Tere Naal Love Ho Gaya pl.txt

(72 KB) Pobierz
0:00:10: *Tłumaczenie Soneri*
0:00:30: Strona z najnowszymi napisami bollywood na chomiku Shabbo
0:02:04: *ZAKOCHAŁAM SIĘ W TOBIE.*
0:03:10: *Chod, przyjacielu.*
0:03:12: *Jeste skazany na wędrówkę.*
0:03:16: *Nigdy się nie zatrzymuj.*
0:03:21: *Przeznaczenie przyjdzie cię szukać.*
0:03:27: *To jest twoja droga.*
0:03:31: Kto tam?
0:03:40: *Moje oczy przekazujš sercu.*
0:03:46: *Wypełnij swoje życie nowymi marzeniami.*
0:03:52: *Zakochaj się w kim.*
0:03:57: *Powięć się komu.*
0:04:03: *To wit twojego uwiadomienia.*
0:04:10: *Żyjmy dalej, tak mówi moje serce.*
0:04:15: *To poczštek marzeń.*
0:04:18: *Moje modlitwy zostały wysłuchane.*
0:04:21: *Moje serce mówi, żyj.*
0:04:26: *Żyj, niech żyje to serce.*
0:04:32: *Żyj, niech żyje ten moment.*
0:04:38: *Żyj, niech żyje ten widok.*
0:04:43: *Żyj, niech żyje ta miłoć.*
0:04:50: *Żyjcie*
0:04:52: *Niech żyje ten piękny moment.*
0:04:55: *Pozwól mi żyć.*
0:05:01: *Żyjcie*
0:05:04: *Niech żyje ten piękny moment.*
0:05:07: *Pozwól mi żyć.*
0:05:24: *O, chmury.*
0:05:27: *Poczekajcie chwilę.*
0:05:30: *Pozwólcie mi żyć tš atmosferš.*
0:05:36: *Oblejcie mnie kropelkami deszczu, niech wiatry wiejš.*
0:05:42: *Ciekawe, czy ponownie dostanę takš szansę.*
0:05:46: *Moje życzenia włanie zostały...*
0:05:50: *...przezwyciężone przez psoty.*
0:05:53: *Głos w moim sercu mówi, żyj.*
0:05:58: *Żyj, niech żyje to serce.*
0:06:03: *Żyj, niech żyje ten moment.*
0:06:09: *Żyj, niech żyje ten widok.*
0:06:15: *Żyj, niech żyje ta miłoć.*.
0:06:21: *Żyjcie*
0:06:24: *Niech żyje ten piękny moment.*
0:06:27: *Pozwól mi żyć.*
0:06:33: *Żyjcie*
0:06:35: *Niech żyje ten piękny moment.*
0:06:38: *Pozwól mi żyć.*
0:06:53: Wypuć!
0:07:04: Niezły strzał.
0:07:07: Czy Twoi przyjaciele zawsze stojš obok ciebie z karabinem?
0:07:10: Tak, dla mojego bezpieczeństwa.
0:07:12: Kiedy kto zyskuje wielki majštek...
0:07:14: ...to automatycznie przybywa mu wrogów.
0:07:23: Te pienišdze należš do twojego ojca.
0:07:24: Więc czy nie on powinien mieć ochronę?
0:07:26: Co tam ojciec.
0:07:27: Dzisiaj żyje, ale jutro może być martwy.
0:07:29: A ja żyję teraz i mam zamiar jeszcze długo tu pozostać.
0:07:31: Przy okazji, twój ojciec bardzo cię chwalił.
0:07:34: Tyle o mnie słyszałe...
0:07:36: ...a ja nie mam zamiaru nic o tobie wiedzieć.
0:07:40: I co z tym zrobisz? Wypuć.
0:07:47: O kurka!
0:07:51: A co z pracš?
0:07:52: Chodzę do banku co miesišc i mam wiele forsy.
0:07:55: Dużo pracuję.
0:07:57: To co będziesz robił po lubie?
0:08:00: A co mam robić?
0:08:01: Polecę z tobš do Ganady. | - To Kanada.
0:08:04: Ganada. | - To Kanada.
0:08:06: Ten twój sposób mówienia nie jest za milutki.
0:08:10: Gdyby mówiła "Ganada", to czułaby się swojsko.
0:08:13: Jak Bhatinda. To Ganada.
0:08:17: Opowiedz mi o walorach...
0:08:19: ...które sprawiajš, że żadna dziewczyna nie może ci odmówić z tobš lubu.
0:08:22: Nie znam wszystkich dziewczyn.
0:08:25: Ale mam trzy cechy...
0:08:27: ...które każda dziewczyna Sikh chciałby w mężczynie.
0:08:29: Jatt. Ziemię i Jeepsy.
0:08:38: Odrzuciła Sunnego.
0:08:39: Ile jeszcze chcesz tych przygód?
0:08:43: Wszystkie Twoje koleżanki sš już zamężne.
0:08:47: Ale wujku, ja nie jestem jeszcze zamężna.
0:08:50: Softy, jeste jeszcze niezamężna...
0:08:53: ...ponieważ nie jeste taka piękna jak moja córka.
0:08:57: Przestań jš prowokować.
0:08:59: Tato. Chcę jeszcze w życiu przeżyć wiele przygód.
0:09:03: A chcesz żebym wyszła...
0:09:06: ...za chłopaka, który do niczego się nie nadaje.
0:09:08: Zgadza się.
0:09:09: Staram się wydać ciebie za kogo, kto jest do niczego.
0:09:13: Co może być od tego większš przygodš?
0:09:15: Tylko uważaj, bo zwieję.
0:09:18: Zwiejesz?
0:09:20: I zostawisz mnie samego?
0:09:23: Twoja mama zostawiła mnie i poleciała do Ganady.
0:09:27: To Kanada, tato. | - Tak, Ganada.
0:09:30: Ka...zapomnij.
0:09:33: Kontynuuj. | - Mam już doć.
0:09:36: Jak mam stanšć twarzš w twarz ze społeczeństwem?
0:09:38: Ojcze, przestać być taki dramatyczny.
0:09:41: Pomylę o tym.
0:09:44: Super. Za cztery dni będš zaręczyny.
0:09:46: Potem nadal możesz myleć. | - Stój!
0:09:49: Ojcze. Cztery dni...?
0:09:50: Nawet się mnie nie spytał?
0:09:52: Zanim przejdziemy dalej...
0:09:53: ...pokażemy wam nowe oblicze terroru w Hariyana...
0:09:56: ...który nazywa się Chaudhary.
0:09:58: Otwarcie porywa kogo chce...
0:10:01: ...co dowodzi, że Chaudhary ma większš moc niż policja.
0:10:13: Jest pišta.
0:10:16: Stop.
0:10:19: Chono tu.
0:10:21: Witam.
0:10:22: Codziennie budzisz mnie o 5 rano.
0:10:25: Nie możesz spać w nocy?
0:10:27: Masz koszmary?
0:10:29: Proszę pana, ludzie piš z zamkniętymi oczami a ja z otwartymi.
0:10:32: A sny, które widzę z otwartymi oczami spełniajš się.
0:10:34: Rozumiem.
0:10:36: Jadšc rikszš chcesz być jak ten Ambani?
0:10:39: Ten trzykołowiec nie jest wystarczajšcy. Kupię normalny czterokołowy samochód.
0:10:42: Znasz Shanty Singha?
0:10:44: Z Maholi.
0:10:45: On sprzedał swojš rikszę i kupił samochód.
0:10:47: Innovę.
0:10:49: Zarabia 2500 na dzień.
0:10:50: Nie liczšc paliwa.
0:10:52: Jego samochód jedzi wszędzie.
0:10:53: Do Delhi, Manali, Ladakh.
0:10:56: To dobry interes.
0:10:58: Też kupię samochód.
0:10:59: I sprzedaż mojš rikszę. | - Nie, nie.
0:11:01: Co ty mówisz?
0:11:03: Przez szeć lat ciężkiej pracy zarobiłem 60,000 rupii.
0:11:05: Zainwestuję trochę pieniędzy...
0:11:07: ...a bank da mi resztę.
0:11:08: Teraz zarabiam 500 rupii na dzień.
0:11:10: Tobie mogę oddawać 300.
0:11:12: I tak zarobię 2500.
0:11:13: I tyle samo dam do banku...
0:11:15: ...i ci zapłacę.
0:11:16: Odwiedzę bank dzisiaj albo jutro, aby zatwierdzić mojš pożyczkę.
0:11:19: A wtedy patrz i wyczekuj.
0:11:20: Kupię mój pierwszy, drugi, trzeci i czwarty samochód.
0:11:22: I wtedy...
0:11:23: ...uzbieram tyle samochodów co ty...
0:11:25: ...i będę prowadził spokojne życie.
0:11:28: Moje własne biuro podróży.
0:11:30: Wystarczy, panie Ambani.
0:11:32: Masz jeszcze długš drogę do przebycia...
0:11:34: ...zanim staniesz się ode mnie bogatszy.
0:11:36: Id, napędzaj rikszę. Dawaj.
0:11:38: I patrz na drogę, a nie nij.
0:11:40: No dalej. | - Tak.
0:11:41: Ostrożnie.
0:11:58: Gratulacje. Gratulacje.
0:12:01: Masz. Masz.
0:12:03: Tylko czyć samochód.
0:12:05: Ty też masz.
0:12:07: Wujku. | - O kierowco riksz!
0:12:11: Chod.
0:12:12: Co to jest... | - Masz tu słodycze.
0:12:16: Twój sen nie pozwolił mi spać.
0:12:20: Tak.
0:12:21: Dużo o tym mylałem.
0:12:23: I rano sprzedałem wszystkie riksze.
0:12:27: Spójrz.
0:12:29: Ten samochód pojedzie do Delhi, a ten do Manali.
0:12:32: A ten do Ladakhu.
0:12:34: Ale moje pienišdze były w rikszy!
0:12:37: Wszystko sprawdziłem.
0:12:39: Nic w niej nie było.
0:12:41: Trzymałem je pod siedzeniem.
0:12:43: Ty kretynie, czy kto trzyma pienišdze pod siedzeniem?
0:12:46: Komu dałe tš rikszę?
0:12:47: Jak on się nazywał?
0:12:49: Tak, Neetu Singh.
0:12:50: Właciciel garażu.
0:12:51: Wzišł wszystkie riksze dzi rano.
0:12:55: le zrobiłe.
0:12:57: Ty draniu.
0:12:58: Karmię cię słodyczami a ty mnie obwiniasz?
0:13:02: To moje zarobki z ostatnich 6 lat!
0:13:05: Te pienišdze sš dla mnie bardzo ważne.
0:13:07: Hej ty.
0:13:08: To dla mnie bardzo ważne. | - Wyrzuć go stšd.
0:13:10: Zarobiłem te pienišdze dzięki ciężkiej pracy.
0:13:12: Wyno się. | - Posłuchaj mnie.
0:13:13: Pracowałem przez szeć lat! | - Wyno się.
0:13:15: 60,000 to dużo pieniędzy.
0:13:17: Wyno się.
0:13:19: Kierowco riksz. Przeszkadzasz mistrzowi.
0:13:29: Garaż Neetu Singha.
0:14:00: Kto poprosił Cię by trzymał pienišdze w rikszy?
0:14:03: Jeli je tam trzymałe to już po pienišdzach.
0:14:07: Straciłe 60,000 rupii.
0:14:09: Bhatti wisnšł twoje pienišdze.
0:14:12: Masz, wypij.
0:14:14: wisnšł ci pienišdze.
0:14:17: Bhatti.
0:14:19: Wypij, czego mylisz? Pij.
0:14:22: Pij.
0:14:24: Pij.
0:14:25: Pomyl o Bhatti i wypij.
0:14:28: Jeszcze.
0:14:40: Całkowicie zrujnował swoje nadzieje.
0:14:45: Bhatti wisnšł  pienišdze.
0:14:48: Bhatti gwizdnšł ci pienišdze.
0:15:09: Chod, kochanie.
0:15:10: Moja córka. To ona.
0:15:14: Wujku.
0:15:16: Usišd. Chod.
0:15:19: Chod.
0:15:24: Wujku.
0:15:31: Masz. | - Proszę.
0:15:50: Bhatti wydaje swojš córkę za mšż za twoje pienišdze.
0:16:00: Teraz id i zatańcz na lubie jego córki.
0:16:06: więtuje za moje pienišdze.
0:16:08: Bhatti!
0:16:14: Ty, ryksiarz?
0:16:16: Jak miesz tu wchodzić?
0:16:18: Bhatti! | - Jeste pijany?
0:16:21: Wyno się. | - Nie.
0:16:23: Jestem kompletnie pijany. | - Powiedziałem wyno się.
0:16:25: Słuchaj, po prostu zwróć mi moje pienišdze, to wszystko.
0:16:28: Jakie pienišdz?
0:16:29: Znów gadasz te same głupoty?
0:16:31: Wyno się stšd.
0:16:32: Zwróć moje pienišdze, bo...!
0:16:34: Grożisz mi, co?
0:16:36: Co zrobisz? Co zrobisz?
0:16:39: Jeste odemnie starszy, co mogę zrobić?
0:16:42: Tak. Wyno się stšd.
0:16:45: Ja...
0:16:46: ...wezmę ten wielki fotel i...!
0:16:48: Zostaw to!
0:16:51: Wyrzucić go.
0:16:54: Zostawcie mnie.
0:16:56: Wyrzucić go.
0:16:58: Uderzcie go!
0:17:02: Wycišgnšł pistolet! Zastrzelcie go!
0:17:09: Strzelił. Strzelił.
0:17:19: Chcę moje pienišdze, będę liczył do trzech.
0:17:23: Albo cię zastrzelę.
0:17:24: Oh, więc teraz będziesz liczyć.
0:17:26: To nie jest pistolet na wodę! Nie gramy w Holi.
0:17:30: Jeden.
0:17:31: Niech kto powstrzyma tego człowieka. | - Nie martw się.
0:17:34: Popatrz jak mu się ręce trzęsš.
0:17:36: Jeli będzie strzelał w lewo to trafi w prawo!
0:17:38: Ale my jestemy na prawo! | - Cichoj!
0:17:41: Dwa! | - Spójrzcie jak drży.
0:17:42: Strzelaj!
0:17:46: Ty kretynie.
0:17:47: Niech kto mu da wódkę czy co!
0:17:49: Dwa! | - Strzelaj!
0:17:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin