E.Kraskowska_ojcowska żałoba K.Irzykowskiego.pdf

(514 KB) Pobierz
Teksty Drugie, issue: 5 / 2008 — Ojcowska żałoba Karola Irzykowskiego
 
Ojcowska żałoba Karola Irzykowskiego
«Karol Irzykowski’s Fatherly Mourning»
by Ewa Kraskowska
Source:
Second Texts (Teksty Drugie), issue: 5 / 2008, pages: 127­137, on  www.ceeol.com .
61798843.001.png
Interpretacje
 
Kraskowska Ojcowska ¿a³oba Karola Irzykowskiego
Interpretacje
Ewa KRASKOWSKA
Ojcowska ¿a³oba Karola Irzykowskiego 1
Bywaj¹ mierci poruszaj¹ce wyobraniê i uczucia mas: tragiczne zgony ofiar
ataków terrorystycznych, ludobójstwa czy wielkich katastrof, mieræ ¿o³nierza,
wielkiego cz³owieka, przedwczesne odejcie bohatera popkultury. Zyskuj¹ one
publiczny i symboliczny wymiar, na ró¿ne sposoby s¹ upamiêtniane i sakralizo-
wane, nazbyt czêsto wykorzystuje siê je dla doranych celów politycznych. Wra-
staj¹ w zbiorowe imaginarium. Na co dzieñ jednak uniwersalnym i szczególnie
traumatycznym prze¿yciem ka¿dego z nas jest utrata konkretnej, bliskiej, czêsto
najbli¿szej osoby. Nadchodzi wtedy czas na pracê ¿a³oby.
Dowiadczenie i manifestacja ¿a³oby s¹ silnie zwi¹zane z p³ci¹. W kulturze
zachodniej ¿a³oba bardziej przystoi kobiecie ni¿ mê¿czynie, zw³aszcza je¿eli jest
to ¿a³oba prywatna i jeli ³upem mierci pada dziecko. Antyczna Niobe, chrzeci-
jañska Mater Dolorosa , Matka Polka to figury g³êboko zakorzenione w tradycji
i wype³nione mnogimi znaczeniami, szczególnie aktywnymi, gdy przedstawiaj¹
matkê pogr¹¿on¹ w bólu po stracie syna. W wiêkszoci krêgów kulturowych mieræ
syna jest wa¿niejsza od mierci córki, a bolej¹ca matka wa¿niejsza od bolej¹cego
ojca. Inaczej te¿ kszta³tuj¹ siê kulturowe scenariusze ¿a³oby oraz ich spo³eczny
odbiór. ¯a³obnica, p³aczka to instytucjonalne role przypisane kobiecie. Kobieta
mo¿e, a nawet winna manifestowaæ ¿a³obê w sposób emocjonalny, ekspresywny,
niepohamowany, dbaæ o jej zewnêtrzne oznaki, takie jak ¿a³obny kostium (czerñ,
nakrycie g³owy, woalka, przyciemnione okulary itp.), ¿a³obny gest, ¿a³obna mimi-
1
Artyku³ napisany w ramach projektu Od praojca do tatusia. Studia nad
zachodnios³owiañskimi modelami ojcostwa realizowanego wspólnie przez Instytut
Slawistyki Zachodniej i Po³udniowej Uniwersytetu Warszawskiego oraz Katedrê
Jêzyka Czeskiego i Literatury Uniwersytetu Hradec Králové.
 
Interpretacje
ka. Jakiekolwiek uchybienie w tym zakresie odbierane jest przez audytorium jako
istotne i znacz¹ce.
W spektaklu ¿a³oby kobieta jest zdecydowanie bardziej widoczna od mê¿czy-
zny. Nie znaczy to wcale, ¿e przypisuje jej siê wiêksz¹ wartoæ. W czasach nowo-
¿ytnych inaczej ni¿ na przyk³ad w greckiej staro¿ytnoci, o czym mo¿na prze-
czytaæ u Gottholda Ephraima Lessinga 2 niepowstrzymane okazywanie rozpaczy
i bólu postrzegane by³o jako niemêskie, zniewiecia³e i przeciwstawiane szlachet-
nemu mêskiemu znoszeniu straty ze stoick¹ równowag¹ oraz powci¹gliwoci¹.
Wyostrzy³a tê binaryzacjê ¿a³oby mêskiej i kobiecej reformacja, gdy¿ dla pro-
testanta ostentacyjny obrz¹dek pogrzebowy, ¿a³obne rytua³y i nadmierna troska
o zw³oki by³y jeszcze jednym godnym pogardy aspektem zniewiecia³ego, zde-
generowanego katolicyzmu 3 . Troska o zw³oki, dodajmy, od niepamiêtnych czasów
by³a równie¿ zajêciem kobiet, dopóki tego stanu rzeczy nie zmieni³a medykaliza-
cja mierci i sprofesjonalizowanie przemys³u funeralnego.
Próbuj¹c odpowiedzieæ na pytanie, co sprawia, ¿e kobieca «natura» jest tak
«naturalnie» predysponowana do ¿a³oby 4 , do kultywowania pamiêci zmar³ych
i opieki nad grobami, wspó³czeni badacze tej problematyki odwo³uj¹ siê miê-
dzy innymi do symbolicznych wyobra¿eñ kobiecoci i mierci wpisanych w uni-
wersum patriarchalne, wskazuj¹c na ich znacz¹ce splatanie siê ze sob¹ w obsza-
rze cielesnoci. Somatyczne aspekty umierania i kobiecoci sytuuj¹ je w sferze
abiektalnej budz¹ podszyty odraz¹ lêk, sk³aniaj¹ do wypierania ich ze wiado-
moci i do kulturowej tabuizacji, ale zarazem usprawiedliwiaj¹ ekscesywn¹ eks-
presjê. Mêskiej postawie wobec mierci i cierpienia spowodowanego strat¹ bli-
skiej osoby odpowiada raczej w obyczaju, sztuce, literaturze estetyka wznios-
³oci, tonacja elegijna i uwewnêtrznienie prze¿ycia. Tym bardziej in-
tryguj¹ wiadectwa mêskiej ¿a³oby w tym ¿a³oby ojcowskiej uzewnêtrz-
nione w tekstach i artefaktach naruszaj¹cych owo wysokie decorum . Jednym
z nich jest tekst wci¹¿ ma³o znany, a wstrz¹saj¹cy spisywany przez Karola Irzy-
kowskiego w latach 1916-1917 dziennik choroby i mierci jego piêcioletniej có-
reczki Basi.
Basia Irzykowska, córka Karola i Marii Antoniny z Gnoiñskich, zmar³a wsku-
tek przewlek³ego ródmi¹¿szowego zapalenia nerek, nephritris parenchymatosa chro-
nica , jak pedantycznie zdawa³oby siê odnotowa³ ojciec nastêpnego dnia po
2
Mam tu na myli, rzecz jasna, s³ynn¹ rozprawê Laokoon, czyli o granicach
malarstwa i poezji z 1766 roku (pol. przek³. H. Zymon-Dêbicki, Zak³ad Narodowy
im. Ossoliñskich, Wroc³aw 1962).
3
Zob. na ten temat na przyk³ad Patricia Berrahou Phillippy Women, Death
and Literature in Post-Reformation England , Cambridge University Press,
CambridgeNew York 2002, s. 11.
4
K. Ko³osowa Kobieta i mieræ: splot wyobra¿eñ , prze³. E. Kraskowska, w: Literatury
s³owiañskie po roku 1989. Nowe zjawiska, tendencje, perspektywy , t. 2, Feminizm ,
red. E. Kraskowska, Kolor PLUS, Warszawa 2005, s. 220.
Kraskowska Ojcowska ¿a³oba Karola Irzykowskiego
pogrzebie 5 . Irzykowski by³ w istocie intelektualnym analitykiem i pedantem, wiad-
czy o tym ca³a jego twórczoæ krytyczna i literacka, kultywuj¹ca mylow¹ oraz es-
tetyczn¹ dyscyplinê, oraz nieustanna potrzeba dokonywania wiwisekcji w³asnych
i cudzych w tym zw³aszcza postaci fikcyjnych aktów wiadomoci. Zarazem
jednak stale obecny jest w jego dowiadczeniu egzystencjalnym i artystycznym
pewien element nieprzewidywalnoci, czego, co nie sposób kontrolowaæ rozumo-
wo, co wkrada siê równie¿ w rejestrowan¹ tu sytuacjê, i co w swej s³ynnej, arcyno-
watorskiej powieci z 1903 roku nazwa³ on pierwiastkiem pa³ubicznym.
£aciñska nazwa choroby pojawia siê w dziwnym, niesamowitym kontekcie.
Oto diarysta utrwala wspomnienie nocy poprzedzaj¹cej ceremoniê pogrzebow¹:
drobniutkie zw³oki spoczywaj¹ w ³ó¿ku, ojciec jednak nie mo¿e przy nich czu-
waæ, gdy¿ silny zapach lilii nie da³by mu spaæ 6 wyjania racjonalnie. I dalej:
Nie spa³em jednak dobrze, majaczy³a mi siê wci¹¿ nephritris parenchymatosa chro-
nica , wspomnienia pomieszane z k³opotami, które na drugi dzieñ za³atwiæ by³o
potrzeba. Logiczny porz¹dek myli niechêtnie ustêpuje miejsca ¿ywio³owi pod-
wiadomoci, a tajemnicza nephritis przybiera kszta³t amorficznej, nieokrelonej
zjawy sennej. Sen i mieræ to momenty, w których pierwiastek pa³ubiczny uak-
tywnia siê ze szczególn¹ moc¹. I choæ napisano ju¿ na ten temat wiele, raz jesz-
cze, na potrzeby tych rozwa¿añ, ustalmy wiêc, czym jest. Narrator Pa³uby mówi
o nim tak:
Pierwiastek pa³ubiczny polega miêdzy innymi na inkongruencji (nieprzystawaniu) ob-
razu w duszy, myli, fantazji, teorii z odnon¹ rzeczywistoci¹. Aby g³êbiej odczuæ dzia-
³anie pierwiastka pa³ubicznego, trzeba stosunkowaæ siê do ¿ycia, wybiegaæ poza nie my-
l¹, mieæ plany pojmowania go lub kszta³towania go [] lub mieæ choæby jakie ¿ywiej,
osobiciej odczute szablony wtedy nawiedza nas ten goæ skryty, niepo¿¹dany, wyrzu-
cany za drzwi, goæ, którego biletu nie k³adzie siê na tacy. 7
Jeli wemiemy pod uwagê leksykê modernistyczn¹ prze³omu XIX i XX wie-
ku, wówczas obraz w duszy, myli, fantazji, teorii nale¿y rozumieæ jako kon-
strukty pojêciowe tworzone przez ludzki umys³ dla ujêcia w karby otaczaj¹cej rze-
czywistoci. To rzeczywistoæ jest pa³ubiczna (bezkszta³tna,
anarchiczna, alogiczna, pozaludzka), a nie wiadomoæ. Ta ostatnia jest pierwiast-
kiem konstrukcyjnym, antypa³ubicznym, pozostaj¹cym z pa³ubicznoci¹ w nie-
ustannym dialektycznym zwarciu. Samo s³owo pa³uba, stanowi¹ce nie tylko ty-
tu³ ksi¹¿ki, klucz do niej i jej lejtmotyw, lecz równie¿ odnosz¹ce siê do pewnych
5
Pogrzeb Basi odby³ siê 8 lipca 1916 roku na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
6
K. Irzykowski Notatki z ¿ycia, obserwacje i motywy , wyb. A. Dobosz, wstêp
S. Kisielewski, Czytelnik, Warszawa 1964, s. 179. Cytaty lokalizujê w tekcie,
po skrócie N.
7
K. Irzykowski Pa³uba. Sny Marii Dunin , opr. A. Budrecka, BN I 240, Zak³ad
Narodowy im. Ossoliñskich, Wroc³aw 1981, s. 208. Cytaty lokalizujê w tekcie,
po skrócie P.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin