E-MU 0404 usb.pdf

(302 KB) Pobierz
191484396 UNPDF
EMU 0404USB - interfejs audio na USB
26.11.2006.
Jedno trzeba przyznać – Creative Labs mocno naciska na rynek kart i interfejsów semi-
pro. Po niewątpliwym sukcesie kart PCI oraz PCMCIA firmowanych logo EMU czas
nadszedł na rozwiązania na USB. I tutaj EMU od razu zaatakowało rynek interfejsów
na USB 2.0. Wprawdzie specjaliści EMU/Creative nie pokusili się o stworzenie
wielokanałowych interfejsów, ale interfejs 0404 USB wygląda na przemyślaną i dopracowaną
konstrukcją. Jak jest w istocie?
Radek Barczak
Standardem staje się wykorzystywanie przetworników 24-bit/192 kHz. Takie też zastosowano w
EMU0404USB. Na wejściach zainstalowano przetworniki AKM AK5385A, a na wyjściach AKM
AK4396. Interfejs może pracować w częstotliwościach próbkowania od 44.1 kHz do 192 kHz, przy
czym złącza cyfrowe i MIDI są dostępne do 96 kHz umożliwiając pracę na 4 kanałach audio (2
analogowe i 2 cyfrowe) i w MIDI, a dla częstotliwości próbkowania 176.4 kHz i 192 kHz pracują
tylko wejścia i wyjścia analogowe. Zakres dynamiki jest imponujący – dla wyjść jest to aż 117 dB,
zaś dla wejść 113 dB. Dokonując pomiary wejście-wyjście maksymalnie można uzyskać 104 dB,
co jest wynikiem bardzo dobrym, zwłaszcza biorąc pod uwagę relatywnie niską cenę urządzenia.
191484396.009.png 191484396.010.png
EMU 0404USB to całkiem spora i wygodna w użyciu skrzyneczka. Nie ma kłopotu z dostępem do
potencjometrów czy przełączników, a wszystko jest rozplanowane przejrzyście i czytelnie. Od
przodu mamy dostęp do wejść analogowych (2 × combo XLR/jack 1/4”), cyfrowych złączy
wejściowych i wyjściowych S/PDIF – zarówno w postaci optycznej, jak elektrycznej oraz wyjścia
słuchawkowego. Z tyłu panelu odnajdziemy wyjścia analogowe (2 × jack 1/4”), porty MIDI IN i
OUT, złącze USB, złącze do zasilacza i włącznik zasilania. Tak – niestety, EMU0404USB musi
być zasilane zewnętrznie. Nie ma możliwości zasilenia go poprzez złącze USB. Ale z drugiej
strony czeka nas kilka pozytywnych niespodzianek.
Po pierwsze, na wejściach mamy
przedwzmacniacze mikrofonowe oznaczone logo
XTC z zasilaniem Phantom – pełne 48 V. Po
drugie, każdy preamp ma dedykowany
potencjometr regulacji poziomu wzmocnienia
wraz z 5 diodami informującymi o przekroczeniu
poziomów: -18 dB, -12 dB, -6 dB (zielone), -3 dB
(żółta) oraz 0dB - CLIP (czerwona) – zakres
wzmocnienia do +65 dB wydaje się być
wystarczający. Prawidłowo została dobrana także
impedancja (1.5 kOhm). Jak na urządzenie
niskobudżetowe dobrze prezentuje się również
headroom preampów – wynik na poziomie +8 dBu nie należy może do rekordów, ale sytuuje
EMU0404USB w grupie bardzo dobrych średniaków. To co ważne, preampy brzmią przejrzyście i
nie wprowadzają szumów. Poza tym każdy z kanałów przedwzmacniacza ma jeszcze przez
przetwornikiem analogowo-cyfrowym limiter uaktywniany z panelu sterowania! Ciekawostka jest
ponadto wyposażenie EMU0404USB w odcięcie masy – przełącznik znajduje się na płycie dolnej
interfejsu. Na dodatek wejścia mogą działać również jako przedwzmacniacze instrumentalne Hi-Z.
Dla nagrywających z pewnością przydatną informacją
będzie to, że kanały wejściowe mają sprzętowo
rozwiązany monitoring bezlatencyjny – dotyczy to
również złączy cyfrowych S/PDIF.
Oto przykładowe nagrania dokonane w MM Studio
Przemka Ślużyńskiego. Śpiewa Paulina Leśna.
Przykłady bez załączonego limitera w EMU0404USB
wokal (TLAudio Ivory 5001 + Neumann TLM103)
191484396.011.png 191484396.012.png 191484396.001.png 191484396.002.png
 
wokal (EMU0404USB + Neumann TLM 103)
Daje się zauważyć, że preampy EMU0404USB dają delikatnie „grubszy” sound, ale z drugiej
strony nie można powiedzieć, że nagranie przez preampy EMU jest gorsze. Może nieco mniej
wysublimowane brzmieniowo, bardziej dosadne, ale na ocenę jakości nie ma to wpływu. Bardziej
na upodobania. Z drugiej strony szukając alternatywy dla EMU0404USB musimy się liczyć, że
konkurencyjne rozwiązania również mają swoje „ale”. Pamiętajmy, że w tym przypadku preamp
EMU porównujemy z przedwzmacniaczem, w którym jeden tor kosztuje tyle, co cały
EMU0404USB. A jak to brzmi z załączonym limiterem?
Przykłady z załączonym limiterem w EMU0404USB
wokal (TLAudio Ivory 5001 + Neumann TLM103)
wokal (EMU0404USB + Neumann TLM 103)
Sygnał w EMU był wysterowany do +3 dB – to graniczna skuteczna wartość tłumienia
wbudowanego limitera. Załączenie limitera jest słyszalne. Wydaje się, że w przypadku wokalu jego
stosowanie jest niewskazane, choć przy niższym wysterowaniu można go traktować jako ostatnią
deskę ratunku. Z drugiej strony w warunkach studyjna domowego mmmaaammmyyy
ddduuużżżooo ccczzzaaasssuuuu ;) Więc lepiej powtórzyć nagranie. Za to limiter może się
sprawdzić w nagrywaniu rapera dając na wejściu „grube” brzmienie.
No tak – ale takich urządzeń o takich parametrach technicznych i możliwościach jest na rynku
sporo. Czym się więc EMU0404USB wyróżnia? Przechodzimy do meritum. Ano tym, że
monitoring sprzętowy ma przełącznik MONO ;) Ileż to razy, mając do dyspozycji zewnętrzny
interfejs audio z jednym podłączonym mikrofonem wkurzało nas to, że w razie wykorzystania
monitoringu sprzętowego odsłuchiwany np. wokal był w słuchawkach tylko w jednym kanale?
EMU rozwiązało ten problem – przełącznik trybu monitoringu STEREO/MONO jest tyleż
genialnym, co prostym rozwiązaniem. A jak podnosi komfort pracy! To strzał w dziesiątkę.
191484396.003.png 191484396.004.png
Wyjścia analogowe są zdublowane – za pośrednictwem złączy
jack 1/4” TRS można podłączyć np. monitory studyjne bądź
mikser, a do złącza stereo mini-jack 1/8” głośniki multimedialne.
Prócz tego mamy wyjście słuchawkowe o impedancji 22 Ohm na
złączu stereo jack 1/4” z oddzielną regulacją wzmocnienia.
Prócz złączy analogowych EMU0404USB wyposażono w
zdublowane złącza cyfrowe S/PDIF – są zarówno optyczne na
złączu TOS-Link, jak elektryczne na złączach cinch. W pierwszej
chwili może się wydać, że są zbędne... No chyba, że podłączymy
cyfrowo wzmacniacz kina domowego ;) Ale jest i inne
zastosowanie tego złącza – mnoży się nam ilość zewnętrznych
procesorów efektów ze złączami cyfrowymi, a do tego z panelami
VST do kontroli parametrów efektów. Odciążenie procesora
naszego komputera i zastosowanie przyzwoitej jakości procesora pogłosowego zwłaszcza w
przypadku interfejsu na USB jest interesującą propozycją, a jeśli są to algorytmy TC Electronic
(choćby najnowszy M350) bądź Lexicon (MX200 lub MX400) to robi się ciekawie. Oczywiście, za
taki procesor trzeba zapłacić więcej jak za testowany interfejs... Ale warto pamiętać, że taka
możliwość istnieje. EMU0404USB może również służyć jako przetwornik analogowo-cyfrowy –
bez konieczności podłączenia do komputera. W trybie sprzętowego monitorowania Direct Monitor
mamy możliwość wyboru pomiędzy wejściami analogowymi i cyfrowymi, a to oznacza, że
testowany interfejs jest jednym z najtańszych dwukanałowych przedwzmacniaczy mikrofonowych
z wyjściem cyfrowym.
Gdyby oceniać potencjał EMU0404USB
po wyposażeniu, to jest to jedna z
najlepszych i najbardziej przemyślanych
propozycji na rynku. Ale to nie
wszystkie atuty testowanego urządzenia.
Mało jest na rynku firm, które tak
sowicie jak EMU (a właściwie Creative
Professional...) wyposażają swoje
produkty w użyteczne oprogramowanie.
Nie dziwi, że w komplecie z
EMU0404USB znajduje się wirtualny
191484396.005.png 191484396.006.png 191484396.007.png
moduł dźwiękowych Proteus VX – w końcu to produkt stajni EMU ;) Ale lista pozostałego
oprogramowania wręcz zapiera dech w piersiach. No bo tak – ekspansja Steinberga z powszechnie
dokładana aplikacją Cubase LE jest faktem. I tu EMU0404USB nie jest wyjątkiem. Ale w końcu
nie każdemu musi odpowiadać interfejs Cubase... Więc dla każdego coś miłego – do dyspozycji
nabywcy jest również SONAR LE, dla muzyków usposobionych bardziej „didżejsko” Anleton
Live 4 LE, a dla gitarzystów IK Multimedia AmpliTube LE. Zresztą ten ostatni przyda się również
w na przykład w produkcji reklam, ścieżek dźwiękowych do filmów itp. Prócz tego zyskujemy
edytor plików dźwiękowych w postaci WaveLab LE. A cały ten przepotężny zasób softu w
komplecie z użytecznym interfejsem w cenie 820 zł. Dla samego oprogramowania opłaca się kupić
ten interfejs!
Jeśli chodzi o sterowniki – producent wyposażył EMU0404USB w sterowniki zarówno dla
komputerów PC (ASIO2, WDM MME) w tym również dla Windows x64, jak Macintosh (Core
Audio oraz Core MIDI). W niewielkich projektach można stosować latencję rzędu 3 ms, jednak w
większych projektach z zastosowaniem wirtualnych instrumentów VSTi wskazane jest wybranie
opóźnienia 10 ms. Osobiście zawsze ustawiam tę wartość – a jestem czynnym muzykiem – i
praktyka pokazuje, że absolutnie nie stanowi to problemu w pracy.
Wydajność sterowników EMU0404USB jest około 7-10% niższa, niż rozwiązań na kartach PCI
(np. EMU1820). To standard – nie spotkałem dotąd interfejsu na USB (nie ważne, czy USB 1.1,
czy 2.0) który by tej cechy nie miał. Są wprawdzie producenci, którzy znaleźli „sposób” na
marketingowe rozwiązanie problemu większego obciążenia dla systemu interfejsów na USB ;)
Przykładowo taki Lexicon minimalną latencję wyjściową dla interfejsów Lambda i Omega ustawił
na ponad 35 ms – noooo.... w takiej sytuacji można pisać w materiałach reklamowych, że „nie
spostrzeżesz się nawet, że to interfejs USB, a nie karta PCI”. Faktycznie – do momentu, gdy będę
chciał zagrać barwami instrumentów wirtualnych...
191484396.008.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin