Kozielecki_erozja_wladzy.pdf

(874 KB) Pobierz
190410584 UNPDF
30
P. SZTOHPKA
STUDIA SOCJOLOGICZNE 1986, 2 (101)
PL ISSN 0039—3371
łecznej, nie spotykaną w tej samej postaci w świecie przyrody, dostrzec
mogą cv dcjinitione tylko stanowiska antypozytywistyczne.
To jednak, że perspektywa historyczna musi odnajdywać swoją tożsa­
mość, artykułować swoje założenia i dowodzić swojej płodności w starciu
z inymi sposobami uprawiania socjologii, nie stanowi dla niej groźby, lecz
szansę. Gwałtowny rozwój i sukcesy tej orientacji w latach ostatnich
świadczą, że szansę tę dobrze wykorzystuje. Myślę, że przyszłość ukaże
jej wartość poznawczą jeszcze dobitniej. Ale to już tylko wyznanie wia­
ry; w końcu rozwój nauki to także proces historyczny, a więc taki, które­
go rezultaty nie są nigdy ostatecznie przesądzone.
Józef Kozielecki
Undwersytet Warszawski
EROZJA WŁADZY: ANATOMIA ZJAWISKA
„Ludzi władzy musimy sądzić według kryteriów wła­
dzy, według tego, co czynią jako osoby podejmujące
• decyzje [...]".
(C. W. Mills: Elita władzy. Warszawa 1961)
Chociaż doświadczenia potoczne nie są rozstrzygającym argumentem
w nauce, mogą one stać się źródłem wartościowych hipotez i zapytań.
Spontaniczne obserwacje spadających ciał — że odwołam się Ido przy­
kładu podręcznikowego •— wzbudziły motywację poznawczą i ułatwiły
sformułowanie ważnych przypuszczeń z dziedziny mechaniki i fizyki. Co­
dzienne doświadczenia odgrywają szczególną rolę w początkowym, bar­
dziej intuicyjnym etapie twórczego myślenia. Zatem wbrew poglądom
zbyt scjentystycznie nastawionych uczonych, badania, których impulsem
są obserwacje potoczne, mają swoje racjonalne podstawy.
Jednym z najpowszechniejszych przekonań obiegowych jest pogląd,
że jednorodne czynności, które są wykonywane przez dłuższy czas, stają
się mniej skuteczne, że wykazują one tendencję do psucia się i dezor­
ganizacji. Ludzie często wyrażają opinię, iż z biegiem lat towary konsump­
cyjne danego rodzaju tracą swoje wolary smakowe („pieczywo jest coraz
gorsze"), iż obniża się poziom instytucji edukacyjnych („dawniej to były
szkoły"), iż wyczerpuje się pomysłowość uczonych i pisarzy („powielają
swoje idee"). Czas jako parametr życia działa zatem niszcząco, a w każ­
dym razie tak ocenia się jego rolę.
Opinie te dotyczą także sfery władzy. Nierzadko sądzi się, że pod
wpływem dłuższego czasu decyzje podejmowane przez tych samych me­
nedżerów i przywódców, urzędników i polityków stają się coraz mniej
skuteczne i coraz mniej racjonalne, że — w krańcowych przypadkach —
rodzą się zjawiska korupcyjne i patologiczne. Zatem władza jako siła
kreatywna oraz organizatorska załamuje się i staje się siłą destruktywną.
Zgodnie z mądrością obiegową, przyczyną psucia się władzy jest rulyni-
zacja decydentów, zmniejszenie ich innowacyjności, zmęczenie i oderwa­
nie od życia społeczeństwa. Te potoczne obserwacje — chociażby ze
względu na ich powszechność — warte są teoretycznych refleksji i empi­
rycznych badań.
190410584.002.png
32
J. KOZIKI.ECKI
EROZJA WŁADZY: ANATOMIA ZJAWISKA
33
Chcąc wprowadzić pewien ład terminologiczny, fenomen polegający na
zmniejszeniu się racjonalności decyzji kierowniczych i na osłabieniu woli
ich urzeczywistniania będę. nazywał zjawiskiem erozji władzy
rzadko dramaty Szekspira
zawierają
pełniejszą prawdę o sprawowa­
(ZEW).
niu władzy niż prace stricte naukowe.
Nie muszę dowodzić, że słabości te dotyczą także niniejszego artykułu.
Zawarte w nim hipotezy i spekulacje są również niepewne i chwiejne.
Odzwierciedlają one ogólny stan badań w tej dziedzinie.
Można je sprowadzić do dwóch zasadniczych twierdzeń:
— czynności kierownicze i przywódcze stopniowo stają się coraz mniej
skuteczne;
— im wyższy szczebel administracyjny, im potężniejsze stanowisko,
tym silniejsze są tendencje do psucia się organów władzy.
Występowanie ZEW w danych strukturach instytucjonalnych wcale
nie wyklucza, że w innych organizacjach rodzą się zjawiska i tendencje
przeciwstawne. Z biegiem czasu i zdobywania doświadczeń może nastę­
pować profesjonalizacja władzy i jej doskonalenie.
Metody naukowego badania ZEW mogąą być różnorodne. Pierwsza
z nich, którą nazwę strukturalną, polega na poznawaniu „anatomii" tego
zjawiska, na artykulacji cech erozji władzy i ustaleniu relacji zachodzą­
cych między nimi, na wykryciu czynników, które je warunkują. Dzięki
zastosowaniu tej metody powstaje pewien model ZEW, wymagający em­
pirycznego sprawdzenia. Drugie podejście, zwane historycznym, polega na
badaniu erozji władzy w różnych epokach historycznych, w różnych fa­
zach rozwoju cywilizacyjnego i kulturalnego społeczeństw. Jej niewąt­
pliwą zaletą jest możliwość uchwycenia dynamiki ZEW, jego zmiennoś­
ci w „czasie długim". Problem polega jednak na tym, że dane historyczne
są często niepełne i wieloznaczne.
Celem tego artykułu jest dokonanie strukturalnej analizy zjawiska
erozji władzy. Wykorzystując w pewnym stopniu współczesną wiedzę
psychologiczną, politologiczną i socjologiczną, sformułuję kilka wstępnych
hipotez, wymagających empirycznego sprawdzenia. Uwagę swoją skon­
centruję na badaniu czynników podmiotowych i przedmiotowych, warun­
kujących przebieg ZEW. Jedynie w wyjątkowych przypadkach odwoły­
wać się będę do wiedzy historycznej.
W tym miejscu chciałbym się podzielić pewną mało optymistyczną
refleksją. W ciągu ostatnich trzydziestu lat, a więc od czasu napisania
przez Millsa książki o elicie władzy, wiedza na ten temat, przynajmniej
wiedza dyskursywna, niewiele się zmieniła. Kolejne próby poznawania
mechanizmów panowania politycznego czy ekonomicznego — poza nie­
licznymi wyjątkami — są kolejnymi klęskami. Nawet najwybitniejsi
uczeni lamią swoje pióra na tej doniosłej problematyce. Galbraith wydał
niedawno książkę ' na ten temat. Więcej jest w niej jednak błyskotliwych
aforyzmów niż oryginalnych twierdzeń. Niepowodzenia tego wybitnego
uczonego jeszcze raz potwierdza tezę, że ciągle nie możemy znaleźć meto­
dy pozwalającej poznać tę kluczową sferę ludzkiej działalności, że nie-
Interakcyjny model działania
Sprawowanie władzy jest jednym z rodzajów działań jednostkowych
i zbiorowych. Polega ono na podejmowaniu decyzji politycznych, militar­
nych i ekonomicznych oraz na ich realizacji. Narzucanie i egzekwowanie
własnej woli jest możliwe dzięki pewnym środkom, takim jak instytucjo­
nalne instrumenty przymusu i wzmocnienia pozytywne, manipulacja
i propaganda, charyzma i perswazja 2 . W znacznej mierze uzasadnione,
jest twierdzenie, że „władza — to środki władzy". Ponieważ sprawowa­
nie jej wiąże się z ludzkimi działaniami, podlega ona pewnym ogólnym
prawom zachowania, skodyfikowanym przez psychologów, socjologów
i historyków. Analizę zjawisk erozji władzy warto zacząć od przypom­
nienia tych praw.
Współczesne badania nie potwierdzają jednoczynnikowych teorii ludz­
kiego zachowania, zgodnie z którymi zależy ono tylko od sił osobowych,
takich jak charakter czy zdolności przywódcze, lub determinowane jest
tylko przez siły środowiskowe, takie jak struktura instytucji społecznych.
Odrzucając te dwa symplistyczne poglądy, uczeni prawie powszechnie
akceptują interakcyjny model zachowania, podkreślający złożoność
i wielokierunkowość uwarunkowań. Składa się on z dwóch rodzajów
twierdzeń '. Są to:
— twierdzenia o rodzaju oddziaływań;
— twierdzenia o sile oddziaływań.
Zgodnie z pierwszym, działania ludzkie, a więc również decyzjo kie­
rownicze i przywódcze, są jednocześnie wyznaczane przez trzy główne
czynniki (z kolei te ostatnie zależą od podejmowanych działań). Pierw­
szym z nich są zmienne osobowe (endogenne), takie jak interesy ludzi,
ich wiedza operacyjna i umiejętności interpersonalne. Do drugiej klasy
należą zmienne środowiskowe (egzogenne), takie jak warunki geopoli­
tyczne, tradycje kulturowe czy system instytucjonalny. Wreszcie trzecią
grupę tworzą czynniki procesualne, charakteryzujące się znaczną dyna­
miką; zatem działania zależą od własnego przebiegu. Informacja zwrot-
2 C. W. Mills: Etita władzy. Warszawa 1961; F. Ryszka: Nauka o polityce. War­
szawa 1984.
3 A. Bandura: Social Learning Theory. Englewood Cliffs 1977; J. Kozielecki:
Koncepcja transgresyjna człowieka. Warszawa PWN (w druku).
J. K. Galbraith: The Anatomy o/ Power. London 1984.
190410584.003.png
34
J. KOZIF.LECKI
EROZJA WŁADZY: ANATOMIA ZJAWISKA
35
na o ich poprzednich fazach wpływa na dalszą strukturę. Tak więc gdy
wstępne fazy czynności kierowniczych wykazują, że są one mało skutecz­
ne, decydent dokonuje ich korekty. Jest to typowy przykład wewnętrz­
nej samoorganizacji. O ile układy osobowe i środowiskowe cechują się
względną trwałością, o tyle czynniki procesualne są płynne.
Zgodnie z modelem interakcyjnym należałoby odrzucić uproszczony
pogląd, że wielkie wydarzenia, takie jak rewolucje społeczne, stanowią
wyłączne dzieło wielkich przywódców i elit, które są wszechwiedne oraz
wszechmocne. Wiadomo bowiem, że nawet najwięksi aktorzy zależą od
sceny, na której grają, i od sprzyjających okoliczności. Nie do przyjęcia
staje się także twierdzenie, iż wydarzenia takie wywoływane są jedynie
przez anonimowe siły historii, że dzieją się onje; jak gdyby poza plecami
przywódców i elit. Należałoby raczej powiedzieć, iż wlielkie i małe epi­
zody są współdeterminowane przez czynniki osobowe, środowiskowe
i proceduralne, przez zmienne endogenne i egzogenne, a także przez zja­
wiska losowe, których nie można przewidzieć i kontrolować. Mówiąc for­
malnie, efekty działania (e) zależą od zewnętrznych warunków (c), od oso­
bowości (p) i od przebiegu samego działania (a), czyli:
Wykrycie mocy regulacyjnej osobowości, środowiska i zmiennych pro-
cesualnych jest jednym z najważniejszych zadań uczonego zajmującego
się decyzjami kierowniczymi i przywódcami. Jest to zadanie trudne, po­
nieważ zależności między tymi zmiennymi są z reguły tak zawiłe, że
współczesne metody nie pozwalają na pełny ich opis. Ludzie, którzy
nie mogą dać sobie rady z tą złożonością, odwołują się czasem do Opatrz­
ności, Historii lub Losu. Takie wyjaśnienia nie pozwalają jednak poznać
prawdy o zachowaniu człowieka. Tworzą jedynie nowe mity.
Rola czynników osobowych
Chociaż zjwisko erozji władzy jest jednocześnie współdeterminowa­
ne przez wiele czynników o różnej sile, badacz musi uprościć tę złożo­
ność: skupić uwagę na wybranych zmiennych i następnie zbudować
ogólny model determinacji. Rozpocznę od refleksji na temat roli czyn­
ników osobowych w powstawaniu i przebiegu ZEW. Czynniki te są mi
lepiej znane. Można je podzielić na dwie kategorie. Do pierwszej należą
układy motywacyjne,
do drugiej zaś zaliczamy
struktury
poznawcze,
(c t .c 2
PI, PI
-Pm'-, <>i,a z
"k)
związane z funkcjonowaniem umysłu.
1. Fenomen erozji władzy często wiąże się z dynamiką ludzkie] mo­
tywacji, ze zmianą interesów przywódców i grup kierowniczych. Allport
wykrył przed laty psychologiczne zjawisko autonomii funkcjonalnej
Dużo ważniejsze jest drugie twierdzenie modelu interakcyjnego, do­
tyczące siły poszczególnych czynników, zwanej również mocą regulacyjną
czynności. Z tego punktu widzenia można wyróżnić czynniki silne i słabe,
oddziaływania pierwwszoplanowe i wtórne. Trudno byłoby kwestionować
tezę, że pewne działania przywódcze zależą głównie od zmiennych osobo­
wych, a więc od innowacyjnego programu i niezłomnej woli męża stanu
wielkiego formatu. Tymczasem inne działania są uwarunkowane prze­
de wszystkim przez układy środowiskowe, takie jak sprzyjający zbieg
okoliczności politycznych i ekonomicznych. Moc regulacyjna tych czyn­
ników zmienia się prawdopodobnie historycznie.
Wielu uczonych, takich jak Gilbrailh, przyjmuje hipotezę, że w na­
szych czasach zwiększyło się znaczenie organizacji w regulacji zachowań
kierowniczych i zmalało znaczenie sił osobowych. Wielkie osobowości zo­
stały wyparte przez wielkie instytucje. Chociaż w pewnych układach hi­
poteza ta wydaje się słuszna, jej generalizacja budzi zasadnicze zastrze­
żenia. Nin wolno zapominać, że o losach współczesnej Europy zadecydo­
wało kilku (może kilkunastu) przywódców, wśród których znaleźli się
zarówno politycy wielkiego formatu jak i miernoty żądne władzy '. Moż­
na by również przytaczać wiele przykładów przedsięębiorstw przemysło­
wych i handlowych, które swój sukkces zawdzięczają przede wszystkim
talentom sfer kierowniczych i menedżerskich. Hipoteza Gilbraitha ma
ograniczony zasięg.
r >.
Polega ono na tym, że z biegiem czasu środki służące zaspokojeniu po­
trzeb autonomizują się i stają się niezależnymi celami. Normalnie czło­
wiek gromadzi pieniądze po to, aby zaspokoić głód i zapewnić sobie dach
nad głową. Może się jednak zdarzyć, że te środki finansowe zdobędą sta­
tus samodzielny, że staną się — mówiąc inaczej — samocelowe. Wówczn«
jednostka zbija pieniądze dla pieniędzy. Waloryzacja tych środków ozna­
cza jednocześnie degradację pierwotnych celów. Zjawisko autonomii
funkcjonalnej może odegrać zarówno pozytywną, jak i negatywną rolę
w zachowaniu.
Przypuszczam, że jedną z przyczyn psucia się władzy jest zjawisko
jej autonomizacji. Czynności kierownicze i przywódcze, takie jak podej­
mowanie decyzji politycznych czy działania kontrolne i represyjne,
które normalnie są środkami służącymi do pomnażania dobrobytu
i utrwalania bezpieczeństwa społeczeństwa, stają się niezależnymi cela­
mi. Proces ich wykonywania sprawia przyjemność grupom kierowniczym
i wywołuje poczucie wyższości oraz dumy. Autonomizację władzy —
szczególnie władzy centralnej i naczelnej — ułatwiają pewne szczególne
przywileje, które jej towarzyszą, takie jak możliwości korzystania ze
specjalnych środków komunikacji, kontakt ze światem sław, zaszczyty
E Fromm: The Anatomy of Human Destructiveness. New York 1974.
5 Por. E. R. Hilgard: Wprowadzenie do psychologii. Warszawa 1967.
190410584.004.png
36
KOZIF.I.ECKI
EROZJA WŁADZY: ANATOMIA ZJAWISKA
37
i aplauz tłumów. Im wyższe stanowisko w hierarchii, tym większe więc
prawdopodobieństwo autonomizacji władzy. Zwracają na to uwagę Gal-
braith i Mills.
Autonomizacja tego rodzaju w sposób nieunikniony zmniejsza efek­
tywność decyzji przywódczych i kierowniczych, osłabia także role ich
realizacji. Przywódcy, menedżerowie i kierownicy różnych szczebli za­
czynają skierowywać swoją uwagę na sam proces panowania i kontroli.
Źródłem ich przyjemności stają się nie tyle efekty gospodarcze i społecz­
ne, ile czynności instrumentalne, takie jak wydawanie decyzji, gry dyp­
lomatyczne, celebrowanie urzędu, zabiegi rytualne i brązownicze. Władza
zautonomizowana w ten sposób, czyli „władza dla władzy", przestaje być
silą organizacyjną i kierowniczą, staje się bezużyteczna. W ten sposób
rodzi się pustka władzy. Kierownicy, menedżerowie, wojskowi, mężowie
stanu, którzy u progu swojej kariery kierowali się poczuciem obowiąz­
ku, którzy chcieli spełnić ważną misję historyczną, zmieniają skórę —
często w sposób bezwiedny — i zaczynają koncentrować się na zjawis­
kach drugorzędnych. Czynności organizacyjne stają się ich celami. Jak
pisze Mills: „wyżsi i niżsi politycy kierują się często upodobaniem do
czysto technicznej strony swojej działalności — do udziału w kampa­
niach, zjazdach i do piastowania urzędów". Pogląd ten interesująco roz­
wija Ryszka: „w miarę jak władza rozrasta się i komplikuje, działania
na rzecz władzy i wokół władzy nabierają cech autonomicznych" <\ Tego i
typu poglądy — nie zawsze udokumentowane empirycznie — zdają się
wskazywać na to, że autonomia funkcjonalna Allporta ma charakter uni­
wersalny.
Drugi czynnik osobowy, wpływający na zjawisko erozji władzy, wią­
że się z charakterystyką motywacji kratycznej (władczej) zwanej rów­
nież potrzebą władzy. Motywacja ta, polegająca na silnym dążeniu do
wywierania wpływu na jednostki i grupy społeczne, ma kilka cech osob­
liwych 7 . W przeciwieństwie do motywacji pokarmowej czy seksualnej,
rzadko zostaje ona nasycona. Przeciwnie, osiągnięcie pewnego szczebla
kontroli instytucjonalnej, nie tylko nie zaspokaja aspiracji kralycznych,
ale często je potęguje. Działa ona na zasadzie kuli śnieżnej: im większa
jest ta kula, tym szybciej rośnie. Zgodnie z tym, im silniejsze wpływy,
tym większa energia do ich rozszerzania. W tej sferze ludzkiej aktywno­
ści żadna stacja nie jest stacją ostatnią. Można powiedzieć — posługując
się językiem cybernetycznym — że motywacją kratyczną z reguły rzą­
dzą prawa pozytywnego sprzężenia zwrotnego.
Osobliwości te mogą stać się przyczyną erozji władzy. Wzrastające
dążenie do pomnażania kontroli nad innymi i nad instytucjami powoduje,
że kierownicy i grupy elitarne nie tyle koncentrują swoją uwagę na ce­
lach społecznych, ile na możliwości osiągania wyższych szczebli władzy.
Rodzą się konflikty w ramach rządzącej elity i konflikty między tą eli­
tą a ludźmi z zewnątrz,którzy również dążą do zdobycia wpływów poli­
tycznych lub ekonomicznych. O ile w świetle biologicznym większe ryby
pożerają ryby mniejsze, o tyle w sferalch władzy często mniejsze ryby
chcą połykać ryby większe. Nie zawsze to im się udaje. W każdym razie
zbyt silna motywacja władcza dezorganizuje urzędy i instytucje. Zmniej­
sza ich racjonalność aksjologiczną. Staje się źródłem cierpień. Słowem,
władza, która produkuje tylko władzę, nie produkuje niczego godnego
uwagi.
W celu złagodzenia tych twierdzeń, chciałbym jednak dodać, że
w
8 — moty­
wacja kratyczną nie ma charakteru wzrostowego. Wówczas to osiągnię­
cie pewnego jej szczebla daje wystarczającą satysfakcję. Fakt ten zmniej­
sza prawdopodobieństwo wystąpienia ZEW.
2. Chociaż w procesie erozji władzy zmienne motywacyjne odgrywa­
ją prawdopodobnie istotniejszą rolę niż zmienne poznawcze, to jednak
ignorowanie tych ostatnich zmniejszałoby ogólność formułowanych
wniosków. Mówiąc o czynnikach tego rodzaju mam na myśli cały zespół
cech i układów, takich jak zdolności twórcze i krytyczne, wiedza ekono­
miczna i polityczna, umiejętności rozwiązywania problemów i dylema­
tów decyzyjnych, intuicja i mądrość życiowa. Są one związane ze sta­
nem umysłu przywódcy, kierownika czy grupy wpływu. Ograniczę się
do przypomnienia kilku z nich.
Decydenci polityczni czy ekonomiczni przyjmują demokratyczny lub
autokratyczny styl sprawowania władzy, stosują określone metody podej­
mowania decyzji rutynowych i innowacyjnych, preferują wzmocnienia
pozytywne lub negatywne w procesie narzucania swojej woli 9 . Styl ten
•— początkowo skuteczny — może w miarę upływfu czasu stracić swoją
wartość prakseologdczną. Nowe warunki wymagają często nowych form
rządzenia, tymczasem decydenci utrzymują dawne struktury i dawne
strategie kierowania. Nawet gdy wprowadzają pewne innowacje, to wyj­
mują je „ze starego portfela". Następuje więc rutynizacja władzy, staje
się ona sztywna i dogmatyczna. Dawni politycy i ideologowie zmieniają
się w biurokratów. Nie umieją więc przystosować się do nowych oko­
liczności. Fakt ten w sposób nieunikniony redukuje racjonalność decyzji
i skuteczność ich realizacji.
pewnych przypadkach — jak to wynika z badań McClellanda
r ' Mills: op. cit., s. 298; F. Ryszkę cytuję za: A. Bodnar: Decyzje
polityczne.
Warszawa J985.S.53.
7 M. Mulder: Our Future: Class Struggle between Powerjul and rowerless?
Aalsmeer 1984 (praca nie opublikowana); J. Kozielecki: Motywacja kratyczną: hipo­
tezy i mistyfikacje. ,.Studia Socjologiczne" 1986 nr 1.
B D. C. McClelland: The Two Faces of Power. „Journal of International Affa­
irs" T. 24. 1970.
'•' J. de Rivera: The Psychological Dimension of Foreiqn Policy. Columbus 1908.
190410584.005.png
38
J. KOZIELECKI
EROZJA WŁADZY: ANATOMIA ZJAWISKA
39
Ważne znaczenie w procesie tym odgrywa również biologiczne starze­
nie się przywódców i grup kierowniczych. Chociaż naukowcy nie są zgod­
ni co do tego, jak zmienia się umysł człowieka i sposób jego funkcjono­
wania wraz z wiekiem, to jednak wiadomo, że w końcowych fazach ontc-
gonezy zachodzą pewne procesy, które zmniejszają możliwości poznaw­
cze i prakseologiczne człowieka. Tak więc zawęża się aktywność jednost­
ki maleją jej możliwości przechowywania i generowania informacji,
zwiększa się sztywność myślenia, osłabia wola dążenia-do celu. Jednost­
ka częściej myśli kategoriami przeszłości niż kategoriami przyszłości.
Wpraw :lzie nowe doświadczenia osobiste i mądrość nabywana wraz z wie­
kiem mogą zwiększyć racjonalność myślenia, to jdnak z reguły nie wy­
równują one strat spowodowanych przez zmiany gerontologiczne.
Zmiany te odgrywają bardziej destruktywną rolę w sferze władzy niż
w jakiejkolwiek innej dziedzinie działalności człowieka. Wiąże się to z
faktem, że przywódcy i kierownicy są często ludźmi starymi, a raczej sta­
ja się nimi w czasie długiego okresu piastowania urzędów. Powołam się
na przykład chiński. Ogromna większość założycieli Komunistycznej Par­
tii Chin nie przekroczyła trzydziestki. Ci młodzi ludzie zmonopolizowali
władzę przez dziesięciolecia i w latach siedemdziesiątych oraz na po­
czątku lat osiemdziesiątych stali się przywódcami bardzo starymi. Ich
rządy można by nazwać „królestwem gerontokracji". Wiele przykładów
tego rodzaju przytacza Putman ,0 .
Ponieważ — jak dotychczas — nikomu nie udało si znieść praw biolo­
gicznych, proces starzenia zmniejsza efektywność władzy politycznej czy
ekonomicznej. Nierzadko się zdarza, że przywódcy i kierownicy wysokie­
go szczebla, którzy w wieku średnim byli ludźmi wielkiego formatu, jako
starcy przestali rozumieć zmieniającą się rzeczywistość i zaczęli popełniać
katastrofalne błędy. W ten sposób nie tylko przekreślali swoje dotychcza­
sowe osiągnięcia, ale również wyrugowali siebie z kart historii. Nie każ­
dy jest lak wielkim politykiem, jak Clemenfceau, że umie znaleźć mo­
ment, w którym trzeba się wycofać z honorem. Władza jest bowiem
rodzajom narkotyku, z którego trudno jest się wyzwolić. Jest to bodaj
jedyna dziedzina ludzkiej aktywności, w której nie ma dezercji.
Prawidłowości tych nie można zbytnio uogólniać. „Syndrom gerontolo-
giczny' nie zawsze wywołuje erozję władzy. Ogromne doświadczenie po­
lityka czy menedżera i ich mądrość społeczna, zdobyta w końcu życia,
mogą zapobiec lub złagodzić proces psucia się władzy. Wiele przykładów
tego typu dostarcza historia.
Podsumowując: istnieje zatem cała wiązka czynników poznawczych
i motywacyjnych wywołujących zjawisko erozji władzy. Czynników tych
jest prawdopodobnie znacznie więcej niż wynikałoby to z mądrości obie­
gowej.
Rola warunków zewnętrznych: przestrzeń kratyczna
Zawodowi politycy, menedżerowie, generałowie i urzędnicy, elity
i grupy kierownicze zdobywają i sprawują władzę w określonych wa­
runkach naturalnych; demograficznych, społecznych, kulturowych i histo­
rycznych, które nie tylko sami kształtują, ale które wpływają na ich de­
cyzje: ograniczają je lub ułatwiają. Wpływają na stosowane środki przy­
musu i wzmocnienia pozytywne. Przejęcie władzy przez bolszewików w
1917 r. było możliwe nie tylko dzięki geniuszowi Lenina, ale także dzięki
niezwykle sprzyjającym okolicznościom historycznym.
Warunki tworzą złożoną przestrzeń wielowymiarową, którą dalej bę­
dę nazywał przestrzenią kratyczna. Zgodnie z twierdzeniami współczesnej
teorii decyzji ", szczególne istotne są trzy wymiary tej przestrzeni, a mia­
nowicie: jej stopień niepewności, stopień zmienności i stopień złożoności.
Przesunięcie na nich, takie jak wzrost komplikacji świata, może przyczy­
nić się do powstania zjawiska erozji władzy.
Analizowanie w tych terminach przestrzeni kratycznej, która jest ro­
dzajem przestrzeni decyzyjnej, ma charakter wysoce formalny i wysoce
abstrakcyjny. Nie jest to na pewno jedyny sposób dekompozycji warun­
ków zewnętrznych. Przyjmując kryterium bardziej merytoryczne można w
nich wyodrębnić procesy ekonomiczne, procesy demograficzne, procesy
kulturowe i procesy polityczne; następnie zaś badać, jak ich struktura
wpływa na powstanie ZEW lub jak mu zapobiega. Takie postępowanie
charakteryzuje wiele prac historycznych. Przyjęty przeze mnie schemat
interpretacyjny ma charakter bardzo ogólny i może okazać się użytecz­
ny w wielu dziedzinach badań społecznych.
1. Ważnym wymiarem przestrzeni kratycznej jest stopień niepewności
zdarzeń ekonomicznych, politycznych i militarnych, zależny od nasyce­
nia jej informacjami. Świat człowieka jest światem niepewnym: często
znajdują się w nim dane niedookreślone, iluzoryczne i fałszywe; często
brak wiedzy o podstawowych wariantach działania i o ich konsekwen­
cjach. Decyzje, szczególnie decyzje kierownicze i przywódcze, podejmo­
wane są więc w warunkach niepewności i ryzyka.
Ponieważ informacja jest tlenem dla polityków, menedżerów, wojsko­
wych i urzędników, ponieważ stanowi ona podstawę racjonalnego spra­
wowania władzy, tworzą oni specjalne kanały przepływu informacji z do­
łu do góry i z góry w dół. Wykorzystują wiedzę instrumentalną ekspertów
i raporty dostarczane przez służby specjalne. W normalnych warunkach
ta pula informacyjna wystarcza do podejmowania decyzji i kontroli ich
wykonania.
Jednak pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak biuro-
kratyzacja instytucji, kryzysy społeczne czy wzrost napięcia międzynaro-
1 J. Kozielecki: Psychological Decision Theory. Dortrecht 1931.
1
" R. D. Putman: The Comparative Study oj Political Elites. London 1976.
190410584.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin