MT_10008.TXT

#title=Uwaga, reklama!
#params=266;1993;1;10
#HTMLInfo=courses\texts\Mt_10008.htm 
Już od wielu lat, nie tylko w Polsce, najlepszym przyjacielem wielu dzieci jest telewizor. Spędzajš przed nim godziny, oglšdajšc nie tylko filmy i rozmaite programy, ale także liczne reklamy. 
Międzynarodowe badania przeprowadzone ostatnio na zlecenie organizacji konsumenckich w 13 krajach wiata przyniosły poważne ostrzeżenie dotyczšce wpływu reklam na zdrowie dzieci. Ponad połowa reklam zachęca bowiem do kupowania jedzenia, przede wszystkim wszelkich przegryzaczy, czyli batoników, chrupek, frytek i cukierków. Prawie 95% pokarmów reklamowanych na przykład w telewizji brytyjskiej ocieka tłuszczem, mdli słodyczš lub jest przesolona ponad wszelkš zdrowotnš miarę. Oglšdajšc telewizję, trudno natomiast dostrzec "sponsorowanš" zachętę do spożywania owoców czy warzyw. W umyle dziecka utrwala się przez to pewien bardzo niepokojšcy model żywieniowy. Inaczej mówišc, telewizja zachęca w ten sposób do niezdrowej diety, niweczšc wysiłki rodziców oraz lekarzy, którzy namawiajš do zupełnie innego odżywiania. 
Dzieci sš szczególnie wdzięcznymi odbiorcami reklam. Jak twierdzš naukowcy, maluchy do 5 roku życia nie odróżniajš reklamy od innego programu telewizyjnego. Ów brak krytycyzmu utrzymuje się u wielu dzieci nawet do 12 roku życia. Oznacza to ni mniej, ni więcej tylko bezgranicznš wiarę w telewizyjny przekaz. Dlatego też najmłodsi widzowie stanowiš grupę najbardziej narażonš na szkodliwe oddziaływanie reklam, tym bardziej, że sš nimi bombardowani nieustannie. 
Jak wykazały wspomniane badania, najwięcej reklam dotyczšcych jedzenia oglšdajš dzieci australijskie - 12 w cišgu godziny, najmniej szwedzkie i norweskie, gdzie zakazane sš reklamy jedzenia adresowane do dzieci (Polska nie została objęta tymi badaniami). 
Takie wykorzystywanie łatwowiernoci dziecięcej będzie mcić się w przyszłoci. 
Nawykłym do objadania się batonikami, cukierkami, chrupkami, frytkami itp. bardzo trudno będzie zrezygnować z tych żywieniowych mieci. Nawet wówczas, gdy stanie się to warunkiem zdrowia.