IMIENNA DROGA KRZYŻOWA.doc

(40 KB) Pobierz
IMIENNA DROGA KRZYŻOWA

IMIENNA DROGA KRZYŻOWA

 

Stacja I

Nazywam się Piłat.

To ja Go skazałem. Ja człowiek... skazałem Boga. Wiem, co o mnie myślicie: oprawca! zabójca! kat! Nie uwolniłem się od tych słów do końca życia. Najgorsza była świadomość, że skazuję na śmierć niewinnego. Nie życzę wam, aby kiedykolwiek los drugiego człowieka był w waszych rękach. Patrzycie na mnie z pogardą... Rozumiem to,... ale ciekaw jestem, co byś ty zrobił na moim miejscu...

Stacja II

Jestem Dimas.

Moje codzienne zajęcie to robienie krzyży. Tak, jestem cieślą dla skazańców... Tego dnia wykonałem dwa krzyże dla dwóch łotrów. Nagle przyszedł dowódca rzymski i powiedział, że potrzebny będzie trzeci krzyż dla żydowskiego króla. Byłem zdziwiony, bo król miał zawisnąć na krzyżu. Skoro król, to i krzyż musi być okazały i ciężki. Taki też zrobiłem. Poszedłem zobaczyć jak ten król sobie z nim poradzi... Najbardziej mnie zdumiało to, że On się tym krzyżem nie przeraził. On go wziął... i ucałował. Dziwne prawda?... 

Stacja III

Na imię mam Sara.

Miałam wtedy 10 lat. Siedziałam przy studni, kiedy On przechodził obok mnie przytłoczony krzyżem. Poznałam Go. To ten nauczyciel, który kiedyś mnie przygarnął i powiedział takie słowa: Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie. Nagle ktoś Go popchnął, a On się przewrócił. Powstał jednak spiesznie, aby iść dalej. ...Chciałabym jak On umieć wstawać zaraz po upadku... 

Stacja IV

Jestem Elżbieta.

Tak, ta Elżbieta matka Jana Chrzciciela. Dwa lata przed śmiercią Jezusa straciłam syna. Król Herod wpierw go uwięził, a później zabił. Doskonale rozumiem co czuła Maryja. Przez chwilę byli razem ze sobą na tej okrutnej drodze krzyżowej. Nic nie rozmawiali, ale wyczuwalny był niepojęty dialog dwóch serc... Osamotnieni w cierpieniu... I pomyśleć, że do dziś nie brakuje tych, co próbują jeszcze Ich znieważyć. Przecież ty też przed chwilą w głupstwie wyrzekłeś: Jezus, Maria... 

Stacja V

Nazywam się Szymon.

Ja nie chciałem iść razem z Nim. To oni mnie przymusili, kiedy wracałem z pola. Chciałem uciec, ale bałem się, że jak mnie złapią, to zatłuką na śmierć. Wziąłem Jego krzyż i odbyłem najdłuższą w życiu drogę... Nie każcie mi tego przypominać drugi raz. On nic nie mówił, ale te Jego oczy... Te oczy śnią mi się do dzisiaj! One wszystko mówiły... 

Stacja VI

Jestem Weronika.

Naprawdę nie wiem skąd wzięłam tyle siły, aby podejść do Niego i otrzeć Mu chustą twarz. Kiedy czyste płótno przyłożyłam do Jego twarzy poczułam niesamowite ciepło... Kiedy wróciłam do domu na chuście już nie było śladów błota, plam z potu i krwi... Czy widzieliście kiedyś najpiękniejszą twarz na świecie? ...Ja widziałam... 

Stacja VII

Nazywam się Maria Magdalena.

Tak, tak. On przebaczył mi wszystkie grzechy... i On uczył przebaczenia... Tego dnia, kiedy widziałam jak upada na twarz uderzony przez żołnierza, pełna byłam nienawiści do oprawców. Ale zaraz sobie przypomniałam ile mi wybaczono... Jak trudno przebaczać, prawda? Jak trudno przebaczać...

Stacja VIII

Jestem Rebeka.

Stałam i płakałam. Litowałam się. Nie mogłam znieść tego widoku. Gdzie sprawiedliwość! - krzyczałam w sercu. A On powiedział do mnie i innych niewiast przy mnie stojących. Nie płaczcie nade Mną”... Wtedy uświadomiłam sobie, że moje życie jest w jeszcze bardziej opłakanym stanie... Mam nadzieję, że twoje życie jest bardziej poukładane, bardziej uczciwe i pobożniejsze niż moje... 

Stacja IX

Nazywam się Judasz.

Moja twarz, to twarz sprzedawczyka. Cena mojego życia to 30 srebrników marne 30 monet. Nisko upadłem, prawda? On też upadł, ale zaraz wstał aby iść dalej... A ty nie upadasz? Taki mądry teraz jesteś? Ile razy ty Go sprzeda...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin