{39}{98}/W strefie granicznej między|/Irukanem i Arkanarem, {102}{189}/liczni mieszkańcy zauważyli|/jasny punkt wiatła w pobliżu księżyca, {193}{271}/zbliżajšcy się z dużš prędkociš,|/zamieniajšc noc w dzień. {275}{342}/Następnej nocy wiatło zniknęło. {346}{427}/Wielu wierzy, że ten fenomen był znakiem od Boga. {431}{491}/Przeladujš oni każdego,|/kto w to wštpi... {495}{572}/i nie biorš pod uwagę tego,|/że niedoskonałoć oka... {576}{675}/może sprawić, że nie zrozumiemy|/przyczyn naturalnego zjawiska. {701}{758}/Roku 812 starych Bogów {787}{859}/Budach,|/lekarz i uczony {3216}{3316}TRUDNO BYĆ BOGIEM {3611}{3725}Na podstawie powieci|Arkadija i Borysa Strugackich {5991}{6042}Stój! Kim jeste? {6046}{6131}Wybacz szlachetny panie,|jestem piewak Suren. {6135}{6157}Czego chcesz? {6161}{6246}Pozwoliłby mi ić obok twego konia? {6313}{6380}Dlaczego się ukrywasz, piewaku? {6384}{6478}Z powodu Szarych.|Sš wszędzie. {6482}{6538}Nikogo nie przepuszczajš. {6602}{6704}To smutne, że sš nowymi żołnierzami Arkanaru. {6708}{6790}Nie lubiš ludzi takich jak ja. {6794}{6856}A skšd wiesz,|że ja cię lubię, piewaku? {6860}{6989}Na następnej grani mogę cię powiesić|na arkanarskim sznurze... {6993}{7061}głowš w dół,|aż język by ci spuchł. {7065}{7141}Więc powie mnie, szlachetny panie,|jeli cię to zadowoli. {7145}{7206}Kto by tam lubił takiego piewaka... {7210}{7268}Tylko żartowałem, Suren. {7272}{7340}Masz wspaniałe poczucie humoru,|szlachetny panie! {7344}{7412}- Dobrze znasz Arkanar?|- Jak własnš dłoń. {7416}{7474}Więc będziesz mi wskazywać drogę. {7622}{7698}- Co się stało?|- To znowu oni. Banda Szarych. {7702}{7816}- Nie powinnimy się tu zatrzymywać.|- Muszę napoić konia. {7860}{7964}- Dlaczego tak się boisz, piewaku?|- Dużo ich jest. {8032}{8151}Nudno byłoby przejechać tyle mil|bez żadnej awantury. {8284}{8366}Hej ty, szlachcicu.|Muszę zobaczyć twój paszport. {8370}{8517}Lepiej by pilnował swego języka,|żeby mu go nie odcięli. {8521}{8627}Bóg nie dał mu go do mówienia,|lecz by lizał buty swego pana. {8631}{8683}Powiedziałem paszport! {8687}{8761}- Ale muszš to być właciwe buty.|- Mówię do ciebie ostatni raz. {8765}{8818}Po co ci mój paszport? {8874}{8929}I tak nie umiesz czytać. {9038}{9125}Jestem Rumata Estorski.|Kto wejdzie mi w drogę, zginie. {9179}{9252}No już, atakujcie,|tchórzliwy motłochu. {9460}{9524}Hej, piewaku! {9552}{9624}Widziałe człowieka,|z którym przybyłem? {10803}{10860}Stój, nieznajomy! {10891}{10964}Wkroczyłe na terytorium Arkanarian.|Mów kim jeste? {10968}{11014}Rad jestem zobaczyć na własne oczy {11018}{11136}słynnš gwardię królewskš,|o której odwadze mówiš na całym wiecie. {11140}{11239}- To dla nas zaszczyt, szlachetny panie.|- Mówiš o nas po całym wiecie? {11243}{11321}Opowiedz wszystkim, że nas widziałe? {11325}{11377}Zaczekaj. Jak się nazywasz? {11381}{11517}- Musisz nam podać swoje imię.|- Rumata Estorski. {11817}{11920}Król rad byłby cię widzieć.|Nie mamy tu zbyt wielu goci. {11946}{12085}Czy mogę zapytać, szlachetny panie,|co sprowadza cię do naszego wspaniałego miasta? {12089}{12218}Mówišc między nami, lubię wydawać pienišdze.|A widzę, że znajdę tu mnóstwo rozrywek. {12222}{12348}Jeli masz życzenie, jestem do twoich usług.|Repa, kapitan straży pałacowej. {12352}{12495}...wielmożny Rumata Estorski przybył złożyć|królowi uszanowanie i zaoferować mu swe usługi. {12716}{12807}Zdaje mi się, że znałem twego ojca.|Usišd. {12825}{12903}Ukłon dla szaty króla. {12979}{13040}Lubisz faszerowane psie uszy? {13044}{13114}Marynowane w soku kapuki. {13190}{13269}- Wymienicie przyprawione.|- W rzeczy samej. {13273}{13383}Doprowad swojš szatę do porzšdku.|Damy muszš spucić wzrok. {13387}{13456}Co z tobš?|Obnaż trochę ramiona. {13460}{13507}Król chciałby widzieć twoje wdzięki. {13532}{13574}Za zdrowie moich poddanych. {13578}{13689}- Skosztujesz trochę rybiej krwi?|- Z przyjemnociš. {13738}{13834}- Wyostrza zmysły.|- Wyostrza mi zmysły, bym mógł dojrzeć ciebie. {13838}{13889}Za twš urodę. {13991}{14030}Ja też nie cierpię rybiej krwi. {14130}{14194}Składamy pokłon królewskiej szacie. {14277}{14369}Zeszłej nocy aresztowano kilku szpiegów Irukanu. {14373}{14453}W Wesołej Wieży złożyli zeznania {14457}{14550}i czekajš teraz pokornie na karę. {14554}{14581}To był latajšcy smok... {14585}{14708}Wiesz, pamiętam, że twój ojciec miał przywilej|wkładania prawego buta memu dziadkowi. {14712}{14788}- A może chodziło o lewy?|- Prawy, Wasza Wysokoć. {14828}{14863}No tak. {14867}{14998}Częć soanijskiej floty kupieckiej|rozbiła się na Wielkich Mokradłach. {15002}{15084}- Czy mogę obejrzeć twój miecz?|- Rozbiła się! Znakomicie. {15088}{15191}- Wspaniałe wieci.|- Wielu nim zabiłe ludzi? {15195}{15279}- Radujcie się ze mnš.|- Kłaniamy się królewskim butom. {15283}{15334}Oto mój prawy but. {15352}{15448}Rumato, nadaję ci ten sam przywilej. {15452}{15581}Cieszy mnie, że jeste u mnie na służbie,|ale bšd delikatny. Kolano mnie boli. {15638}{15774}Do roboty, no dalej. Rumata Estorski.|Muszš gdzie być jego akta. {15828}{15910}Popieszcie się, dzieci. Ruszajcie się. {15914}{15978}Minister chce wiedzieć o nim wszystko. {16066}{16154}Rumata Estorski. Znalazłem! {16158}{16239}- Potrzebujesz zezwolenia na pobyt na dworze.|- Zezwolenia na pobyt? {16243}{16297}Zarzšdzenie Ministra Bezpieczeństwa. {16301}{16428}Tak między nami, ten Reba wszystko robi na przekór.|Nawet nie umie poprawnie się kłaniać. {16510}{16579}To tylko formalnoć.|Musimy wcišgnšć cię do rejestru. {16583}{16660}Nie wyobrażasz sobie, do jakich podstępów|zdolni sš wrogowie króla. {16664}{16740}Odpowiadam za jego życie.|Jeszcze raz, jak się nazywasz? {16744}{16825}- Rumata Estorski.|- Bardzo stary ród. {16829}{16934}- Przepraszam, że zawracam ci głowę takimi błahostkami.|- Twoja pieczęć. {16938}{17048}A teraz, mogę zapytać,|co sprowadza cię do Arkanaru? {17052}{17124}Słyszałem, że trzymacie tu kogo w niewoli. {17128}{17194}Nazywa się Mita.|Jest kupcem. {17214}{17281}Jest tu, ale nie jako więzień. {17285}{17358}Po prostu trzymamy go na zamku dla jego|własnego bezpieczeństwa. {17362}{17422}Czy mogę się z nim widzieć? {17439}{17568}Jakże mógłbym odmówić ci tej proby?|Oczywicie, że tak. {17593}{17697}Zaraz cię do niego zaprowadzš,|jeszcze tylko mały drobiazg. {17773}{17858}Zgodnie z naszymi aktami,|Rumata Estorski nie żyje. {17862}{17987}Zmarł od goršczki w czasie|polowania na Bagnach Soanu. {18039}{18116}To goršczka zmarła, nie ja. {18152}{18239}W takim razie rad jestem, że żyjesz.|Czasami nasze akta sš niedokładne. {18243}{18325}- Zaprowadzš cię do niego.|- Dziękuję. {18813}{18869}Pozdrowienia, zaszczytny Mito. {18873}{18940}Sznury, które u ciebie zamówiłem,|jeszcze nie dotarły. {18944}{19023}Jak mam wieszać pospólstwo bez sznurów? {19027}{19146}Kirył, co się dzieje?|Dlaczego pozwoliłe się aresztować? {19208}{19265}Dajcie mi spokój.|Nic mi nie grozi. {19269}{19376}Zerwałe z nami kontakt.|Dlaczego odłšczyłe swoje ogniwo transmitera? {19380}{19461}Nie chcę ich już więcej obserwować,|jak jakie króliki czy białe myszki. {19465}{19523}Nie rozumiesz Anton,|że oni sš tacy jak my? {19527}{19637}- Musimy im pomóc.|- Posuwasz się za daleko, Kirył. {19641}{19724}To nasi bracia, i cierpiš.|Potrzebujš nas. {19728}{19836}I co z tego?|To tępe, przesšdne, służalcze stworzenia. {19840}{19917}Chyba nie mylisz,|że możesz ich zmienić? {19921}{20025}Dziejš się tam wielkie wydarzenia,|wielkie zmiany. {20029}{20155}Daj mi jeszcze trochę czasu.|Proszę, przez wzglšd na naszš przyjań. {20159}{20231}Nie mogę się poddać,|gdy jestem tak blisko celu. {20235}{20325}Nakazano mi cię odnaleć|i dostarczyć do bazy. {20329}{20458}Jeli jeste skłonny wypełnić swoje zadanie,|będziesz musiał użyć siły. {20462}{20511}A oni nie oddadzš mnie bez walki. {20546}{20596}Wybaczcie. {20632}{20738}Reba przysyła ci miecz,|na wszelki wypadek. {20786}{20839}Jeste wolny. {20962}{21040}Kim jest ten Reba?|Ufasz mu? {21044}{21129}On jedyny może złamać siłę|skorumpowanego dworu. {21133}{21215}Anton, musimy co zrobić.|Budach zniknšł. {21219}{21306}On mógłby przyspieszyć rozwój|tej planety o tysišce lat. {21396}{21479}Czy to może te twoje "wielkie wydarzenia"? {21483}{21546}Nie można dopucić do rozlewu krwi. {21550}{21637}- Pomocy!|- Reba nie dotrzymał naszej umowy. Odpowie za to. {21641}{21733}Kirył, przestań! To rozkaz! {21904}{21980}Aresztować go. I tego też. I tego. {22004}{22041}I tych dwóch. {22045}{22117}Chronić króla! {22121}{22181}Z drogi! Jak miesz? {22270}{22314}- Wasza Wysokoć!|- Nic nie rozumiem, co się tu dzieje? {22315}{22394}- Wasza Wysokoć, pomóż mi.|- Co się tu dzieje? {22398}{22460}Reba! Reba! {22482}{22525}Gdzie jest Reba? Reba! {22529}{22565}Tu jestem, Wasza Wysokoć. {22569}{22643}Wyjanij mi co się dzieje?|To skandal! {22647}{22725}Nie obawiaj się Wasza Wysokoć.|To spisek, wykrylimy go w samš porę. {22729}{22824}Spisek?|Kto spiskował przeciwko mnie? {22828}{22902}Jak mówiłem, aresztowalimy spiskowców. {22906}{22955}Spiskowcy wród mojej szlachty? {22959}{23017}Co chcieli zrobić?|Pozbawić mnie tronu? {23021}{23112}Ale dlaczego?|Skšd na dworze ten spisek? {23116}{23185}Dla was dwigam ciężar korony. {23189}{23271}Zostałem oszukany.|Zapewniałe mnie, że dasz ludziom wolnoć. {23275}{23312}Milcz, nie mówisz poważnie. {23316}{23371}Abdykowałbym, ale beze mnie|stalibycie się zwyrodnialcami. {23375}{23456}Co to wszystko znaczy?|Kim sš te szare postacie? {23460}{23540}Ochotnicy, którzy powięcili się|sprawować opiekę nad Arkanarem. {23544}{23660}- Osobicie ich wybrałem.|- Nie chcę ich widzieć w moim pałacu! {23664}{23763}Jeli który omieli się mnie tknšć,|poderżnę jej gardło. {23807}{23840}Proszę, nie zabijaj mnie! {23844}{23948}Wasza Wysokoć,|człowiek rodzi ...
wugy231