00:00:02:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:06:Popatrz na Stewie'go. Czy nie wyglšda|słodko bawišc się telefonrm Ulicy Sezamkowej? 00:00:10:Połšcz mnie z Pentagonem. 00:00:12:Czy wiesz jaki odgłos wydaje krowa? 00:00:14:Nie wkurzaj mnie Ernie,|przed chwilš załatwiłem pana Hoopera. 00:00:17:Szeciu uzbrojonych ludzi|obstawiło gniazdo Wielkiego Ptaka. 00:00:20:A co z Lindš? Głucha kobieta|nie usłyszy kroków zabójcy. Prawda? 00:00:25:Umiesz liczyć do trzech? 00:00:27:Pewnie...|jeden, dwa, trzy. 00:00:31:Czy umiem liczyć?|Jestem strzelcem wyborowym. 00:00:37:<< 01x02 - I Never Met the Dead Man >> 00:00:39:Poprawki: Nyorbee|nyorbee @ gmail com 00:00:43:Korekta napisów: mhrock 00:01:07:Wiesz, że nie odejdziesz od stołu|dopóki nie zjesz warzyw. 00:01:11:Będę tu siedział, aż kto z nas nie wykituje.|Kobieto, jeste starsza o 40 lat. 00:01:15:Kochanie, to brokuły. Dobrze ci zrobiš. 00:01:19:Wpuć samolot do buzi. 00:01:22:Nigdy! Precz z brokułami,|precz z tobš i precz z braćmi Wright. 00:01:26:Ależ ty grymasisz.|Żegnajcie brokuły. 00:01:30:Doskonale... 00:01:33:Za kogo ty się uważasz do cholery? 00:01:35:Brokuły nie zniknš tylko|dlatego, że ich nie lubisz. 00:01:38:A więc mam cile okrelone cele.|Brokuły muszš umrzeć. 00:01:47:Mamo pouczysz mnie jedzić samochodem? 00:01:49:Za pół godziny daję lekcję gry na pianinie.|Może tata cię pouczy? 00:01:54:Wybacz Meg, tatu bardzo cię kocha,|ale kocha też Star Trek. 00:01:57:A Star Trek był pierwszy. 00:02:00:Dziennik pokładowy, Stardate 8169.7. 00:02:03:Enterprise odkrył włanie nowš dziwnš planetę... 00:02:06:w systemie Gamma Faloppia. 00:02:08:Panie Zulu, zbaczamy z kursu. 00:02:09:DZIENNIK POKŁADOWY. 00:02:11:Na Boga Peter, siedzisz przed TV|odkšd wróciłe z pracy. 00:02:15:Dlaczego nie powięcisz trochę czasu rodzinie? 00:02:18:Powięcę kiedy puszczš reklamy.|Jeli się nie mylę, do tego włanie służš. 00:02:25:Tato proszę, jutro mam egzamin,|a ty niczego mnie nie uczyłe. 00:02:28:Meg znajd sobie lepszego nauczyciela. 00:02:30:- Co ty mówisz? Jestem wietnym kierowcš.|- Pamiętasz podróż na płd.-zachód? 00:02:39:- O rany, rozjechałem strusia?|- Nie. 00:02:41:- Jeste pewien?|- Tak, jest cały, jedziemy. 00:02:43:Nie wierz w to co mówiš.|Zawsze patrzę na drogę i wszystko widzę. 00:02:47:Cišg dalszy Star Trek. 00:02:49:Jasny gwint! Uhura jest czarny? 00:02:53:Słuchaj Meg, zaczynamy pierwszš lekcję.|Pamiętaj o istnieniu innych samochodów na drodze. 00:02:57:Kiedy zobaczysz jaki wóz stojšcy|na czerwonym wietle, cigaj się z nim. 00:03:05:- Sam się o to prosi.|- Ależ tato. 00:03:07:Nie ja tworzę zasady.|Depnij dwa razy na gaz. 00:03:15:Ruszaj. 00:03:29:Zapomniała pokazać mu "faka",|ale reszta była bez zarzutu. 00:03:34:Już wrócilicie?|Dużo jej nie nauczyłe. 00:03:37:Nie chciałem jej przemęczać na pierwszej lekcji.|Poza tym zaczyna się serial. 00:03:41:Usišdmy wygodnie i zatopmy się w|wiecie Kalifornijskiej Policji Drogowej. 00:03:49:Jaki jest zarzut panie władzo? 00:03:51:Jazda bez mojego numeru telefonu. 00:03:54:CZYSTA, NIEPORCJOWANA KOKAINA 00:03:59:Albo powinienem cię aresztować|za zbyt efektownš urodę? 00:04:04:Więc brokuły... Matka mówi, |że jestecie dla mnie bardzo dobre. |Ale obawiam się, że ja nie będę dobry dla was! 00:04:09:Zanim wypowiesz wojnę|musisz poznać przeciwnika. 00:04:11:I ja go znam - chłód zabija brokuły.|To takie proste. 00:04:15:Zbuduję machinę kontrolujšcš rodowisko. 00:04:19:Prognoza na jutro? Trochę pokropi geniuszem i szansa na opady zagłady! 00:04:21:ORODEK RUCHU DROGOWEGO. 00:04:27:To potrwa wieki.|Wychodzimy Meg. 00:04:30:O 8 zaczyna się nowy realistyczny program Foxa|"Szybkie zwierzaki, wolne dzieciaki". 00:04:36:Chłopaki zaczekajcie na mnie. 00:04:41:O rany, mam całe nogi w miodzie. 00:04:45:Tato nie możemy stšd wyjć.|Moje życie zależy od tego egzaminu. 00:04:49:Jeli nie zrobię prawa jazdy, nie poznam|żadnego chłopaka, nie wyjdę za mšż... 00:04:52:...i będę musiała zaadoptować|dziecko jak Rosie O'Donnell. 00:04:56:Sugerujesz, że Rosie O'Donnell|nie umie jedzić? 00:05:01:- Denerwuję się.|- Wszystko będzie dobrze. 00:05:04:Pamiętaj czego cię uczyłem. 00:05:07:Pojedziemy wzdłuż głównej ulicy. 00:05:20:- Co pani robi?|- Prowadzę. 00:05:28:Obleje mnie pan, bo nie pokazałam mu "fuck you"? 00:05:31:Wszystko przepadło.|Jestem największym pechowcem na wiecie. 00:05:36:Rozumiem co czujesz.|Ja też byłem rozczarowany. 00:05:40:- Ma pan córkę!|- Może... może pan sprawdzić jeszcze raz? 00:05:44:Musisz zrozumieć, że w życiu|bywa lepiej i...o rany. 00:05:47:Nie zdšżę na poczštek programu! 00:05:50:Zaczšł się. 00:05:53:Tato uważaj! 00:06:08:- Meg, dobrze się czujesz?|- Chyba tak. 00:06:13:Przekanik telewizji kablowej w Quahog. 00:06:20:Pozbawił pan całe miasto telewizji kablowej. 00:06:24:Spójrzcie to Wielka Stopa! 00:06:26:Nie chodzi o mnie tylko o ciebie. 00:06:28:Przynajmniej zyskalimy na czasie. 00:06:31:- To jej wina.|- Tato ty siedziałe za kierownicš. 00:06:34:Uczyłem jš prowadzić.|Straciła kontrolę nad samochodem. 00:06:38:Wszyscy robilimy głupstwa w młodoci. 00:06:41:Kiedy próbowałem wejć|na gapę do kina. 00:06:47:- No dalej... darujcie biednemu dziecku.|- A niby dlaczego? 00:06:51:Odniosła ranę w Wietnamie. 00:06:53:- Biedactwo.|- Bezsensowna wojna. 00:06:57:Jak mogłe zasłonić się własnš córkš? 00:07:00:Kochanie wiem, że le postšpiłem.|Już nie po raz pierwszy narobiłem ci wstydu. 00:07:05:Suma wszystkich kštów|trójkšta prostego wynosi... 00:07:08:Meg, pamiętaj, żeby po goleniu nóg |wycierać łazienkę. Jest cała utytłana. 00:07:14:Nienawidzę patrzeć na ciebie w takim stanie. 00:07:16:Wiem... zabawmy się w grę:|"Kryję Wpadki Tatusia". 00:07:21:Jeli wygrasz to kupię ci kabrioleta,| kiedy zdasz prawo jazdy. 00:07:24:Naprawdę? Tatusiu znowu cię kocham. 00:07:28:Kiedy będziesz wspaniałš żonš jakiego Żyda. 00:07:34:Z powodu awarii przekanika telewizji kablowej|nasz program będzie nieosišgalny przez czas nieokrelony. 00:07:40:Skoro nikt nas nie widzi|możemy wygadywać bzdury. 00:07:45:Jestem Bogiem. Chyba się upiję|i pobiję kilku karzełków. 00:07:48:A ty Diano? 00:07:49:Przyznaję, że nie lubię czarnych. 00:07:53:Odbierajš nas w Bostonie... 00:07:59:Wybornie. Machina pogody jest prawie gotowa. 00:08:02:Co wy na to brokuły? 00:08:05:Przestańcie ze mnie kpić! 00:08:08:Co to? W końcu ten durny zaopatrzeniowiec|przywiózł co wartociowego. 00:08:12:miercionony sygnał ulegnie wzmocnieniu. 00:08:16:Odniosę zwycięstwo. 00:08:19:Zgadnij co mamo.|Tata wjechał samochodem w przekanik kablówki. 00:08:22:- Co?|- Jeli wezmę winę na siebie, tata kupi mi kabrioleta... 00:08:26:...kiedy zdam prawo jazdy. 00:08:28:Meg, nie bierzesz winy na siebie|paplajšc na lewo i prawo. 00:08:32:Peter, przekupiłe córkę samochodem? 00:08:35:Przestań. Czy przekupstwo to nie inaczej miłoć? 00:08:39:Chciała, żebym zbliżył się do Meg.|Włanie to robię. 00:08:42:Tato byłem na czacie i "Zalicz_mnie22"|napisał, że jaki kretyn zniszczył kablówkę. 00:08:48:I nie będzie telewizji przez kilka tygodni. 00:08:50:Nie panikuj. Obejdziemy się bez niej. 00:08:55:Co to miało znaczyć? 00:08:56:Jeste uzależniony od telewizji.|Nigdy nie potrafiłe wyjć z nałogu. 00:09:00:Pamiętasz jak rzucałe słodycze? 00:09:02:Pytam po raz kolejny.|Na pewno niczego pan nie jadł? 00:09:06:Nie. 00:09:07:- Pytam czy...|- Ja miałbym kłamać? 00:09:09:- Nie, ja tylko...|- Zamknij się Wonka! 00:09:11:Tym razem będzie inaczej.|Uda mi się. 00:09:13:Jeste pewien skarbie? 00:09:14:Do jasnej ciasnej, mylisz, że jestem|prostakiem, który nie może żyć bez telewizji? 00:09:18:Dajcie spokój. 00:09:20:Opowiadaj Mike co się dzieje. 00:09:21:Sipowicz próbuje się dowiedzieć kto go zadgał. 00:09:23:Albo powiesz prawdę, albo|pokażę ci goły tyłek. 00:09:26:Nic nie powiem.|Dobra to był Jimmy Kapelusz! 00:09:29:Nic z tego. Nie widzę jego tyłka.|Zupełnie jak w radiu. 00:09:34:LICEUM IMIENIA JAMES'A WOODS'A. 00:09:35:Mielimy dzi obejrzeć film ukazujšcy|życie seksualne dzikich w Nowej Gwineii. 00:09:43:Niestety Megan Griffin zniszczyła przekanik. 00:09:46:Dlatego zrobię wam klasówkę. 00:09:49:Stałam się wrogiem publicznym nr 1. 00:09:52:Musiałam wyznać prawdę. 00:09:55:Chwila! To nie ja staranowałam antenę. 00:09:58:A kto? 00:10:00:Kończyłam dopiero 15 lat. 00:10:02:Nagle zdałam sobię sprawę, że mam|mnóstwo czasu na zdobycie przyjaciół. 00:10:06:Ale tylko jednš szansę na nowy samochód. 00:10:09:I musiałam jš wykorzystać. 00:10:11:Ja to zrobiłam. 00:10:15:Brian nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam.|Już od tygodnia nie oglšdałem telewizji. 00:10:20:Ciekawe co wyczynia Scooby i jego banda? 00:10:23:"Scooby Doo na tropie" 00:10:25:Wszystko jasne. Morderca wypatroszył ofiarę|udusił wycišgniętymi jelitami... 00:10:30:potem wrzucił ciało do rzeki. 00:10:32:Straszna historia. 00:10:35:Racja Scoob, mamy do czynienia|z chorym sukinsynem. 00:10:39:Musisz wypełnić pustkę,|jaka powstała w twoim życiu. 00:10:42:Lois zajęła się szydełkowaniem, Chris grami|wideo, Meg naukš jazdy, a ja sobie popijam. 00:10:50:Barman, czyjš nogę muszę przelecieć,|żeby dostać wytrawne Martini. 00:10:57:Nie...umiem żyć...bez telewizji. 00:10:59:Muszę obejrzeć telewizję. 00:11:42:Stewie musisz wykończyć warzywa. 00:11:45:Zapewniam cię bezlitosna wiedmo,|że wkrótce je wykończę. 00:11:49:Ciebie również. 00:11:51:Martwię się o Petera.|Dzi rano majaczył co o przełšczaniu kanałów. 00:11:57:Wkrótce się pozbiera. 00:12:00:Dzień dobry. 00:12:02:- A ty się martwiła.|- Peter co to ma być? 00:12:04:Moja ulubiona rodzina telewizyjna.|"Griffinowie". 00:12:07:Przerażasz mnie. Zaczynam podejrzewać,|że tracisz kontakt z rzeczywistociš. 00:12:12:Nuda. Zm...
houston87