Turek
Jedno z dzieci siedzi w środku koła z zakrytymi oczami. Wszystkie dzieci mówią:
- Siedzi Turek po turecku i tak sobie myśli.
Dziecko mówi:
- Żeby jacyś goście dzisiaj do mnie przyszli.
Dzieci:
- Goście jadą z wielką paradą.
Nauczyciel wybiera jedno z dzieci, które siada za „Turkiem” i mówi:
- Stuk – puk, dzień dobry!
„Turek” pyta:
- Kto tam?
Dziecko odpowiada:
- Goście jadą do Turka smutnego, żeby wybrał z nas jednego.
„Turek” próbuje rozpoznać dziecko po głosie.
Rozpoznane dziecko pozostaje w środku i zabawa jest kontynuowana.
aniamys