DZIENNIK GAZETA PRAWNA z 6 października 11 (nr 194).pdf

(3712 KB) Pobierz
705716804 UNPDF
|Co może zrobić pracownik, gdy firma nie płaci za niego składek | B14
CZWARTEK
6 października 2011
Nr 194 (3080 w2)
cena 2,90 zł
w tym 8% VAT
PARTNER
STRATEGICZNY:
Rok 17 ISSN 2080-6744
Nr indeksu 348 066
Nakład 78 249 egz.
WYDAWCA:
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
Tani złoty nie pomoże gospodarce | A9
Analiza: Słaba waluta działa jak adrenalina,
bo pobudza rynek. Jednak zawsze działa krótko
Bankowe premie po latach | A13
Zamiast gotówki menedżerowie
dostaną teraz bonusy w akcjach
Jutro
Dodatek
Kultura
i Program TV
NFZ namawia szpitale: nie leczcie
FUNDUSZ twierdzi, że zapalenie płuc i miażdżyca tętnic to nie powód do hospitalizacji. I każe pacjentom czekać
Klara Klinger
klara.klinger@infor.pl
Kolejki w szpitalach,
a w skrajnych przypadkach
odmowa wykonywania za-
biegu to skutek wciąż nieza-
łatwionego przez rząd i NFZ
problemu nadwykonań. Cho-
dzi o świadczenia, które szpi-
tale realizują ponad limit ust-
alony przez fundusz na dany
rok. Trudną sytuację placó-
wek pogarszają niezmienia-
jąca się od lat wycena usług
i rosnące koszty szpitali – me-
diów, wynagrodzeń i eksplo-
atacji sprzętu medycznego.
Efekt? W tym roku po raz
pierwszy od 3 lat długi szpi-
tali znów rosną.
Spór o nadwykonania cią-
gnie się od lat. – Większość
z nich to nie są przyjęcia
w stanach nagłych, bo ratu-
jących życie i zdrowie pacjen-
tów, ale planowe – twierdzi
NFZ w dotychczas niepubli-
kowanej analizie, do której
dotarł „DGP”. Inne zdanie
mają dyrektorzy szpitali. Wal-
czą o ponad 1 mld zł za wy-
konanie zabiegów ponad limit
w 2010 roku. Na sporze NFZ
– szpitale najbardziej cierpią
pacjenci.
Jak wynika z naszych roz-
mów z dyrektorami szpitali,
niektóre z nich już wstrzy-
mują lub przesuwają plano-
we przyjęcia. Chorzy z oste-
oporozą ze Szpitala Uniwer-
syteckiego im. Jana Biziela
w Bydgoszczy w czerwcu do-
wiedzieli się, że będą mieli
wykonane zabiegi, ale trzy
miesiące później. Takie tele-
fony otrzymali także ci z od-
działów chirurgicznych czy
neurologicznych. – Od roku
kredytujemy fundusz, który
jest nam winny 5,5 mln zł tyl-
ko za nadwykonania za ubie-
gły rok – twierdzi Miłosz
Piontek, dyrektor ds. lecznic-
twa bydgoskiej kliniki.
Podobna sytuacja jest w pu-
blicznym szpitalu w Rzeszo-
wie. – Wstrzymujemy już od
połowy roku przyjęcia np. na
oddziały chirurgii czy gineko-
logii – przyznaje dyrektor Le-
szek Czerwiński. Natomiast
w podkarpackim szpitalu on-
kologicznym w Brzozowie
doszło do sytuacji, że odsyła-
ni byli pacjenci czekający na
chemioterapię. Potrzebują-
cych było trzech, dawki star-
czyło dla jednego.
Nic nie zapowiada popra-
wy. NFZ w raporcie kwestio-
nuje jako nadwykonania np.
leczenie przewlekłego zapa-
lenia migdałków, usunięcie
zaćmy czy leczenie miażdży-
cy tętnic. Wskazuje, że stany
te nie stanowią zagrożenia dla
życia. I to w sytuacji, gdy ko-
lejki są coraz dłuższe. Na usu-
nięcie zaćmy czeka 265 tys.
pacjentów, a czas oczekiwa-
nia to 301 dni.
Szpitale walczą o pieniądze
w sądach. W 2010 r. zakoń-
czyły się 282 sprawy o zwrot
pieniędzy za nadwykonania.
Szpitale wygrały 175 mln zł.
W 2009 roku NFZ zapłacił im
65 mln zł.
Dyrektorzy dodają, że kło-
potem jest też wycena
świadczeń. Rosną opłaty za
media, sprzęt, tymczasem
za punkt medyczny fundusz
od kilku lat płaci 49 – 51 zł.
Ich trudną sytuację potwier-
dzają dane o zadłużeniu.
Zobowiązania wymagalne
pod koniec sierpnia wynio-
sły 2,45 mld zł wobec 2,34
mld z końca 2008 r. – Było-
by źle, gdyby oszczędności
odbywały się kosztem pa-
cjentów – mówi dyrektor
Miłosz Piontek.
WSP. DOMINIKA SIKORA
B7 | PRACA
Grecja przeciw
oszczędnościom
ZADALIŚMY politykom 25 trudnych pytań
Partie mówią, że po
wyborach się nie zmieni
Policja obrzuciła wczoraj gra-
natami z gazem łzawiącym
demonstrantów na central-
nym placu Aten Syntagma
(czyli Konstytucji). Przez plac
przeszły pod gmach parla-
mentu tysiące strajkujących,
by zaprotestować przeciwko
oszczędnościom, które we-
dług rządu mają uchronić kraj
przed bankructwem.
W tym samym czasie kanc-
lerz Angela Merkel powiedzia-
ła, że nie wyklucza możliwo-
ści redukcji długu Grecji. Do-
dała, że do obrony euro
konieczna będzie zmiana
unijnych traktatów i rekapita-
lizacja banków w Europie. Je-
den z dyrektorów MFW
stwierdził w Brukseli, że Euro-
pa powinna zasilić „pewne
banki” sumą od 100 do 200
mld euro. Merkel nie komen-
towała tej liczby. BJN
O kłopotach w strefie euro
A7 | ŚWIAT
W żadnej z dziedzin nie cze-
ka nas w kolejnej kadencji
rewolucja. Nie ma też pew-
ności, że zostaną przepro-
wadzone reformy.
Spytaliśmy o dziurawy
system emerytalny, nie-
ustannie naprawiany mo-
del opieki zdrowotnej, po-
datki i zaciskanie pasa.
W sprawach ważnych re-
form, jak wydłużenie wie-
ku emerytalnego czy likwi-
dacja przywilejów emerytal-
nych, nie ma wiążących
deklaracji poza w zasadzie
rozstrzygniętą już kwestią
zmian w emeryturach
mundurowych, do czego
dąży Platforma. Ważne, że
partie deklarują trzymanie
dyscypliny finansów pu-
blicznych. Choć kryzys
w strefie euro i rysujące się
spowolnienie gospodarcze
powodują, że nie mają in-
nego wyjścia.
Odpowiedzi na nasze py-
tania pokazują, że partie
nie spodziewają się, aby
wyborcy głosowali ze
względu na program. Wy-
bory traktują raczej jako
plebiscyt popularności.
GRZEGORZ OSIECKI
A5 | POLSKA
Inwestorzy idą w pole
O tańszy gaz powalczymy z Gazpromem w sądzie
Od początku roku ceny
ziemi rolnej wzrosły śred-
nio o 10 proc., a w niektó-
rych województwach o 20
proc.
Analitycy podwyżki tłu-
maczą zwiększonym popy-
tem zarówno ze strony rol-
ników, jak i inwestorów,
którzy traktują ziemię jako
długoterminową lokatę ka-
pitału. A tych przybywa,
w miarę jak spadają ceny
mieszkań, maleją zyski
z akcji, funduszy inwesty-
cyjnych i rośnie ryzyko in-
westowania na giełdzie.
Powodów wzrostu cen jest
jednak więcej. Ziemia przy-
nosi dochód z dopłat z UE,
a te z roku na rok są coraz
wyższe. W przyszłym roku
przekroczą 700 zł za hektar
(dziś 562). Ponadto jej od-
rolnienie może przynieść
ogromne zyski.
Co więcej, od 2016 roku
kończy się okres przejścio-
wy ochrony naszego rynku
przed inwestorami zagra-
nicznymi, a ziemia na Za-
chodzie jest o wiele droższa
niż u nas. To będzie dodat-
kowo zwiększać zaintere-
sowanie nią. A wyższy po-
pyt to wyższe ceny.
EWA WESOŁOWSKA
A4 | POLSKA
PGNiG pozwie Gazprom do
Międzynarodowego Trybunału
Arbitrażowego. Jeszcze w tym
miesiącu.
Pod koniec przyszłego tygo-
dnia Polskie Górnictwo Naf-
towe i Gazownictwo po raz
ostatni zwróci się do Gazpro-
mu o obniżkę cen gazu. Spół-
ka domaga się od Rosjan do-
staw tańszych o ponad 10
proc. i zmiany formuły ceno-
wej w kontrakcie jamalskim
obowiązującym do 2037 roku.
Cena zakupu gazu miałaby
być oparta na rynkowych no-
towaniach surowca, a nie jak
dziś na kursie ropy i produk-
tów naftowych. PGNiG jest
gotowe wycofać ostatnie żą-
danie, byle Gazprom zgodził
się na obniżkę.
Negocjacje toczą się od mar-
ca. We wtorek doszło do ko-
lejnego spotkania. I ponow-
nie Gazprom powiedział
„niet”. Tymczasem w połowie
października upływa termin
renegocjowania ceny.
Z naszych informacji wyni-
ka, że szanse na pomyślne za-
kończenie finałowej tury ne-
gocjacji są niewielkie. Jest
więc niemal przesądzone, że
PGNiG odda sprawę do sądu
arbitrażowego zaraz po przy-
szłotygodniowych rozmo-
wach ostatniej szansy. Pozew
jest już gotowy.
Według Radosława Dudziń-
skiego, wiceprezesa PGNiG,
wszelkie atuty są po polskiej
stronie, bo popyt w Europie
na rosyjski gaz mocno wyha-
mował, a na rynku jest nad-
podaż gazu skroplonego LNG.
Dziś za rosyjski gaz płacimy
więcej niż Niemcy, Włosi,
Francuzi czy nawet odbiera-
jący znacznie mniej Czesi.
MICHAŁ DUSZCZYK
A11 | FIRMA
705716804.130.png 705716804.141.png 705716804.152.png 705716804.163.png 705716804.001.png 705716804.012.png 705716804.023.png 705716804.034.png
A 2
REWERS
DGP | 6 października 2011 | nr 194 (3080) | WWW.GAZETAPRAWNA.PL
Przekleństwa oświatowych zmian
Szkołom brakuje klas do nauki małych dzieci. Nauczycielom metodologii. Gminom pieniędzy i infrastruktury
Pacjenci w oparach
reformy zdrowia
Dominika Sikora
dominika.sikora@infor.pl
Sześciolatki trafią obowiąz-
kowo do szkół od września
2013 r. – brzmi deklaracja rzą-
du. Tyle że deklaracje to za ma-
ło. Reforma jest bowiem sys-
temem naczyń połączonych.
To kwestia programów na-
uczania, obowiązku przed-
szkolnego dla młodszych
dzieci, przygotowania samo-
rządów i nauczycieli.
Zmiana ustawy o systemie
oświaty jest właściwie prze-
sądzona. Chcą jej wszystkie li-
czące się ugrupowania poli-
tyczne. Muszą jednak zrozu-
mieć, że to dopiero początek
drogi. Sejm, który zajmie się
nowelą, musi działać szybko,
przewidywać – dalekosiężne
– skutki swych decyzji. Po-
słowie muszą też na tę refor-
mę znaleźć pieniądze. Bo bez
nich reformy nie ma.
Pokazała to m.in. sytuacja
z września: tylko co czwarty
rodzic, który miał możli-
wość, posłał sześciolatka do
szkoły, reszta się bała. A ro-
dzice przedszkolaków pro-
testowali, bo byli zbulwerso-
wani wysokością opłat za
opiekę nad ich dziećmi. Te
sprawy są ze sobą związane,
bo obniżenie wieku szkolne-
go oznacza objęcie opieką
przedszkolną pięciolatków.
Pozornie sprawa wydaje się
prosta: sześciolatek idzie do
I klasy, a jego miejsce w ze-
rówce zajmuje pięciolatek.
Programy nauczania zostały
zmodyfikowane.
Ale na tym nie koniec kło-
potów z reformą. Wojciech
Starzyński, szef Fundacji Ro-
dzice Szkole opowiada, że na-
uczyciele, którzy mieli okazję
pracować z sześciolatkami,
przyznają, że brakuje im me-
todyki do pracy z maluchami.
Kształcono ich do pracy
z siedmiolatkami, jeżeli teraz
mają pracować z młodszymi
dziećmi, to ktoś powinien ich
do tego celu przeszkolić. I za
to zapłacić.
Następny kłopot to program
nauczania. Jeśli rząd odkłada
o rok obowiązek szkolny, to na-
raża dzieci pięcioletnie na to,
że dwa razy będą się uczyć te-
go samego.
Niewiele osób kwestionuje
potrzebę obniżenia wieku
szkolnego. Zrobiły to już pra-
wie wszystkie rozwinięte kra-
je. Tyle że tamtejsze rządy
wzięły odpowiedzialność fi-
nansową za tę reformę. Opie-
ka przedszkolna finansowana
jest tam z centralnych budże-
tów, a w szkołach z kranu pły-
nie ciepła woda, co u nas nie
jest oczywiste.
Rząd chce obniżyć wiek
szkolny, aby młodzi ludzie
szybciej wchodzili na rynek
pracy i szybciej płacili podat-
ki. Uczciwie byłoby w takiej
sytuacji przeznaczyć trochę
publicznych pieniędzy na to,
by mogli rozpocząć swój oby-
watelski obowiązek w komfor-
towych warunkach.
ARTUR GRABEK
Przejrzyste zasady kon-
traktowania świadczeń
zdrowotnych, zlikwido-
wanie różnic w dostępie
do zabiegów, stworzenie
systemu przyjaznego dla pacjenta, ale także dla świad-
czeniodawców – pod tymi hasłami może podpisać się
każdy minister zdrowia. Żadnemu nie udało się takie-
go systemu stworzyć.
Wiek szkolny obniżyły już niemal wszystkie rozwinięte kraje
Ewa Kopacz, obecna minister zdrowia, miała na to naj-
większe szanse. Przede wszystkim swoją funkcję pełni
bez przerwy cztery lata. Zasiadając w fotelu szefa resor-
tu cieszyła się pełnym poparciem środowiska medycz-
nego. Do tego premier Donald Tusk dał jej carte blan-
che i całkowicie zaufał, jeżeli chodzi o reformowanie
systemu lecznictwa.
Ale rzeczywistość jest bar-
dziej skomplikowana. Szkol-
ne zerówki przygotowane do
edukacji maluchów prze-
kształcono w klasy pierwsze
lub świetlice – miejsca dla
pięciolatków są zatem tylko
w przedszkolach. Te nie mo-
gą odmówić ich przyjęcia,
więc redukują liczbę miejsc
dla młodszych dzieci albo
zatrudniają dodatkową ka-
drę.
I tu zaczynają się schody dla
samorządów, bo to one finan-
sują opiekę przedszkolną, nie
państwo. Ono tylko wymaga,
np. aby przedszkolanki były
zatrudnione na podstawie
Karty nauczyciela, która
w sztywny sposób określa
płace. Za podwyżki, które roz-
dał rząd, też zapłacić musi
gmina.
Inna sprawa, że nie każda
gmina ma przedszkole. Wte-
dy pięciolatek idzie do pla-
cówki w sąsiedniej gminie.
Jeździ tam gimbusem niekie-
dy z dziećmi 2 – 3 razy star-
szymi od siebie.
Infrastruktura szkolna nie
wygląda lepiej. Brakuje
świetlic, szatni, odpowied-
nio wyposażonych łazienek,
placów zabaw. Informował
o tym główny inspektor sa-
nitarny. Na przygotowanie
szkół do tej reformy pienią-
dze miał dać rząd, ale nie
dał, bo kryzys. Miał pomóc
program „Radosna szkoła”,
ale jego wymagania zostały
tak ustalone, że wybudowa-
nie placu czy miejsca zabaw
z dofinansowaniem państwa
jest dwukrotnie droższe niż
bez programu. – Na dostoso-
wanie infrastruktury do tej re-
formy potrzeba kilku miliar-
dów złotych i paru lat cięż-
kiej pracy – podsumowuje
Marek Olszewski, wiceszef
Związku Gmin Wiejskich.
I trzeba szczerze powiedzieć, że minister akurat to wy-
korzystała. Przygotowała tzw. pakiet zdrowotny, w skład
którego wchodziło dziewięć ustaw. Mimo krytyki zapro-
ponowanych rozwiązań przez opozycję pięć z nich Sejm
już uchwalił. Kolejne projekty czekają. Pytanie tylko, na
ile ich wejście w życie skróci szpitalne kolejki, popra-
wi jakość oferowanych przez szpitale usług czy spowo-
duje, że ponad 60 mld zł, jakimi dysponuje Narodowy
Fundusz Zdrowia, będzie faktycznie wykorzystane na
leczenie chorych, a nie zostanie zmarnowane.
Jeżeli nie uda się tego osiągnąć, to pacjenci nadal bę-
dą czekać na usunięcie zaćmy prawie rok, na zabieg
wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego ponad
480 dni, a szpitale ograniczane limitami narzuconymi
przez fundusz wstrzymywać przyjęcia chorych. Dalej
będzie toczył się spór, co jest nadwykonaniem i dlacze-
go lekarz wykonał dany zabieg, mimo że nie było zagro-
żenia życia lub zdrowia. Ja natomiast nadal będę pisać
komentarze o niewydolnym systemie i kolejnych zmar-
nowanych latach na jego zreformowanie. Jedyna różni-
ca? Mnie redakcja za to płaci.
n
Pracownicy skarbówki
także mają talent
Podłączeni i niecierpliwi: nowi użytkownicy mediów
Nie mogą żyć bez internetu.
W domu on siedzi przy swoim
laptopie, ona przy swoim. Jed-
nocześnie używają smartfonów
i tabletów. Duży, plazmowy te-
lewizor, choć włączony, stoi wy-
ciszony. Przestał być głównym
źródłem rozrywki. Centrum
świata jest dla nich Facebook.
To portret jednej z młodych
par, która wzięła udział w pro-
jekcie badawczym na temat
korzystania z mediów.
– Gdy pewnego razu poszli
na kolację do restauracji, na-
gle wysiadły im baterie w te-
lefonach. Oboje wpadli w pa-
nikę. Nie mogli sprawdzić, co
dzieje się na Facebooku, zamel-
dować się. To było dla nich
źródło stresu. Zaczęli narzekać,
że w restauracji nie ma łado-
warek – opowiada Julia Izmał-
kowa, etnografka i założyciel-
ka Izmałkowa Consulting, fir-
my, która od 5 lat na zlecenie
domu mediowego PanMedia
Western przygotowuje unika-
towe na skalę światową bada-
nia Etnomedia. Pokazuje ono,
jaką rolę w życiu Polaków od-
grywają media.
Wnioski z tegorocznych ba-
dań przewracają do góry no-
gami dotychczasowe wyobra-
żenie o pozycji tradycyjnych
mediów. Rewolucja najpierw
stacjonarnego, a teraz mobil-
nego internetu, w tym smart-
fonów i tabletów, zmieniła cał-
kowicie sposób korzystania
z mediów.
– Skończyły się czasy bez-
względnej dominacji telewi-
zji. Z jednej strony mamy już
700 tys. gospodarstw domo-
wych, w których z wyboru nie
ma w ogóle telewizora. Z dru-
giej strony rośnie grupa świa-
domych użytkowników, któ-
rych nazywamy „zanurzony-
mi aktywnymi” – mówi Ewa
Góralska, dyrektor zarządza-
jąca PanMedia Western.
– Korzystają z kilku ekranów
naraz: laptopa, tabletu, smart-
fona. Ale nie są w stanie skon-
centrować się dłużej na jednym
zajęciu. Czytają pobieżnie.
Nie lubią czekać. Są niecier-
pliwi. Potrzebują informacji
natychmiast, a tradycyjna te-
lewizja tego im nie daje. Śle-
po sięgają po nowinki, rekla-
my akceptują tylko, jeśli są
użyteczne – tłumaczy Julia
Izmałkowa.
Ewa Góralska dodaje, że
wraz z natłokiem informacji
rośnie grupa osób, które ogra-
niczają kontakt z mediami.
To tak zwani kontrolujący.
Telewizję oglądają rzadko,
czytają dużo książek i w po-
dobny sposób wychowują
dzieci.
Filipińska skarbówka
świętowała ostatnio 107
rocznicę istnienia. Jubileusz
zobowiązuje, więc fiskus
zorganizował pradziwą fetę.
Były przemówienia oficje-
li, zawody szachowe oraz
loteria. Główna wygrana
wyniosła 1 mln peso filipiń-
skich (PHP), tj. ok. 75 tys. zł.
Skarbówka skwapliwie
przemilczała informacje na
temat podatku od nagrody.
Atrakcją wieczoru okazała
się pierwsza edycja skarbo-
wego „Mam talent”. Do ry-
walizacji stanęli urzędnicy
skarbówki, których wcze-
śniej wybrano w elimina-
cjach okręgowych. Zwycięz-
cą konkursu okazał się zespół
o nazwie The Oragons.
Koniec świętowania ozna-
cza zderzenie z rzeczywi-
stością. Produkt krajowy
brutto na 1 mieszkańca Fi-
lipin wynosi 3,5 tys. dol., co
daje temu państwu 163.
miejsce na świecie. Dla po-
równania Polska zajmuje
64. pozycję z PKB na pozio-
mie ok. 18,8 tys. dol.
AR
MICHAŁ FURA
„DGP” online
GazetaPrawna.pl, Dziennik.pl
tydzień w „DGP”
Najchętniej
czytane| www.gazetaprawna.pl
1. Prawnicy łowią piratów w sieci
2. Za rok wzrosną pensje urzędników
3. Pożegnanie rządu: Wygrana PO
zapewni posadę pięciorgu obecnym
ministrom
4. Trudna droga do pracy starszych osób
5. Zaczyna się walka o klientów Aster:
UPC rozpoczyna testy internetu
o prędkości do 250 Mbit/s
(5 października)
Quiz wyborczy
GazetyPrawnej.pl
Nasza sonda
PIĄTEK:
WTOREK:
Prawo na co dzień:
n Jak unieważnić
niezdany egzamin
na prawo jazdy
n Jakie skutki
podatkowe wiążą się
z otrzymywaniem
alimentów
ŚRODA:
Prawo na co dzień:
n Zasady przeliczania
emerytur osób, które
chcą skorzystać
z ustawy prezydenckiej
i nadal pracują
PYTANIE NA DZIŚ
Głosuj na GazetaPrawna.pl i Dziennik.pl
n Sprawdź, czyj program zgadza się
z Twoimi poglądami
n Porównaj rozwiązania
proponowane przez partie
gazetaprawna.pl/quizy
Czy zdecydowałeś już,
na jaką partię
zagłosujesz?
KULTURA i PROGRAM TV
Magazyn
i dodatek Kultura
z programem TV
n Najważniejsze koncer-
ty i premiery kinowe
PONIEDZIAŁEK:
GP radzi:
n Jak opodatkować
darowiznę
nieruchomości
Sklep z e-bookami
Jak założyć żłobek, klub dziecięcy
lub zatrudnić nianię
n Kogo gmina może zatrudnić jako
dziennego opiekuna
n Jak otrzymać dofinansowanie do niani
n Jak założyć żłobek po zmianie przepisów
e-book.gazetaprawna.pl
1
705716804.044.png 705716804.055.png 705716804.066.png 705716804.077.png 705716804.088.png 705716804.090.png 705716804.091.png 705716804.092.png 705716804.093.png 705716804.094.png 705716804.095.png 705716804.096.png 705716804.097.png 705716804.098.png 705716804.099.png 705716804.100.png 705716804.101.png 705716804.102.png
 
DGP | 6 października 2011 | nr 194 (3080) | WWW.GAZETAPRAWNA.PL
POLSKA
A 3
Słaby złoty podbija nam stopy
STOPY PROCENTOWE szybko nie spadną, bo ich obniżka mogłaby jeszcze bardziej osłabić złotego. Tymczasem NBP jest
zdeterminowany, by wzmocnić kurs polskiej waluty i wreszcie zmniejszyć inflację. Łatwo nie będzie – ostrzegają ekonomiści
Beata Tomaszkiewicz
beata.tomaszkiewicz@infor.pl
Rada Polityki Pieniężnej
zdecydowała trzeci miesiąc
z rzędu o pozostawieniu stóp
procentowych na niezmie-
nionym poziomie. Stopa
podstawowa, referencyjna,
wynosi 4,5 proc.
– Rada nie wyklucza dal-
szego dostosowania polity-
ki pieniężnej, gdyby pogor-
szyły się perspektywy po-
wrotu inflacji do celu
– mówi Marek Belka, prezes
NBP i szef RPP. Eksperci
twierdzą jednak, że nie na-
leży interpretować jego słów
jako straszenia kolejnymi
podwyżkami.
– Rynki spodziewały się, że
najpóźniej na początku przy-
szłego roku RPP podejmie de-
cyzję o obniżce stóp procen-
towych. Ze słów prezesa NBP
wynika natomiast, że może-
my na nie poczekać dłużej
– tłumaczy Łukasz Tarnawa,
główny ekonomista BOŚ
Banku.
Priorytetem mocny złoty
Na razie NBP jest zdetermi-
nowany ustabilizować kurs
złotego, a nawet go wzmoc-
nić. Dlatego Marek Belka nie
wykluczył kolejnych inter-
wencji. – Kurs złotego na sku-
tek czynników zewnętrz-
nych odbiega od fundamen-
tów – powiedział.
W sytuacji gdy złoty jest
rozchwiany, obniżka stóp
mogłaby go tylko jeszcze bar-
dziej osłabić i byłby to ruch
przeciwny do interwencji,
której celem jest wzmocnie-
nie naszej waluty.
– To kondycja złotego jest
głównym czynnikiem ryzyka.
Dlatego uważamy, że w przy-
szłym roku RPP nie zdecydu-
je się na obniżki stóp – uwa-
ża Katarzyna Hyż, ekono-
mistka PKO BP. Inni eksperci
nie podzielają tej opinii. Są
zdania, że stopy spadną. O ile
jednak jeszcze miesiąc temu
skłonni byli sądzić, że nastą-
pi to na początku 2012 r., to
teraz mówią raczej o pierw-
szym półroczu.
Inflacja i tak spadnie
Wszystko przez to, że słaby
złoty podbija nam inflację.
W konsekwencji zejście
w przyszłym roku do oczeki-
wanych przez RPP 2,5 proc.
może być niezwykle trudne.
Z uśrednionej prognozy eko-
nomistów ankietowanych
przez „DGP” wynika, że na ko-
niec roku inflacja wyniesie
4,1 proc., a na koniec przy-
szłego 3 proc.
– W przyszłym roku infla-
cja powinna maleć, ale głów-
nie z przyczyn technicznych
– wysokiej tegorocznej bazy.
Z tego powodu oczekuję, że
już w maju 2012 r. wyniesie
2,5 proc., czyli będzie w ce-
lu RPP. Niewykluczone, że
później znów odbije – mówi
Marcin Mrowiec, główny
ekonomista Pekao SA.
Dodaje, że drugim głównym
czynnikiem zbijającym infla-
cję będzie światowe spowol-
nienie gospodarcze, które
ściągnie w dół również
wzrost naszego PKB. W kon-
sekwencji wyhamują inwe-
stycje prywatne, co już sy-
gnalizują przedsiębiorstwa.
Brak popytu na wyroby firm
przełoży się na pogorszenie
sytuacji na rynku pracy,
przez co spadnie konsump-
cja.
– Jeżeli spowolnienie bę-
dzie spokojne, a wzrost PKB
obniży się do ok. 3 proc., to
inflacja może pozostać po-
wyżej 3–3,5 proc. przez wie-
le miesięcy, nawet do poło-
wy przyszłego roku. Jeżeli
jednak dojdzie do załamania
wzrostu, inflacja spadnie bez
względu na kurs złotego. Tak
było w drugiej połowie 2008 r.
– przekonuje Ignacy Moraw-
ski, ekonomista Polskiego
Banku Przedsiębiorczości.
Ryzyko klęski urodzaju
Oprócz słabego złotego ele-
mentem ryzyka, który może
wpłynąć na podbijanie infla-
cji, jest cena surowców na
rynkach światowych.
Ekonomiści, którzy progno-
zują spadek inflacji w przy-
szłym roku, zakładają, że ce-
ny surowców także będą spa-
dały, a żywność będzie
drożała znacznie wolniej niż
w tym i zeszłym roku.
Jednak klęsk nieurodzaju
wykluczyć nie można, po-
dobnie jak napięć w krajach
produkujących ropę, a także
gry na wzrost cen surowców
inwestorów szukających
bezpiecznych przystani. In-
flację w przyszłym roku mo-
że także podbić podwyżka
podatków w Polsce. Wszyst-
ko to wskazuje, że na niższe
stopy poczekamy dłużej niż
jeszcze do niedawna sądzi-
liśmy.
n
A9 | ANALIZA
REKLAMA
2089 PLN *
2199 PLN *
Zero ogranicze ð
Produkt Lufthansy.
Ciesz si Ù wolno Ă ci Ç
i atrakcyjnymi cenami.
Rezerwacja i informacja: 801 312 312, 22 33 81 300,
w biurach podró ĝ y oraz na lufthansa.com
*Cena ca î kowita, sprzeda ĝ do 31.10.2011, podró ĝ od 1.11.2011 do 31.03.2012
1
USA
od
Azja
od
705716804.103.png 705716804.104.png 705716804.105.png 705716804.106.png 705716804.107.png 705716804.108.png 705716804.109.png 705716804.110.png 705716804.111.png 705716804.112.png 705716804.113.png 705716804.114.png 705716804.115.png 705716804.116.png 705716804.117.png 705716804.118.png 705716804.119.png 705716804.120.png 705716804.121.png 705716804.122.png 705716804.123.png 705716804.124.png 705716804.125.png 705716804.126.png 705716804.127.png 705716804.128.png 705716804.129.png 705716804.131.png 705716804.132.png 705716804.133.png 705716804.134.png 705716804.135.png 705716804.136.png 705716804.137.png 705716804.138.png 705716804.139.png 705716804.140.png 705716804.142.png 705716804.143.png 705716804.144.png 705716804.145.png 705716804.146.png 705716804.147.png 705716804.148.png 705716804.149.png 705716804.150.png 705716804.151.png 705716804.153.png 705716804.154.png 705716804.155.png 705716804.156.png 705716804.157.png 705716804.158.png 705716804.159.png 705716804.160.png 705716804.161.png 705716804.162.png 705716804.164.png 705716804.165.png 705716804.166.png 705716804.167.png 705716804.168.png 705716804.169.png 705716804.170.png 705716804.171.png 705716804.172.png 705716804.173.png 705716804.002.png 705716804.003.png 705716804.004.png 705716804.005.png 705716804.006.png 705716804.007.png 705716804.008.png 705716804.009.png 705716804.010.png 705716804.011.png 705716804.013.png 705716804.014.png 705716804.015.png 705716804.016.png 705716804.017.png 705716804.018.png 705716804.019.png 705716804.020.png 705716804.021.png 705716804.022.png 705716804.024.png 705716804.025.png 705716804.026.png 705716804.027.png 705716804.028.png 705716804.029.png 705716804.030.png 705716804.031.png 705716804.032.png 705716804.033.png 705716804.035.png 705716804.036.png 705716804.037.png 705716804.038.png 705716804.039.png 705716804.040.png 705716804.041.png 705716804.042.png 705716804.043.png
 
A 4
POLSKA
DGP | 6 października 2011 | nr 194 (3080) | WWW.GAZETAPRAWNA.PL
O 38 PROC. zmalała kwota przekazana z Irlandii
Nasi zostają za granicą
i mniej ślą do Polski
20 500
17 000
Wysycha strumień pieniędzy
przesyłanych do naszego kra-
ju przez emigrantów. Decy-
dują się zostać na stałe za
granicą i tracą kontakt z Pol-
ską. Jest to także efekt kry-
zysu na Zachodzie.
W pierwszym półroczu Po-
lacy przebywający za grani-
cą przysłali do naszego kra-
ju 1,9 mld euro. To o ponad
9 proc. mniej niż przed ro-
kiem. Najbardziej, bo aż o bli-
sko 38 proc., skurczyła się
kwota przekazana przez ro-
daków z Irlandii, która wynio-
sła zaledwie 238 mln euro.
A jeszcze w 2008 r. właśnie
z tego kraju płynęła nad Wi-
słę największa rzeka pienię-
dzy – wynika z danych przy-
gotowanych dla nas przez
NBP. Mniej gotówki przysła-
li także ci, którzy wyjechali
do pracy w Anglii – o 22,8
proc. w porównaniu z pierw-
szym półroczem ubiegłego
roku. Wzrosła natomiast –
o 11,8 proc., do 574 mln eu-
ro – kwota przekazana przez
tych, którzy pracują w Niem-
czech.
– Co najmniej połowa z emi-
grantów, czyli ponad milion
osób, postanowiło osiedlić
się na stałe za granicą – oce-
nia prof. Krystyna Iglicka
z Centrum Stosunków Mię-
dzynarodowych. A wtedy
tracą kontakt z ojczyzną, nie
inwestują w kraju, ale za gra-
nicą. Część z nich ściąga do
siebie rodziny, nie musi więc
przysłać już pieniędzy na ich
utrzymanie. Bierze tam kre-
dyty, kupuje samodzielne
mieszkanie lub buduje do-
my.
– O stałym osiedlaniu się za
granicą świadczy również to,
że rodzi się tam coraz więcej
polskich dzieci – dodaje prof.
Iglicka. Polki są już na pierw-
szym miejscu pod względem
liczby urodzonych dzieci
wśród mniejszości etnicz-
nych w Wielkiej Brytanii.
Wyprzedziły nawet Pakistan-
ki i kobiety z Indii i Bangla-
deszu, czyli z krajów, w któ-
rych kobiety tradycyjnie ro-
dzą najwięcej dzieci.
– Polacy pracujący za gra-
nicą przysyłali mniej pienię-
dzy, ponieważ z powodu kry-
zysu pogorszyła się ich sytu-
acja – ocenia prof. Tomasz
Panek z SGH. Jedni stracili
pracę i tam pozostali, a inni
wrócili do kraju. – Przesyła-
nych pieniędzy jest mniej, bo
mniej także niż kilka lat te-
mu jest Polaków pracujących
za granicą – uważa prof. Hen-
ryk Domański z PAN. Doda-
je, że kryzys sprawił wzrost
kosztów utrzymania i roda-
cy mają mniej środków na to,
aby wspierać rodziny w Pol-
sce. – Ponadto w czasach kry-
zysu mniejsza jest krótkoter-
minowa migracja za pracą,
bo jest ona bardziej ryzyko-
wna – dodaje prof. Janusz
Czapiński z Uniwersytetu
Warszawskiego.
Eksperci są zgodni, że do
wzrostu kwoty pieniędzy
nadsyłanych z Niemiec przy-
czyniło się otwarcie w maju
rynku pracy dla Polaków, a
kraj ten zniósł lepiej kryzys
niż inne.
Miliardowe transfery z za-
granicy w znacznym stopniu
wspierają całą gospodarkę
i budżety rodzin emigrantów.
Od czasu wstąpienia Polski
do UE przysłali oni aż 118
mld zł. Ale gdy coraz więcej
rodaków będzie na stałe osie-
dlać się za granicą, przekazy
pieniędzy będą się kurczyć.
Ich wpływ na budżety rodzin
i gospodarkę zmaleje.
JANUSZ K. KOWALSKI
13 500
10 000
6500
3000
Pole – najbezpieczniejsza
lokata kapitału na świecie
DZIŚ ZIEMIA ROLNA jest o połowę tańsza od inwestycyjnej. A może tylko drożeć
Ewa Wesołowska
ewa.wesolowska@infor.pl
Ceny ziemi rolnej idą w gó-
rę. W ciągu ostatnich 9 mie-
sięcy wzrosły średnio o 10
proc., a w niektórych woje-
wództwach, takich jak świę-
tokrzyskie czy lubuskie, na-
wet o ponad 20 proc. Dzieje
się to, mimo że w tym roku
Agencja Nieruchomości Rol-
nych pobiła rekord, sprzeda-
jąc 80 tys. ha ziemi. To o 15
tys. ha więcej niż rok temu.
Ziemia rolna od lat uzna-
wana jest za jedną z najbar-
dziej bezpiecznych lokat ka-
pitału. Nie przynosi może
takich zysków jak np. złoto
czy transakcje na rynku wa-
lutowym, ale trudno na niej
stracić. Największy skok
miał miejsce w latach 2004
– 2008, gdy średnie stawki
rosły o 20 proc. rocznie. Był
to m.in. efekt wprowadze-
nia dotacji unijnych dla rol-
ników, a także boomu inwe-
stycyjno-budowlanego. Co
prawda w ciągu ostatnich 2
lat wzrost cen ziemi wyha-
mował, a w niektórych wo-
jewództwach odnotowano
nawet niewielkie spadki, ale
jest to sytuacja przejściowa.
Według prof. Aliny Sikor-
skiej z Instytutu Ekonomiki
Rolnictwa i Gospodarki
Żywnościowej ziemia rolna
w dłuższej perspektywie bę-
dzie drożeć. Wiąże się to
m.in. ze wzrostem świato-
wego popytu na żywność i
zniesieniem zakazu sprze-
daży roli cudzoziemcom.
W zachodnich krajach UE
ziemia jest znacznie droż-
sza: np. w Niemczech za
1 ha trzeba zapłacić ok. 16
tys. euro, a w Holandii na-
wet 60 tys. euro.
Jednak ceny gruntów rol-
nych na pewno nie będą
wszędzie rosnąć w takim sa-
mym tempie. Największy
potencjał wzrostu ma zie-
mia, która dziś jest stosun-
kowo tania i na dodatek ma
albo dobrą lokalizację, albo
jest cenna ze względu na
wysoką klasę gruntów or-
nych.
Według analityków z firmy
Wealth Solution drożeć też
będą tereny rolne położone
w pobliżu dużych miast (do
65 km). Będzie to związane
m.in. z konsolidacją rolnic-
twa, napływem ludności
wiejskiej do aglomeracji oraz
rozwojem miast. Demografo-
wie prognozują, że do 2030
roku prawie 80 proc. pol-
skiego społeczeństwa prze-
niesie się na obrzeża wielkich
miast.
Dziś trudno przewidzieć,
jaka może być stopa zwrotu
z takich inwestycji. Biorąc
pod uwagę, że dzisiaj ziemia
rolna jest prawie o 50 proc.
tańsza niż budowlana czy
inwestycyjna, to zysk może
być godziwy. Trzeba jednak
pamiętać, że nie każdy grunt
można przekwalifikować na
budowlany i nie każdy po
odrolnieniu będzie atrakcyj-
ny jako działka budowlana.
Obecnie w Polsce ziemię
rolną może kupić praktycz-
nie każdy, kto ma pieniądze.
Nawet w przetargach nie-
ograniczonych organizowa-
nych przez Agencję Nieru-
chomości Rolnych udział
mogą brać osoby niemające
nic wspólnego z rolnictwem.
Wyjątkiem są przetargi ogra-
niczone, które ANR kieruje
tylko do rolników.
n
TERAZ TEŻ NA IPADZIE
KOMUNIKAT
Niestały
etat lub
stażysta
NIE MA POWODU dyskryminować przedsiębiorców, którzy jeżdżą osobowymi
DOM-INVEST Sp. z o.o.
ul. Zwycięska 12G/1, 53-033 Wrocław
Auta wyjęte spod prawa
zaprasza do składania ofert
na badanie sprawozdania finansowego Spółki za rok 2011 oraz sporządzenie
pisemnej opinii wraz z raportem z badania tego sprawozdania.
Warunki przeprowadzenia badania:
1. miejsce: siedziba Spółki,
2. przekazanie do wiadomości Rady Nadzorczej sporządzonych dla Zarządu
w formie tzw. listów do zarządu informacji o problemach w systemie
rachunkowości Spółki,
3. uczestnictwo biegłego w posiedzeniach Rady Nadzorczej i Walnego
Zgromadzenia.
Przepisy podatkowe dyskry-
minują przedsiębiorców, któ-
rzy do prowadzenia działalno-
ści nie potrzebują samocho-
du ciężarowego, lecz osobowy.
„DGP” i Tax Care postulują,
aby i oni mieli prawo do odli-
czania pełnego VAT od zaku-
pionego auta oraz paliwa.
Firma prowadząca mały
sklep budowlany i potrzebu-
jąca dostawczego auta w
pierwszym lepszym salonie
kupi model, od którego zgod-
nie z prawem odliczy pełen
23-proc. VAT. Tankowanie
też będzie ją kosztowało
mniej, bo odliczy VAT za-
warty w cenie paliwa. Ale
już doradca ubezpieczenio-
wy, któremu wystarczy auto
osobowe, aby dojeżdżać do
klientów, ma prawo odliczyć
od niego tylko 60 proc. VAT
i maksymalnie 6 tys. zł. A od-
liczyć podatku od paliwa nie
ma prawa.
To nierówne traktowanie
sprawia, że straty firm z sek-
tora usług, wykorzystują-
cych w działalności auta oso-
bowe, często liczone są
w setkach tysięcy złotych.
– Zatrudniamy 40 handlow-
ców. Każdy z nich ze wzglę-
du na pozycję firmy musi
jeździć do klientów limuzy-
ną o wartości około 100 tys.
zł. Brak możliwości odlicze-
nia pełnego VAT od ich ce-
ny i od paliwa sprawił, że
przez trzy lata straciliśmy
około 1,2 mln zł – ponad 700
tys. na podatku od aut i pół
miliona na paliwie – wylicza
Michał Wędrzycki, dyrektor
finansowy w jednej ze spó-
łek dystrybuujących sprzęt
medyczny.
– Uzależnianie możliwości
odliczenia VAT od rodzaju
samochodu to fikcja, która
wymusza na przedsiębior-
cach nieracjonalne działa-
nia. Np. chętnie kupują pi-
kapy, od których można od-
liczyć pełen VAT, choć nie
wożą nimi siana czy materia-
łów budowlanych – komen-
tuje Magdalena Flis, dorad-
ca podatkowy współpracu-
jący z Tax Care.
„DGP” wspólnie z Tax Care
postulują, aby przedsiębior-
cy mogli odliczać pełen VAT
od wszystkich samochodów
osobowych użytkowanych
na potrzeby działalności go-
spodarczej i od paliwa. Wa-
runkiem skorzystania z odli-
czeń powinno być wykony-
wanie przez przedsiębiorcę
usług albo sprzedaż towarów
opodatkowanych VAT.
Resort finansów argumen-
tował, że takie rozwiązanie
ma zasadniczą wadę: przed-
siębiorcy użytkujący służbo-
we auta w celach prywat-
nych też odliczaliby VAT. Ale
można wprowadzić obowią-
zek sporządzania miesięcz-
nego zestawienia wykona-
nych jazd w podziale na pry-
watne i służbowe. Jeśli np.
przedsiębiorca przejechał
200 km prywatnie, a 800 –
służbowo, to wskaźnik wy-
nosiłby 80 proc. Jeśli na pa-
liwo wydał np. 400 zł brut-
to, odliczenie powinno wy-
nieść 75 zł, a na 20 proc. z tej
kwoty (15 zł) firma powinna
wystawić fakturę wewnętrz-
ną i oddać odliczony VAT.
– Na podobnych zasadach
powinno mieć miejsce odli-
czenie podatku VAT przy na-
byciu auta osobowego. Po-
datnik powinien mieć pra-
wo odliczyć cały podatek
przy obowiązku opodatko-
wania użytkowania prywat-
nego – zauważa Magdalena
Flis.
Ponad 90 proc. praco-
dawców zawiera z pra-
cownikami umowy na
czas określony. Obejmują
one ok. 30 proc. wszyst-
kich zatrudnionych – wy-
nika z ankiety NBP . Szcze-
gólnie często takie umowy
stosowane są w branżach,
w których występuje sezo-
nowy popyt na pracę: w
turystyce, gastronomii i
budownictwie.
Ponadto nierzadko z tymi
samymi pracownikami za-
wierane są umowy o innej
formie świadczenia pracy.
Wykonywanie jej na pod-
stawie kontraktu lub sa-
mozatrudnienia zleca 22
proc. firm. Outsourcing
wykorzystuje co czwarta
firma. A umowy o dzieło
co trzecia. Przedsiębior-
stwa chętnie powierzają
pracę również stażystom.
Korzysta z nich blisko 19
proc. firm, ale wśród ogó-
łu pracowników zatrud-
nionych na umowach sta-
żystów jest zaledwie 0,8
proc.
Zgłoszenie powinno zawierać:
informacje o wpisie do rejestru biegłych rewidentów, wpisie na listę podmiotów
uprawnionych do badania sprawozdań finansowych, informacji o liczbie
zatrudnionych rewidentów,
oświadczenie o spełnianiu przez biegłego rewidenta ustawowo określonych
warunków do wyrażenia bezstronnej i niezależnej opinii o badanym
sprawozdaniu finansowym,
cenie za badanie sprawozdania finansowego oraz sporządzenie pisemnej
opinii o badanym sprawozdaniu finansowym, wraz z raportem z badania tego
sprawozdania,
wskazanie metod i terminów badania sprawozdania finansowego,
wykaz badanych podmiotów w okresie ostatnich 2 lat.
Oferty należy przesłać lub złożyć w zamkniętej kopercie z dopiskiem:
„oferta na badanie sprawozdania finansowego spółki” w terminie do 20 października
2011 roku w sekretariacie, w godzinach od 8 00 do 16 00 (decyduje data wpływu).
Otwarcie zgłoszeń nastąpi w terminie dwóch tygodni od upływu terminu na składanie
ofert na badanie sprawozdania finansowego w siedzibie Spółki. Oferty złożone
po terminie nie podlegają rozpatrzeniu.
Spółka zastrzega sobie prawo do swobodnego wyboru oferenta, przedłużenia
terminu składania ofert, negocjacji warunków umowy oraz odstąpienia od wyboru
bez podania przyczyn.
ŁUKASZ BĄK
JKK
1
705716804.045.png 705716804.046.png 705716804.047.png 705716804.048.png 705716804.049.png 705716804.050.png 705716804.051.png 705716804.052.png 705716804.053.png 705716804.054.png 705716804.056.png 705716804.057.png 705716804.058.png 705716804.059.png 705716804.060.png 705716804.061.png 705716804.062.png 705716804.063.png 705716804.064.png 705716804.065.png 705716804.067.png 705716804.068.png 705716804.069.png 705716804.070.png 705716804.071.png 705716804.072.png 705716804.073.png 705716804.074.png 705716804.075.png 705716804.076.png 705716804.078.png 705716804.079.png 705716804.080.png 705716804.081.png 705716804.082.png
DGP | 6 października 2011 | nr 194 (3080) | WWW.GAZETAPRAWNA.PL
POLSKA
A 5
Asekuranckie programy wyborcze
PARTIE JAK OGNIA UNIKAJĄ odpowiedzi na trudne pytania. O KRUS, wiek emerytalny, wsparcie przedsiębiorców
– wynika z ankiety „DGP”. Mimo że decyzje właśnie w tych sprawach należałoby podjąć bardzo szybko
Grzegorz Osiecki
grzegorz.osiecki@infor.pl
Bezpieczeństwo finansów
publicznych w trakcie kryzy-
su to jeden z najważniejszych
postulatów wszystkich ugru-
powań. Dla PO i SLD celem
jest wprowadzenie budżetu
bez deficytu – we-
dług Platformy jest
to możliwe w 2015
r., a Sojuszu –
w 2017. Żadnej da-
ty nie podają PSL
i PiS. Według ludo-
wców będzie to
możliwe, gdy po-
wrócimy na ścieżkę
szybkiego wzrostu
gospodarczego. PiS
uważa, że szybkie
tempo zbijania deficytu spo-
wolni rozwój, więc osiągnię-
cie poziomu zero w tej kaden-
cji jest niemożliwe.
Podatki bez zmian
Żadna z partii nie planuje
rewolucji w podatkach. PiS,
choć proponuje nowe ustawy
podatkowe dla VAT i CIT, to
ich celem nie jest zmiana sta-
wek, ale uproszczenie przepi-
sów. O takim pomyśle mówi
też PO, ale w dalszej perspek-
tywie kadencji. PiS proponu-
je podatek bankowy, a SLD
zastanawia się nad podatkiem
od transakcji finansowych.
Są też obietnice w kwestii
ulg, choć skromne. PO pro-
ponuje wyższą ulgę za oszczę-
dzanie na emeryturę w III fi-
larze – ma wzrosnąć do
6 proc. SLD – ograni-
czenie ulg dla najbo-
gatszych. Znak zapy-
tania to prorodzinne
propozycje PiS i ich
koszty. W sprawie
wejścia Polski do
strefy euro partie zaj-
mują stanowisko pt.:
wejdziemy, gdy to się
nam opłaci i minie
kryzys w strefie euro.
Jedynie PiS zaryzy-
kował podanie daty: 2018 rok.
O ile w sprawie finansów
publicznych partie pokazują
jakieś konkrety, to są bardzo
ostrożne w kwestiach emery-
talnych. A powinny być pod-
jęte decyzje dotyczące np.
zrównania wieku emerytal-
nego kobiet i mężczyzn
oraz jego ewentualnego wy-
dłużenia. Pytanie wprost na
ten temat obchodzą szerokim
łukiem (Platforma), albo mó-
wią jak PiS, SLD czy PSL, że
należy zostawić tę kwestię sa-
mym zainteresowanym.
Zachowawczo partie odno-
szą się też do likwidacji
przywilejów emerytalnych
służb mundurowych, sę-
dziowskich, prokuratorskich
czy górniczych. Przesądzo-
ne są w zasadzie zmiany
w emeryturach munduro-
wych, o czym pisze PO i do-
daje, że powinny honorować
prawa nabyte. PiS mówi
o szukaniu rozwiązań ela-
stycznych wynegocjowanych
ze związkami zawodowymi.
Podobnie PSL. Przeciwne
zmianom – poza mundurów-
kami – jest SLD.
W sprawach fundamental-
nych wszystkie partie są za
utrzymaniem OFE, choć PO
i SLD mówią o wprowadze-
niu rozwiązań zwiększają-
cych efektywność funduszy,
a PiS i PSL za dobrowolnością
ubezpieczeń. PSL dorzuca do
koszyka propozycję emerytu-
ry obywatelskiej.
Ubezpieczenie dzieli
W kwestiach zdrowotnych
różnice widać wyraźniej. PO
chce, aby prywatni ubezpie-
czyciele stali się realną kon-
kurencją dla NFZ, ale PiS czy
SLD widzą ich rolę jedynie ja-
ko uzupełnienie obecnego
systemu. Ważną kwestią są
zdrowotne ubezpieczenia rol-
ników, ponieważ do lutego
Trybunał Konstytucyjny dał
czas na ustalenie, za których
właścicieli gospodarstw
składkę ma opłacać budżet,
a którzy muszą robić to samo-
dzielnie. Deklaracje w tej
sprawie są mało precyzyjne.
Wszystkie partie piszą, że rol-
nicy mający dochody powin-
ni opłacać składkę samodziel-
nie, a za pozostałych musi za-
płacić budżet. Tyle że szcze-
gółowych kryteriów nie po-
daje nikt. Padają propozycje
odliczenia składki od podat-
ku rolnego, który jest jednak
dochodem gmin i musiałby
być uzupełniony z budżetu.
Wszystkie partie deklarują
wsparcie przedsiębiorczości
i wprowadzenie dla niego uła-
twień. Ale na pytanie, jakie po-
winny to być najważniejsze
rozwiązania, składają ogólne
deklaracje o kontynuowaniu
deregulacji, likwidacji zato-
rów płatniczych etc. PiS wy-
mienia w tym punkcie nowe
ustawy podatkowe i możli-
wość natychmiastowego zali-
czania wydatków inwestycyj-
nych w koszty, a SLD propo-
nuje ulgę inwestycyjną.
Tylko PO jest za uelastycz-
nieniem prawa pracy: zmia-
ny w kodeksie powinny po-
legać na wpisaniu na trwałe
rozwiązań z pakietu antykry-
zysowego. Żadna z partii nie
mówi o zmniejszaniu kosz-
tów pracy, powołując się przy
tym na kryzys. Choć może po-
cieszające jest to, że podobnie
jak w przypadku podatków
nie ma mowy o podwyżkach,
np. składki rentowej. n
Wybory
2011
Platforma Obywatelska szykuje dekonstrukcję i rekonstrukcję w resortach
Premier zapowiedział zmiany
w strukturze rządu, jeśli Platfor-
ma ponownie dojdzie do władzy.
Potwierdziły się nasze wcześniej-
sze informacje:
n MSWiA zostanie podzielone na
dwa resorty – administracji,
i spraw wewnętrznych
n Ministerstwo Infrastruktury
zostanie zamienione w resort
transportu,
n powstanie ministerstwo cyfry-
zacji utworzone z części odpo-
wiedzialnych za strategie cyfro-
we w poszczególnych resortach,
ma to doprowadzić do utworze-
nia jednolitego systemu admini-
stracji cyfrowej,
n powstanie też ministerstwo
energetyki i środowiska utwo-
rzone z części resortów gospo-
darki i skarbu odpowiedzialnych
za sektor energetyczny oraz
z resortu środowiska; ma to
ułatwić zwłaszcza wydobycie ga-
zu łupkowego,
n przy kancelarii premiera z po-
łączenia zespołu doradców stra-
tegicznych i rady gospodarczej
powstanie centrum planowania
strategicznego z Janem Krzysz-
tofem Bieleckim na czele,
n także przy KPRM ma powstać
sztab bezpieczeństwa socjalne-
go, na jego czele ma stanąć Mi-
chał Boni; jego celem ma być re-
akcja w przypadkach krytycz-
nych,
n premier postuluje też powoła-
nie pod nadzorem NBP rady ry-
zyka systemowego, która we
współpracy z rządem ma ostrze-
gać przed możliwymi niebezpie-
czeństwami w gospodarce i fi-
nansach.
REKLAMA
REKLAMA
Wiemy, jak ważne
jest dobre wykształcenie.
To dlaczego nie chcemy decydować
o wydatkach na edukację?
Sprzedaż
hurtowa
Zaopatrzenie
szpitali
Sprzedaż
detaliczna
Usługi dla
producentów
Kob iety
na wyb ory!
Cel wprowadzanych zmian
Lepsze wyniki, wzrost wartości
Wybory parlamentarne
9 października 2011
7:00–21:00
www.kobietynawybory.pl
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PGF S.A. w dniu 29.09.2011 zatwierdziło
zmianę nazwy Polskiej Grupy Farmaceutycznej S.A. na PELION S.A.
Materiały kampanii przygotowano z dotacji CEE TRUST i Fundacji Batorego.
1
705716804.083.png 705716804.084.png 705716804.085.png 705716804.086.png 705716804.087.png 705716804.089.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin