TRAGICZNE-Zbigniew Ścibor Rylski współpracownik UB od 1947 roku.doc

(33 KB) Pobierz
TRAGICZNE - Zbigniew Ścibor-Rylski współpracownik UB od 1947 roku

TRAGICZNE - Zbigniew Ścibor - Rylski współpracownik UB od 1947 roku

 

TezPolonus, 11/08/2012  http://blogmedia24.pl/node/59369

Znajomy pokazał mi książkę „Wspomnienia cichociemnego” autorstwa Marka Lachowicza opartą na materiałach IPN i Komisji Ścigania Zbrodni Hitlerowskich przeciwko Narodowi Polskiego oddział w Rzeszowie.

 Co znajdujemy w tej książce?

Książka ta opisuje wspomnienia jednego z cichociemnych. Opisuje on w niej na stronie 147 walki  z hitlerowcami na Kresach na Wołyniu pod Zamłyniem w 1944 roku, w której brała udział kompania „Motyla”.

Ów „Motyl” to znany obecnie Prezes Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, który niedawno beształ gwiżdżących i buczących na członków władzy takich jak Tusk, Gronkiewicz-Waltz czy im podobnych na Kopcu Powstańców Warszawskich przy ulicy Bartyckiej w dniu 1 sierpnia 2012 roku w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w 1944 roku. Krzyczał do młodych Polaków, że to wstyd tak się zachowywać w stosunku do przedstawicieli obecnej władzy, bo Polska to wolny kraj, że mamy demokrację, pytał się: „gdzie wy widzicie komunę?”.

Młodzi ludzie buczeli i gwizdali wznosząc okrzyki „Precz z komuną”, „Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę” i podobne. Dali w ten sposób swoją dezaprobatę zdradzieckim rządom obecnej władzy, jej zaprzaństwu, złodziejstwu, wszechobecnej korupcji i kłamstwu. W opinii tych młodych ludzi władza ta wynosi na szczyty największych zdrajców, bandytów i złodziei kreując z nich elitę Polski a z reszty - zwłaszcza młodych ludzi - tworzy społeczność pariasów Europy i niewolników do śmierci pracujących za psi grosz żyjąc w nędzy bez perspektyw na godne życie.

Ci młodzi ludzie świadomie widzą co się dzieje wokół nich a reszta mniej świadomie czuje, że rządy PO/PSL/SLD/RPP i zaprzedane im wrogie antypolskie media są im całkowicie wrogie i bezczelnie ich okłamują i okradają puszczając w eter bajki o drugiej Japonii, Irlandii czy jakieś zielonej wyspie pełnej dobrobytu.

Moim zdaniem ci młodzi ludzie całkowicie mają rację. Natomiast wstyd i hańba dla wszystkich popierających obecną władzę pod której rządami wiedzie się wyłącznie dobrze tylko tym, którzy się tej władzy całkowicie zaprzedali i są jej bezgranicznie posłuszni jak pies swojemu panu.

Wracając do w/w ksiązki - tam na tej stronie 147 w przypisach pod numerem 179 jest krótki życiorys pana Zbigniewa Ścibor-Rylskiego. Jest on kontynuowany na stronie 148.

[ w oryginale FOTOKOPIE MD]

Każdy może sobie ten życiorys przeczytać. Jest on jak najbardziej wiarygodny. Pochodzi ze źródeł IPN.

Jakże TRAGICZNA prawda wyziera z tego życiorysu, która pozwala nam zrozumieć zachowanie p. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego w dniu 1.08.2012 stającego w obronie obecnej władzy.

Nikt gen. Ścibor-Rylskiemu nie odbiera zasług z okresu II WS kiedy brał udział w wojnie z hitlerowską nawałą w 1939 roku, od 1940 roku członek Związku Walki Zbrojnej, później od lipca 1943 oficer Sztabu Okręgu Wołyń AK, od lutego 1944 w walkach z hitlerowcami na Kresach a później uczestniczył w ciężkich walkach z UPA, odznaczony 3.05.1944 Krzyżem Virtuti Militari V klasy. W Warszawie od 20.07.1944 jako dowódca 1 kompanii w batalionie „Czata49”. Walczył całe Powstanie Warszawskie przechodząc cały jego szlak bojowy od Woli przez Muranów - Stare Miasto - Czerniaków - Mokotów - Śródmieście. Walczył do końca do 2.10.1944 Odznaczony za to powtórnie Krzyżem Virtuti Militari V klasy i Krzyżem Walecznych. Wyszedł z Warszawy z rannymi przez Pruszków, Grodzisk Mazowiecki. Następnie znalazł się w składzie odtworzonego Kedywu Komendy Głównej AK i do maja 1945 był w Delegaturze Sil Zbrojnych.

Za powyższy okres jego życia należą mu się słowa uznania za prawość i przestrzeganie przysięgi AK - nieustającej walki z wrogiem Polski i Polaków.

Po tym okresie p.Zbigniew Ścibor-Rylski to już zupełnie inny człowiek.

Według dokumentów IPN w 1947 roku został zarejestrowany przez Wydział I WUBP (Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego) jako TW „Zdzisławski” i był wykorzystywany przez UB do 1964 roku. Przynajmniej od 1956 roku współpracował z I i II departamentem MSW. Wg zachodnich dokumentów inwigilował swoją żonę i byłą teściową żony (matkę cc „Jarmy”, Olgę Kochańską, zamieszkałą w USA), rozpracowywał środowiska polonijne w USA i Międzynarodowe Targi Poznańskie. Na emeryturę przeszedł w 1977 roku.

Dalej:

-w sierpniu 1984 członek Obywatelskiego Komitetu Obchodów 40 rocznicy Powstania Warszawskiego,

-należał do grupy inicjatywnej utworzenia Muzeum Powstania Warszawskiego,

-w składzie Rady Honorowej Budowy Muzeum Powstania Warszawskiego,

-współorganizował Związek Powstańców Warszawy i do dziś jest jego PREZESEM Zarządy Głównego

-od 1.12.2004 członek Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari

Dostał awans na stopień generała brygady w stanie spoczynku 7 maja 2005 roku za rządów premiera Marka Belki z SLD i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Kogo oni wówczas awansowali ? Żołnierza AK czy swojego lojalnego TW ? Wielu myśli, że jednak swojego TW z szyldem zasług żołnierza AK i uczynili to dla potrzeb propagandowych aby wielu oszukać jacy to z nich demokraci!

Informacje o p. Zbigniewie Ściborze-Rylskim są do wglądu w IPN - sygnatura akt AIPN, 00945/2125, Teczka personalna TW „Zdzisławskiego” (Zbigniewa [Scibora]-Rylskiego).

Każdemu pozostawiam do osądu postawę p. Ścibora-Rylskiego i niech każdy odpowie sobie na pytania:

-co powiedzieliby jego koledzy i podwładni, którzy przysięgali lojalność Polsce po grób i nigdy nie poszli na współpracę z wrogami Polski i Polaków a dzis leżą w wielu miejscach w dołach śmierci jak ci na „łączce” na terenie cmentarza na Powązkach w Warszawie ?

-jaką ocenę dostałby od swoich przełożonych za swoją powojenną postawę: pochwałę, medal czy rozstrzelanie, czy jego postawa nie jest to zdrada ideałów AK i wolnej Polski ?

-czy on ma moralne prawo pouczać Polskich Patriotów jak należy się zachowywać w obliczu terroryzujących ich, oszukujących i kłamiących przeciwników?

-czy jego słowa w dniu 1.08.2012 są słowami wolnego Polaka czy też osoby całkowicie uzależnionej od rządzących w Polsce postkomunistów ?

-czy nie jest to tragiczne, że rzekomo w wolnej Polsce Prezesem Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawy jest były TW UB ?

Niedawno na jednym z for przeczytałem:

(...)

Zauważcie, że w Polsce najlepiej żyje się zdrajcom i oprawcom Polaków. Tak nie jest w żadnym demokratycznym państwie na świecie. Oni mają najwyższe emerytury i spokoje życie do końca swoich dni i tak samo jest z ich potomkami.

(...)

Jest w tym wiele prawdy i to trzeba zmienić jeśli mamy nazywać Polskę wolnym, niepodległym i sprawiedliwym krajem, a buczeniem na naszych prześladowców niewiele zmienimy ich trzeba w czasie wyborów wyrzucić do śmietnika historii.

Jak dotychczas to ciągle oni próbują być nauczycielami nowych pokoleń Polaków.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin