Australijscy naukowcy, po przeprowadzeniu szeregu badań dotyczących otyłości, doszli do wniosku, że najlepszą metodą zwiększenia tempa spalania tkanki tłuszczowej jest przejście na dietę bogatą w białka. Osoby z nadwagą nie spalają tłuszczu tak efektywnie jak pozostali, o smukłych sylwetkach. Jednak ich zdolność do jego utleniania zwiększa się, gdy przechodzą na niskokaloryczną dietę białkową.
Podczas eksperymentu podawano jego uczestnikom trzy posiłki dziennie - w tym dwa o wysokiej zawartości protein (np. omlety z serem i pomidorami oraz kanapki z wołowiną) i jeden bardziej zrównoważony. Następnie wykonywano pomiary zużywanej przez organizm energii. Nietrudno było zauważyć, że spalanie tłuszczu najbardziej pobudzały dania wysokobiałkowe, mimo że były tak samo kaloryczne jak trzeci posiłek.
Wnioski? Zamiast katować się krótkoterminowymi dietami albo rygorystycznymi głodówkami, lepiej wzbogacić codzienny jadłospis o produkty bogate w białko, które uporają się z nadmiarem tkanki tłuszczowej. Proces może być dłuższy i bardziej żmudny, ale efektywniejszy oraz o trwalszych efektach. Chude czerwone mięso, drób, ryby, rośliny strączkowe i nabiał nie muszą być karą, jeśli przyrządzisz z nich apetyczne, zbawienne dla zdrowia dania o ograniczonej ilości tłuszczu. Jednocześnie nie zapominajmy, że w przypadku dużej otyłości i chęci pozbycia się jej bez wywoływania szoku na własnym organizmie, należy skonsultować się z lekarzem dietetykiem, który ustali dla nas indywidualny program odchudzający.
iza8303