{1}{1}23.976 {24}{56}Ale dzisiaj posucha. {96}{168}Z każdym kolejnym drinkiem, te laski|stają się coraz bardziej nieatrakcyjne. {168}{264}Jestem jedną whisky i mineralną|od sceny w kantynie z "Gwiezdnych Wojen". {264}{315}A tamte dziewczyny?|Są seksowne. {336}{360}Nie są. {360}{384}Żartujesz sobie? {384}{432}Znienawidziłam ich tyłki|od razu kiedy je zobaczyłam. {432}{456}A to oznacza,|że są seksowne. {456}{527}Właściwie znienawidziłam|je prawie tak bardzo, {527}{575}jak nienawidziłam Robin,|kiedy się poznałyśmy. {575}{633}- Nienawidziłaś mnie?|- Jeszcze jak. {647}{679}Barney, są seksowne. {719}{767}Tyle jeszcze muszę was nauczyć. {767}{841}Staliście się ofiarami...|Efektu Cheerliderki. {863}{900}Cieszę się, że pytacie. {911}{935}Efekt Cheerliderki polega na tym, {935}{983}że kobiety wyglądają seksownie, {983}{1017}ale tylko jako grupa. {1031}{1055}Tak jak cheerliderki. {1055}{1090}Wyglądają na seksowne, {1103}{1151}ale kiedy przyjrzymy się każdej z osobna... {1151}{1175}wyglądają, jak psy pociągowe. {1175}{1199}To szaleństwo. {1223}{1271}Przyjrzyjcie się każdej|z tych dziewczyn. {1271}{1296}Każdej z osobna. {1654}{1749}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1750}{1774}No nie wiem. {1774}{1813}Ta na końcu jest słodka. {1822}{1846}Też tak myślę. {1870}{1942}I to, moi drodzy, zwie się|Efektem Cheerliderki, {1942}{1990}znanym też jako|Paradoks Druhny, {1990}{2038}Syndrom Dziewczyny|z Bractwa Żeńskiego, {2038}{2086}a przez krótki czas w latach 90-tych, {2086}{2124}Konspiracją Spice Girls. {2134}{2172}Aż mnie ciarki przeszły. {2350}{2374}No cześć. {2398}{2422}Dobra. {2422}{2446}Rozumiem. {2494}{2527}Będziemy w kontakcie. {2589}{2613}Co? {2613}{2653}Najwidoczniej będę ojcem. {3045}{3069}Jak to będziesz ojcem? {3069}{3096}Jak to się stało? {3117}{3189}To była dziewczyna, którą poderwałem|kilka tygodni temu. {3189}{3213}Nie jest jeszcze tego pewna. {3213}{3237}Jutro rano idzie do lekarza. {3237}{3274}Może to fałszywy alarm. {3285}{3309}Może nie jest w ciąży. {3309}{3333}Lily, {3333}{3429}żadna część Barneya Stinsona|nie działa w stopniu mniejszym niż 110%. {3429}{3477}Jeśli jeden z Michaelów Phelpsów uciekł, {3477}{3500}zmierza po złoto. {3500}{3528}To jakiś koszmar. {3548}{3572}Nie chcę mieć dziecka. {3572}{3644}Kto o zdrowych zmysłach|chciałby mieć dzieci? {3644}{3716}/Kiedy jesteście po trzydziestce|/i jesteście w związku, {3716}{3740}/zaczynają się zdarzać|/dziwne rzeczy. {3740}{3782}/Wszędzie widzicie dzieci. {4124}{4148}No bez kitu. {4172}{4253}/Tak, Marshall i Lily dostali|/dziecięcej gorączki. {4268}{4292}/A ich nowa sąsiadka|/wcale nie pomagała. {4292}{4338}Zgubiłeś skarpetkę, maluszku? {4388}{4466}To najsłodsza rzecz,|jaką kiedykolwiek widziałem. {4484}{4517}Mój malutki orzeszek. {4531}{4626}/Tej nocy usiedli, żeby odbyć|/poważną rozmowę o dzieciach. {4627}{4672}Jeśli będziemy mieć dziecko, {4675}{4714}będziesz mniej pracował? {4747}{4795}To nie ma znaczenia.|Dziecko będzie takie słodkie, {4795}{4840}że pożrę je pierwszego dnia. {4843}{4867}Dobra. {4867}{4896}A co z pieniędzmi? {4915}{4939}Toniemy w długach. {4939}{5035}Będziemy liczyć te zaległe długi|na malusieńkich paluszkach. {5059}{5099}Postarajmy się o dziecko. {5227}{5251}Już teraz? {5251}{5275}No dobra. {5275}{5315}/Był tylko jeden problem. {5419}{5506}/A tym problemem był bezrobotny|/śpiący na ich kanapie. {5610}{5634}Robin, {5658}{5706}jak tam idzie szukanie|pracy i mieszkania? {5706}{5730}Nie słyszeliście? {5730}{5765}Dostałam robotę|w CNN. {5778}{5861}Mam luksusowy apartament|z widokiem na Central Park. {5874}{5909}Oprzytomnij, Marshall. {5946}{6042}/Wtedy zrozumieli, że jeżeli chcą założyć|/rodzinę muszą to wcześniej rozplanować. {6066}{6133}Robin, mogłabyś się przekimać dziś u Teda? {6138}{6199}Robię specjalną kolację dla Marshalla. {6210}{6256}Kolację.|Tylko. Nic poza tym. {6282}{6306}W porządku. {6306}{6402}Obyś się tylko tak nie spinał, jak oni,|kiedy będę strzelać do puszek na dachu. {6426}{6453}"Bolą mnie uszy." {6474}{6521}"Sąsiedzi zadzwonili na policję." {6521}{6545}"Prawie mnie trafiłaś." {6545}{6611}Ciesz się nią, Ted.|Ma teraz dobry humor. {6713}{6745}Boże, to ja, Barney. {6761}{6785}Barney. {6785}{6809}Jak leci? {6833}{6878}Wiem, że za dużo nie gadamy, {6881}{6971}choć wiele dziewczyn wykrzykuje|twoje imię, dzięki mnie. {7001}{7025}Ale, Boże... {7073}{7119}jeśli mnie z tego wyplączesz, {7145}{7178}przysięgam, że nigdy, {7217}{7281}nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, przenigdy... {7313}{7337}nie... {7385}{7409}Czekaj, bracie. {7409}{7433}Mówi Barney. {7552}{7576}Naprawdę? {7792}{7816}Marshall, {7840}{7864}Dobre wieści! {7864}{7888}Nie jestem ojcem! {7888}{7917}Gratulacje, stary. {7960}{8008}To najszczęśliwszy dzień|w moim życiu, Marshall. {8008}{8062}Moje uczucie niechęci do dzieci... {8080}{8152}Nigdy nie sądziłem,|że kiedyś coś tak pokocham. {8152}{8187}Dlatego tworzę święto. {8224}{8320}Od dzisiaj ten dzień będzie znany|jako Dzień Nie Zostania Ojcem. {8320}{8345}Tworzysz święto? {8368}{8392}Czemu nie? {8392}{8436}Wszyscy inni mają swoje dni. {8440}{8464}Matki, ojcowie,|mieszkańcy Bastylii. {8464}{8559}Czemu nie może być dzień singli,|którzy lubią życie, takie jakie jest? {8559}{8625}Gadasz jak gruba dziewczyna w Walentynki. {8631}{8679}- Witaj, Stinson.|- Cześć, Nolan. {8679}{8708}Jak tam dzieciaki? {8751}{8794}Gotowy na dzisiaj, Eriksen? {8799}{8823}Wielka fuzja. {8823}{8901}To raczej pomiędzy mną,|a moją żoną, proszę pana. {8919}{8967}Nie, chodzi mi o dzisiejsze|spotkanie z panem Li. {8967}{9015}Myślałem, że to będzie|w porze śniadaniowej. {9015}{9039}I jest.|W porze śniadaniowej Chin. {9039}{9076}Będzie telekonferencja. {9087}{9112}Liczę na ciebie. {9183}{9207}Marshall? {9231}{9255}Cześć, skarbie. {9255}{9303}W Chinach jest przerwa śniadaniowa. {9303}{9327}Jasne, że tak. {9351}{9375}To nie żaden eufemizm. {9375}{9399}Słuchaj... {9399}{9447}Czekaj, co to w ogóle miałoby znaczyć? {9447}{9494}Nie wiem, gorące pośladki, ostry seks? {9494}{9520}Coś w tym stylu. {9542}{9587}Nie wrócisz do domu, prawda? {9638}{9670}Kręcisz teraz głową? {9734}{9758}Tak myślałam. {9806}{9862}Dzięki, że przyszliście tak szybko. {9878}{9902}Coś się stało? {9902}{9926}Wydawałaś się smutna|przez telefon. {9926}{9992}Marshall i ja podjęliśmy poważną decyzję, {9998}{10032}żeby mieć...|kolację. {10046}{10124}Myślałam, że jestem gotowa,|żeby mieć... kolację. {10142}{10214}Ale kiedy zadzwonił i odwołał to,|zaczęłam rozmyślać. {10214}{10279}Czy to za wcześnie dla nas|na... kolację? {10310}{10358}Jadłem wcześnie lunch,|więc mogę zjeść jakąś kolacyjkę. {10358}{10382}Kolacja to dziecko! {10382}{10410}Lily, to straszne! {10430}{10485}Musicie odpowiedzieć na to pytanie. {10525}{10549}Jakie? {10549}{10621}Czy Marshall i ja jesteśmy|gotowi na dziecko? {10741}{10804}To jesteśmy gotowi na dziecko,|czy nie? {10813}{10887}Lily, nie możemy podjąć|tej decyzji za ciebie. {10909}{10957}- To wielka sprawa.|- Wiecie, co jeszcze jest wielkie? {10957}{10981}Głowa Marshalla. {10981}{11029}Jest wielkości dojrzałego arbuza. {11029}{11077}Dziecko Marshalla przechodzące tamtędy? {11077}{11102}To będzie boleć! {11125}{11154}Co na to Marshall? {11173}{11269}W tym kosmicznym hełmie z 1950 roku|pewnie gromadzą mu się różne myśli. {11269}{11317}Marshall wydaje się być tym podekscytowany. {11317}{11389}Ale chyba tylko widzi jedynie to,|co słodkie w wychowywaniu dziecka, {11389}{11429}a zapomina po problemach. {11437}{11508}/Wczoraj na przykład,|/podczas gdy Marshall bawił się z Jeremym, {11508}{11532}/ja rozmawiałam z jego matką. {11532}{11574}Dzięki za zaproszenie nas. {11580}{11628}Nie rozmawiałam z nikim|dorosłym od tygodni. {11628}{11652}Poza moim mężem, {11652}{11748}ale "to twoja kolej przewijania"|i "ucisz go" nie liczą się jako rozmowa. {11748}{11795}Przepraszam, gadam od rzeczy. {11796}{11820}Nie uprawiałam seksu|od 7 miesięcy. {11820}{11844}Znowu to zrobiłam! {11844}{11873}To przez brak snu. {11892}{11932}Chyba nie płaczę, prawda? {11940}{11975}Zwykle tak się dzieje. {11988}{12012}Nie, żebym narzekała. {12012}{12036}Tak mi przykro. {12036}{12070}Mój malutki orzeszek. {12108}{12143}Tak bardzo cię kocham! {12156}{12197}Skończę tak jak Charlotte. {12228}{12252}Albo nawet gorzej. {12252}{12309}Przynajmniej jej mąż pracuje w domu. {12324}{12396}Diluje trawką, ale jest bardzo|zaangażowanym rodzicem. {12396}{12420}Marshall będzie świetnym ojcem. {12420}{12466}Marshall jest ciągle w pracy, {12468}{12515}i boję się, że jeśli będziemy|mieli dziecko teraz, {12515}{12560}cała robota spadnie na mnie. {12563}{12635}Wpadasz w niepotrzebną panikę|skupiając się tylko na problemach. {12635}{12667}Lily jest realistką. {12683}{12707}Dobrze. {12707}{12746}Po to was tu zaprosiłam. {12755}{12803}Ted, jesteś zwolennikiem dzieci. {12803}{12851}Robin, jesteś przeciwniczką dzieci. {12851}{12899}Doradcy, początkowe oświadczenia. {12899}{12965}Wiem, że się boisz,|iż nie jesteś gotowa. {12971}{13019}Ale nikt nigdy nie uważa,|że jest gotowy. {13019}{13043}Musisz to przeskoczyć. {13043}{13089}Rodzicielstwo samo przyjdzie. {13091}{13139}No jasne, że uważasz,|iż rodzicielstwo samo przyjdzie. {13139}{13171}Ty już jesteś ojcem. {13187}{13211}Dokładnie. {13211}{13235}O czym gadacie? {13235}{13264}Ted, pomyśl tylko. {13283}{13345}Opowiadasz oklepane|tatusiowate kawały. {13355}{13382}Targany świergot! {13403}{13427}Nie mogę! {13451}{13478}Targany świergot. {13522}{13546}Pouczasz nas. {13546}{13618}Tak jak wtedy, kiedy zbiliśmy twoją|butelkę ze statkiem w środku. {13618}{13642}Nie jestem zły. {13642}{13666}Jestem zawiedziony. {13666}{13690}To ona! {13714}{13738}Zamknij się! {13762}{13833}I gadasz z...
nightelf87