INSCENIZACJA-BOŻE NARODZENIE.doc

(39 KB) Pobierz
INSCENIZACJA „BOŻE NARODZENIE”

INSCENIZACJA „BOŻE NARODZENIE”

 

 

 

Narrator:

Jak co roku o tej porze

święta do nas się zbliżają.

Z tej okazji przedszkolaki

spektakl dla was przedstawiają.

 

/na scenę wychodzą chłopcy i dziewczynki przebrani w stroje góralskie/

 

Chłopcy I (połowa grupy):

Wichry nasze wichry, hale nasze hale!

Jakże góry piękne, szczęśliwi górale,

gdy na naszych szczytach szumi drzew korona,

zda się, że nam w życiu niczym są ofiary.

 

Chłopcy II(połowa grupy):

Dość już wzruszeń, dość powagi, lecz przyjmijcie dobrą radę:

ścisnąć mocno w garść ciupagę

i hej do nas tu w gromadę.

Niech po wichrach się przewala

ta serc radość w takt górala.

 

Chłopcy I:

Hejże mili bratkowie!

 

Chłopcy II:

Hejże mili bratkowie!

 

Pasterz:

Z nóżki na nóżkę potańczmy troszkę,

mili bratkowie zatańczmy sobie!

 

Pasterz:

Zabawmy się w gromadzie!

                                                 /Dzieci tańczą taniec góralski/

 

Pasterz:

Wokół cisza, nocka ciemna,

Gwiazdy błyszczą tak inaczej.

Wszystko dziwnie coś wygląda.

Co się stało? Co to znaczy?

/Dziewczynki śpiewają kolędę „Wśród nocnej ciszy”/

 

Pasterz:

Jakaż światłość nad Betlejem się rozchodzi,

w środku nocy już uśpiony świat się budzi.

Dziś Pan Jezus tutaj właśnie się narodził.

Do nas przyszedł, bo ukochał wszystkich ludzi.

 

Pasterz:

A Pan Jezus był malutki – takie dzieciąteczko.

Nie miał domu ni kołyski i leżał w żłóbeczku.

 

Pasterz:

Witaj nam, o witaj nam,

maleńki nasz Królu i Panie,

co z zimna cały dygocesz

w żłóbeczku na sianie.

 

/ śpiew kolędy „Pastuszek”/

 

Był pastuszek bosy, na fujarce grał.

Pasał w górach owce i w szałasie spał.

Nagle aniołowie z nieba, w bieli, przyfrunęli,

obudzili go, gdy spał, gdy spał.

 

Dziś do Betlejem trzeba nocą iść,

bo narodzenia czas wypełnił dni.

Tam, gdzie stajenka, razem z bydlątkami

leży dzieciąteczko i na sianku śpi.

Świat na to czekał wiele już lat

i narodzenia dziś wita czas.

Biegnij pastuszku jasną drogą, niebo płonie,

na niebie pierwszej gwiazdy blask. (2x)

 

Był pastuszek bosy, zimne nóżki miał,

ale dobry anioł piękne butki dał.

Wziął pastuszek owce, pobiegł tak jak wiatr przed siebie,

a na niebie blask od gwiazd, od gwiazd.

 

Dziewczynka:

My Jezuniu, dzieci Twoje bogactwa nie mamy,

serca nasze przynosimy, przy żłóbku składamy.

W dzień Twojego Narodzenia weź je Jezu mały

i daj, aby te serduszka zawsze Cię kochały.

 

/śpiew kolędy „Dzisiaj w Betlejem”/

 

Dziecko I:

Od tej pory, tak co roku

ludzie oczekują cudu.

Jest noc cicha, noc najświętsza,

noc bez bólu i bez trudu.

Noc wspaniała, taka cicha,

ciemna, świecąca gwiazdami,

noc, choć zimna, to gorąca,

grzana ludzkimi sercami.

 

Dziecko II:

Noc, gdy czyjeś drżące ręce

łamią bielutkie opłatki,

gdy wybaczyć możesz więcej,

gdy przytulasz się do Matki.

Dziecko III:

Niech choinka w każdym domu

pachnie świerkiem tak jak w lesie.

Niech blask bombek, światło lampek

wszystkim radość, spokój niesie.

 

Dziecko IV:

A w dzisiejszym trudnym świecie,

pełnym wojen, krzywd i bólu,

pomóż nam, maleńkie dziecię,

pomóż nam, maleńki Królu.

 

Dziecko V:

Racz dziś spojrzeć na tych ludzi,

którzy krzywd innych nie widzą.

Może Ty w nich miłość wzbudzisz,

może wreszcie się zawstydzą.

 

Dziecko VI:

A w Wigilię, ten czas święty,

kiedy ludzie serca mają,

Ty daj też innym prezenty,

tym, co się nie spodziewają.

 

Dziecko VII:

Daj starcowi miły uśmiech,

pogłaszcz dłoń zmęczoną, starą,

niech uwierzy w ludzką miłość

przepełnioną Twoją wiarą.

 

Dziecko VIII:

Dłoń wyciągnij do swej siostry,

przecież krew tę samą macie.

Daj nadzieję, daj serdeczność,

pomyśl też o swoim bracie.

 

Dziecko IX:

Mamę przytul, daj jej miłość,

pociesz, pochwal jej codzienność,

niech uwierzy, że jest ważna,

niech zobaczy twoją wierność.

 

 

Dziecko X:

Tacie powiedz miłe słowa,

ściśnij spracowaną dłoń,

powiedz, jak go bardzo kochasz,

ile wart jest właśnie on.

 

Dziecko XI:

Wszystkim ludziom, których spotkasz

Daj swą uśmiechniętą twarz,

To jest prezent wart miliony,

A ten prezent zawsze masz.

 

Razem:

Niech te święta będą święte

w ten świąteczny, śnieżny czas.

Matka Boża i Dziecina

niech rozgrzeją serca w nas.

 

 

 

/śpiew piosenki „Wokół choinki”/

 

 

Już wigilijna nadchodzi noc

i pewnie przyjdzie spóźniony gość.

Nadchodzą święta, nadziei czas,

świat się otulił w biały płaszcz.

R:

A my staniemy w jednym kręgu wokół choinki.

będziemy patrzeć wszyscy razem

jak blaskiem lampek świeci nam.

 

Na niebie gwiazdka już dla nas lśni,

śnieg się ociera o nasze drzwi.

Wokoło wszystko już błyszczy się,

radość na twarzach wszystkich jest.

 

/wiersz T. Kubiaka „Wieczór wigilijny”/

Biały obrus lśni na stole,

pod obrusem siano.

Płoną świeczki na choince,

co tu przyszła na noc.

Na talerzu kluski z makiem,

karp jak księżyc srebrny.

Zasiadają wokół stołu

dziadek z babcią, krewni.

Już się z sobą podzielili

opłatkiem rodzice.

Już złożyli wszyscy wszystkim

moc serdecznych życzeń.

Kiedy mama się dzieliła

ze mną tym opłatkiem,

Miała w oczach łzy, widziałem,

otarła ukradkiem.

Nie wiem, co też mama chciała

szepnąć mi do ucha:

bym na drzewach nie darł spodni,

pani w szkole słuchał...

Niedojrzałych jabłek nie jadł,

butów też nie brudził.

Nagle słyszę mama szepce:

bądź  dobry dla ludzi.

 

 

/śpiew piosenki „Aniołki”

 

My aniołki tutaj w niebie cichutko siedzimy

i o pięknej choineczce tak sobie marzymy.

 

R: Choinka, choineczka, tu bombka, lampeczka.

Choinka, choineczka, na czubku gwiazdeczka.

 

Bez choinki tutaj w niebie jest nam bardzo smutno.

Może ktoś nam ją przyniesie, chociażby malutką.

 

 

Dziecko:

Świeciła gwiazda na niebie,

srebrna i staroświecka.

Świeciła wigilijnie,

każdy ją zna od dziecka.

Zwisały z niej z wysoka

długie, błyszczące promienie,

a każdy promień to było

jedno świecące życzenie.

I przyszli – nie magowie,

już trochę podstarzali –

lecz wiejscy kolędnicy,

zwyczajni chłopcy mali.

Chwycili za promienie,

jak w dzwonnicy za sznury,

ażeby śliczna gwiazda

nie uciekła do góry.

Chwycili w garść promienie,

trzymają z całej siły.

I teraz w tym rzecz cała,

by się życzenia spełniły.

 

/śpiew kolędy/

 

 

Dziecko:

To właśnie tego wieczoru,

Gdy mróz jak gwiazda na dworze,

Przy stołach miejsca dla obcych,

Bo nikt być samotny nie może.

 

To właśnie tego wieczoru

Od bardzo wielu wieków

Pod dachem rodzinnego domu

Bóg rodzi się w człowieku.

 

/śpiew kolędy/

 

Wszyscy: / w czasie recytacji cicha melodia kolędy/

 

Hej, kolęda, kolęda!

Rozśpiewała nam święta:

wśród gałązek świerkowych -

srebrny klucz wiolinowy...

Taka już jest tradycja,

że nucimy ją razem,

płynie z serca i z myśli,

pełna wspomnień i marzeń.

Zaśpiewajmy kolędę

dla małego Jezusa!

Niech nas nuta świąteczna

mocniej łączy i wzrusza.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin