M�wisz ze na wszystko jest w �yciu czas, upadki i wzloty Czuj�, �e cho� ro�ni si� dzi� tw�j �wiat, co� jednak na ��czy Ch��d nocy, upalny dzie� Boj� si� zbyt wielu niewinnych spraw, i z�owrogich spojrze� Wtedy w domu zwykle ukrywam twarz, my�l�c o Tobie Co robisz, co chcia�by� mie� Dlaczego nie wierzy� mam , �e teraz b�dzie l�ej tak jak chc� Dlaczego nie widzisz jak, wdzi�czna Tobie jestem za mi�o�� W ka�dy dzie� potykam si� , by zn�w wsta� i nabra� pokory Gdyby� chcia� podzieli� raz ze mn� �ar bezcennej nocy Czu� dotyk , m�j dotyk mie� Dlaczego nie wierzy� mam , �e teraz b�dzie l�ej tak jak chc� Dlaczego nie widzisz jak, wdzi�czna Tobie jestem za mi�o�� Ch��d nocy w upalny dzie�, czu� dotyk Dlaczego nie wierzy� mam , �e teraz b�dzie l�ej tak jak chc� Dlaczego nie wierzy� masz, �e wdzi�czna Tobie b�d� za mi�o�� Dlaczego nie � dlaczego nie�
krystynapolok777