00:00:05:film pobrany z www.download24.se 00:00:25:/Cze�� David, m�wi Charlie Franklin|/Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin... 00:00:29:/Przepraszam, �e nie za�atwi�em tych bilet�w stary.|/Wiem, �e na mnie liczy�e�, 00:00:33:/ale m�j przyrodni brat by� w mie�cie. Zadzwoni�|/w przysz�ym tygodniu i wtedy gdzie� si� wybierzemy. 00:00:38:/Jeszcze raz wszystkiego najlepszego.|/Trzymaj si�. 00:00:40:/I zanim do mnie wpadniesz... 00:01:15:/To jaki� lekarz. 00:01:29:No dalej, dalej. 00:01:35:/Je�li my�lisz, �e wiesz co� o b�lu... 00:01:37:/pogadaj z moj� drug� �on�. 00:01:41:/Gdy mia�a 19 lat przypadkiem dosta�a si�|/pomi�dzy walcz�ce koty, 00:01:45:/a jeden z nich rzuci� si� na ni�. 00:01:47:/Wspinaj�c si� po niej jak po drzewie... 00:01:49:/rani�c j� w twarz, brzuch i piersi,|/czego �lady mo�na zobaczy� i dzisiaj. 00:01:54:/Za�o�ono jej 30 szw�w, 00:01:56:/a p�niej jeszcze przez kilka dni|/mia�a gor�czk�. 00:02:00:/Moja druga �ona m�wi, �e to boli... 00:02:05:/Ale nie wie co to b�l. 00:02:14:/Gdybym to ja znalaz� si� dzi�|/na drodze tego samochodu 00:02:17:/na miejscu tamtego faceta 00:02:18:/Wiedzia�bym. 00:02:21:/By� mo�e moment b�l tego cz�owieka|/zag�uszy�by m�j w�asny. 00:02:27:/To by�o w latach 50-tych. 00:02:30:/Okres przedziwnych zahamowa�, tajemnic... 00:02:34:/Czas, gdy nawet b�d�c winnym|/miejscowe prawo czyni�o ci� niewinnym. 00:02:39:/Pami�tam co si� wtedy sta�o. 00:02:42:/Pami�tam co zrobili�my. 00:02:47:/By�em wtedy po ciemniej stronie lat 50-tych. 00:02:50:/Zarabiam 300 tys.$ w ci�gu roku|/ na Wall Street... 00:02:53:/Zaliczy�em dwa bezdzietne ma��e�stwa... 00:02:54:/Postawi�em dom... 00:02:56:/Za�o�y�em w mie�cie firm�... 00:02:59:/Moja obecna �ona nie wie o tym|/co si� wtedy wydarzy�o, 00:03:02:/a ja nie widz� powodu|/dla kt�rego mia�bym jej o tym m�wi�. 00:03:06:/Bo niby po co... 00:03:18:/Od lata 1958 ca�e moje �ycie|/potoczy�o si� niew�a�ciwym torem. 00:03:24:/Kiedy to Ruth, Donny i Willie... 00:03:27:/i wszyscy inni|/spotkali Meg Loughlin 00:03:30:/i jej siostr� Susan. 00:04:04:- Czego szukasz? 00:04:09:- Rak�w. 00:04:10:- Mog� popatrze�? 00:04:12:- Jestem Meg. 00:04:13:- A ja David. 00:04:18:- Naprawd� je z�apa�e�. 00:04:21:- Tylko na chwil�, potem je wypuszczam. 00:04:24:- Potrafi� uk�si�? 00:04:26:- Nie s� zbyt du�e.|Pr�buj� raczej ucieka�. 00:04:37:- Nigdy wcze�niej nie widzia�a� rak�w? 00:04:39:- Nie wyst�puj� w Nowym Yorku. 00:04:41:Ale lubi� je tam. 00:04:43:Nie mog� ci� zrani�. 00:04:45:- Trzymaj� je w domu jak psa? 00:04:47:- Nie.|Jedz� je g�uptasie. 00:04:49:- Podobno w Luizjanie te� je jedz�. 00:04:54:Nie wygl�daj� jak co� co mo�na je��. 00:04:56:Z�apmy jakiego� du�ego. 00:04:58:- Mog� spr�bowa�? 00:04:59:- Jasne. 00:05:05:- Co to takiego? 00:05:07:- Moja rodzina, zdarzy� si� wypadek. 00:05:13:- Masz ich jeszcze wi�cej?|Znaczy si� blizn. 00:05:17:- Tak, ale ta jest najwi�ksza. 00:05:20:- Mog� je zobaczy�? 00:05:34:- Mam go. 00:05:35:Wielkiego. 00:05:40:- Za pierwszym razem. 00:05:42:Grzeczne ch�opaki. 00:05:44:- Wiesz, czasami zabijaj� si� nawzajem. 00:05:46:- Wypu�cisz je, prawda? 00:05:47:- Pewnie, zawsze tak robi�. 00:05:50:- Musz� ju� wraca�. 00:05:54:Pierwszy raz widz� co� takiego. 00:05:56:Nigdy wcze�niej nie by�am w lesie. 00:05:58:Dzi�ki David za fajn� zabaw�. 00:06:02:- Gdzie mieszkasz? 00:06:03:- Razem z kuzynami.|Rodzin� Tenders�w. 00:06:06:- To nasi s�siedzi. 00:06:08:- Do zobaczenia David! 00:06:16:/DZIEWCZYNA Z S�SIEDZTWA 00:06:27:/Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach 00:06:30:/Jeszcze jeden dzie� z moimi siostrami|/i daj� s�owo �e sko�cz� w kaftanie. 00:06:55:/David, m�g�by� mi pom�c? 00:07:10:- Cze�� Woofer.|- Cze�� David. 00:07:13:- Do czego ci ta puszka? 00:07:14:- Na d�d�ownice. 00:07:16:- Zasta�em Tony'ego? 00:07:17:- Tak. 00:07:27:- To chore. 00:07:28:Naprawd�. 00:07:30:- S� te� czarne mr�wki. 00:07:32:Je�li je wezm� i wsadz� do tych czerwonych|zacznie si� wojna mr�wek. 00:07:35:- Chcesz si� za�o�y� kt�re wygraj�? 00:07:37:- Czerwone.|Zawsze wygrywaj�. 00:07:40:Na razie Woofer. 00:08:02:Nikt nie pilnuje drzwi. 00:08:04:Hej, to ja. 00:08:22:Jeste�cie tam ch�opaki? 00:08:57:- Mam ci�.|- To nie by�o �mieszne kretynie. 00:08:59:- Ale twoje mina by�a. 00:09:01:Pom� mi z tym. 00:09:05:Ostatni to fiut. 00:09:13:- Dure�. 00:09:14:- Pedzio. 00:09:20:- Spotka�e� j�? 00:09:21:- Kogo? 00:09:22:- Twoj� kuzynk�.| Widzia�em si� z ni� nad potokiem. 00:09:26:Z�apa�a raka za pierwszym razem. 00:09:28:- Tak, niez�a jest 00:09:30:�adniutka no nie? 00:09:32:- To twoja kuzynka. 00:09:33:- Daleka rodzina. 00:09:34:Mama m�wi, �e wtedy nie ma problemu. 00:09:36:- A co z jej siostr�? 00:09:38:- Susan? Ona nic nie robi. 00:09:40:Nie�le oberwa�a w wypadku. 00:09:42:Nie mo�e normalnie chodzi�.|Nosi na nogach to co�. 00:09:46:Kto� ci�gle musi z ni� by�. 00:09:48:- Jezu.|- No nie? 00:09:50:Ich rodzice nie �yj�. 00:09:52:Mama m�wi, �e zgin�li na miejscu. 00:09:54:Mama m�wi, �e nie cierpieli. 00:09:57:Mieli pecha, �e waln�� ich cholerny Chrysler. 00:10:00:I tak trafili do nas. 00:10:03:Mama m�wi, �e Meg chcia�a tego, 00:10:05:i �e sp�yn�o to po niej jak po kaczce. 00:10:08:- Co tu robicie frajerzy? 00:10:12:- Co z samochodem? 00:10:14:B�dziemy go potrzebowa�. 00:10:17:Dasz rad� go naprawi�? 00:10:20:- Kolejny pieprzony letni karnawa�.|Co tam kurwa mo�na robi�? 00:10:27:- Patrzcie, oto g�upek i jego David. 00:10:30:- Zamknij jadaczk� albo sam ci j� przymkn�. 00:10:33:- Tata wie gdzie si� wybierasz i m�wi,|�e jeste� uziemiony. 00:10:36:- Powiedz mu, �e mo�e to sobie wsadzi� w dup�. 00:10:37:- Teraz dopiero si� wkurzy.|Na-ska-r��. 00:10:41:- Zr�b to a ja powiem co ty i Cheryl|robi�y�cie z poduszkami ubieg�ej nocy. 00:10:46:- Cze�� wam.|- Cze�� Willie. 00:10:48:- Mi�ej zabawy z Denise. 00:10:50:- Przymknij si� g��bie. 00:10:52:- Mama si� wkurwi�a, �e wyszed�e�. 00:10:54:M�wi, �e ja gdy ona zajmuje si� ogrodem|ty powiniene� bawi� si� w nia�k�. 00:10:57:- Ale z was dzieciaki.|Poszukajcie jakiego� lepszego zaj�cia. 00:11:03:- Jest lato wi�c mo�e by tak w co� zagra�? 00:11:25:- Jeste� pewny, �e nic nie widzi? 00:11:27:- G�wno widzi. 00:11:29:Przygotujcie si� do ucieczki. 00:11:30:St�j i odliczaj. 00:11:32:1,2,3,4,5,6,7,8,9,10, 00:11:33:11,12,13,14,15,16,17,18,19,20. 00:11:37:21,22,23,24,25. 00:11:40:- Erick, przesta�.|Wiem, �e to ty. 00:11:42:- Stul ryj. 00:11:44:19,20,21,22,23,24,25,26,27, 00:11:48:28,29,30,31,32,33,34,35,36 00:11:52:37,38,39,40. 00:12:09:Dziwka, dziwka, dziwka. 00:12:19:O cholera. 00:12:20:Wypadasz Kenny. 00:12:35:Mam ci�! 00:12:43:- A teraz co?|- Teraz... 00:12:45:Musi si� przyzna�. 00:12:48:Tylko ja i Will mo�emy w to gra�, 00:12:50:Reszta mo�e si� tylko przygl�da�. 00:12:51:Ja pierwszy. 00:12:53:M�w prawd�. 00:12:55:- Ca�owa�a� si� kiedy� z ch�opakiem? 00:12:56:- Nie, ale ty tak. 00:13:00:- Powiedz nam jak ty i Cheryl|zabawia�y�cie si� ze sob�. 00:13:02:- Nieprawda! 00:13:03:- K�amczucha. 00:13:05:- Ssa�a� kiedy� kutasa? 00:13:08:Wielkiego i d�ugiego... 00:13:10:rozpychaj�cego cipk� kutasa? 00:13:11:- Nie, przesta�!|Powiem tacie. 00:13:14:Cholera. 00:13:16:- Co to takiego? 00:13:19:- Powiedz prawd�, co takiego|robi�y�cie dziwki z tymi poduszkami. 00:13:29:- Cze�� Meg. 00:13:31:- Cze�� David. 00:13:32:- Dopiero co to postawili. 00:13:34:- To jest pi�kne. 00:13:36:- Przejedziemy si�? 00:13:38:To znaczy, je�li chcesz|przejecha� si� ze mn�. 00:13:42:Je�li si� nie boisz. 00:13:44:Bo je�li tak to nie ma sprawy. 00:13:47:- Pewnie. 00:13:50:- Chod�my. 00:14:00:- Czuj� si� jakbym lecia�a i s�ysza�a st�d ca�y �wiat. 00:14:06:Moi rodzice. 00:14:10:Cz�sto wspominali o jakim� miejscu|jak to niedaleko Nowego Yorku. 00:14:16:Ale chyba nigdy si� tam nie wybrali. 00:14:21:- S�ysza�em o tym co si� wydarzy�o. 00:14:25:Przykro mi. 00:14:32:- David, to jest niesamowite. 00:14:37:- Byliby z ciebie dumni. 00:14:40:- M�wisz serio? 00:14:41:- Pewnie. 00:14:44:- Je�li chcesz sie znowu przejecha�,|to mam jeszcze dwa bilety. 00:14:46:- Bardzo bym chcia�a. 00:14:49:Ale musz� wraca�.|Ruth b�dzie wcze�nie w domu. 00:14:54:Z ni� czasami te� jest zabawnie. 00:14:57:- Tak wiem Ruth, jest �wietna.|Jak jeszcze jeden kumpel z paczki. 00:15:15:- M�wi� wam, szkoda, �e na karnawale|nie b�dzie starego, dobrego hootchi koo. 00:15:20:- A co to jest hoopi koo? 00:15:21:- No wiesz, hootchi kootchi... 00:15:26:- Ta�cz�ce dziewcz�ta. 00:15:28:One i pokaz dziwade�. 00:15:30:Widzia�am je gdy by�am w waszym wieku. 00:15:33:Raz widzia�am cz�owieka z trzema r�kami. 00:15:35:- Nic takiego nie istnieje. 00:15:37:Nie zaprzeczaj swojej matce.|Widzia�am go. 00:15:39:Widzia�am cz�owieka z trzema r�kami. 00:15:42:Jedna z ich to po prostu| kikut wyrastaj�cy st�d. 00:15:48:- Co jeszcze widzia�a�? 00:15:51:- Eksponaty w butelkach. 00:15:52:Martwe noworodki. 00:15:55:P�ody kot�w i k�z.|Rozmaito�ci. 00:15:59:M�wi� wam, gdy by�am m�oda taki karnawa� to by�o co�. 00:16:02:- Opowiedz nam o tym hootchi koo.|- Nadal tego nie kumam. 00:16:06:O co w tym chodzi? 00:16:08:- M�wi�am wam, to ta�cz�ce dziewcz�ta. 00:16:13:A niekt�re z nich nagie. 00:16:15:Sp�dnice na tej wysoko�ci. 00:16:17:Cieniutkie staniczki. 00:16:19:Z ma�ymi fr�dzelkami. 00:16:22:Na czerwonych okr�gach namalowanych tu... 00:16:26:i tu. 00:16:28:Co wy na to ch�opcy? 00:16:31:Takich rzeczy lokalna spo�eczno��|nie sponsoruje. 00:16:37:Nie ma mowy. 00:16:40:Cho� im te� si� to podoba�o. 00:16:43:Co ja m�wi�, kochali to. 00:16:45:Ale z�o kusi. 00:16:48:Doko�czcie piwa ch�opcy,|czas si� wybra� na ten karnawa�. 00:16:55:Nie chc� przegapi� ostatniej nocy. 00:17:00:- Zabieram ch�opc�w na zabaw�. 00:17:03:Ty zosta� i opiekuj si� swoj� siostr�. 00:17:05:I trzymaj si� z dala lod�w. 00:17:08:Je�li nie chcesz uty�. 00:17:09:Zw�aszcza gdy b�dziesz kiedy� mia�a|ochot� na hootchi koo. 00:17:23:- Ju� go s�ysza�em. 00:17:26:Mo�e ju� go czy...
Milena79