750C Magna 82 - opis.pdf

(783 KB) Pobierz
216303513 UNPDF
Honda
VF 750 C
Magna
216303513.012.png
Początek lat osiemdziesiątych stał się dla Hondy okresem przełomowym. Z myślą o coraz bardziej rozwijających się
rynkach motocyklowych zdecydowano się zaprojektować zupełnie nowy, niezwykle nowoczesny silnik, znacznie
przewyższający poprzednie konstrukcje pod względem technicznym i technologicznym. Dwa lata wytężonej pracy
zespołu inżynierów Hondy, wykorzystującego dorobek firmy w wyścigach drogowych, zaowocowały jednostką
napędową z rozrządem typu DOHC, czterema zaworami na cylinder i chłodzeniem cieczą. Bardzo wąski i lekki
czterocylindrowiec zadebiutował jednocześnie w dwóch modelach, które radykalnie różniły się wyglądem, ale od
strony mechanicznej były bardzo podobne ( VF750S i VF750C).
216303513.013.png 216303513.014.png
Prezentacja obu motocykli odbyła się w Paryżu w 1981r. Za oceanem otrzymały one oznaczenie V45 Magna i V45
Sabre . W Europie pojawiły się w 1982r. W katalogach firmowych można było znaleźć je do 1987r. W ciągu tych kilku
lat produkcji wiele elementów ulegało zmianom, lecz ogólna forma motocykla pozostała bez zmian.
Model wersja VF dostępna była w Europie dopiero na początku lat 90-tych. Custom doczekał się kontynuacji z nieco
zmodernizowanym silnikiem i w zupełnie nowej stylizacji, ale pod starą nazwą.
Oba motocykle ( Magna i Sabre ) nie tolerowały ostrej eksploatacji - niestabilne podwozie i niezwykła paliwożerność.
Wadą konstrukcyjną była również dokuczliwa reakcja na zmianę obciążeń silnika. Przy każdym dodaniu i ujęciu gazu
maszyny odchylały się do w prawo, to w lewo, i trzeba było się do tego przyzwyczaić. To dzięki tym wadom VF750C
przegrała test porównawczy m.in. z Yamahą XV750 .
Silnik posiadał jednak i elementy przemawiające na jego
korzyść. Po raz pierwszy zastosowano hydrauliczne
uruchamianie sprzęgła z funkcją "antyhopping",
zapobiegającą blokowaniu tylnego koła przy zbyt
gwałtownej redukcji przełożeń.
Przedni widelec wyposażono w układ antynurkujący
TRAC, a napęd tylnego koła powierzono trwałemu,
niezawodnemu i mało wymagającemu pod względem
obsługi wałowi Kardana. Zamiast obręczy typu ComStar
zastosowano odlewy z lekkiego stopu.
216303513.015.png 216303513.001.png 216303513.002.png
Największą ciekawostką był silnik. Dzięki widlastemu
układowi czterech cylindrów był znacznie węższy niż
rzędówki w modelach CB. Wał główny miał dwa
wykorbienia, na których parami zamontowano korbowody.
W każdym rzędzie cylindrów tłoki pracowały zatem
równolegle. Małe rozchylenie zaworów umożliwiło
zaprojektowanie bardziej zwartych komór spalania a duża
średnica cylindrów pozwoliła znacznie powiększyć
średnicę zaworów. Te ostatnie były uruchamiane
rozwidlonymi dźwigienkami z klasycznymi, śrubowymi
elementami regulacyjnymi.
Napęd wałków rozrządu powierzono łańcuchowi zębatemu
(typ Hy-Vo), utrzymywanemu w odpowiednim naprężeniu
dzięki automatycznym napinaczom. Konstrukcja układu
korbowego i rozchylenie cylindrów o kąt 90 stopni
ograniczyły do minimum emisję drgań przez jednostkę
napędową. Układ cylindrów wymusił sytuację, w której
dwa gaźniki pracują w układzie horyzontalnym a dwa
w układzie opadowym.
216303513.003.png 216303513.004.png 216303513.005.png 216303513.006.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin