{1}{1}23.976 {26}{94}/Dzieci, nigdy nie lekceważcie|/siły przeznaczenia, {103}{161}/bo kiedy się najmniej tego spodziewacie,|/nawet najmniejsza rzecz {161}{218}/może rozpoczšć łańcuch wydarzeń,|/który odmieni twoje życie. {235}{288}/Dokładnie tak było|/z mojš wycieczkš do Chicago. {297}{355}ROK 2007|Ta ochrona była trochę łapczywa. {355}{400}To zabawne,|bo mnie prawie w ogóle nie dotykała. {405}{456}Bramka nr 23.|Chod. {456}{518}Jeli przegapimy ten samolot,|nigdy sobie tego nie wybaczę. {527}{578}/Dlaczego ten lot był taki ważny? {578}{655}/Cofnijmy się kilka miesięcy|/do roku 2006. {662}{717}/Sprzedałem wtedy mój pierwszy|/projekt budynku {717}{784}/i zostałem najmłodszym menedżerem|/w historii mojej firmy. {789}{837}/Nagle stałem się rozchwytywany. {837}{923}/Jedna z firm nawet zastanawiała się nad tym,|/czy mógłbym kierować ich biurem w Nowym Jorku. {928}{1024}/Zaprosili mnie na rozmowę kwalifikacyjnš|/do ich głównej siedziby w Chicago. {1024}{1072}/To była okazja mojego życia. {1072}{1105}/To było moje przeznaczenie. {1110}{1146}/Był tylko jeden problem. {1146}{1199}Proszę poczekać,|jeszcze my. {1199}{1242}Przykro mi, już za póno,|włanie zamknęła drzwi. {1242}{1297}Cóż, jestem pewien, że jeli pani|mocno pocišgnie to uda się je otworzyć. {1297}{1367}Chciałabym, żeby tak było,|ale jak już zamknę drzwi to koniec. {1367}{1417}Nikt nie może już przez nie przejć. {1439}{1470}Poza tym facetem. {1503}{1594}Błagam, jeli przegapimy ten samolot, stracę szansę|na rozmowę kwalifikacyjnš do mojej wymarzonej pracy. {1594}{1621}Przykro mi. {1623}{1674}To jego wymarzona praca!|Nigdy nie chciała pani nikim zostać? {1676}{1755}Co, co chciała pani robić, odkšd była pani małš dziewczynkš? {1755}{1846}Na miłoć boskš, chyba nie chodziła|pani spać marzšc o tym, żeby być... {1863}{1901}To znaczy... {1911}{1952}To całkiem fajna praca. {1971}{2019}Błagam, muszę polecieć tym samolotem. {2021}{2052}Zobaczę co da się zrobić. {2052}{2086}Ale nie wyglšda to najlepiej. {2088}{2107}Dziękuję. {2127}{2177}Stroje sš bardzo ładne. {2182}{2277}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2278}{2398}{C:$aaccff}How I Met Your Mother [2x15] Lucky Penny|"SZCZĘLIWA MONETA" {2398}{2470}{C:$aaccff}Tłumaczenie i napisy:|SSJ {2470}{2517}{C:$aaccff}.:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::. {2592}{2621}Dobra. {2621}{2678}Jeszcze nie zamknęli drzwi,|także wcišż macie szanse. {2681}{2736}Teraz to zależy od pilota,|zaraz powinien do nas zadzwonić. {2738}{2788}Proszę nas powiadomić,|jak będzie pani co już wiedziała. {2788}{2906}Oczywicie. Tak na przyszłoć, radziłabym|przyjeżdżać na lotnisko na godzinę przed lotem, {2906}{2951}a nie, tak jak teraz,|minutę po. {2954}{2992}Normalnie jestem niemożliwie odpowiedzialny. {2992}{3047}Musiałem ić dzisiaj rano|do sšdu, bo miałem proces. {3059}{3110}Nic kryminalnego oczywicie. {3110}{3158}Przeskoczył nad bramkš do metra. {3160}{3237}Wyglšda na to, że będziesz miał|sporo problemów z zasadami podróży. {3280}{3306}Halo? {3364}{3421}To wietna wiadomoć. {3424}{3474}To moja mama.|Znalazła zgubiony kolczyk. {3474}{3522}Usišdcie.|Powiadomię was jak będę co wiedziała. {3522}{3551}Gdzie był? {3577}{3613}No to sobie poczekamy. {3616}{3676}Nie możesz zadzwonić do firmy|i wyjanić co się stało? {3678}{3709}Jest trójka kandydatów, {3709}{3759}a dzisiaj muszš|podjšć decyzję. {3762}{3841}Co mi się wydaje, że moje nie pojawienie się|będzie działało na mojš nieokrzysć. {3870}{3910}Jestem taki głupi. {3910}{3961}Po co skakałem przez tš bramkę? {3961}{4026}Nie bšd taki ostry dla siebie. {4026}{4095}Czy to wszystko to nie jest czasem wina Barney'a? {4098}{4131}/Miała rację. {4131}{4174}/To była wina Barney'a. {4174}{4215}/Cofnijmy się o kilka miesięcy. {4234}{4280}KILKA MIESIĘCY WCZENIEJ|Marshall, jak tam złamany palec? {4280}{4318}Fatalnie. {4318}{4356}Chcesz aspiryny, kochanie? {4356}{4407}Wiesz, że nie wierzę w rodki przeciwbólowe. {4460}{4510}Twoja pierwsza złamana koć. {4512}{4558}Popsuło to twojš teorię o niełamliwoci. {4558}{4623}Marshall uważał, że jest niezniszczalny. {4623}{4680}Tak było.|Nigdy nic nie złamałem. {4683}{4781}Nigdy nie chorowałem i kiedy tylko zechcę,|mogę wezwać niesamowitš siłę. {4781}{4848}Ted, opowiedz im historię|o ciężkich drzwiach. {4850}{4894}To były bardzo ciężkie drzwi. {4894}{4927}On je otworzył. {4932}{4980}Jednym pocišgnięciem. {5018}{5088}Musisz naprawdę żałować,|że nie będziesz mógł jutro biec. {5088}{5121}Tak. Beznadzieja, {5121}{5203}cała praca, wszystkie treningi|przygotowywujšce do maratonu poszły na marne. {5203}{5248}Trening do maratonu. {5284}{5308}Co? {5308}{5375}Nie musisz trenować do maratonu.|Po prostu w nim biegniesz. {5385}{5419}Żartujesz sobie? {5419}{5486}Wcale nie. Mogę biec w maratonie,|kiedy tylko będę chciał. {5488}{5598}Więc uważasz, że jutro obudzisz się, pocielisz łóżko|i pobiegniesz w nowojorskim maratonie? {5598}{5627}Oczywicie. {5627}{5701}Barney, mówimy tu o 42 kilometrach. {5701}{5759}Dzięki, Kanado.|Ja się tym zajmę. {5759}{5812}Barney, to 26 mil! {5812}{5855}Oto jak biec|w maratonie. {5855}{5917}Krok pierwszy,|zaczynasz biec. {5936}{5972}Nie ma kroku drugiego. {5984}{6037}Dobra, wiesz co?|Udowodnij to. {6037}{6085}We mój numer|i pobiegnij zamiast mnie. {6085}{6167}Założę się o 50 dolców,|że nie dobiegniesz do mety. {6167}{6198}50 dolców? {6198}{6243}Dziadku, jeli wygram, {6243}{6306}może będę mógł|sobie kupić loda. {6322}{6368}Założyłbym się o 10 000. {6368}{6423}Masz problem z hazardem.|Załóżmy się o 50. {6426}{6459}Nie zakładam się. {6459}{6495}Dobra, o 50. {6553}{6610}/Następnego ranka,|/kiedy rozpoczšł się maraton, {6610}{6663}/wszyscy skupilimy się|/na komputerze Marshalla. {6663}{6723}Każdy zawodnik ma ze sobš chip, który pozwala|go namierzyć, więc możemy ledzić go w internecie, {6725}{6795}i patrzeć jak zalicza punkty kontrolne.|Barney ma chip w bucie. {6809}{6843}Zaczęło się! {6848}{6891}To będzie dobre. {7049}{7118}48 MINUT PÓNIEJ|Zaliczył już drugi punkt konrolny. {7121}{7176}To namierzanie jest niesamowite. {7176}{7234}Kiedy wemiemy lub,|będziesz nosił taki chip ze sobš. {7375}{7442}53 MINUTY PÓNIEJ|Zobacz na jego czas. Jest całkiem niezły. {7442}{7495}On oszukuje. {7495}{7524}Wie, że go obserwujemy. {7524}{7562}Zrobi wszystko,|aby wygrać zakład. {7562}{7646}Pamiętacie, jak kiedy założył się ze mnš,|że Ludzie Pracy piewali "głodny jak wilk", {7646}{7706}a gdy odkrył, że nie piewali tego|próbował ich sam zatrudnić? {7708}{7790}Wyglšda na to, że "Barney" będzie|przebiegał koło Queensboro Bridge {7790}{7869}i First Avenue w cišgu|następnej godziny. Ale... {7869}{7929}to na pewno nie jest on. {7934}{7965}To naprawdę on. {8145}{8195}Hej! To moje. {8200}{8245}Tak, lepiej uciekaj! {8320}{8394}Jak leci, biegacze? {8396}{8449}- Imponujšce, Barney.|- Prawda? {8449}{8495}Mój czas mógł być lepszy|o jakie pół godziny, {8495}{8567}ale spotkałem fajnš laskę na Mile Seven.|Pobieglimy okrężnš drogš {8567}{8629}i zrobilimy nasz własny|maratonik tuż za Nathan. {8629}{8655}Wygrałem go. {8670}{8742}Nie wiem czy ktokolwiek|w tej historii jest zwyciezcš. {8773}{8821}Gdzie moje 50 dolców? {8823}{8852}W porzšdku. {8876}{8948}Muszę powiedzieć,|że zasłużyłe na nie. {8979}{9063}Dziwne, że nie zrobili|monety zamiast tego. {9068}{9111}Tak czy siak,|idę do domu. {9116}{9159}Może wstšpię na siłkę. {9195}{9269}Wszyscy ci, którzy biegli w maratonie|majš dzisiaj za darmo przejazd metrem. {9269}{9348}Chyba naprawdę powinienem|pojechać tym metrem. {9351}{9382}Tyle o tym słyszałem. {9382}{9439}Spójrz na mnie.|Jestem z slumsów. {9449}{9566}Może dzisiaj zobaczę się z dziewczynš,|którš spotkałem w tunelu pod mostem. {9569}{9619}Spotykasz się z dziewczynš|z New Jersey? {9619}{9650}Nie. {9737}{9775}/I tak Barney to zrobił. {9775}{9811}/Ukończył maraton. {9816}{9893}/Ale chwilę póniej...|/miałem interesujšcš rozmowę przez telefon. {9893}{9933}- Halo?|- Ted, tu Barney. {9933}{9991}Posłuchaj, musisz mnie|odebrać z metra. {9993}{10034}O czym ty mówisz? {10034}{10103}Siedziałem sobie tu, mylšc|o swoich własnych sprawach. {10118}{10190}2 GODZINY WCZENIEJ {10255}{10283}Dobiegłem do mety. {10307}{10358}Wiecie co to znaczy. {10360}{10406}/Ulica nr 86. {10931}{10979}Moje nogi odmówiły posłuszeństwa. {10979}{11051}Przejechałem całš trasę|metra już dwa razy. {11051}{11101}Widziałem, gdzie metro zawraca. {11101}{11185}Ted, nie chciałby zobaczyć,|gdzie metro zawraca. {11216}{11271}Nogi Barney'a odmówiły posłuszeństwa. {11271}{11309}Przez cały czas jedzi metrem, {11309}{11362}bo nie może stamtšd wyjć. {11362}{11410}Opłacało się stracić|te 50 dolców. {11415}{11446}Posłuchaj mnie, Ted. {11446}{11518}Nie trać ani chwili.|Jestem w czwartym wagonie w szóstym pocišgu, {11518}{11571}jadę na południe|od Pelham Bay Park w stronę Bronxu. {11573}{11643}Bšd na przystanku na 86-tej,|za jakie pół godziny? {11643}{11693}W porzšdku.|Zaraz tam będę. {11693}{11731}Nie ruszaj się stamtšd. {11755}{11799}Ted, Ted. {12221}{12312}Daj spokój.|Nie ustšpisz mu miejsca? {12367}{12410}Przepraszam.|Nie mogę. {12410}{12444}Palant. {12587}{12683}25 MINUT PÓNIEJ {12825}{12880}- Barney?|- Ted! {12964}{12988}Hej! {13055}{13103}Nie! {13141}{13196}Widzisz? Jeli Barney|nie wzišłby udziału w maratonie, {13196}{13237}nigdy nie przeskoczyłby|przez tš bramkę, {13237}{13328}nie dostałby wezwania do sšdu|i zdšżylibymy na ten samolot. {13333}{13359}Masz rację. {13359}{13405}To wszystko przez niego. {13424}{13475}Ta spontanicznoć|była zupełnie jak w Boże Narodzenie. {13499}{13539}Zobaczę co z samolotem. {13566}{13635}- Mogę zaoferować ci dwa miejsca.|- Naprawdę? To super! {13635}{13705}Nie, nie tobie. Rozmawiam|z mojš mamš...
bialy19