Prawo spadkowe min. zachowek.doc

(91 KB) Pobierz
Spadkobierca - podmiot, na który przechodzi ogół praw i obowiązków osoby zmarłej

Spadkobierca - podmiot, na który przechodzi ogół praw i obowiązków osoby zmarłej.

Spadkobierca testamentowy - powołana do spadku na podstawie testamentu osoba fizyczna lub osoba prawna, albo też dziecko poczęte ( nie urodzone jeszcze w chwili otwarcia spadku ), pod warunkiem, że urodzi się żywe.

Spadkobierca ustawowy - podmiot powołany do spadku na mocy odpowiednich ustaw, w przypadku gdy spadkodawca nie pozostawił ważnego testamentu, albo gdy osoby powołane do spadku nie chcą lub nie mogą być spadkobiercami.

Spadkobiercami ustawowymi są: (zwróć uwagę na zmianę prawa spadkowego od 28 czerwca 2009 zmiany)

·         małżonek

·         zstępni – dzieci, wnuki, prawnuki, itp.

·         wstępni - rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, itp.

·         rodzeństwo i zstępni rodzeństwa

·         gmina ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy

·         Skarb Państwa

Spadkobierca nabywa spadek z chwilą śmierci spadkodawcy (tzw. otwarcie spadku). Spadkobierca może spadek przyjąć wprost bądź z dobrodziejstwem inwentarza albo odrzucić, składając w tej kwestii odpowiednie oświadczenie przed sądem lub notariuszem w terminie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się, iż został do spadku powołany.

·         W razie prostego przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe bez ograniczenia.

·         W razie przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku.

Niedostatek darczyńcy - Jeżeli darczyńca popadnie w niedostatek, obdarowany zobowiązany jest (w granicach istniejącego jeszcze wzbogacenia) dostarczać darczyńcy środków do życia, lub może zwolnić się od tego obowiązku zwracając równowartość darowizny.

 

 

 

 

Darowizna rodziców a prawo siostry do zachowku po nich

W 1990 r. rodzice darowali mi i mojej żonie aktem notarialnym połowę gospodarstwa ogrodniczego. Następnie, w 1996 r., żeby przejść na wcześniejszą emeryturę, darowali pozostałą połowę, zaznaczając służebność, którą podpisała też moja żona (dożywotnie korzystanie z połowy domu bez opłat). Obecnie ojciec nie żyje, a mama wymaga stałej opieki. Czy mojej siostrze należy się zachowek lub inne zadośćuczynienie? Czy zachowek nie uległ już przedawnieniu?

Stosownie do art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego zstępnym (dzieci, wnuki itd.), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).

Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia (art. 991 § 2 K.c.).

 Pana siostra jest niewątpliwie osobą uprawnioną do zachowku po zmarłym ojcu. Siostra może ubiegać się o zachowek w przypadku, gdy nie otrzymała go w wyniku darowizny (ojciec nie przekazał jej w darowiźnie żadnych przedmiotów majątkowych) ani w wyniku dziedziczenia (ojciec nie pozostawił w spadku żadnych przedmiotów spadkowych). Siostra ewentualnie może też się ubiegać o uzupełnienie zachowku, jeżeli otrzymała darowiznę od ojca lub nabyła w spadku jakieś przedmioty majątkowe, ale nie pokrywają one należnego jej zachowku.

 Przy obliczaniu zachowku należnego siostrze należy uwzględnić darowizny, jakich dokonał Pana ojciec za swojego życia. Darowizny uczynione przez spadkodawcę dolicza się bowiem do spadku przy obliczaniu zachowku.

Według art. 993 K.c. przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny uczynione przez spadkodawcę.

 Art. 994 § 1 K.c. wskazuje natomiast, iż przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.

 Odpowiedzialność za zapłatę zachowku ponoszą nie tylko spadkobiercy, ale również osoby, które otrzymały od spadkodawcy darowizny doliczane do spadku.

 Stosownie do art. 1000 § 1 K.c., jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny.

Dla obliczenia zachowku po Pana ojcu należy do spadku po nim doliczyć darowizny, jakich tata dokonał za swojego życia. Z pewnością do spadku należy doliczyć darowizny na Pana rzecz.

 Jeżeli gospodarstwo ogrodnicze wchodziło w skład majątku wspólnego małżeńskiego rodziców, to należy uznać (ze względu na domniemanie równości udziałów małżonków w majątku wspólnym), że ojciec podarował w roku 1990 r. udział 1/4 (połowa z 1/2 udziału darowanego wspólnie z żoną) w tym gospodarstwie i w roku 1996 r. również udział 1/4 (połowa z 1/2 udziału darowanego wspólnie z żoną) w gospodarstwie.

 Jak wynika z pytania, pierwsza darowizna była darowizną na rzecz Pana i żony wspólnie (przedmiot darowizny wszedł do majątku wspólnego Pana i żony). Ta okoliczność powoduje, że należy uznać, iż w roku 1990 ojciec dokonał darowizny 1/8 udziału w gospodarstwie na Pana rzecz i 1/8 udziału na rzecz żony.

 Ze względu na powyższe przepisy dotyczące zaliczania darowizny do spadków darowizna z 1990 r. na Pana rzecz jest doliczana do spadku, a na Pana żonę już nie jest.

 Przypomnę: art. 994 § 1 K.c. wskazuje, iż przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku. Darowizna na rzecz Pana żony jest darowizną na rzecz osoby nie będącej spadkobiercą lub uprawnioną do zachowku i została dokonana przed więcej niż 10 latu, licząc wstecz od daty śmierci ojca. Tej darowizny nie dolicza się do spadku przy obliczaniu zachowku należnego siostrze, a Pana żona nie odpowiada za zapłatę zachowku. Z kolei darowizna na Pana rzecz jest doliczana do spadku, bo jest to darowizna na rzecz spadkobiercy (uprawnionego do zachowku).

 Podobnie darowizna z roku 1996 r. – w wyniku tej darowizny otrzymał Pan od ojca udział 1/4 w gospodarstwie. Tę darowiznę dolicza się do spadku przy obliczaniu zachowku.

 Jeżeli przyjąć, że Pana ojciec nie pozostawił nic w spadku, to podstawą obliczenia zachowku będzie 0 (wartość spadku) + wartość 3/8 gospodarstwa darowanego (1/8 udziału darowanego Panu w 1990 r. + 1/4 udziału darowanego Panu w 1990 r.).

 Jeżeli przyjąć, że ojciec nie pozostawił testamentu i miał dwoje dzieci, to spadek po nim nabyli spadkobiercy ustawowi – Pan, siostra oraz żona ojca, każdy po 1/3 udziału. Siostra może więc żądać zachowku o wartości 1/6 spadku (1/2 z 1/3) lub 2/9 (2/3 z 1/3), jeżeli jest trwale niezdolna do pracy

 Jako że podstawą obliczenia zachowku jest udział 3/8 w gospodarstwie, to Pana siostra może żądać od Pana zachowku o wartości udziału 1/16 (1/6 z 3/8) gospodarstwa lub udziału 1/12 (1/12 z 3/8), jeżeli jest trwale niezdolna do pracy. Jednak ze względu na upływ czasu od śmierci ojca w przypadku wystąpienia przez siostrę z roszczeniem o zachowek może Pan podnieść zarzut przedawnienia.

 W opisanej sytuacji (ojciec nie pozostawił testamentu) roszczenie siostry o zachowek po ojcu uległo przedawnieniu. Według art. 1007 § 1 K.c. roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku oraz roszczenia spadkobierców o zmniejszenie zapisów i poleceń przedawniają się z upływem lat trzech od ogłoszenia testamentu. Natomiast § 2 tego przepisu wskazuje, że roszczenie przeciwko osobie obowiązanej do uzupełnienia zachowku z tytułu otrzymanej od spadkodawcy darowizny przedawnia się z upływem lat trzech od otwarcia spadku.

 Trzy lata od dnia otwarcia spadku (daty śmierci ojca) upłynęły w roku 2009 r. Jeżeli obecnie Pana siostra wystąpi do sądu z pozwem o zachowek, to w odpowiedzi na pozew będzie Pan mógł domagać się oddalenia powództwa ze względu na jego przedawnienie.

 Z zarzutu przedawnienia będzie Pan mógł skorzystać, jeżeli od dnia śmierci ojca nie doszło do przerwania biegu przedawnienia. Po przerwaniu biegu przedawniania biegnie on na nowo.

 Stosownie do art. 123 § 1 Kodeksu cywilnego bieg przedawnienia przerywa się:

1.       przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia;

2.       przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje,

3.       przez wszczęcie mediacji.

 Jeżeli więc do dnia dzisiejszego siostra nie występowała do sądu z pozwem lub zawezwaniem do próby ugodowej albo Pan nie uznał roszczenia siostry (nie przyznał Pan, że zachowek siostrze się należy), to w chwili obecnej roszczenie jest przedawnione.

Wydziedziczenie – ojciec w testamencie mnie wydziedziczył

Mój ojciec mnie wydziedziczył z powodu niedopełniania obowiązków rodzinnych. Uważam, że to wydziedziczenie jest dla mnie bardzo niesprawiedliwe, gdyż na rzecz moich rodziców poczyniłam znaczące darowizny, uszczuplając swój własny majątek. Sprzedałam mieszkanie i wszystko włożyłam w rozbudowę domu rodzinnego. Był to dom parterowy, a ja dobudowałam całe piętro. Może powinnam wystąpić ze sprzeciwem do tego wydziedziczenia i ubiegać się o zachowek? A może powinnam wystąpić w imieniu moich dzieci, czy one mają jakieś szanse na zachowek? Co najlepiej zrobić? Mam dużo dowodów na to, że ojciec nam celowo szkodził.

Na wstępie wyjaśnić trzeba, że wydziedziczenie nie polega tylko na pozbawieniu zachowku, ale także na pozbawieniu prawa do dziedziczenia. Osoba uprawniona do zachowku traktowana jest tak, jakby w ogóle nie dożyła otwarcia spadku. Oprócz wydziedziczenia możemy mieć jeszcze do czynienia z pozbawieniem spadkobiercy ustawowego dziedziczenia (tzw. testament negatywny). Wyłączenie od dziedziczenia nie pozbawia takiego spadkobiercy prawa do zachowku. Sam testament negatywny nie pozbawia zachowku. Tym samym należy stanowczo odróżniać te dwie instytucje, zwłaszcza że skutki ich są różne.

Jeśli rodzice sporządzili testament, w którym powołali do dziedziczenia inne osoby, a Panią w tym samym bądź innym testamencie pozbawili prawa do zachowku, jest to z pewnością wydziedziczenie.

 Jeżeli zaś rodzice nikogo w testamencie nie powołali do spadku, a zawarli tylko oświadczenie, że pozbawiają Panią udziału spadkowego, to najprawdopodobniej mamy tylko do czynienia z testamentem negatywnym. Takie wyłącznie nie pozbawia zachowku.

 Bardzo skąpo w treści listu przedstawiła Pani stan faktyczny, skoro jednak użyła Pani słowa wydziedziczenie, domniemam, że rodzice pozbawili Panią zarazem i udziału spadkowego, i zachowku, stąd dalsza odpowiedź będzie dotyczyła tej właśnie instytucji.

 Przede wszystkim należy ustalić, czy Pani dzieci również zostały przez dziadków wydziedziczone.

Zgodnie z art. 1011 Kodeksu cywilnego (K.c.) zstępni wydziedziczonego zstępnego są uprawnieni do zachowku. Tym samym, jeśli Pani rodzice nie wydziedziczyli również Pani dzieci, one mają prawo do zachowku. Podstawą jego obliczenia będzie udział spadkowy, jaki by Pani przypadł przy dziedziczeniu ustawowym.

 Spadkodawca może wydziedziczyć uprawnionego do zachowku tylko z niżej określonych przyczyn, a mianowicie (art. 1008 K.c.):

·         gdy uprawniony do zachowku w sposób uporczywy postępuje sprzecznie z zasadami współżycia społecznego, co jest wbrew woli spadkodawcy;

·         gdy uprawniony dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;

·         gdy uprawniony uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

 Z innych powodów nie można pozbawić uprawnionego zachowku.

 Przyczyna wydziedziczenia musi być wskazana w testamencie. Spadkodawca nie może wydziedziczyć uprawnionego do zachowku, jeżeli mu przebaczył. Warto również zastanowić się, czy spadkodawca skutecznie Panią wydziedziczył. Wydziedziczenie jest ważne i skuteczne jeżeli:

·         dokonane zostało w ważnym testamencie – nieważność testamentu pociąga za sobą także nieważność wydziedziczenia;

·         dokonano go z przyczyny wyżej wymienionej – wydziedziczenie z innej przyczyny jest nieważne;

·         spadkodawca nie przebaczył osobie uprawnionej do zachowku;

·         przyczyna wydziedziczenia została podania w testamencie.

 Nadto podważyć wydziedziczenie można, jeśli jego przyczyna powstała dopiero po dokonaniu wydziedziczenia. Można się bronić także tym, że Pani zachowanie nie było świadome, ponadto spowodowane zostało okolicznościami niezależnymi od Pani woli, np. nie mogła Pani spełnić swych obowiązków względem rodziców z powodu wyjazdu, długotrwałej choroby. Należy pamiętać, że wydziedziczyć nie można za karę.

 Co do zasady przyjmuje się, że zasady współżycia społecznego nie mogą stanowić wyłącznej podstawy roszczenia; mają natomiast charakter pomocniczy i uzupełniający. Sąd powinien uznać wydziedziczenie za bezskuteczne, jeżeli po przeprowadzeniu dowodów stwierdzi, że nie zachodzi przyczyna wydziedziczenia wskazana w treści art. 1008 Kodeksu cywilnego albo że pomimo zajścia tej przyczyny nastąpiło przebaczenie, wydziedziczenie zostanie uznane za nieważne. Zasady współżycia społecznego mogą tutaj pełnić rolę pomocniczą.

 

 

Jak darować mieszkanie i uniknąć podatku dochodowego oraz roszczenia o zachowek?

W 2009 r. moja mama wykupiła mieszkanie od gminy, korzystając z bonifikaty, i chciałaby nam je teraz przekazać. Proszę o wskazanie najkorzystniejszego rozwiązania, tak abyśmy nie musieli płacić podatku dochodowego ani zachowku na rzecz mojego jedynego brata, który nie interesuje się mamą.

 

Jeżeli nabędzie Pani mieszkanie w drodze dziedziczenia testamentowego czy też darowizny, to Pani brat co prawda nie stanie się współwłaścicielem mieszkania w drodze dziedziczenia (bo albo mieszkanie nie będzie wchodziło w skład spadku – darowizna, albo brat nie będzie powołany do spadku – testament powołujący do spadku wyłącznie Panią), ale będzie mógł żądać od Pani zapłaty zachowku.

 Pani brat jest spadkobiercą ustawowym mamy. Jeżeli mama nie pozostawi testamentu, to Pani brat będzie dziedziczył w zbiegu z Panią, ewentualnie z innymi dziećmi mamy lub jej mężem. Dziedziczenie to będzie w częściach równych, z tym że jeżeli mama w chwili śmierci będzie zamężna, to jej mąż będzie musiał odziedziczyć udział co najmniej 1/4 w spadku.

 Zgodnie z art. 991 § 1 zstępnym (np. dzieciom), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).

 Zgodnie z § 2 tego przepisu, jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. 

Jeżeli Pani brat zostanie pominięty w testamencie i do spadku powołana będzie tylko Pani, to brat będzie mógł wystąpić o zachowek.

 Jeżeli w skład spadku po Pani mamie wejdzie prawo własności mieszkania, to jego wartość zostanie uwzględniona przy wyliczaniu należnego bratu zachowku.

 Jeżeli w skład spadku po Pani mamie nie wejdą żadne przedmioty majątkowe, które podlegałyby dziedziczeniu (np. jeżeli mama nie pozostawi żadnego majątku, bo wcześniej go podaruje Pani), to brat również będzie mógł wystąpić o zachowek.

 Wynika to z tego, że przy obliczaniu należnego zachowku dolicza się darowizny poczynione przez spadkodawcę, a za zapłatę zachowku prócz spadkobiercy odpowiada również osoba, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę zaliczaną do spadku.

 Według art. 933 Kodeksu cywilnego przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów i poleceń, natomiast dolicza się do spadku darowizny uczynione przez spadkodawcę.

 Zgodnie z art. 994 § 1 Kodeksu cywilnego przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.

 Z uwagi na powyższe należy stwierdzić, że jeżeli Pani brat nie otrzyma należnego mu zachowku np. w postaci darowizny ani w wyniku powołania go do spadku, to będzie mu przysługiwać roszczenie o zachowek.

 Do obliczania należnego bratu zachowku zaliczy się darowizny uczynione przez Pani mamę na rzecz Pani, nawet jeżeli zostaną dokonane wcześniej niż przed 10 latami, licząc od dnia śmierci mamy. Jest Pani bowiem uprawniona do zachowku po swojej mamie.

 Aby nie była Pani zobowiązana wobec brata, to jak wspomniałem powyżej, prawo własności mieszkania nie może wchodzić w skład spadku po Pani mamie oraz nie może Pani otrzymać mieszkania w drodze darowizny. Dlatego aby Pani brat nie miał żadnych roszczeń z tytułu mieszkania musi dojść do odpłatnego zbycia na rzecz Pani prawa do mieszkania, ewentualnie w przypadku darowizny mama musiałaby skutecznie wydziedziczyć Pani brata.

Mama może przenieść na Państwa własność mieszkania np. w drodze sprzedaży lub umowy dożywocia.

Umowa dożywocia polega na tym, że w zamian za przeniesienie własności nieruchomości (udziału we własności nieruchomości) nabywca zobowiązuje się zapewnić dożywotnie utrzymanie. W szczególności nabywca powinien, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym (art. 908 § 1 Kodeksu cywilnego).

 Jeżeli w umowie o dożywocie nabywca nieruchomości zobowiązał się obciążyć ją na rzecz zbywcy użytkowaniem, którego wykonywanie jest ograniczone do części nieruchomości, służebnością mieszkania lub inną służebnością osobistą albo spełniać powtarzające się świadczenia w pieniądzach lub w rzeczach oznaczonych co do gatunku, użytkowanie, służebność osobista oraz uprawnienie do powtarzających się świadczeń należą do treści prawa dożywocia.

 Z przepisów Kodeksu cywilnego wynika, że strony umowy dożywocia mogą swobodnie kształtować treść obowiązków nakładanych na nabywcę nieruchomości w związku z umową dożywocia. W umowie dożywocia strony same określają, co należy rozumieć pod pojęciem dożywotniego utrzymania. Dopiero w braku postanowień umownych wchodzą obowiązki określone w art. 908 Kodeksu cywilnego.

 Przeniesienie własności w drodze dożywocia jest czynnością prawną odpłatną i dlatego w przeciwieństwie do darowizny nie zaliczy się do spadku po Pani mamie tego przeniesionego na Panią prawa własności mieszkania. Jak bowiem wynika ze wskazanego powyżej 993 Kodeksu cywilnego, przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów i poleceń, natomiast dolicza się do spadku darowizny uczynione przez spadkodawcę.

 Jeżeli do zawarcia umów sprzedaży i umowy o dożywocie dojdzie przed upływem 5 lat od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie mieszkania, to musi się Pani mama liczyć z obowiązkiem zapłaty podatku dochodowego od odpłatnego zbycia lokalu.

 Stosownie bowiem do art. 10 ust. 1 pkt. 8a źródłem przychodów podlegającym podatkowi jest odpłatne zbycie nieruchomości lub ich części oraz udziału w nieruchomości, jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej i zostało dokonane w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomości przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie.

 Umowa o dożywocie jest umową odpłatną i dlatego podlega podatkowi dochodowemu. Taka umowa, jak również umowa sprzedaży, podlega podatkowi od czynności cywilnoprawnych (2% od wartości nieruchomości).

 W przypadku przeniesienia na Panią własności mieszkania – czy to w drodze darowizny, czy odpłatnej czynności prawnej (sprzedaż, darowizna) – Pani mama nie będzie zobowiązana do zwrotu bonifikaty, ponieważ w przypadku zbycia na rzecz osób bliskich obowiązek zwrotu bonifikaty nie zaistnieje, nawet jeżeli lokal zostanie zbyty przed upływem 5 lat od daty jego nabycia.

 Jako że według ustawy o gospodarce nieruchomościami osoby bliskie to zstępni, wstępni, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa, małżonek, osoby przysposabiające i przysposobione oraz osoby, które pozostają ze zbywcą faktycznie we wspólnym pożyciu, to w przypadku zbycia mieszkania na Państwa wspólnie (na Panią i na męża), powstanie obowiązek zwrotu bonifikaty. Pani mąż (zięć mamy) nie jest osobą bliską w rozumieniu ustawy, a zwolnienie z obowiązku zwrotu bonifikaty dotyczy sytuacji, gdy lokal mieszkalny jest zbywany na rzecz osób bliskich.

 Jeżeli mama przeniesie własność mieszkania przed upływem 5 lat od chwili jego nabycia, to warto pamiętać, by to było przeniesienie własności na Pani rzecz (na Pani majątek osobisty).

 Najlepszym sposobem wydaje się przeniesienie własności mieszkania w drodze umowy o dożywocie...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin