WIERSZE DLA DZIECI
Piosenki
opracowała Anna Sroka Wiatrak
utwory różnych autorów
Maleńka gwiazdeczka płynie po niebie. Płynie szybko ode mnie do Ciebie. Po to, by szepnąć Tobie na uszko.... KOLOROWYCH SNOW TY MOJE SERDUSZKO
Choć słonko już zaszło, gwiazdeczki mrugają, do Ciebie do okna buziaki pukają. Otwórz okienko i wpuść je szybciutko, wystarczy ich na noc i może na jutro...
Gdy letni powiew poranka Zdmuchnie sen z Twoich powiek, Wstań i się pięknie uśmiechnij A ja Ci coś opowiem…. Opowiem Ci o szczęściu, Co puka do Twych drzwi … O tym jak pachnie łąka I jak piękne potrafią być sny. Opowiem Ci o ludziach na Twej drodze Co w sercach dobroć noszą I o tych, którzy tylko o Twoją przyjaźń proszą. Pokażę Ci też portret, Który na jasnym niebie Namalowało dzisiaj słońce Całkiem podobny … do Ciebie. Piękny obraz w kolorach tęczy Malowało promieniem złotym … Chcesz więcej? Dobrze Resztę opowiem Ci potem...
Sierpień Sierpień ma to do siebie , że słonko już niżej na niebie, że prawie skończono żniwa, że ciutek dnia, co dnia ubywa. I trawa już nie tak zielona, bo zieleń jest słońcem zmęczona... Rozdzwoniły się polne dzwonki na skraju lasu i łąki. Rozdzwoniły się nie bez racji, bo dzwonią na koniec wakacji. Do wtóru stuk - puka im dzięcioł. Echo po lesie się niesie i opowiada dzieciom: - Hop, hooop! Już zbliża się jesień...
Pierwszym promykiem zorzy zbudzisz sierpniowy poranek z owoców tego lata upleciesz zdrowia wianek Dasz ziołom zapach słonka a listkom świeżość wiosny zaś kwiatom podarujesz tęczy koszyczek radosny Ciepłem nakarmisz zioła żar chłodem wiatru ukoisz kroplami rosy srebrzystej pragnienie zaspokoisz Rozlejesz woń po ogrodzie rumianku i lawendy ususzysz skwarem południa liście szałwii i mięty Przyrodo ziół i kwiatów niech ten bukiecik złożony u Twych stóp będzie od nas wdzięcznością wypełniony
Słońce jak lizak
Tak bywa wiosna i latem,
gdy słońca tyle w kwiatach,
gdy słońca tyle w oknach,
że skakać masz ochotę.
Skakanka raz w górze.
Skakanka raz w dole.
Na górze są róże, na dole - powoje.
Na górze - słowiki,
zaś w dole jest woda,
kto nogę zamoczy,
ten skusi - choć szkoda...
A słońce jak lizak ogromny na niebie
zaciska już kciuki - promyki za ciebie!
Zapożyczę się u Tęczy bo barwami chcę malować nutki dźwięczne pełne życzeń poukładać w ciepło słowa…. Wiatru tchnienie też pożyczę takie, co to łzę osuszy. i gdy świtem spotka rosę nad dobrocią Twą się wzruszy. Wezmę w dłonie dotyk Słońca w pocałunki blask ułożę i skowronka lotem miękkim wtulę je w wieczorną Zorzę… Chcę namówić, by tu przyszła jeszcze tylko Noc z Gwiazdami, i ścieliła drogę życia spełnionymi Marzeniami
Moje maskotki
Mam lalki na półce,
Puszyste maskotki,
Niedźwiadki i słonie
I pieski, i kotki.
Kiedy książkę czytam
Lub piszę wiersz jakiś,
To patrzą przyjaźnie
Zabawne zwierzaki.
Lecz kiedy za oknem
Słoneczko zaświeci,
Szepczą: "Nam tu nudno,
My chcemy do dzieci".
Zosia samosia
Jest taka Zosia,
Nazwano ją Zosia- Samosia,
Bo wszystko "Sama! Sama! Sama!"
Ważna mi dama!
Wszystko sama lepiej wie,
wszystko sama robić chce,
Dla niej szkoła, książka, mama nic nie znaczą - wszystko sama!
Zjadła wszystkie rozumy,
Więc co jej po rozumie?
Uczyć się nie chce - bo po co,
Gdy sama wszystko umie?
A jak zapytać Zosi:
- Ile jest dwa i dwa?
- Osiem!
- A kto był Kopernik?
- Król!
- A co nam Śląsk daje?
- Sól!
- A gdzie leży Kraków?
- Nad Wartą!
- A uczyć się warto?
- Nie warto!
Bo ja sama wszystko wiem i śniadanie sama zjem,
I samochód sama zrobię
I z wszystkim poradzę sobie!
Kto by się tam uczył, pytał,
Dowiadywał się i czytał,
Kto by sobie głowę łamał,
Kiedy mogę sama, sama!
- Toś ty taka mądra dama?
A kto głupi jest?
- Ja sama!
Ręce
Gdybym miał dziesięć rąk to jedną drapałbym się w głowę.
Drugą jadłbym lody czekoladowe.
Trzecią grałbym w guziki.
Czwartą szarpałbym dziewczyńskie warkoczyki.
Piątą sprałbym tych dwóch od sąsiadki.
Szóstą skubałbym kwiatki.
Siódmą od niechcenia kierowałbym ulicznym ruchem.
Ósmą łapałbym muchę.
Dziewiątą waliłbym w ogromny bęben.
A dziesiątą?
Dziesiątej używać nie będę.
Bo co?
Bo rzecz wiadoma.
Strasznie bym się napracował tamtymi dziewięcioma.
Dwa kotki
Były - to dwa kotki:
Jeden ładny, lecz z szafek wyjadał łakotki
Drugi brzydki, bury, ale płoszył szczury.
Powiedzcież mi dzieci, którego wolicie?
Burego! Burego!
- O dobrze robicie!
Bo ten godzien przychylności
Kto dopełnia powinności
A bardzo nieładnie
Kiedy kotek kradnie.
MY JESTEŚMY KRASNOLUDKI
My jesteśmy krasnoludki,Hopsa sa, hopsa sa,Pod grzybkami nasze budki,Hopsa, hopsa sa,Jemy mrówki, żabie łapki,Oj tak tak, oj tak tak,A na głowach krasne czapki,To nasz, to nasz znak.Gdy ktoś zbłądzi, to trąbimy,Trutu tu, trutu tu,Gdy ktoś senny, to uśpimy,Lulu lulu lu,Gdy ktoś skrzywdzi krasnoludka,Ajajaj, ajajaj,To zapłacze niezabudka,Uuuuu.
CZTERY SŁONIE
Były raz sobie cztery słonie,Małe, wesołe, zielone słonie,Każdy z kokardką na ogonie, Hej, cztery słonie !I poszły sobie w daleki świat,W daleką drogę, wesoły świat,Hej, świeci słońce, wieje wiatr,A one idą w świat.Cztery słonie, zielone słonie,każdy kokardkę ma na ogonie,Ten pyzaty, ten smarkaty,Kochają się jak wariaty!Płyną przez morza cztery słonie,Małe, wesołe, zielone słonie,Oj, gwałtu rety jeden tonie,Smarkaty tonie!Na pomoc biegną mu wszystkie wnet,Za trąbę ciągną go i za grzbiet,i wyciągnęły z wody go,Wiec strasznie rade są!Cztery słonie, zielone słonie,każdy kokardkę ma na ogonie,Ten pyzaty, ten smarkaty,Kochają się jak wariaty!Idą przez góry cztery słoniemałe, wesołe, zielone słoniewtem jeden w przepaść straszną lecipatrzcie, ten trzeci!Na pomoc biegną mu wszystkie wnetZa uszy ciągną go i za grzbietI wyciągnęły wreszcie goWiec strasznie rade są!Cztery słonie, zielone słonie,każdy kokardkę ma na ogonie,Ten pyzaty, ten smarkaty,Kochają się jak wariaty!Szły przez pustynię cztery słonie Małe, wesołe zielone słonieWtem do jednego lew się skradaLew go napada !Na pomoc biegną mu wszystkie trzyNa lwa podnoszą swe ostre kłyOj zmyka zaraz straszny lewA one dalej w śpiew!Cztery słonie, zielone słonie,każdy kokardkę ma na ogonie,Ten pyzaty, ten smarkaty,Kochają się jak wariaty!A gdy obeszły już świat całyTo podskoczyły i się zaśmiałyTrąby podniosły swe do góry I trąbią w chmury !Hej łatwo obejść ten cały światGdy obok brata wędruje bratCóż im uczynić może ktoGdy zawsze razem są!Cztery słonie, zielone słonie,każdy kokardkę ma na ogonie,Ten pyzaty, ten smarkaty,Kochają się jak wariaty!
...
zibi123175