogę opucić tego miejsca.
0:16:59:Chcę żyć tu do końca mych dni.
0:17:02:wiat na zewnštrz jest przerażajšcy.
0:17:04:Ludzie mnie przerażajš!
0:17:06:Przerażajšcy... Przerażajšcy...
0:17:09:Przerażajšcy!
0:17:22:Ale jeli miałabym odwagę...
0:17:27:Nie jestem na tyle odważna.
0:17:31:Nigdy ich nie dosięgnę.
0:17:41:Mój głos nigdy ich nie dosięgnie.
0:17:45:Nie dosięgnie...
0:18:02:Dam ci odwagę, której potrzebujesz.
0:18:30:Zła dusza złapana!
0:18:37:Hej! Shiori!
0:18:46:P-Przepraszam za wszystkie kłopoty, które sprawiłam!
0:18:50:Nie mogłam znieć myli|pozbycia się tych wszystkich ksišżek.
0:18:58:Przepraszam.
0:19:00:Ale każda ksišżka ma jakie przesłanie dla nas!
0:19:05:Wierzę, że niosš one dla nas przesłania...
0:19:09:Ona mówi.
0:19:11:Ona mówi...
0:19:13:Ich głosy mogš być ciche,
0:19:16:ale chciałabym aby biblioteka stała|się miejscem, w którym ich szept by był wysłuchiwany!
0:19:20:Proszę!
0:19:22:Powinnymy przedyskutować sprawę|pozbywania się ksišżek raz jeszcze!
0:19:28:Dobrze.
0:19:31:W takim bšd razie za chwilę odbędzie się zebranie!
0:19:36:Jednakże pokój audiowizualny zostaje.
0:19:42:Zatem ruszajmy!
0:19:44:Pomóż nam.
0:19:45:Do pracy, ludzie!
0:19:48:U-Um...
0:19:54:Dziękuję bardzo.
0:19:57:Póniej pójdziesz ze mnš|do pokoju nauczycielskiego.
0:20:02:Tak!
0:20:19:Ah, to nie idzie tam!
0:20:22:Um...
0:20:23:Czy był tu kto jeszcze?
0:20:26:Oprócz mnie.
0:20:28:Kto jeszcze...
0:20:30:Kto na przykład?
0:20:31:Huh?
0:20:33:Er...
0:20:35:Kto to miał być?
0:20:40:Ale...
0:20:42:Otrzymałam co w moim nie.
0:20:45:Co...
0:20:51:Pomóż mi z tym!
0:20:54:Mm...
0:20:56:Jejku...
0:20:57:Ignorowałe mnie przez cały czas.
0:21:00:Mm.
0:21:02:Biblioteka
0:21:02:Proszę przyjd jeszcze raz, Keima!
0:21:05:Przyjć znów
0:21:22:Tamtego dnia dojrzałam lad miłoci w oczach twych.
0:21:28:Gdy go dostrzegłam magnes w mym sercu zaczšł wirować.
0:21:34:W końcu mogłam poznać to uczucie szybko bijšcego serca.
0:21:40:Znajdę cię, nieważne gdzie, nie zatracę się ponownie.
0:21:46:Prawdopodobnie jestemy sobie przeznaczeni.
0:21:49:Poród milionów ludzi bylimy w stanie się spotkać.
0:21:53:To jest niemożliwe nawet dla komputerów.
0:21:58:Stawiam kropkę nad tymi przeciętnymi dniami.
0:22:03:Nareszcie mogę skończyć wzdychać.
0:22:11:Lazurowe niebo jest olepiajšco jasne.
0:22:13:Każdy widok z tobš na nim przepełniony jest aurš szczęcia.
0:22:21:I nie przestanie.
0:22:22:Fontanna naprzeciw stacji,
0:22:25:tworzy pięknš tęcze.
0:22:28:Nawet czas, który spędziłam czekajšc na ciebie był niezastšpiony, cenny czas.
0:22:47:Tu Shiori.
0:22:49:Zaczęłam pisać nowele.
0:22:53:Tamtego dnia, w tamtym momencie|kto tu był.
0:23:00:Wykorzystuję te ulotne wspomnienia|do napisania krótkiej historyjki.
0:23:07:Hmm?
0:23:09:Co robisz?
0:23:14:Ostatni|Dzień
0:23:16:Jest kilka wstydliwych ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin