JASEŁKA
Dziecko I
Patrzcie, patrzcie jaka szopka!
Cała w białych śnieżnych kropkach!
Nad nią gwiazdka jak ze szkiełka!
No to zróbmy dziś jasełka!
Mam skrzydełka z białych piór
I fartuszek w złoty wzór.
Białe wstążki i rajstopki...
Dokąd idziesz?
Ja? Do szopki. A to kto?
To diabełek, to diabełek!
Nos ma czarny jak węgielek!
Diabełek (do Aniołka)
Daj mi piórko ze skrzydełka!
Jedno piórko dla diabełka!
Nie dam! Nie dam! I nie będziesz za mną biegł!
Kopytkami brudzisz śnieg!
Oj, dostaniesz zaraz lanie,
Za to brzydkie dokuczanie!
Zaraz głośno strzelę z bata,
Przegnam cię na koniec świata!
Nie! Nie! Nie! Ja też iść do szopki chcę!
Fiku – miku, śnieżny fiołek, będę grzeczny jak aniołek!
No to chodźmy! Chodźmy prędko!
Luli, luli, li , w szopce dziecko śpi.
Damy mu do rączki białe pióra, białe wstążki
Luli, luli, li, niech spokojnie śpi.
„Lulajże Jezuniu...”
Osiołku, wzeszła gwiazda.
Dzieciątko śpi na sianie...
Biegnij na powitanie!
Tylko cichutko zarycz
Mały osiołku szary.
I na cóż tyle gwaru?
Ryczeć nie mam zamiaru.
Przycupnę sobie w kątku,
Pokłonię się dzieciątku.
Beczy smutno owieczka strudzona.
Ponieś mnie, pastuszku, na ramionach
Do stajenki daleka droga...
Starła już kopytka, nieboga!
Nie ociągaj się mój miły, nie zwlekaj,
Bo w stajence Dzieciątko na mnie czeka.
Chodź owieczko, nie martw się dłużej.
W tej podróży chętnie ci usłużę.
Gwiazda świeci coraz jaśniej.
Trzej Królowie idą właśnie.
Trzej Królowie (razem)
Dla dzieciątka mamy oto
Mirrę, kadzidło i złoto.
Mówcie pastuszkowie mili
Czyście drogi nie zmylili?
Ani trochę, ani trochę
Gwiazda nam wskazuje drogę.
Więc ruszajmy w ślad za nimi
Dzieciątku się pokłonimy.
Mali kolędnicy idą do stajenki
Zabiorą ze sobą wesołe piosenki.
Damy sobie ręce, zatańczymy w koło
Zanucimy razem piosenkę wesołą.
jagda4