ładowarka bateri jednorazowych.pdf

(201 KB) Pobierz
Elektor12.qxd
Elektor w EdW
Editorial items appearing on pages 28−29 are the copyright property of © Segment B. V. Beek, The Netherlands, 1998, which reserves all rights.
Ładowarka baterii jednorazowych
Baterie alkaliczne albo alkaliczno−mangano−
we nie są przeznaczone do wielokrotnego ła−
dowania. Jednak od lat podejmuje się mniej
lub bardziej poważne próby regeneracji ta−
kich baterii przez ich ładowanie. Oczywiście,
producenci baterii milczą na ten temat i nie−
odmiennie twierdzą, że baterii ładować się
nie da. Ciekawskich eksperymentatorów
ostrzega się nawet przed niebezpieczeń−
stwem eksplozji.
Przedstawionym układem autor dodaje je−
den niewielki, ale pożyteczny głos do dysku−
sji na ten kontrowersyjny temat. W zapropo−
nowanym układzie można ładować jednora−
zowe baterie alkaliczne nie raz, tylko cztery
do 20 razy, zależnie od wieku i typu.
Najważniejsze jest, że baterie ładowane są
nie prądem stałym, tylko zmiennym. Łado−
wanie znacznym prądem stałym rzeczywi−
ście może prowadzić do wzrostu temperatu−
ry, ciśnienia, a nawet eksplozji. W tym wy−
padku bateria jest dołączona do źródła napię−
cia zmiennego 12V przez dwie diody włą−
czone antyrównolegle. Dodatnia polówka ła−
duje ogniwo, ujemna rozładowuje. Prądy są
wyznaczone przez rezystancje R C (charge −
ładowanie) oraz R D (discharge – rozładowa−
nie), które oczywiście nie są jednakowe. Prąd
ładowania nie powinien przekraczać 1/25,
a prąd rozładowania 1/100 pojemno−
ści baterii.
Oto przykład obliczeń. Typowa ba−
teria alkaliczna R6 (AA, Mignon) ma
pojemność około 2000mAh. Prąd ła−
dowania nie powinien więc przekra−
czać 80mA (2000/25), a prąd rozłado−
wania 20mA. Na rezystorach R C , R D
występuje napięcie zmienne 12V, po−
mniejszone o spadek napięcia na dio−
dzie i baterii – w sumie około 10V.
Prądy ładowania i rozładowania płyną
tylko w połowie okresu, więc trzeba
przyjąć rezystancję dwukrotnie mniej−
szą, niż wynika z podzielenia napięcia
10V przez prąd. Wartości R C =86
są dobrym wyborem. Warto jednak
sprawdzić uzyskany prąd za pomocą dobrego
miernika (wartości skutecznej), odłączając na
czas pomiaru najpierw R C , potem R D .
Przy doborze rezystorów trzeba też ko−
niecznie uwzględnić moc strat. Przy prądach
powyżej 20mA rezystory powinny mieć ob−
ciążalność 1W.
Także obliczenie czasu ładowania nie jest
trudne. Należy władować do ogniwa około
140% jego nominalnej pojemności. W przy−
padku baterii całkowicie pustej i średnim
prądzie ładowania około 1/33 pojemności
baterii, ładowanie powinno trwać około
1,4 x 33 = 46 godzin. Znacznie lepsze efekty
uzyskuje się jednak, jeśli bateria nie jest cał−
kowicie rozładowana.
Potrzebne napięcie o wartości około
12V można uzyskać z dowolnego zasilacza
(napięcia zmiennego) lub z transformatora.
Dodatkowy obwód z mostkiem diodowym
i przekaźnikiem zapobiegnie rozładowaniu
świeżo naładowanych baterii przez uzwoje−
nie transformatora w przypadku zaniku na−
pięcia sieci.
Ferreira de Almeida
Lampowe radio z ECC86
W zasadzie czas lamp elektronowych się
skończył. Ale lampy się nie poddają. Wiele
odbiorników lampowych nadal funkcjonuje,
i niejedna lampa czeka jeszcze w zapomnia−
nym pudełku na swoje ponowne zastosowa−
nie. Gdyby tylko nie były potrzebne wysokie
napięcia!
Na szczęście jest lampa, która pracuje
przy napięciu 6V – ECC86!
Na początku lat 60. przemysł elektroniczny
stanął przed problemem. Właśnie narodził się
tranzystor i można było budować radia samo−
chodowe bez przetwornicy wysokiego napię−
cia i ciężkich transformatorów. Niestety, czę−
stotliwość graniczna pierwszych tranzystorów
28
Elektronika dla Wszystkich
iR D =330
420302219.001.png 420302219.002.png
Elektor w EdW
była mała i w żadnym wypadku nie nadawały
się one na przykład do mieszaczy w głowicach
UKF. W ten sposób w układzie tranzystoro−
wym musiała być zastosowana lampa. Była
nią ECC86, przeznaczona do stopni wejścio−
wych i samowzbudnych mieszaczy w odbior−
nikach samochodowych zasilanych wprost
z akumulatora. Według karty katalogowej
można wykorzystać napięcie anodowe o war−
tości... 6,3V lub 12,6V. Napięcie żarzenia wy−
nosi zawsze 6,3V. Temu elektronicznemu wą−
skiemu gardłu zawdzięczamy niskonapięcio−
wą lampę ECC86.
Za jej pomocą zbudowany jest tu niemal
klasyczny audion na fale średnie. Jako
źródło zasilania służy akumulator żelowy
6V. Schemat odpowiada wzmacniaczowi
dwustopniowemu. W rzeczywistości pierw−
szy stopień służy jako demodulator
i przedwzmacniacz. Drugi stopień jest
wzmacniaczem m.cz. i bezpośrednio steruje
słuchawką o oporności 2kΩ. Kondensator
C4 (470pF) dba o to, by sygnały w.cz. nie
przedostały się do drugiego stopnia.
W przeciwnym wypadku lampa pracowała−
by według pierwotnego przeznaczenia – ja−
ko samowzbudny mieszacz dla zakresu
UKF.
Anteną jest 10−cm pręt ferrytowy o śre−
dnicy 10mm, na który nawinięto 50 zwojów
izolowanego drutu.
Radio ma ładny dźwięk i odbiera lokalne
stacje średniofalowe, a wieczorem z wystar−
czająco długą anteną także liczne europej−
skie. Użytkownik czuje się, jakby cofnął się
w czasie o kilkadziesiąt lat.
B. Kainka
Wielofunkcyjna kontrolka
Układ sterowania kontrolką włączenia zasila−
nia i przepalenia bezpiecznika jest rozwinię−
ciem projektu z roku 1999. Ma mniejsze wy−
miary i jest tańszy, choć przeznaczony jest do
pracy przy napięciu sieci.
Typowa dwukolorowa dioda LED ze
wspólną katodą świeci kolorem zielonym
podczas normalnej pracy. Przepalenie bez−
piecznika sygnalizowane jest światłem kolo−
ru czerwonego (rot). Rezystor R1 ogranicza
prąd do wartości około 2mA. Przy takim prą−
dzie dioda LED świeci jeszcze stosunkowo
dobrze. Aby zwiększyć jej jasność, można
nieco zmniejszyć wartość R1. Dioda Zenera
D1 zapobiega świeceniu diody czerwonej ra−
zem z zieloną. Gdy bezpiecznik jest sprawny,
diody są w rzeczywistości połączone równo−
legle, przez co wyższe napięcie przewodze−
nia zielonej diody mogłoby powodować
świecenie diody czerwonej nawet w obe−
cności diody D3.
Diody D3, D4 zapobiegają uszkodze−
niu diod wysokim napięciem (wstecz−
nym) – układ jest zasilany napięciem sie−
ci i wykorzystuje tylko jedną połówkę na−
pięcia zmiennego. Przy prądzie stałym
diody te można pominąć.
Przy wykorzystaniu tego układu do
kontroli bezpiecznika sieciowego należy
pamiętać, że elementy nie są oddzielone
od sieci. Występuje na nich wysokie na−
pięcie względem ziemi, groźne dla życia.
Należy koniecznie zastosować wymagane
środki ostrożności określone w przepi−
sach bezpieczeństwa!
Stefan Lenke
Prosty wyłącznik pomocniczy
do PC−ta
Dawniej wszystko było lepsze: większość
komputerów była wyposażona w gniazdo sie−
ciowe pozwalające automatycznie wyłączać
monitor po wyłączeniu komputera. Wyjście to
było sterowane przez wyłącznik główny kom−
putera, więc monitor był włączany/wyłączany
wraz z komputerem. Dziś rzadko spotyka się
takie gniazda – raczej wskutek nostalgii, a nie
ze względów praktycznych. Nawet gdy takie
gniazdo jest, wyłączane jest za pomocą małe−
go trudno dostępnego wyłącznika umieszczo−
nego na tylnej ściance, a nie wyłącznika kom−
putera, umieszczonego z przodu obudowy.
Krótko mówiąc: po wyłączeniu komputera
monitor nadal jest włączony.
Na szczęście tej wadzie można w dość
prosty sposób zaradzić. Na 15−pinowym
gnieździe Gameport (typu D−sub) podczas
pracy komputera występuje napięcie zasilają−
ce +5V. Napięcie +5V występuje na nóżkach
1,8, 9, 15, a potencjał masy na nóżkach 4 i 5.
To wystarczy do wysterowania przekaźnika
5−woltowego. Odpowiedni przekaźnik wy−
starczy do sterowania takich urządzeń jak
monitor, drukarka oraz wszystkie inne ze−
wnętrzne peryferia.
P. van Geens
Elektronika dla Wszystkich
29
420302219.003.png 420302219.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin