Hell on Wheels S01E09 HDTV.XviD-ASAP.txt

(13 KB) Pobierz
{5}{69}Może spotkamy się|bez niczyjej wiedzy?
{70}{153}Poprzednio w "Hell on Wheels"...
{154}{188}Opućcie go.
{189}{244}- Ostatnie słowa?|- Id do diabła...
{245}{333}Potrzebujemy trochę więcej czasu.
{338}{409}- Jestemy bogaci, bracie.|- Sproszkowany pieprz w oczy?
{410}{467}Bohannon jest naszym zabójcš.|Mogę to udowodnić.
{468}{537}Macie pozabijać bandytów,|którzy napadajš na mojš kolej.
{538}{586}Trzeba go powstrzymać,|zanim rozpęta wojnę.
{587}{706}- Odeszli, i to niedawno.|- Wiedziałe, że do tego dojdzie.
{6325}{6400}{y:b,u}{C:$00C8FF}Tłumaczenie:|Troll Dad
{6410}{6500}{y:b,u}{C:$00C8FF}Korekta:|moniuska
{6595}{6666}{Y:b}{C:$00C8FF}Hell on Wheels 1x09|Timshel
{6698}{6749}Znam tę okolicę.
{6750}{6877}Robert ostrzegał cię przed tš drogš|ze względu na częste powodzie.
{6911}{7032}Robert miał rację, a ja się myliłem.|Powiedziałem to na głos.
{7075}{7145}Ten odcinek musi zostać|na nowo przebadany.
{7146}{7205}- Mogłaby się tego podjšć?|- Tak.
{7206}{7314}Ale trzeba przekierować go na południe,|tak jak chciał Robert.
{7315}{7387}Widzisz tę grań?|Solidne, kamienne podłoże.
{7388}{7499}- Zajmie to więcek czasu.|- Niech robotnicy pracujš szybciej.
{7500}{7577}Zapłacono ci za zbudowanie|40 mil użytecznej drogi.
{7578}{7687}- Tutaj ponownie zostanie zmyta.|- Tutaj nie pada miesišcami.
{7688}{7809}Takie sš moje warunki.|Zawsze możesz poszukać innego geodaty.
{7851}{7936}Gdzie.|A teraz proszę mi wybaczyć.
{8184}{8290}Czarny Księżyc.|Jeszcze za to odpowiesz.
{8310}{8369}Powinienem był pozwolić,|aby mój brat cię zabił.
{8370}{8468}- No to spróbuj.|- Na dzi doć zabijania.
{8734}{8829}- Pewnie mnie nie wesprzecie?|- W czym?
{8837}{8952}- W tym, po co tu przybyłem.|- Nigdy ich nie znajdziesz.
{9008}{9084}- Jeszcze się przekonamy.|- Wiedzš, że ich ledzicie.
{9097}{9194}- Zabijš was.|- O tym też się przekonamy.
{9220}{9294}Ostatnia szansa, Bohannon.
{9332}{9392}Tak mylałem.
{9432}{9498}A ty?
{9517}{9632}Nie potrzebujesz jego zgody.|Nie jest już niczyim panem.
{9707}{9774}Idę, jeli wy też.
{10033}{10112}Panie Bohannon,|musi pan to dokończyć.
{10113}{10201}- Niby co?|- To, po co pan tu przybył.
{10202}{10367}- Mielimy zabić tych od wykolejenia.|- Bez dowodu nikt wam nie uwierzy.
{10403}{10470}Mówisz o skalpach?
{10569}{10690}Będš musieli uwierzyć na słowo.|Nie zabieram żadnych dowodów.
{10832}{10909}Nawet jeli płacš za nie|po 20 dolarów?
{10929}{11052}Szkoda zostawiać te pienišdze|na pastwę myszołowów.
{11088}{11166}Ja zajmę się bratem.
{11457}{11525}Na mnie nie patrz.
{13277}{13419}Jestem grzesznikiem, Ruth.|Wiesz o tym lepiej niż ktokolwiek.
{13511}{13566}- Ojcze.|- Nie.
{13580}{13721}Pozwól mi dokończyć.|Zmagałem się z Bogiem, Ruth.
{13738}{13859}Szczerze wierzę, że zostałem|wybrany do wielkiej misji.
{13872}{13946}Dlatego was opuciłem.
{14020}{14077}Ale zawiodłe.
{14078}{14220}Wierzę, że praca z Johnem Brownem|pomogła wyzwolić niewolników.
{14230}{14315}Nie powiedziałam,|że to John Brown zawiódł.
{14341}{14409}To ty zawiodłe.
{14481}{14607}Potrzebowałymy jedynie|odrobiny miłoci.
{14661}{14829}- Wystarczyłaby nam.|- Naprawdę jest mi przykro.
{14847}{14929}Nie odchod!
{15160}{15232}Wychwalaj Jego imię.
{15262}{15318}Wychwalaj!
{15392}{15512}Magiczny pokaz braci McGinnes Brothers.|Wracamy do interesu!
{15578}{15651}Seano, zapomnielimy|zaopatrzyć się w nowy szyld.
{15652}{15746}Koniec z dramatem,|komediš i historiš.
{15748}{15861}Jak zwykle jestem|trzy kroki przed tobš.
{15899}{16023}Malarz zacznie pracę za godzinę.|Do zmroku będzie nowy szyld.
{16121}{16185}Pozwól na słówko.
{16255}{16350}Co za wspaniała kobieta.
{16576}{16693}Nikt nie pracuje, panie Szwedzie.|Co łšczy się z brakiem zapłaty.
{16694}{16799}A wtedy nikt nie przychodzi,|aby mnie...
{16800}{16872}Sukinsyn.
{16904}{16983}Mielimy umowę.
{17071}{17148}Sš lepsze sposoby,|braciszku.
{17170}{17242}Prosto i nieruchomo!
{17412}{17491}Pani Bell, kto najeżdża.
{18329}{18394}- Co pani tu robi?|- Pomiary.
{18416}{18513}Pomagam Durantowi|w ukończeniu jego 40 mil.
{18560}{18673}Zabilimy buntowników,|którzy zamordowali pani męża.
{18737}{18816}Uznałem, że powinna pani wiedzieć.
{18900}{18991}Więc mierć Roberta|została pomszczona.
{19135}{19256}Liczyłam, że zablini to ranę,|która pozostała na moim sercu.
{19275}{19372}Na to nic nie pomoże.
{19577}{19683}- Jestem pod wrażeniem, panie...|- Jestem Elam Ferguson.
{19684}{19863}- Pan Bohannon wysłał pana po nagrodę?|- To ja zabrałem skalpy, nie on.
{20001}{20095}Zatem muszę pana wynagrodzić.
{20184}{20282}- 10 dolarów za skalp, tak?|- Dwadziecia.
{20354}{20471}I wolę złote monety,|a nie weksle.
{20696}{20809}- Napije się pan czego?|- Nie przepadam za alkoholem.
{20861}{20951}To może cygaro?
{20962}{21022}Dziękuję.
{21262}{21346}Proszę usišć.
{21472}{21600}- Wyglšda pan na zaradnego.|- Znam się na wielu rzeczach.
{21602}{21649}Dobrze wiedzieć.
{21684}{21835}Ale ja szukam kogo,|kto nie obawia się mokrej roboty.
{21868}{22017}Kogo, kto byłby w stanie|zrobić co bez niczyjej wiedzy.
{22115}{22234}Kogo, kto miałby być|przez wszystkich poważany.
{22286}{22387}Kogo, kto stara się|polepszyć swoje życie.
{23686}{23776}Zamęczysz mnie na mierć.
{24232}{24329}Może zostać dzi w domu?
{24371}{24486}- Jak to?|- Może we sobie wolnš noc?
{24568}{24656}Albo więcej niż jednš?
{24717}{24816}- Mówisz, żebym...|- Chcę, żeby była moja.
{24842}{24903}I niczyja inna.
{25166}{25242}Ferguson, jeste tam?
{25290}{25376}Wyła stamtšd.
{25420}{25499}- Ty sukinsynu.|- Litoci.
{25516}{25629}Powołujš się na panienkę Maryję|i błagam cię o litoć.
{25640}{25723}Błagam, wysłuchaj mnie.
{25903}{25993}Strzelił mi pan|prosto w gębę.
{25994}{26302}Zabiłoby to każdego człeka,|lecz mi anioł dał drugš szansę.
{26349}{26536}Wycišgnšł kulę z mojej szyi.|To sama prawda.
{26551}{26752}Dlatego przed panem klękam.|Pokażę panu tę ranę.
{26777}{26940}Proszę, panie Ferguson.|Niech pan będzie wiadkiem cudu.
{27065}{27173}Podróżowałem poród dziczy,|tak samo jak nasz Pan.
{27217}{27342}Zdałem sobie sprawę z lekceważenia|i okrucieństwa względem pana.
{27346}{27616}Przysišgłem Bogu Wszechmogšcemu,|że na kolanach będę błagał o przebaczenie.
{27748}{27851}Nie pro mnie, lecz jš.
{27927}{27995}Chod tutaj.
{28275}{28354}Powiedz jej,|jak jest ci przykro.
{28429}{28555}Przykro mi, panienko.|Niczym najgorszemu z grzeszników.
{28587}{28667}Nie powinienem był|cię tak krzywdzić.
{28668}{28735}W porzšdku.
{28888}{28953}Id i pokutuj dalej.
{29484}{29591}Czarny Księżycu, chod tutaj.|To ja, twój ojciec.
{29740}{29884}- Jeste cały i zdrowy.|- Szukałem Paunisa, a znalazłem stos.
{29973}{30065}Nic mi nie powiesz?
{30131}{30207}Sam to uczynię.
{30406}{30517}Wejd na górę.|Dopełnijmy rytuału.
{30607}{30810}Podejdcie i nacieszcie oczy.|Ujrzyjcie widoki wprost z Paryża.
{30827}{30916}- Nagie kurtyzany.|- Gdzie zniknęlicie.
{30940}{31025}Pojechalimy do Chicago.|Co za miasto.
{31077}{31213}- Chyba przywiozłe jego czšstkę.|- W rzeczy samej. Zerknie pan?
{31431}{31532}Oczywicie na nasz koszt.|Dla pana wszystko.
{31593}{31681}- Nie, dzięki.|- Proszę zaczekać.
{31707}{31782}Sean chce z panem pomówić.
{31810}{31910}- Niele wam idzie, co?|- Lokal non stop pełny.
{31911}{32031}Skšd pienišdze na nowe zdjęcia?|Zarobiłe na kolejnej walce?
{32117}{32251}Oczywicie Szwed|chce co dla siebie.
{32306}{32380}- Zabiera wam częć dochodów?|- Niemałš.
{32381}{32505}- I co mam z tym zrobić?|- Już panu mówię.
{32543}{32632}Nie tylko my|jestemy jego ofiarami.
{32633}{32743}Wszyscy tutejsi przedsiębiorcy|muszš płacić mu haracz.
{32820}{32928}Zrobilimy zbiórkę.|Każdy się dorzucił.
{32958}{33039}100 dolarów, dla pana.
{33070}{33162}- Za co?|- Za zabicie Szweda.
{33268}{33345}Nie jestem żadnym najemnikiem.
{33429}{33548}Ale wiem, że Szwed|kradnie pienišdze Duranta.
{33580}{33755}Wycišgnij jego brudy,|a Durant wygna go z miasta.
{33810}{33869}Za darmo.
{34751}{34830}Popro mnie bym usiadł.
{34890}{34955}No dalej.
{35013}{35075}Siadaj.
{35423}{35518}- Nalej mi drinka.|- Poprosimy szkło.
{35861}{35928}Twoje zdrowie.
{36048}{36151}- Smakuje jak gówno.|- Nie pijasz za często, co?
{36152}{36228}- Rzuciłem.|- Dlaczego?
{36246}{36354}Gdy ostatnio się spiłem,|wpadłem w niezłe tarapaty.
{36518}{36609}Muszę cię o co spytać.
{36655}{36770}Nie masz nic przeciwko|sprawom, w które się wplštalimy?
{36848}{36978}Ani trochę.|W końcu to ja jestem górš.
{36989}{37134}A poza tym podoba się to|panu Durantowi.
{37144}{37323}- Będzie mnie wzywał, kiedy trzeba.|- Durant? Lepiej na siebie uważaj.
{37366}{37473}- Stšpasz po niepewnym gruncie.|- I to takim, który spływa krwiš.
{37488}{37569}Dla odmiany czyjš innš.
{37570}{37674}Niele suszysz te kieliszki|jak na niepijšcego.
{37904}{37967}Panie i panowie...
{37968}{38118}Zdrowie tych,|którzy zabili Indian.
{38130}{38241}Dzięki nim będziemy mogli|pracować i pić bezpiecznie!
{38539}{38597}Zawrzeć gęby!
{38663}{38723}Posłuchajcie.
{38758}{38855}Obycie się dobrze wyspali.
{38873}{38986}Jutro osišgniemy 40. milę|i będę was popędzał jak psy.
{39049}{39170}Ta kolej powstanie, panowie.|I to my jš zbudujemy.
{39654}{39712}Panie senatorze.
{39719}{39842}Cieszę się, że przybył pan,|aby ujrzeć to przełomowe zdarzenie.
{39854}{39970}Wcale się pan nie cieszy.|Pilnuje pan naszej umowy.
{40023}{40154}Agencja Pinkertona wyledziła|tego człowieka z Illinois.
{40180}{40232}"Miejsca pobytu|sierżanta Franka Harpera".
{40233}{40350}Zarzšdza punktem handlowym|niedaleko Council Bluffs.
{40387}{40539}Twój brat był skazany na mierć.|Był najwštlejszym z chłopców.
{40581}{40796}Inni często mu dokuczali.|Zawsze walczył i nigdy się nie poddawał.
{40844}{40955}Dzięki temu stał się|silnym i wspaniałym wojownikiem.
{40992}{41064}Lecz nie wspaniałym człowiekiem....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin