wiersze Ewy Szelburg - Zarembiny.doc

(28 KB) Pobierz

Do domu! Do domu!

Idzie chmura

ciemna, bura, duża.

Ojej! Będzie burza!

Szumią, gną się,

skrzypią drzewa.

Oj! Będzie ulewa!

Już zagrzmiało.

Już błyska.

Już i kropla…

Deszcz pryska!

Myk, do domu!

Bliziutko.

Skryliśmy się

prędziutko.

A za oknem,

za drzwiami

woda płynie strugami.

Mrówki – Ewa Szelburg – Zarembina

 

Przepyszne w zamku komnaty,

zasobne spiżarnie.

Nikt tych skarbów nie przeliczy,

okiem nie ogarnie!

Drobny mrówczy ludek

swojej mrówczej pracy

nigdy nie żałował.

W gaiku nad dróżką

dzień po dniu pracował.

Aż zbudował to zamczysko,

rodzinne mrowisko.

A ty patrzysz

i podziwiasz

w tym mrowisku

wszystko!

 

Idzie niebo ciemną nocą – Ewa Szelburg – Zarembina

 

Idzie niebo ciemną nocą,

Ma w fartuszku pełno gwiazd.

Gwiazdki świecą i migocą,

aż wyjrzały ptaszki z gniazd.

 

Jak wyjrzały - zobaczyły

i nie chciały dalej spać,

kaprysiły, grymasiły,

żeby im po jednej dać!

 

- Gwiazdki nie są do zabawy,

tożby nocka była zła!

Ej! Usłyszy kot kulawy!

Cicho bądźcie!...A,a,a...

 

Renia idzie do przedszkola – Ewa Szelburg – Zarembina 

Idzie.
Przeszła próg.
Drzwi zamknęły się.
Stuk!
Po schodach na podwórko.
Z okna glos:
-Uważaj, córko!
Przez ulicę.
Przez placyk.
Tutaj wszystko jest inaczej.
Renia się dziwi.
Dziwi się.
Ktoś starszy ci przeczyta.
Nim otworzysz – zapytaj.
Będzie bramka.
Jest bramka.
Będzie klamka.
Jest klamka.
I tabliczka z napisami.....
Nie!
Nie będzie Renia starszych pytać:
Ona z pamięci umie przeczytać
to słowo na tabliczce:
PRZEDSZKOLE 

Słonko się kładzie – Ewa Szelburg – Zarembina

 

Słonko się kładzie

i jabłka w sadzie,

i w polu kwiaty,

i laska taty,

cała ta brać

kładzie się spać.

Kładź się i ty!

Dam ci bajeczkę

pod poduszeczkę,

niech z tobą śpi.

 

Złoty jeż – Ewa Szelburg – Zarembina

 

Mój mały, maleńki,

Czy ty o tym wiesz,

że nocą - północą

Chodzi złoty jeż?

Drzew pilnuje w sadzie,

pod jabłonką śpi,

a gdy go obudzić,

jest okropnie zły!

 

Mój mały, maleńki,

Czy ty o tym wiesz,

że ten jeż to wcale

nie jest żaden jeż?

To śliczny królewicz

co dla jakichś kar

w jeża zamieniony

został przez zły czar!

 

Mój mały, maleńki,

posłuchaj mych rad:

nie chodź nigdy nocą

w owocowy sad.

I nie szukaj jeża,

co pod drzewem śpi,

bo gdy go obudzisz,

będzie bardzo zły!

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin