00:01:26:Kopalnia miedzi "MEGA DENG", INDIE 00:01:34:Ostro�nie! 00:01:40:Witaj przyjacielu! 00:01:41:Dobrze ci� widzie�!|- Dzi�ki. 00:01:45:To nie mo�e by� Ajit. 00:01:46:Ale ur�s�|Nies�ychane. 00:01:49:Mam nadziej�,|�e jeste� g�odny, Adrian. 00:01:50:Umieram z g�odu|Co s�ycha�, Aparna? 00:01:52:Zrobi�am t� ryb� w curry|tak jak lubisz. 00:01:54:Nie mog� si� doczeka�. 00:01:56:Jest coraz pi�kniejsza|za ka�dym razem jak j� widz�, 00:01:58:Racja? 00:01:58:Dziwne, prawda? 00:02:00:Ale ta jej ryba|nadal smakuje okropnie. 00:02:03:By�e� tajemniczy|jak rozmawiali�my przez telefon. 00:02:05:Czemu nie pojecha�e�|na konferencj�? 00:02:07:Poka�� panu. 00:02:08:Satnam. M�w mi po imieniu. 00:02:17:Jak nisko musimy zjecha�? 00:02:19:3300 metr�w. 00:02:21:W ca�ych Indiach szuka�em|tego wykopaliska. 00:02:24:Kiedy� by�a najg��bsz� kopalni�|miedzi na �wiecie. 00:02:31:Pami�tasz mojego brata, Gurdeep'a?|Studiuje teraz. 00:02:33:Namaste, Dr Helmsley, sir. 00:02:35:Adrian. M�w mi Adrian. 00:02:40:Nie nalewaj za du�o, ok? 00:02:44:Jak mo�na pracowa�|w takim gor�cu? 00:02:47:I tak nie jest dzi� najgorzej|przyjacielu. 00:02:48:Czasami jest tu ponad|48�C. 00:02:52:Poznaj|Dr Lokesha 00:02:53:Cz�onka wydzia�u fizyki kwantowej|Uniwersytetu w Chennai 00:02:56:- Namaste|- Dr Helmsley 00:03:00:Z czym mamy do czynienia? 00:03:03:Te neutrina zachowuj� si� normalnie|Brak masy, 00:03:06:Brak �adunku elektrycznego.|Przechodz� przez 00:03:08:Zwyk�� materi�|prawie nie poruszone. 00:03:10:Wg. Twojej wiadomo�ci|ich liczba si� podwoi�a 00:03:11:Po ostatnich wybuchach na s�o�cu. 00:03:13:To by�o tydzie� temu. 00:03:16:Ale to sta�o si�|dwa dni temu. 00:03:23:Najwi�ksze wybuchy s�oneczne|w historii ludzko�ci. 00:03:26:Przyczyni�y si� do wyst�pienia|najwi�kszej liczby nautrin 00:03:28:Jak� kiedykolwiek zarejestrowali�my. 00:03:30:M�j Bo�e. 00:03:35:Ale nie to martwi mnie|najbardziej, Adrian. 00:03:37:Pierwszy raz w historii 00:03:40:Nautrina powoduj�|reakcje fizyczne 00:03:45:To niemo�liwe. 00:03:51:Tak jest przyjemnie! 00:03:55:Chod� za mn�. 00:04:01:Nie uwierzysz w to. 00:04:04:Ten zbiornik wodny|si�ga kolejne 2km w d�. 00:04:09:Zdaje si�, �e neutrina|pochodz�ce ze s�o�ca 00:04:11:Zmutowa�y si� tworz�c|rodzaj cz�steczek nuklearnych. 00:04:21:Rozgrzewaj� one|j�dro Ziemi. 00:04:24:I dzia�aj� jak|mikrofale. 00:04:37:Panie i panowie.|Jak obiecywali�my: 00:04:40:Nie b�dzie przemowy! 00:04:43:Tylko podzi�kowanie. 00:04:45:Poniewa� dzi�, dzi�ki waszej|wyj�tkowej hojno�ci, 00:04:48:Zebrali�my|1.7 milliona dolar�w. 00:04:56:W porz�dku. 00:04:58:- Pracuj� dla Bia�ego Domu.|- Nie obchodzi mnie dla kogo pan pracuje. 00:05:00:Wst�p wy��cznie w garniturach. 00:05:02:Scotty! 00:05:04:Hej, Adrian, My�la�em, �e jeste� w Indiach 00:05:07:Co si� sta�o? 00:05:08:- Potrzebuj� twojej marynarki|- Co? 00:05:09:Musz� pogada� z Anheuserem 00:05:10:- Nie dam ci...|- Daj t� cholern� marynark�! 00:05:12:Bierz. 00:05:19:Ostro�nie! Kosztowa�a|600 dollar�w. 00:05:23:Pan Anheuser? 00:05:25:Pan Anheuser? 00:05:27:Musimy porozmawia�. 00:05:32:Znam pana? 00:05:33:Przepraszam, jestem|Dr Adrian Helmsley 00:05:34:Jestem geologiem|z Z Narodowego Biura 00:05:36:Nauki i Techniki 00:05:39:Wybaczcie. 00:05:41:Czy pan wie, �e to|przyj�cie po��czone ze zbi�rk� pieni�dzy, 00:05:43:A nie zgromadzenie bractwa? 00:05:45:To niezwykle wa�ne. 00:05:46:Zawsze takie jest. Oto, co zrobisz: 00:05:48:Um�wisz mnie,|lub jeszcze lepiej, 00:05:50:Ka�esz swojemu szefowi poruszy� ten temat|na kwartalnym zje�dzie naukowym 00:05:52:To dobry plan. 00:05:55:Podr�owa�em tu przez|ostatnie 20 godzin. 00:05:57:Nie spa�em od dw�ch dni.|Musi pan to przeczyta�! 00:06:00:Musi pan to zrobi� teraz! 00:06:07:Niech zgadn�.|Narodowy kryzys geologiczny? 00:06:12:Wybaczcie. 00:06:30:Komu sk�adasz sprawozdania? 00:06:31:Lico Vasos'owi 00:06:33:Od dzi� ju� nie. 00:06:37:Al, sprowad� samoch�d. 00:06:40:B�dzie pan �a�owa�, �e nie wzi�� prysznica 00:06:42:Zaraz spotka si� pan|z prezydentem. 00:06:43:Co si� dzieje? 00:06:45:Zanie� to do biura. 00:07:03:SZCZYT G8, Kolumbia Brytyjska, 2010 rok 00:07:15:Dzie� dobry. 00:07:17:Chcia�bym pom�wi� na osobno�ci 00:07:18:Z przyw�dcami pa�stw G8. 00:07:23:Pan Koryankowich chcia�by|zostawi� przy sobie t�umacza. 00:07:25:Panie prezydencie,|Zapewniam pana 00:07:28:Pa�ski angielski w zupe�no�ci wystarczy 00:07:31:By zrozumie� to co chc� powiedzie�. 00:07:52:Panie prezydencie. 00:07:57:Sze�� miesi�cy temu, powiadomiono mnie 00:08:01:O przera�aj�cej sytuacji|w, kt�r� 00:08:05:Nie mog�em na pocz�tku uwierzy�. 00:08:07:Jednak�e, 00:08:09:Po��czone badania naszych 00:08:11:Najlepszych naukowc�w, 00:08:14:Potwierdzi�y te przypuszczenia. 00:08:20:�wiat, kt�ry znamy 00:08:25:Wkr�tce dobiegnie ko�ca. 00:08:30:DOLINA CHO MING, TYBET 00:08:36:Budowa tej zapory stworzy|tysi�ce miejsc pracy. 00:08:40:Partia i Kraj pomo�e|wam w przesiedleniach. 00:08:47:Babciu, podaj r�k�. 00:08:48:Gdzie oni nas zabieraj�? 00:08:50:Wszystko b�dzie dobrze. 00:08:56:Bracie! 00:08:57:Babciu, wy�l� ci pieni�dze. 00:09:05:Kto potrafi pisa�? 00:09:07:Kto potrafi czyta�? 00:09:10:Kto potrafi spawa�? 00:09:24:EMPIRE GRAND HOTEL, LONDYN 00:09:42:Czy Wasza Wysoko��|mia� okazj� 00:09:44:Przestudiowa� akta? 00:09:50:Musi pan zrozumie�|Mam du�� rodzin�, Panie... 00:09:54:Isaacs. 00:09:56:Miliard dolar�w|to du�o pieni�dzy. 00:10:00:Zdaje si�, �e cena jest w Euro, 00:10:02:Wasza Wysoko��. 00:10:07:LUWR, PARY� 00:10:19:Pok�adam wiele wiary|w wasz� organizacj�. 00:10:24:To idealna replika, Roland. 00:10:27:Jest zbyt wielu fanatyk�w, 00:10:29:Kt�rzy mogliby j� zniszczy�. 00:10:31:Pomy�l tylko o tych pi�knych 00:10:33:Statuetkach Buddy, kt�re|wysadzili w Afghanistanie. 00:10:36:Nasza Organizacja Dziedzictwa|dokona�a ju� selekcji 00:10:39:Z British Museum|i Hermitage. 00:10:49:Teraz chyba b�dzie bezpieczna. 00:10:52:Ukryta w jakim� bunkrze|w Szwajcarii. 00:10:58:Ca�kowicie bezpieczna, Rolandzie. 00:11:02:Jedynie analiza w podczerwieni|ujawni r�nice. 00:11:06:Ale to wci�� kopia. 00:11:21:/To masowe samob�jstwo|odkry�a ekipa kr�c�ca dokument 00:11:25:/tu, w mie�cie staro�ytnych|Maj�w - Takal 00:11:27:/M�wi si�, �e ofiary,|a widzieli�my ich wiele, 00:11:29:/stosowa�y si� do oblicze� kalendarza Quiche, 00:11:32:/wg. Kt�rego koniec �wiara ma nast�pi� 00:11:34:/21 grudnia|tego roku, 00:11:36:/z powodu destrukcyjnej mocy s�o�ca. 00:11:39:/Dzi�kuj�, Mark. 00:11:40:/Dziwniejsze jest to,|�e dane naukowe rzeczywi�cie potwierdzaj�, 00:11:43:/�e zbli�amy si� do najwi�kszego|s�onecznego przesilenia 00:11:45:/w historii ludzko�ci. 00:11:48:MANHATTAN BEACH, KALIFORNIA 00:11:53:/Wiele ludzi wierzy,|�e Kalendarz Maj�w 00:11:56:/przewidzia�, �e nast�pi|galaktyczne wyr�wnanie... 00:11:59:Jestem trupem. 00:12:12:Hej, Kate, Jestem ju� prawie na autostradzie. 00:12:16:Tak, ju� do was jad�. 00:12:20:Spokojnie.|B�d� tam lada moment. 00:12:24:To maj� by� wakacje|a nie wizyta u lekarza, tak? 00:12:27:Mamy si� dobrze bawi�. 00:12:28:Wiesz co to zabawa,|tak Kate? 00:12:30:Pami�tasz gdzie by�a� 00:12:31:Kiedy przesta�o by� zabawnie? 00:12:36:Mam. 00:12:42:Spray na owady? 00:12:43:No tak, mamy sezon na komary|w Yellowstone. 00:12:46:Wzi��em ich pare. Musz� ko�czy�,|Zasi�g mi ucieka. 00:12:56:Wow, stary. Popatrz na to! 00:13:00:Chore... 00:13:06:Merrill, m�wi�am ci. 00:13:08:Musimy wyprowadzi� si�|do Wisconsin. 00:13:11:/Te mini trz�sienia ziemi|naprawde mnie denerwuj�, Randy. 00:13:15:/Daj spok�j to ma�a szczelina,|w niczym nam nie przeszkodz� 00:13:17:/takie p�kni�cia,|mamy od tego chirurg�w plastycznych 00:13:20:/Bez jaj. Podzi�kujmy Bogu|za te kubki odporne na wstrz�sy. 00:13:23:/Pokazuj� prawdziw� natur� nas,|Kalifornijczyk�w. 00:13:25:/Nie pochylimy si� nad tymi ma�ymi|niedogodno�ciami jak szczeliny w ziemi. 00:13:29:/Masz jak�� �mieszn� histori�|o mini-trz�sieniu? 00:13:31:/Zadzwo� do Lisy i Randiego pod 555... 00:13:41:- Cze�� tatusiu!|- Cze�� kochanie 00:13:43:- Jak sie masz skarbie?|- Dobrze 00:13:45:Jackson, co to jest?|- Nie m�w tak do mnie. 00:13:48:Jestem twoim tat�. 00:13:51:Zabierasz ich na kemping limuzyn�? 00:13:54:Ok. Super. Co z twoj� tymczasow� prac�? 00:13:58:Mam troch� wolnego, wi�cej czasu na pisanie. 00:14:00:A spanie, czy spa�e� ostatnio? 00:14:08:- Witaj Jackson.|- Hej 00:14:09:- Niez�a bryka.|- Dzi�ki. 00:14:11:Mi�ej podr�y. Uwa�ajcie na nied�wiedzie. 00:14:14:- Pa, Gordon|- Kocham ci�, skarbie. 00:14:16:Pa. 00:14:17:Ok, wi�c...|- Ty mu powiedz. 00:14:21:Co takiego? 00:14:22:Musi to nak�ada� ka�dej nocy|zanim po�o�y si� spa�. 00:14:24:Wci��? 00:14:26:Tak, twoja 7-letnia c�rka wci�� si� moczy. 00:14:28:Powiniene� chyba o tym wiedzie� 00:14:30:- Kocham ci�|- Kocham ci�, mamo. 00:14:32:- Hej|- W porz�dku? 00:14:37:Naprawd� czekali na to|spotkanie z tob�. 00:14:39:Wiem. 00:14:40:Nie sied� ca�y czas przy laptopie. 00:14:41:Jasne. 00:14:47:Kocham ci�! 00:14:52:- Wi�c tym razem p�yniemy do Japonii.|- No i? 00:14:55:Mo�esz odwiedzi� syna, Will. 00:14:57:Witam drogie panie! 00:15:00:Czy ty w og�le mnie s�uchasz? 00:15:01:Niestety tak, Harry. 00:15:03:S�ysza�em od Audrey, �e zosta�e� dziadkiem. 00:15:05:Mo�esz nie wtyka� nosa w moje osobiste �ycie? 00:15:08:Dzia�asz mi na nerwy, stary.|Tu jeste�my. 00:15:11:Po�lubi� Japonk�,|czemu uwa�asz to za koniec �wiata? 00:15:14:Daj spok�j Tony, powiniene� przynajmniej si� z nim zobaczy�. 00:15:16:- Widujesz si� z synem?|- Nie tak cz�sto jakbym chcia�. 00:15:19:Stolica jest daleko, ale du�o rozmawiamy przez telefon 00:15:22:O czym? 00:15:23:O �yciu.|O tym, jakie jest kr�tkie. 00:15:48:Co to u licha by�o? 00:15:57:- Halo?|- Laura? 00:16:00:/Laura, s�yszysz mnie? 00:16:01:Roland, to ty? 00:16:03:/Laura, ok�amali nas. 00:16:05:Ustali�em konferencj� prasow� na jutro. 00:16:08:Powiem wszystkim prawd�|o tym co tak naprawd� si� dzieje. 00:16:10:/O czym ty m�wisz? 00:16:12:Dzie�a sztuki...
ewcyntu