Awake S01E04.txt

(30 KB) Pobierz
{177}{240}Przestańcie!
{281}{338}Puć go!
{359}{445}- Co z tobš?|- Przepraszam, nie chciałem.
{445}{481}Co tu się wyrabia?
{491}{558}Wzišł bez pytania|mojš rakietę i jš popsuł.
{558}{625}- Więc się na niego rzuciłe?|- Mówiłem, że za niš zapłacę.
{625}{707}Ty cały czas korzystasz z moich.|O co tyle hałasu?
{745}{779}A ty dokšd?
{779}{848}Do dyrektora.|Nie tam mnie wylesz?
{922}{961}Przeprosiłem.
{970}{1066}- Czego jeszcze chcesz?|- Wiedzieć, co tam zaszło.
{1066}{1172}- Zepsuł mojš rakietę.|- To wymówka, a nie wyjanienie.
{1172}{1237}- To do ciebie niepodobne.|- Co ty tam wiesz?
{1237}{1335}Jeli chcesz mnie zawiesić,|to nie kłopocz się, odchodzę z drużyny.
{1335}{1385}Nikt tego nie chce.
{1390}{1433}- Rex.|- Co?
{1450}{1505}Daj spokój.
{1505}{1572}Możemy już ić?
{1675}{1769}Rozumiesz, że gniew|jest typowš reakcjš dziecka,
{1769}{1874}które dowiadczyło czego tak tragicznego|i niesprawiedliwego jak utrata rodzica.
{1874}{1999}Okazuje to na różne sposoby.|Wagaruje, ma gorsze oceny.
{2001}{2090}- Jak sobie z tym radzisz?|- Nie za dobrze.
{2090}{2208}Staram się pomóc,|ale nie pozwala mi.
{2275}{2366}- Czuję...|- Co?
{2409}{2443}Bezsilnoć.
{2445}{2572}Pomylałe, że trudno ci|pomóc synowi po częci dlatego,
{2574}{2666}że nie akceptujesz w pełni tego,|czego dowiadcza.
{2666}{2728}Oczywicie, że akceptuję.
{2730}{2841}Wierzysz, że twoja żona nie żyje?
{2956}{3097}/Zastanawiam się, czy nie dlatego|/masz problemy z Rexem.
{3099}{3162}/Jak możesz oczekiwać,|/że pomożesz synowi
{3162}{3265}/uporać się ze stratš,|/skoro sam jš odrzucasz?
{3404}{3447}/Skšd takie zainteresowanie mediów?
{3447}{3545}Jacht należy do dwóch kolesi,|którzy majš firmę informatycznš na północy.
{3548}{3622}Jeden z nich jest zaręczony|ze słynnš modelkš od bielizny.
{3622}{3744}Była na pokładzie z koleżankami,|gdy ofiara utonęła.
{3747}{3855}Oto, co się dzieje, gdy paparazzi usłyszš,|że kto utonšł przy kim sławnym.
{3917}{3999}- Przyjani się z kim sławnym?|- Nie, nazywa się Annie Yang.
{3999}{4082}Pracowała dla jednego|z włacicieli łodzi.
{4082}{4157}Imprezowali parę mil od brzegu,|płynšc z prędkociš 17 węzłów,
{4157}{4200}gdy wyskoczyła|ze swojej kabiny.
{4202}{4293}Kto z załogi za niš wyskoczył,|ale nie żyła, nim jš wcišgnęli.
{4296}{4327}Kto widział,|jak wypadała?
{4327}{4401}Nie, zauważyli jš dopiero,|gdy wpadała do wody.
{4401}{4473}O ilu osobach mowa|i dlaczego opucili pokład?
{4473}{4560}To prawie sto osób.|Czekajš na was na nabrzeżu.
{4560}{4636}Setka wiadków, która nie widziała|możliwego przestępstwa.
{4639}{4732}To będzie wspaniały wieczór.
{4744}{4778}/Powiedz, jak to działa.
{4778}{4835}/Jestem z żonš,|/zamykam oczy,
{4835}{4890}/a gdy je otwieram,|/jestem z synem.
{4890}{4962}I dzieje się tak|od wypadku?
{4991}{5087}/Więc zaczynasz pracować|/nad jednš sprawš tu, w rzeczywistoci,
{5087}{5173}/i nagle dochodzi druga,|/w twoim nie.
{5176}{5229}/Dla mnie jest to|/całkowicie realne.
{5229}{5315}/Nie umiesz powiedzieć,|czy w tej chwili jeste wiadomy, czy pisz?
{5315}{5387}/Detektywie Britten,|zapewniam, że to nie sen.
{5401}{5454}Ten drugi psychiatra|powiedział to samo.
{5454}{5519}{C:$aaccff}.:: GrupaHatak.pl ::. & :: Project HAVEN ::|>> Release24.pl <<
{5519}{5559}{C:$aaccff}Awake [1x04]|Kate is Enough
{5559}{5648}{C:$aaccff}Tłumaczenie: k-rol|Korekta: moniuska
{5675}{5787}Panowie, pomóżcie im.|Dzięki.
{6137}{6245}Chyba miała problemy|z żołšdkiem.
{6370}{6497}- Pewnie tutaj wypadła.|- Gdy tu przyszli, bramka była otwarta.
{6672}{6749}- Co?|- Klamka jest czysta.
{6785}{6847}Otworzyła bramkę,|ale nie zostawiła odcisków?
{6847}{6919}- Nawet plamki?|- Może na niš wpadła.
{6919}{6984}Może wcale nie chciała|popełnić samobójstwa.
{6984}{7058}Była nawalona.|Może przeleciała przez niš.
{7060}{7192}A może otworzył jš kto inny,|a po wszystkim wytarł.
{7192}{7295}- Nie za daleko idšcy wniosek?|- Sš tu właciciele łodzi.
{7295}{7427}Spisujemy ich zeznania,|ale chcieliby z panami porozmawiać.
{7430}{7523}Panowie,|to detektywi Britten i Vega.
{7530}{7636}- Jestem Cameron Fuller.|- Darin Knox.
{7638}{7708}- Panna Yang pracowała dla was, tak?|- Nie dla mnie.
{7708}{7753}Annie była|mojš asystentkš.
{7832}{7916}Poza tym|sypialimy ze sobš.
{7926}{8005}Nie wspomniał o tym policjantowi,|który go przesłuchiwał,
{8005}{8084}więc poradziłem mu,|żeby powiedział wam.
{8084}{8180}- Dlaczego pan to pominšł?|- Wstydziłem się.
{8187}{8262}- To pan jest zaręczony z tš celebrytkš?|- Zgadza się.
{8262}{8350}- To co się stało?|- Rano powiedziałem Annie,
{8350}{8461}że musimy to skończyć.|Wydawało się, że dobrze to przyjęła.
{8468}{8535}Ale wieczorem,|gdy się napiła,
{8535}{8621}stało się jasne,|że to nieprawda.
{8624}{8700}- Co robiła?|- Narobiła sobie wstydu.
{8703}{8736}Pchała się|przed każdš kamerę.
{8736}{8859}Kazałem mu położyć jš spać w kabinie,|gdzie sytuacja jeszcze się pogorszyła.
{8859}{8926}Było to trudne?|Opierała się?
{8926}{8993}Wręcz przeciwnie.
{8995}{9043}Mylała,|że chcę ić z niš do łóżka.
{9046}{9180}Powiedziałem, że nie mogę|i się pokłócilimy, ale była pijana.
{9189}{9304}Spała, gdy wychodziłem.|Mylałem, że jej się polepszy.
{9307}{9374}Gdzie pan był,|gdy wypadła za burtę?
{9374}{9436}Na pokładzie z Monique.
{9436}{9494}- To...?|- Moja narzeczona.
{9494}{9628}Było też około 20 innych osób.|Rozmawiałem z inwestorami, gdy...
{9676}{9731}Chciałem za niš skoczyć,
{9753}{9827}ale załoga poprosiła nas,|żebymy zostawili to im.
{9854}{9913}Powiedziała,|że nie może beze mnie żyć.
{9913}{10014}Mylałem, że dramatyzuje.
{10014}{10053}Nie sšdziłem...
{10110}{10165}Nie powinienem był|zostawiać jej samej.
{10165}{10319}To okropna sytuacja,|której wolelibymy nie nagłaniać.
{10333}{10439}Wiem, że musicie zrobić swoje,|ale w miarę możliwoci
{10439}{10530}ograniczcie|liczbę wtajemniczonych.
{10530}{10650}Nasza firma się rozwija,|ale jeszcze raczkuje
{10659}{10748}i nie możemy sobie pozwolić|na złš reklamę.
{10760}{10875}Będziemy tak dyskretni,|jak tylko się da.
{10899}{10978}Dziękuję,|że się panowie zgłosili.
{10990}{11055}Chcę zobaczyć|wynik toksykologii.
{11055}{11083}Panie Britten!
{11151}{11215}- Kate?|- Tak!
{11261}{11292}Co tu robisz?
{11292}{11374}Byłam na imprezie,|dopóki, no wiesz...
{11376}{11453}- Pracujesz dla firmy?|- Nie, mieszkam teraz w Nowym Jorku.
{11453}{11553}Jestem bankierem inwestycyjnym.|Finansowalimy tych goci.
{11558}{11678}Wiem, wysoko zaszłam|od czasów niańczenia Rexa.
{11700}{11820}Tak mi przykro.|Gdy to się stało, byłam za granicš.
{11820}{11863}Chciałam zadzwonić,|ale czułam...
{11872}{11939}Długo się nie widzielimy|i dziwnie się czułam.
{11939}{11961}W porzšdku.
{12035}{12095}Pewnie nie wiesz,|jak długo będš nas trzymać.
{12098}{12189}Chętnie bym pomogła,|ale nie byłam nawet na zewnštrz.
{12189}{12268}- Wychodziłam akurat z łazienki.|- Co ci się stało?
{12280}{12349}Włanie tak się o tym dowiedziałam.
{12352}{12443}Darin, współwłaciciel firmy,|kompletnie zewirował.
{12445}{12560}Biegł korytarzem, wrzeszczšc, że kto wyskoczył.|Wpadł na mnie i wylał wino.
{12584}{12659}To był długi dzień.|Chętnie wróciłabym do hotelu.
{12659}{12747}Popytam trochę,|zbadam sytuację
{12747}{12819}i obiecuję, że spróbuję|wycišgnšć cię stšd jak najszybciej.
{12819}{12867}Dziękuję.
{12896}{12934}Nie przedstawisz mnie?
{12934}{12978}Mowy nie ma.|Nawet się nie odwracaj.
{12978}{13026}- Ale wyglšda...|- Nie odwracaj głowy.
{13177}{13215}To Charlie Simmons.
{13215}{13287}Miał reputację|zawodowego imprezowicza.
{13287}{13344}Prochy, dziewczyny,|zabawa na pełen etat.
{13344}{13416}Zależy, co kto uważa za zabawę.|Dajcie nam chwilę.
{13416}{13474}Sšsiad usłyszał co|jakby wystrzał,
{13474}{13527}ale mylał, że to|kolejna impreza Charliego,
{13527}{13558}więc tego nie zgłosił.
{13558}{13627}Gosposia przyszła rano|i tak go znalazła.
{13627}{13735}- Wyglšda na egzekucję.|- Zobacz palce...
{13735}{13831}- Nie będzie grał w Niebie na ukulele.|- Charlie z pewnociš miał ciężkš noc.
{13831}{13915}Pokażę ci dlaczego.
{13994}{14057}Zwišzali go,|zajęli się paluszkami,
{14059}{14085}wycišgnęli szyfr,
{14085}{14152}zabrali zawartoć i postanowili,|że niepotrzebny im wiadek.
{14152}{14198}- Wiadomo, co w nim było?|- Nie.
{14198}{14253}Kompletujš bazę danych,|którš majš nam przesłać.
{14258}{14323}Jest za panelem.|Może wiedzieli, że tu był.
{14325}{14395}Zacznijmy sprawdzać,|z kim Charlie przyjanił się na tyle,
{14395}{14431}by wiedzieli o sejfie...
{14431}{14505}To trochę potrwa.|Charlie miał masę przyjaciół.
{14586}{14682}Widzisz klamkę przy sejfie?|Jest cała podrapana.
{14682}{14764}Zanim wycišgnšł|od Charliego szyfr,
{14764}{14831}ten idiota mylał,|że da się tam włamać.
{14831}{14922}- Nie szukamy geniusza.|- Mogę to zawęzić jeszcze bardziej.
{14922}{14984}Według firmy ochroniarskiej|Charlie włšczył alarm,
{14984}{15016}ale wyłšczył go kto,
{15016}{15111}kto 20 minut przed morderstwem wszedł|z użyciem kodu dla goci.
{15111}{15179}- Więc Charlie znał napastnika?|- Prawdopodobnie.
{15188}{15241}Dowiedzmy się,|ile osób ma ten kod.
{15241}{15291}Na razie znam jednš.
{15332}{15426}Wielka szkoda.|Potrafił być taki miły,
{15426}{15514}- gdy był sobš.|- A kiedy nie był?
{15524}{15613}Gdy był naćpany.|Przez narkotyki robił się zły.
{15613}{15718}- Wyładowywał się na pani?|- Nie, mnie w sumie te imprezy pasowały.
{15718}{15790}Stan domu budził|w panu Simmonsie takie poczucie winy,
{15790}{15860}że płacił mi ekstra,|gdy przychodziłam posprzštać.
{15860}{15941}- Gdzie była pani w sobotę wieczorem?|- Grałam w bingo.
{15941}{15984}Do której?
{15987}{16061}Co koło północy.|Byłam z siostrzenicš.
{16063}{16133}- Wygrała 200$.|- Niele.
{16133}{16243}- Musimy z niš porozmawiać.|- Jasne.
{16332}{16471}Tego kodu używa pa...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin