Planeta małp - Ep8-The Deception.txt

(26 KB) Pobierz
00:01:15:OSZUSTWO
00:01:16:Zebrali�my si� tu by po�egna�|kogo� kto �y� po�r�d nas.
00:01:23:Mawia� jako ma�pa,|�e jego dni s� jak trawa.
00:01:29:Jak kwiat na ��ce,|kwitn��...
00:01:34:...dojrzewa� w pe�ni i odszed�.
00:01:41:Odpoczywaj wiecznie, Lucianie...
00:01:44:...ojcze Fauny.
00:01:49:Dlaczego? Dlaczego?|Jak mogli to zrobi�?
00:01:53:To zwierz�ta, Fauno, tylko zwierz�ta.|Oni nie znaj� nic lepszego.
00:01:58:Nienawidze ich.
00:02:00:Nienawidze ich!
00:02:03:Z�apiemy ich Fauno.
00:02:05:Sk�adam ci obietnice|na gr�b twojego ojca.
00:02:08:Ludzie bed� z�apani|i ukarani za to co zrobili.
00:02:11:Setka ludzi za ka�d� ma�pe.
00:02:14:Ukrywaj� tych zab�jc�w.
00:02:16:K�ami� dla tych zab�jc�w.
00:02:19:Czas nadszed�, Perdixie, dla ma�p|by zjednoczy� si�, wyp�dzi� st�d ludzi!
00:02:23:Nie!
00:02:25:To b�dzie dzia�o si� zgodnie z prawem.
00:02:28:A ja jestem prawem!
00:02:40:�adn�, przyjacielsk� spo�eczno��|masz tu, Jasko.
00:02:42:Robi� to wszystko|poniewa� jedna z ma�p zosta�a zabita.
00:02:46:Zab�jstwo spowodowa�o, �e wybuch� tam kocio�.
00:02:48:Ma�py tutaj nienawidz� ludzi.|Jest ich zbyt wiele nad nami.
00:02:51:Ci dragoni, jak ich nazwa�e�,|pewnie s� nielegalni.
00:02:54:Mam na my�li, nawet prawo ma�p zakazuje|takich akcji przeciw ludziom.
00:02:58:Perdix i Zon, niech spr�buj�|ale nie mog� by� wsz�dzie.
00:03:20:No dalej, co�, cokolwiek,|niech wskoczy na haczyk.
00:03:26:Galenie, dlaczego nie nauczyli�my ci� jak �owi� ryby?
00:03:28:Oh, nie. Jedyna my�l to, jak mniej wi�cej|ryba w wodzie p�ywa.
00:03:43:Dragoni. Ruszajmy!
00:03:58:Z drogi cz�owieku!
00:03:59:To jest m�j dom!
00:04:00:W takim razie patrz jak p�onie!
00:04:03:Nie, nie r�b tego!|Nie, nie r�b tego!
00:04:29:Niech to b�dzie lekcja|dla wszystkich ludzi!
00:04:50:Oh, ch�opie!
00:04:52:Oh, to takie bezsensowne!
00:04:55:Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego?
00:04:59:Moge tylko zgadywa�.
00:05:01:Widzieli�my tego tupu rzeczy przedtem,|w innym czasie, w innym miejscu.
00:05:05:To prawie sprawia�o,|�e wstydze si� by� ma�p�.
00:05:08:Czy jest co�, co mo�emy z tym zrobi�?
00:05:10:Na pocz�tek, mo�emy rozejrze� si� za zab�jcami.
00:05:13:Ta ca�a sprawa zacze�a si�,|gdy ma�piej dziewczyny ojciec zosta� zamordowany.
00:05:17:Mo�e ona mog�aby pom�c nam.
00:05:35:Porozmawiam z ni�.
00:05:45:Kto tam?
00:05:49:Kto tam jest?
00:05:52:Jeste�my nietutejsi...
00:05:56:...ale nie chcemy ci� skrzywdzi�.
00:05:58:Jeste�cie ma�pami?
00:06:00:Nie s�dze, �eby by�y jakie� w�tpliwo�ci co do tego,|jestem ma�p�, szympansem.
00:06:04:Dlaczego?
00:06:07:Przepraszam, ale przez moment|ba�am si�, �e jeste�cie lud�mi.
00:06:12:Z pewno�ci� nie powinna� si� ba� ludzi.
00:06:15:Zabili mojego ojca.
00:06:20:Przepraszam.
00:06:22:Ale nie wiedzia�em, �e zabili ma�pe.
00:06:25:Oni s� brutalni i nienawidze ich!
00:06:29:B�de zawsze ich nienawidzie�|za to co zrobili.
00:06:35:Nazywam si� Phoebusz,|a to s� moi przyjaciele...
00:06:40:...Alar i Pargo.
00:06:45:Jestem Fauna.
00:06:48:- Gdzie jeste�cie?|- Jeste�my tutaj.
00:06:51:Tw�j g�os brzmi znajomo,|do kt�rego z was?
00:06:54:Jestem Pargo.
00:06:55:Nie s�dze, �e kiedykolwiek mnie spotka�a�.|Jestem z bardzo dalekiego miejsca.
00:06:59:Tak, Podr�owali�my dalego st�d.
00:07:02:Musicie by� zm�czeni i g�odni, wi�c.
00:07:05:Nie chcesz przyj�� do mojego domu|i odpocz��? Mam jedzenie i picie.
00:07:10:- Mieszkasz sama?|- Z moim wujkiem Sestusem.
00:07:13:Wyjecha� z wioski za zapasami,|ale powinien wr�ci� przed zmierzchemy.
00:07:18:No, nie mamy zbyt wiele czasu wolnego,|ale jeste�my bardzo g�odni.
00:07:23:Dobrze. Chod�cie za mn�, wi�c.
00:07:27:Mam nadzieje, �e zostaniecie zobaczy� si�|z wujkiem Sestusem. Polubicie go.
00:07:33:Zostaniesz powiadomiony,|kiedy przyjedziemy ponownie.
00:07:38:Do zobaczenia Sestusie.
00:08:16:Prosze usi�dzcie i rozgo��cie si�.
00:08:18:Mo�emy ci w czym� pom�c?
00:08:20:Poniewa� jestem niewidoma?
00:08:22:Nie b�d� g�upi.|Radze sobie ca�kiem nie�le.
00:08:29:W sumie utrata wzroku,|naprawd� zmieni�a bardzo niewiele.
00:08:34:Znam farm� i wi�kszo�� obszaru dooko�a
00:08:38:na pewien dystans do�� dobrze...
00:08:39:...wi�c naprawd� nie potrzebuje moich oczu.
00:08:44:Oczywi�cie, s� pewne rzeczy, kt�re straci�am:
00:08:50:Siedzenie na s�o�cu...
00:08:53:...kolory kwiat�w...
00:08:57:...i czytanie.
00:08:59:Czytania najbardziej ze wszystkiego.
00:09:02:M�j ojciec zbiera� ksi��ki...
00:09:05:...i chocia� przeczyta�am je wszystkie|zanim straci�am m�j wzrok...
00:09:09:...on siada� z nimi...
00:09:12:...i czyta� je mi|od nowa i zn�w od nowa.
00:09:19:Ka�dej nocy przy ogniu,|m�j ojciec chcia�...
00:09:31:Przepraszam Fauno.
00:09:33:Ci ludzie?|Wiesz, kt�rzy to byli?
00:09:37:Nikt nie wie.
00:09:41:M�j wujek Sestus jecha� na spotkanie|z moim ojcem i zobaczy� to.
00:09:45:Ale by� zbyt daleko by pom�c.
00:09:49:Jak to si� sta�o?
00:09:51:Tam by�o dw�ch z nich.
00:09:54:Przyszli tu prosi� o jedzenie,|i m�j ojciec da� im je.
00:09:59:Stara� si� zaprzyja�ni� z nimi.
00:10:03:Wujek Sestus ostrzega� go,|�e ci ludzie byli podst�pni...
00:10:06:...ale on nie chcia� s�ucha�.
00:10:08:A potem, na dole przy morzu...
00:10:13:...zaatakowali mojego ojca|i zabili go.
00:10:17:Co z twoim wujkiem?|Czy on zna ich opis?
00:10:20:Jak wysocy byli, ich w�osy,|albo w co byli ubrani?
00:10:24:Nie, to by� mrok.|Widzia� niewiele.
00:10:28:Pozatym, jak powiedzenie ci mo�e|odr�nia� jednego cz�owieka od drugiego?
00:10:32:Kiedy mog�am widzie�,|wszysct wygl�dali tak samo.
00:10:36:Mam ten sam problem.
00:10:41:- Pargo. Pargo, gdzie jeste�?|- Tutaj.
00:10:53:Przepraszam, Fauno.|Przestraszy�em si� i rozla�em mleko.
00:10:56:Wszystki wporz�dku. Posprz�tam to.|Nalej sam sobie wi�c.
00:11:03:Wujek Sestus!
00:11:12:Fauno, My�le, �e jeszcze mamy co�|lepszego do powiedzenia.
00:11:15:- Co? Co to jest?|- Powiedzia�a�, �e najbardziej brakuje ci czytania.
00:11:19:Wi�c, podzielamy mi�o�� do ksi��ek, jak ty.
00:11:21:To spowodowa�o, �e mamy k�opoty|  z Ministrem Wiedzy.
00:11:24:K�opoty? Jakie rodzaju k�opoty?
00:11:27:Tam s� pewne ksi��ki,|kt�re nie wiedzieli�my, �e s� zakazane...
00:11:29:...i policja znalaz�a je u nas w domu.
00:11:31:Zostali�cie ukarani za czytanie?
00:11:33:Rzeczywi�cie, to by�a ksi��ka ideowa...
00:11:35:...�e ludzie odczuli zmien�|swojego losu �ycia.
00:11:38:Ale zapewne to mo�e nie by� sprzeczne z prawem my�lenia?
00:11:41:Tw�j wujek, m�g�by nas|nie zrozumie� jak ty.
00:11:43:- Wi�c lepiej p�jdziemy.|- Tak, lepiej p�jdziemy.
00:11:46:Obawiam si�, �e wujek Sestus mo�e nie by�|tak samo wyczulony jak ja na ksi��ki.
00:11:49:On i m�j ojciec robili k��tnie o nie.
00:11:53:Mam pomys�.
00:11:55:Miejsce gdzie mo�ecie si� schowa� bezpiecznie|i odpocz��. To nie daleko st�d.
00:11:59:- Nie s�dze, �eby to by�...|- Prosz�!
00:12:01:Prosz�, pozw�lcie mi to zrobi� dla was.|Dali�cie mi tak wiele przyjemno�ci.
00:12:56:One wci�� tu s�.
00:13:00:Nie potrzebowa�am ich|przez d�u�szy czas.
00:13:14:Zawsze przychodzi�am tu z kim�,|z kim dorasta�am...
00:13:19:...kim� na kim zale�a�o mi|bardzo, bardzo mocno.
00:13:24:To by�o nasze sekretne miejsce...
00:13:26:...gdzie mogli�my si� �mia� i ukrywa�|i zamkn�� przed �wiatem doros�ych.
00:13:32:Wyjecha�, kedy sta�am si� �lepa..
00:13:38:- Pargo?|- Jestem tu Fauno.
00:13:40:Tw�j g�os przypomina mi...
00:13:44:brzmi tak bardzo jak jego.
00:13:50:Ciekawi mnie... Moge dotkn�� twej twarzy?
00:13:57:To mog�oby pom�c wiedzie�|jak wyg�dasz.
00:14:20:Tak jak my�la�am.
00:14:23:Silna, przystojna twarz.
00:14:28:B�dziesz tu bezpieczny.
00:14:30:Wr�ce tu o poranku z jedzeniem|potym jak wujek Sestus opu�ci wiosk�.
00:14:35:Zostaniesz? Prosz�.
00:14:40:Zostane.
00:14:45:I dzi�kujemy ci Fauno.
00:14:52:Cz�owieku, to by�o bliskie.
00:14:54:Nie lubie tak robi�.|Ne s�dze, �e s�usznie jest oszukiwa� j�.
00:14:57:Yeah.
00:14:58:A my wci�� zostajemy z niczym.|Ona nie ma poj�ci�, kim s� zab�jcy.
00:15:02:Poza tym, �e byli lud�mi.|Je�li tylko mogliby�my ich znale��.
00:15:05:Tak, wiem Galenie.
00:15:07:Wsp�czuje jej ojca.
00:15:10:Musimy zatrzyma� dragon�w.|I rozwi�za� tajemnice lokalnego morderstwa.
00:15:13:Hej, dragoni s� lokalnymi zab�jcami, zgadza si�?
00:15:16:- S� miejscowymi.|- Racja.
00:15:17:Dw�ch ludzi, kt�rzy zabili ojca Fauny|mog�o by� te� miejscowych.
00:15:23:Mo�esz za�o�y�, �e jakie� ma�py|zamierzaj� znale�� ich i zatrzeli�.
00:15:27:To otwarty sezon na ludzi.
00:15:30:A kto zatrzyma ma�py?
00:15:33:Okay, wi�c zero z dragonami.
00:15:36:Spr�buj dosta� si� do lidera. Je�li go dostaniemy,|ca�a sprawa mog�aby si� z�ama�.
00:15:40:To wszystko nie ma sensu.
00:15:43:Je�li znajdziesz cz�onka,|oczekujesz, �e wska�e ci lidera?
00:15:46:Nie, Galenie.
00:15:48:Kto� do��czy do dragon�w...
00:15:50:...przeniknie i zaczerpnie co� o ka�dym?
00:15:55:I kim jest ten kto�, kto zaczerpnie co� o ka�...?
00:16:02:Ja.
00:16:04:St�j!
00:16:07:Oh, st�j!
00:16:09:Prosze. St�j! Prosz�!
00:16:13:Co jest? Co si� sta�o?
00:16:15:Zosta�em zaatakowany przez dw�ch ludzi.|Ukradli mi konia.
00:16:17:Jakiego rodzaju dystrykt to jest?|Macie tu prawo?
00:16:20:Rozumiem tw�j gniew,|ale nie wi� mnie.
00:16:23:Przepraszam.
00:16:25:Nie ukrad�em twego konia.
00:16:28:Przepraszam, ale widzisz...
00:16:30:...przyby�em tu, by znale�� farm�|i osiedli� si�.
00:16:33:Wi�c, to jest dobry dystrykt,|chocia� mam problemy z lud�mi.
00:16:37:Jeste�my by rozwi�za� te problemy.
00:16:40:Jestem pewien.
00:16:41:Prosz�, czy gdzie� blisko jest wioska,|gdzie m�g�bym zawiadomi� o tym policje?
00:16:45:Wskakuj. Zabiore ci� tam.
00:16:48:Dzi�kuje.
00:16:51:To wspania�e.
00:17:07:Wiesz, Nigdy nie s�dzi�em,|�e b�dzie takim jajcarzem jak na ma�p�.
00:17:19:Pete!
00:17:24:Dragon?
00:17:26:Kto wie? Mo�e.
00:17:29:Mogliby�my go �ledzi�,|mo�e dowiemy si� czego�.
00:17:31:Czekaj! Nie my, ja.
00:17:34:Fauna spodziewa si�,| �e wr�cisz do jaskini.
00:17:36:Nie chcemy by mia�a jakie� podej...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin