0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter. 0:03:01:Przeznaczenie |Ojca i C�rki 0:10:48:-T�umaczenie: Bakura- 0:10:48:-Od fan�w dla fan�w.- 0:24:15:Zapowied� 0:24:16:Odnaleziony Skarb 0:01:31:Podczas nocy sylwestrowej w kr�lewskim domku wypoczynkowym, 0:01:33:kr�lowa Ikstovy i jej m�� zostali zak�adnikami. 0:01:38:Treize i ja pr�bujemy ich ocali�. 0:01:43:Hej, Treize! Co planujesz zrobi� z tym dynamitem? 0:01:49:Ach, przepraszam. 0:01:50:Wyja�ni�. 0:01:51:Chc� by� go wzi�a, posz�a od strony kuchni i— 0:01:54:Wrzuci�a go przez okno, prawda? 0:01:56:Nie, umie�ci�a w popielniku i zapali�a lont. 0:02:01:Jak tylko to zrobisz, szybko ukryj si� w �niegu. 0:02:04:Czy nikt przez to nie ucierpi? 0:02:07:Tak. 0:02:07:�ciany kuchni s� z ceg�y, wi�c po wybuchu dynamitu nic si� nie zawali. 0:02:15:Wybuch oszo�omi tych go�ci. 0:02:17:Kiedy b�d� docieka� co si� sta�o, 0:02:19:zakradn� si� trzecimi drzwiami. 0:02:20:Wtedy u�yj� radia i wezw� pomoc. 0:02:23:"Operacja dywersyjna", co? 0:02:25:A co je�li dowiedz� si�, �e dynamit spowodowa� eksplozj�? 0:02:28:Musimy zaryzykowa�. 0:02:31:Miejmy nadziej�, �e pomy�l�,| i� to przypadkowy wybuch pieca. 0:02:34:Co wtedy? 0:02:35:Na tym ko�czy si� twoja rola. 0:02:37:I chc� by� wtedy wr�ci�a do magazynu. 0:02:39:Rozumiem. Taki jest tw�j plan, co? 0:02:42:Podoba ci si�? 0:02:43:Ale� Treize, nie wiemy ilu jest napastnik�w. 0:02:47:Poradzisz sobie sam? 0:02:48:Powinnam i�� z— 0:02:49:Przepraszam. 0:02:50:To jest zbyt niebezpieczne. 0:02:53:Nie mog� zabra� ci� ze sob�. 0:02:57:To niewa�ne. 0:02:58:Je�li co� si� stanie, zrobi� wszystko, by pom�c! 0:03:09:Lillia! 0:03:10:Rany! 0:03:12:Cholerny �nieg! 0:03:13:Jeste�my ju� prawie na miejscu! Jeszcze troch�! 0:03:16:Wiem to, nie musisz mi m�wi�. 0:03:18:Wi�c po�pieszmy si�, Treize! 0:03:22:W �niegu idzie si� tak ci�ko! 0:03:27:Rany! 0:03:33:To jest popielnik. 0:03:35:Gdy policzysz do sto, w�� tu dynamit, zapal lont i zamknij drzwiczki. 0:03:42:Dobrze. Policz� do stu. 0:03:45:Uciekaj, jak tylko to zrobisz. 0:03:49:Pa. 0:03:49:Licz� na ciebie. 0:03:55:Kr�lowo! 0:03:57:Po�piesz si� i m�w o skarbie! 0:04:00:"Skarb". 0:04:05:98, 99, 100! 0:04:19:Dobrze! 0:04:25:Au, au, au! 0:04:38:Cholera, drzwi s� otwarte. 0:04:42:Czy dynamit nie wybuchn�� jeszcze? 0:04:45:Mam nadziej�, �e Lillii nic si� nie sta�o. 0:04:59:Co to by� za ha�as?! 0:05:01:Wygl�da jakby co� sta�o si� w piwnicy. 0:05:04:Wayne! Chod� ze mn�! 0:05:05:Tak jest! 0:05:12:Niczego nie zrobili�my... 0:05:15:Lillia, czemu tu jeste�? 0:05:16:M�wi�em, by� ucieka�a! 0:05:18:Jak mog�e� tak m�wi�? 0:05:19:Prawie mnie zauwa�yli!| Ma�o brakowa�o, bym oberwa�a od wybuchu lub kuli! 0:05:23:Przepraszam! 0:05:25:Przepraszam! To moja wina. 0:05:30:Ale naprawd� musisz st�d i�� Lillia. 0:05:32:Nie mam czasu. 0:05:33:Pogadamy p�niej. 0:05:54:Wayne, co si� sta�o? 0:05:57:Pospiesz si�! 0:05:58:Tak. 0:06:05:Niemo�liwe! 0:06:28:Czekaj! 0:06:35:D-Dlaczego nie uciek�a�? 0:06:37:Jak �mia�e� mnie zostawi�, �ajdaku! 0:06:39:Nie zostawi�em ci�, tylko... 0:06:42:Jeste� pod�y. 0:06:44:Nie lubi� tego! 0:06:47:To jak zabawa w chowanego ze �mierci�! 0:06:50:Przypomnia�am sobie! 0:06:52:Przypomnia�a�... co takiego? 0:06:54:Kiedy by�am ma�a, mama zakrywa�a sobie twarz blond w�osami 0:06:57:i przychodzi�a do mojego pokoju m�wi�c "znalaz�am ci�"! 0:07:00:By�am przera�ona i krzycza�am na ca�y g�os! 0:07:02:Odt�d ba�am si� zabawy w chowanego i blond w�os�w! 0:07:06:Hej. 0:07:07:To nie pora na m�wienie o swoich urazach psychicznych. 0:07:10:Tak jakby� m�g� to zrozumie�! 0:07:12:Ach... 0:07:20:Co jest? 0:07:22:Przepraszam, panie Elber. 0:07:23:Ale zagin�� jeden zak�adnik. 0:07:25:Co?! 0:07:29:To b�dzie troch� k�opotliwe. 0:07:33:Prosz� o pozwolenie na prowadzenie poszukiwa�. 0:07:35:Dobrze, zostawiam to tobie. 0:07:47:Hej, jak my�lisz, czyj to jest pok�j? 0:07:50:Mo�e m�a? 0:07:52:Eh? Ale pasowa�by raczej do ch�opaka, 0:07:54:m�g�by by� twoim pokojem. 0:07:57:T-Tak uwa�asz? 0:07:59:Czemu panikujesz, Treize? 0:08:01:N-Nie panikuj�. 0:08:07:Znalaz�em! Radio jest tutaj! 0:08:09:Naprawd� du�o wiesz. 0:08:12:Tak czy siak, wezwijmy pomoc! 0:08:14:Racja. 0:08:29:Panie Elber. 0:08:30:Uciekinierem by�a kobieta. 0:08:32:Tego mo�na by�o si� spodziewa� po ochronie kr�lewskiej. 0:08:35:Wi�c ta eksplozja... 0:08:37:Ona prawdopodobnie za tym stoi. 0:08:39:Hmm? 0:08:43:Dynamit. 0:08:45:Wi�c eksplozja to podst�p! 0:08:48:Wayne, wracamy! 0:08:49:Co zamierzasz? 0:08:51:Przeszukamy jeszcze raz dom. 0:08:54:Centrum Kontroli Lot�w w Kunst! Zg�o� si�! 0:08:58:Centrum Kontroli Lot�w! S�yszysz mnie? Zg�o� si�! 0:09:03:Co robisz? Odpowiadaj! 0:09:06:Centrum Kontroli Lot�w w Kunst! 0:09:08:Hej, jest tam kto�? 0:09:10:Zg�aszam si�! 0:09:11:Tak, tak, to Centrum Kontroli. 0:09:14:Rany. 0:09:16:Nie mog� nawet zaparzy� herbaty w spokoju? 0:09:19:Nie wydaje mi si�, by loty w tak� pogod� by�y mo�liwe. 0:09:23:Tu Lotnisko w Kunst, odbi�r. 0:09:26:�wietnie! Po��czy�em si�. 0:09:27:Hej. S�uchaj mnie uwa�nie! 0:09:30:Tak, s�ucham. 0:09:31:Jeste�my teraz w kr�lewskim domku wypoczynko— 0:09:35:Co do... 0:09:36:Transmisja zerwana. 0:09:38:Prosz� o powt�rzenie, odbi�r. 0:09:42:Prosz� o powt�rzenie, odbi�r. 0:09:47:"Jeste�my teraz w kr�lewskim domku wypoczynko—"? 0:09:51:Co to do diaska mia�o by�? 0:09:59:K-Kto� idzie! 0:10:02:Lillia, wybacz. 0:10:54:Wy�a�, je�li tu jeste�! 0:11:06:Nast�pny pok�j. 0:11:08:Je�li j� zobaczysz, strzelaj. 0:11:10:Tak jest. 0:11:19:Poszli. 0:11:20:Blond w�osy, boj� si�! 0:11:22:Odejd�! 0:11:23:Blond w�osy, boj� si�! 0:11:24:O-Odejd�. 0:11:26:Co? Zak�adnik zagin��? 0:11:30:Jak to si� sta�o?! 0:11:31:Prosz� wybaczy�. 0:11:33:Przeszukali�my dok�adnie budynek, ale nie znale�li�my go. 0:11:37:Sugeruj�, by za�atwi� to szybciej. 0:11:40:"Za�atwi�"? 0:11:42:Wyjdziemy st�d, gdy zamie� ustanie. 0:11:44:Och. Wi�c wtedy wr�cisz do domu? 0:11:47:Tak, za�atwimy to szybko. 0:11:49:Lecz wy idziecie z nami. 0:11:54:Co je�li odm�wimy? 0:11:57:My�licie, �e wam na to pozwol�? 0:12:02:Je�li to zrobisz, dostaniesz si� na list� najbardziej poszukiwanych przest�pc�w. 0:12:06:Doprawdy? 0:12:08:Pojedziemy na lotnisko i odlecimy. 0:12:12:Lecz nie pr�dzej, ni� spalimy doszcz�tnie ten dom. 0:12:15:Kr�lowa, jej m�� i moja grupa b�d� nieszcz�snymi "ofiarami" po�aru. 0:12:20:A odno�nie kr�lewskiej ochrony, 0:12:22:na nieszcz�cie dla nich b�d� musia�a kilku po�wieci�, by zostawi� jakie� dowody. 0:12:26:Niewa�ne, co stanie si� ze mn�! 0:12:29:Tylko nikogo nie zabijaj! 0:12:32:Ty hipokrytko! 0:12:34:Uczyni� Ikstov� tak�, jak� kocha� m�j ojciec i dla kt�rej zgin��! 0:12:37:Cho�by to mia�o zaj�� lata! 0:12:39:"Ojciec"?! 0:12:40:Ty jeste�... 0:12:42:Zgadza si�. 0:12:43:Dlaczego nie domy�li�am si� tego wcze�niej? 0:12:46:W ko�cu zauwa�y�a�. 0:12:47:Tak. 0:12:48:Te oczy. 0:12:50:Te oczy, kt�re wierz�, �e mog� zrobi�, czego zechc�, �a�osne... 0:12:54:Jak �miesz kpi� z mojego ojca?! 0:12:58:Tak. 0:13:00:Nazywam si� Claire Nihito. 0:13:03:Wygna�a� mnie z tego kraju. 0:13:04:Jedyn� c�rk� zmar�ego Owena Nihito. 0:13:08:Kr�lowa Francesca, jak i wspania�y Ker Benedict. 0:13:13:Nienawidzi�am was przez te 18 lat! 0:13:20:M�j ojciec zosta� zamordowany przez Ikstov�! 0:13:26:29 lat temu, 0:13:28:wojna na Zielonej Wyspie nasili�a si� tak bardzo, 0:13:30:�e zapowiada�o to konflikt globalny. 0:13:34:M�j ojciec, historyk, dowiedzia� si� o skarbie. 0:13:38:My�l�c, �e ten skarb jest kluczem do pokonania armii Roxche, 0:13:41:Zapyta� o niego twoj� matk�, kr�low� Carenci�. 0:13:44:Nie tylko zaprzeczy�a istnieniu skarbu, 0:13:49:ale tak�e nazwa�a go niebezpiecznym typem. 0:13:51:Wtedy wygna�a go z Ikstovy. 0:13:57:Rok p�niej, kiedy m�j ojciec wr�ci�, do palacu, by si� zem�ci�, 0:14:02:jeszcze raz zapyta� kr�low� o skarb. 0:14:07:Twoja matka by�a tward� zdzir�. 0:14:11:Nie zdradzi�a tajemnicy,| nawet je�li jej c�rka by�a zak�adniczk�. 0:14:14:Nie pami�tasz tego? 0:14:16:Nie. 0:14:17:Nie pami�tam nic z czas�w, kiedy rodzice zostali 0:14:21:zamordowani. 0:14:22:Nigdy nie zapomn�. 0:14:25:Jak m�j ojciec stoj�c przed wami, 0:14:27:nagle spad� zabijaj�c si�! 0:14:35:Biedaczysko. 0:14:37:Nie potrzebuj� wsp�czucia! 0:14:39:M�j ojciec ci�ko pracowa�, by zosta� politykiem. 0:14:44:Zacz�� szuka� skarbu na w�asn� r�k�. 0:14:47:Nic o tym nie wiedzia�am. 0:14:49:Tylko, gdy przejrza�am jego dokumenty, 0:14:51:map� i testament podes�any przez prawnika, 0:14:54:zrozumia�am wszystko! 0:14:57:Moje uczucia... 0:15:02:Nie mo�ecie ich zrozumie�! 0:15:17:Claire Nihito. 0:15:26:Chc� by� r�wnie� o czym� wiedzia�a. 0:15:34:Lillia, lepiej si� ju� czujesz? 0:15:37:Tak, Wygl�da na to, �e blond-w�osy potw�r wr�ci� do swojego kraju. 0:15:41:Dobrze to s�ysze�. 0:15:46:Tu jest naprawd� ciemno i ciasno. 0:15:50:Jeste�my na poddaszu. 0:15:51:W szafie nie ma drabinek, 0:15:53:wi�c nie mo�emy st�d wyj�� niezauwa�eni. 0:15:56:Treize, znasz ten dom tak dobrze. 0:15:59:C-C�, tak przynajmniej mi si� wydaje. 0:16:01:Wci�� to m�wisz. 0:16:04:Naprawd�? 0:16:08:Wi�c co teraz zrobimy? 0:16:12:C� mo�emy zrobi�? 0:16:13:S�ucham? 0:16:15:Przyszli�my tu uratowa� kr�low�, lecz sami mamy k�opoty. 0:16:21:Wszystko, co robi�, m�ci si� na mnie. 0:16:30:Hej, Treize! 0:16:33:Takie my�lenie do ciebie nie pasuje. 0:16:37:Masz racj�. 0:16:38:Oczywi�cie, �e tak! Rozchmurz si�! 0:16:45:C-Co to by�o?! 0:16:48:Jaja sobie ze mnie robisz?! 0:16:49:Nie, to prawda. 0:16:52:Jestem Fiona. 0:16:54:M�odsza siostra Francesci. 0:16:58:Moja siostra Francesca zgin�a po ataku na pa�ac. 0:17:03:Dowiedzia�am si� o twoim ojcu, jak zobaczy�am ulotk� o przem�wieniu twojego ojca. 0:17:08:Mia� spink� do mankietu z herbem rodziny Nihito. 0:17:13:Wi�c, by dorwa� twojego ojca,| wprosi�am si� na jego przem�wienie. 0:17:18:To ja zasugerowa�em, by poda�a si� za Francesc�. 0:17:22:Co?! 0:17:24:Dlatego nie wie...
Withinka12