Dzieci poczęte cierpią bardziej niż dorośli.doc

(29 KB) Pobierz
Dzieci poczęte cierpią bardziej niż dorośli

Dzieci poczęte cierpią bardziej niż dorośli

Dzieci poczęte odczuwają ból bardziej intensywnie niż osoby dorosłe. Takie oświadczenie złożył dr Jean Wright, jeden z ekspertów przesłuchiwanych przez specjalną komisję Kongresu USA, której zadaniem jest dokonanie rewizji ustawy regulującej procedury medyczne uwzględniające odczuwanie bólu przez dzieci nienarodzone. Nowe prawo przewiduje konieczność informowania kobiety chcącej zabić własne dziecko o jego cierpieniach. Inicjatorzy ustawy chcą w ten sposób doprowadzić do spadku liczby zabójstw dzieci poczętych.

 

Projekt nowelizacji obowiązującego prawa zgłosili przedstawiciele Partii Republikańskiej. Przewodniczący komisji Steve Chabot powiedział, że amerykańskie środowisko medyczne jest zdominowane wymogami politycznej poprawności i nie upowszechnia współczesnej wiedzy na temat życia dziecka w fazie embrionalnej.

Komisja wysłuchała już zeznań kilku biegłych z zakresu embriologii. Przesłuchano m.in. dr. Jeana Wrighta, szefa prestiżowej placówki Memorial Health University Medical Center Children's Hospital w Savannah w stanie Georgia. Lekarz opowiedział o swoim doświadczeniu w opiece nad wcześniakami: u wszystkich dzieci, bez względu na ich wiek i stopień dojrzałości, obserwował reakcję na bodźce bólowe. Natomiast u dzieci bardzo niedojrzałych, czyli w 16. tygodniu życia i młodszych, widział reakcję hormonalną na ból, dokładnie taką samą, jaką przejawiają noworodki, niemowlęta i osoby dorosłe. Doktor Jean Wright stwierdził, że jest głęboko przekonany, iż doświadczenie bólu u dziecka w stadium życia płodowego jest znacznie silniejsze niż u dzieci urodzonych i u dorosłych, ponieważ nie potrafi ono uruchomić żadnych procesów zmniejszających odczuwanie bólu.

Propagatorzy zabijania dzieci poczętych, aby uzasadnić dalszą legalność tego barbarzyńskiego procederu, już od dłuższego czasu lansują pogląd, że dzieci we wczesnym stadium życia płodowego nie odczuwają bólu. Najdalej posunęło się w tej dezinformacji pięciu naukowców z Uniwersytetu Kalifornia w San Francisco, którzy sporządzili raport na temat problematyki bólu płodowego, opublikowany latem w amerykańskim periodyku medycznym "The Journal of the American Medical Association". W dokumencie, którego głównymi adresatami byli kongresmani, stwierdzili oni, że dziecko nie czuje bólu aż do około siódmego miesiąca życia okresu płodowego.

Twierdzenie to wywołało natychmiastową krytykę innych naukowców, środowisk lekarskich i obrońców życia poczętego. Autorom raportu zarzucono niekompetencję i stronniczość. Douglas Johnson, dyrektor National Right to Life Committee w Waszyngtonie, stwierdził dosadnie, że jeśli Kongres chce poznać obiektywną ocenę, czy cielęta i owce są zabijane humanitarnie, nie powinien raczej posiłkować się raportem tych, którzy obsługują rzeźnię. Nawiązał on w ten sposób do faktu, że autorzy raportu sami uczestniczą w tym barbarzyńskim procederze i nie są zainteresowani jego delegalizacją.

Okazało się, że główna autorka raportu, studentka medycyny UCSF Susan J. Lee, jest także prawnikiem, a przed rozpoczęciem studiów medycznych pracowała przez osiem miesięcy jako adwokat dla wpływowej organizacji proaborcyjnej National Abortion and Reproductive Rights Action League. Inna autorka Eleanora Drey jest z kolei dyrektorem Centrum na rzecz Wyboru Kobiet w San Francisco General Hospital, gdzie dokonuje się zabójstw dzieci poczętych. Główna redaktorka pisma, w którym opublikowano raport, Catherine DeAngelis orzekła, że ani Lee, ani Drey nie ujawniły czasopismu powiązania z tzw. aborcją przez wykonywaną pracę. Podkreśliła jednak, że nawet gdyby o tym wiedziała, nie wpłynęłoby to na jej decyzję o opublikowaniu raportu.

KWM

 

 

 

Dr Hanna Wujkowska, bioetyk:

U człowieka we wczesnym stadium rozwoju trudno jest zmierzyć ból. U osób dorosłych możemy to uczynić w oparciu o konkretne parametry, np. pocenie się czy przyspieszoną akcję serca. W przypadku wczesnych etapów życia jest to trudne - nie wiemy, w którym dokładnie momencie zaczyna się zdolność odczuwania bólu. O tym, że jest odczuwany, wiemy jednak pośrednio z badań przeprowadzanych w czasie tzw. aborcji. Jest ona uważana za zbrodnię nie tylko dlatego, że człowiek odbiera człowiekowi życie, ale też dlatego, że ten człowiek, któremu życie się odbiera, cierpi, odczuwając ból. Kiedy podczas aborcji prowadzono badania ultrasonograficzne, można było zaobserwować, jak dziecko ucieka od narzędzia. To jest tzw. niemy krzyk dziecka. Nie potrzeba więc być naukowcem, żeby twierdzić, iż dziecko w tym stadium rozwoju odczuwa ból.

not. AKW

2

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin