The.Wonder.Years.S03E11.Dont.You.Know.Anything.About.Women.txt

(16 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:Cudowne Lata | Seria 3 Odcinek 11 - Don't You Know Anything About Women
00:00:07:t�umaczenie: TheKid, do wersji 3x11 | - Don't You Know Anything About Women (tv eng)(151MB)(512x384)
00:01:06: W �yciu niewiele jest rzeczy pewnych.
00:01:09:"Wypadek samochodowy. | P�acisz 5000 dolar�w, je�li nie jeste� ubezpieczony."
00:01:12: Bulisz, Carla.
00:01:15: Twoja kolej, Kev.
00:01:19: Wiele rzeczy zale�y od przypadku.
00:01:22:"O�eni�e� si�". | Daj mi r�owy.
00:01:25: Z kim, Kevin?
00:01:26: Z Marsh� Brady. | Nie, nie! Z Nancy Sinatr�.
00:01:29: M�wi si�, �e ka�dy ma swoj� drug� po��wk�.
00:01:31: Ale znalezienie tej jednej jedynej, | z kt�r� sp�dzisz reszt� �ycia, jest bardzo trudne.
00:01:37: Zw�aszcza kiedy masz trzyna�cie lat.
00:01:39: Paul? Twoja kolej.
00:01:42: To kwestia pr�b i b��d�w... i zezowatego szcz�cia.
00:01:47: I oczywi�cie... chemii.
00:01:51: Nie pr�bujcie tego w domu.
00:01:55: Ah, chemia. Nic jej nie dor�wna.
00:01:58: Przyst�pcie do swoich eksperyment�w.
00:02:00: Pami�tajcie - najwa�niejsza jest obserwacja.
00:02:02: Wielu rzeczy mo�na si� by�o | nauczy� obserwuj�c Susan Fisher.
00:02:06: Panno Fisher... czy mog� prosi� o przeczytanie instrukcji z podr�cznika?
00:02:10: Do nast�pnego eksperymentu potrzebny nam b�dzie | chlorek sodu - podstawowy sk�adnik soli.
00:02:15: Susan mia�a w sobie ca�� tablic� okresow� pierwiastk�w.
00:02:19: By�a cudowna, egzotyczna...
00:02:21: i dzi�ki Donald'owi Wallach'owi, ca�kowicie niedost�pna.
00:02:26: Niemniej, by�o co� w jej sposobie m�wienia...
00:02:29: Osad chlorku potasu.
00:02:31: ...co powodowa�o, �e krew si� we mnie gotowa�a.
00:02:33: Hej!
00:02:35: Uwa�aj bo si� poparzysz.
00:02:37: Linda Sloan, z drugiej strony, | by�a moj�... kole�ank�.
00:02:41: Uwa�a�em.
00:02:42: Jasne...
00:02:45: By�a m�dra, zabawna...
00:02:49: i otwarta.
00:02:50: Wymieszajcie swoje osady i odsu�cie si�.
00:02:53: My�lisz, �e jeste�my gotowi?
00:02:56: Jak zawsze.
00:02:59: Nie ma co do tego w�tpliwo�ci - Linda by�a naprawd� ale to naprawd�...
00:03:06: �wietn� kole�ank�.
00:03:15: Mo�e nast�pnym razem.
00:03:18: Pewnie.
00:03:20: Ale w chemii, tak jak w �yciu...
00:03:21: realia s� jasne.
00:03:24: W niekt�rych przypadkach co� zaiskrzy...
00:03:28: a w niekt�rych nie.
00:03:30: Z jednym ma�ym "ale".
00:03:32: Nigdy si� z nikim nie wi��, Kev.
00:03:33: O co chodzi, Paul? Problemy  z Carl�?
00:03:35: Chcia�a, �eby�my poszli pogra� w mini-golfa!
00:03:38: No i?
00:03:39: No i poszli�my pogra� w mini-golfa.
00:03:41: Ta kobieta mnie dobija!
00:03:43: Trzyma mnie na smyczy!
00:03:45: Musicie zrozumie�, �e Paul do wszystkiego | podchodzi� krytycznie i zawsze zrz�dzi�.
00:03:48: Go�ciu by� naprawd� szcz�liwy tylko wtedy, kiedy by� pantoflarzem.
00:03:51: Kobiety!
00:03:53: Paul, je�li jeste� taki nieszcz�liwy, | to dlaczego po prostu z ni� nie zerwiesz?
00:03:56: Powinienem. Wiesz, naprawd� powinienem.
00:03:59: Ale je�li to zrobi�, to z kim | p�jd� na ta�ce w pi�tkowy wiecz�r?
00:04:02: Przecie� nie mog� i�� sam...
00:04:03: Nikt nie idzie sam.
00:04:05: No, prawie nikt.
00:04:07: A z kim ty idziesz?
00:04:09: Oh... jeszcze nie jestem pewny.
00:04:11: Oh, rozumiem. Planujesz sw�j ruch, co... badasz sytuacj�...
00:04:15: Taa! Co� w tym stylu.
00:04:17: W�a�ciwie to pogodzi�em si� ju� z tym, �e  sp�dze ten wiecz�r | patrz�c jak Craig Hobson wrzuca martwe muchy do ponczu.
00:04:23: Wiem... dlaczego nie zaprosisz jej?
00:04:29: Susan Fisher? Zwariowa�e�?
00:04:32: Czemu nie? Jest wolna.
00:04:34: Paul, ona wydaje si� by� bardzo blisko z Donald'em Wallach'em!
00:04:37: Cz�owieku, na jakim �wiecie ty �yjesz! Donald i Susan zerwali.
00:04:41: Carla s�ysza�a to od Melissy Bemil wczoraj w czasie lunchu.
00:04:44: �mia�o, zapro� j�.
00:04:47: Nie... nie m�g�bym.
00:04:49: Daj spok�j, zaryzykuj. Raz si� �yje.
00:04:53: To by� mocny argument.
00:04:54: Zak�adaj�c, oczywi�cie... �e Paul, Carla i Melissa Bemil mieli racj�.
00:05:01: By� tylko jeden spos�n, �eby si� tego dowiedzie�.
00:05:04: Musia�bym tylko zebra� si� na odwag�, podej�� do niej i...
00:05:12: pods�ucha�.
00:05:19: Jak Boga kocham...
00:05:22: Donald potrafi by� czasami taki zarozumia�y. | Powiedzia�am mu to.
00:05:26: Dobrze - pog�oska potwierdzona.
00:05:28: Teraz musia�em tylko zwr�ci� jej uwag� | na niezarozumia�ego Kevin'a Arnold'a...
00:05:32: Musz� ju� lecie�. | Na razie.
00:05:34: Pa.
00:05:40: ...albo m�g�bym po prostu tu pole�e�, dop�ki wszystkie lekcje | si� nie sko�cz� a potem poprosi� od�wiernego, �eby mnie wypu�ci�.
00:05:46: W sumie niez�y ruch, ale twoje plecy | nieznacznie wgniot�y si� w oparcie.
00:05:50: Daj� ci "9".
00:05:51: Krzes�o si� zepsu�o, OK?
00:05:53: Naprawi� je.
00:05:57: Tak czy owak, nie s�dze, �eby cie widzia�a.
00:05:59: Kto?
00:06:00: Susan Fisher!
00:06:02: Dlaczego uwa�asz, �e obchodzi mnie, | czy Susan Fisher mnie widzia�a?
00:06:05: Nie wiem - zgadywa�am.
00:06:08: Rany, je�li chodzi o kobiety...
00:06:10: to jeste� zielony, prawda?
00:06:12: Co chesz przez to powiedzie�?
00:06:14: Chce powiedzie�, �e nie masz do nich podej�cia.
00:06:16: Ale nie martw si� - to si� da naprawi�.
00:06:18: Potrzebujesz tylko ma�ej rady.
00:06:20: Ja?
00:06:23: �artujesz? Ja potrzebuj� rady?
00:06:25: Przepraszam - masz racj�. | Co ja sobie my�la�am?
00:06:28: Na razie, Panie Pewny Siebie.
00:06:35: Wi�c, co mi radzisz?
00:06:37: Chcesz zaprosi� Susan Fisher na ta�ce, prawda?
00:06:40: C�... ja...
00:06:43: Daj spok�j, mnie nie nabierzesz - my kobiety si� na tym znamy.
00:06:46: Chcesz zaprosi� Susan, | ale nie wiesz co powiedzie�...
00:06:50: C�...
00:06:51: I boisz si�, �e zrobisz z siebie g�upka. Zgadza si�?
00:06:55: Co� w tym stylu...
00:06:56:"Co� w tym stylu"? Ta dziewczyna czyta�a w moich | my�lach jak w ksi��ce telefonicznej.
00:06:59: Wi�c jak powinienem to zrobi�?
00:07:01: Pomy�lmy... mo�e na przyk�ad co� takiego:
00:07:04:"Cze��, Susan, zastanawia�em si�, | czy chcia�aby� p�j�� ze mn� na ta�ce?"
00:07:08: Naprawd�?
00:07:09: Moim zdaniem zadzia�a! Tylko zachowuj si� normalnie.
00:07:12: Nie b�d� spi�ty, nie denerwuj si�. B�d� sob�.
00:07:15: My�lisz, �e ona powie "tak"?
00:07:17: To zale�y od tego, czy b�dzie | chcia�a p�j�� z tob� na ta�ce.
00:07:20: Pytam powa�nie!
00:07:22: Dlaczego nie? Jeste� przystojny.
00:07:26: Ale niech ci to nie uderzy do g�owy.
00:07:28: S�uchaj - jest tylko jeden spos�b, �eby si� dowiedzie�.
00:07:30: Po prostu podejd� do niej i zapytaj.
00:07:33: Brzmia�o dosy� prosto.
00:07:34: Po prostu podej�� do niej i zapyta�.
00:07:40: Dop�ki nie spanikowa�em.
00:07:42: Carla jest z�a na mnie.
00:07:44: Znowu?
00:07:45: Zapomnia�em o naszej rocznicy - trzy miesi�ce | odk�d chodzimy ze sob� - oczekiwa�a ode mnie r�.
00:07:48: Przepraszam, Paul, ale...
00:07:50: Ona wie, �e jestem uczulony na kwiaty!
00:07:52: M�wi� ci, znowu my�l� na powa�nie o zostaniu kawalerem.
00:07:55: To znaczy... popatrz na siebie! | �adna kobieta nie kontroluje twojego �ycia!
00:08:01: Paul, porozmawiamy p�niej, OK?
00:08:02: A co je�li przyjdzie taki dzie�, | �e nie b�d� mia� ochoty na gr� w mini-golfa?
00:08:05: Zobaczymy si� p�niej!
00:08:07: Nie mog�em teraz my�le� o Paul'u.
00:08:09: Mia�em teraz spotkanie z przeznaczeniem.
00:08:11: Susan!
00:08:13: Cze��.
00:08:14: Cze��...
00:08:16: Kevin.
00:08:17: Kevin!
00:08:18: Kevin.
00:08:20: Co u ciebie?
00:08:21: Wszystko w porz�dku, dzi�kuj�. A co u ciebie?
00:08:23: No dobra! Teraz zwal j� z n�g swoim dowcipem.
00:08:27: Wi�c... uwierzysz w to co dzisiaj zrobi� Cantwell?
00:08:30: Dziwny facet.
00:08:33: Taa.
00:08:34: Dobrze, dobrze.
00:08:35: A teraz, Linda powiedzia�a, �eby by� sob�. | Wi�c,  troch� niepewno�ci, �eby osi�gn�� porz�dany efekt i...
00:08:41: Wi�c, zastanawia�em si�, czy chcia�aby� p�j��...
00:08:44: Susan. Susan - musimy porozmawia�.
00:08:47: Donald! Rozmawiam z Kevin'em...
00:08:51: Nie do wiary.
00:08:53: Straci�em tak� okazj� - i czyja to by�a wina?
00:08:56: Moja?
00:08:57: Po prostu nie powinienem jej o to prosi� jako pierwszy.
00:08:59: Wydaje mi si�, �e wog�le jej nie spyta�e�. | Wydaje mi si�, �e stch�rzy�e�.
00:09:03: Nie stch�rzy�em!
00:09:05: Po prostu, my�l�, �e ona jest | znowu z Donald'em, to wszytko.
00:09:08: Oh...
00:09:09: S�uchaj, w ka�dym razie to nick takiego... | Po prostu nie p�jd� na ta�ce.
00:09:17: Hej!
00:09:18: Chcesz us�ysze� na jaki g�upi pomys� wpad�am?
00:09:20: Czyli?
00:09:21: Nieee, niewa�ne - to jest naprawd� g�upie.
00:09:23: No o co chodzi?
00:09:25: Pomy�la�am tylko... | �e skoro ty si� nie wybierasz na ta�ce,
00:09:30: i ja si� nie wybieram na ta�ce... | to mo�e wybierzemy si� razem?
00:09:34: Razem?
00:09:35: Taa.
00:09:36: Jako przyjaciele.
00:09:39: Jako przyjaciele?
00:09:40: Czemu nie? Mo�e by� niez�a zabawa.
00:09:42: Mia�a racj�. Kolejny pi�tkowy wiecz�r na tapczanie | z Wayne'em i Delores nie brzmia� zach�caj�co.
00:09:48: Czemu nie?
00:09:50: �wietnie!
00:09:51: Pewnie... dlaczego dwoje przyjaci� nie | mog�oby p�j�� razem na ta�ce?
00:09:55: I pomy�le�, �e prawie si� upokorzy�em prosz�c...
00:09:58: Kevin?
00:10:01: Gdzie uciek�e�?
00:10:04: Ja, uh...
00:10:05: My�la�am, �e chcesz mnie o co� zapyta�.
00:10:07: Chcia�em?
00:10:09: O co� co dotyczy lekcji chemii?
00:10:12: Ah... to. Hm, tylko...
00:10:16: OK, teraz - uspok�j si�! | Powiedz co�... ol�niewaj�cego!
00:10:20: Jaka jest masa atomowa baru?
00:10:24: Nie mam zielonego poj�cia...
00:10:27: Oh. Wi�c po prostu... to sprawdz�.
00:10:31: Wybierasz si� na ta�ce w pi�tek?
00:10:35: Taa. To znaczy... chyba.
00:10:39: Mia�am tak� nadziej�.
00:10:41: Hmmm?
00:10:43: Wi�c mo�e wtedy... oddasz mi jeden taniec.
00:10:47: OK?
00:10:51: Czy ona �artowa�a - odda� jej jeden taniec? | Odda�bym jej ka�de ta...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin