00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:16:Ambasadorze Mollari, musimy om�wi�|traktat w sprawie sektora Eufrat. 00:00:21:Drogi komendancie, to nie jest|ani dobry czas, ani dobre miejsce. 00:00:24:Owszem, ale od tygodnia|unika pan tego tematu. 00:00:27:Jutro, o dziesi�tej rano, oczekuj�|rozpocz�cia negocjacji z Narnami. 00:00:34:Chyba, �e wolicie rozs�dek|i rezygnujecie z roszcze�. 00:00:38:- Pr�dzej uca�uj� jovia�skiego kornika!|- Ca�owa� pan ju� gorsze rzeczy. 00:00:44:Tak, a pan mo�e poca�owa�|mnie w moj� centauryjsk�... 00:00:47:Ach, panowie, w�a�nie na to czekam!|Siadajcie, tego nie mo�na przegapi�. 00:01:06:Czy� nie jest doskona�a? 00:01:13:Panowie, czy� kobiety nie s�|najwspanialszym darem �ycia? 00:01:20:Tutaj mog� si� z panem zgodzi�. 00:01:26:Ambasadorze G'Kar! 00:01:31:Jestem Ko D'ath, nowa szefowa|pa�skiego korpusu dyplomatycznego. 00:01:35:A tak, spodziewa�em si�, �e dotrzesz|tu dopiero za par�... dni. 00:01:38:Chcia�am ju� zaj�� si� prac�,|wi�c przylecia�am wcze�niej. 00:01:43:Pan Garibaldi powiedzia�, �e|znajd� pana w tym... przybytku. 00:01:49:Tak, pan Garibaldi bywa|bardzo pomocny. 00:01:52:Hej, plamko, mo�e razem|skoczymy zbada� ten sektor? 00:02:04:�mie�. 00:02:07:Musisz by� zm�czona d�ug� podr�. 00:02:10:Zaprowadz� ci� do twojej kwatery. 00:02:18:Wie pan, czasem niemal|jest mi go �al. 00:03:00:/By� to pocz�tek Trzeciej Ery Ludzko�ci, 00:03:04:/dziesi�� lat po wojnie Ziemian z Minbari. 00:03:07:/Projekt Babilon by� spe�nieniem marzenia. 00:03:10:/Mia� zapobiec kolejnej wojnie,|/b�d�c miejscem 00:03:13:/w kt�rym ludzie i obcy mogli|/pokojowo rozstrzyga� swoje spory. 00:03:17:/To bezpieczna przysta� i drugi dom|/dla dyplomat�w, awanturnik�w, 00:03:22:/przedsi�biorc�w i w�drowc�w... 00:03:25:/Dla Ziemian i obcych, otoczonych|/milionami ton wiruj�cego metalu. 00:03:31:/Samotnych, po�r�d nocy. 00:03:34:/Bywa tu niebezpiecznie, 00:03:36:/ale to nasza ostatnia, najlepsza|/szansa na utrzymanie pokoju. 00:03:39:/Oto historia ostatniej stacji Babilon. 00:03:43:/Jest rok 2258.|/Stacja Babilon 5. 00:03:54:wyst�puj�: 00:04:26:FIOLETOWE ARCHIWUM 00:04:30:Sprawdzian kana��w ��czno�ci. 00:04:34:/Sprawdzanie ��czno�ci w toku. 00:04:37:/Wykryto anomali�.|/Oznaczam. 00:04:42:Co jest? 00:04:46:- Garibaldi do Sinclaira.|/- S�ucham? 00:04:49:Odkry�em nieautoryzowan� ��czno��|z Ziemi� na kanale z�otym. 00:04:53:/Powiadom Ivanov�.|Odezw� si�, gdy b�d� wolny. 00:05:00:To sp�nienie jest skandaliczne! 00:05:02:Domagam si� ukarania ambasadora|Mollari za ignorowanie protoko�u! 00:05:08:Ch�tnie to zrobi�, je�li w ko�cu przyjdzie. 00:05:11:- Panie Cotto...|- Tak! 00:05:15:Prosz� wezwa� go jeszcze raz. 00:05:18:Pr�bowa�em trzy razy.|Nie odpowiada. 00:05:23:Prosz� spr�bowa� ponownie. 00:05:32:Przepraszam na chwil�. 00:05:47:- Przepraszam...|- Wszystko w porz�dku? 00:05:49:Musia�am na chwil� wyj��.|Tak silne emocje trudno zablokowa�. 00:05:56:Te rozmowy s� dla pana|bardzo wa�ne, prawda? 00:05:59:Ziemi zale�y na pokoju.|Mnie r�wnie�. 00:06:02:To udowodni, �e Babilon 5|spe�nia swoje zadanie. 00:06:05:O ile uda si� ich zmusi� do wsp�pracy. 00:06:08:Londo i G'Kar wiedz�, �e pokojowe|rozwi�zanie jest bardziej korzystne. 00:06:13:I tutaj pani wkracza. 00:06:14:Przejrzy pani na wylot ich k�amstwa,|zostawiaj�c tylko nieuniknion� prawd�. 00:06:19:- Chyba s� szanse powodzenia.|- Owszem. 00:06:22:O ile Londo wreszcie si� zjawi. 00:06:35:Wielki Stw�rco... 00:06:37:Przez chwil� s�dzi�em, �e nie �yj�. 00:06:39:Przed chwil� by�e� bardzo �ywy. 00:06:47:Ty mnie pobudzasz do �ycia,|moja fontanno nami�tno�ci! 00:06:51:Chocia� tyle mog� zrobi� dla|Republiki, panie ambasadorze. 00:06:54:Nie znosz�, gdy mnie tak nazywasz. 00:06:57:Jestem Centauri!|Tw�j tytu� mnie cieszy! 00:07:02:Tak, jak i ciebie. 00:07:05:Wi�c chcesz tylko mojego tytu�u? 00:07:08:Nie chc� nic poza tym, co otrzymuj�. 00:07:13:A co takiego otrzymujesz, Adiro? 00:07:17:Starego, zu�ytego Republikanina...|Marz�cego o lepszych czasach. 00:07:22:Dzi�ki tobie, s� to moje lepsze czasy. 00:07:33:Szukaj� ci�. 00:07:35:Musz� i��. 00:07:47:Czego chcesz, ty pyzaty|zab�jco rado�ci?! 00:07:51:Ponad godzin� temu mia� pan|zacz�� negocjacje z Narnami. 00:07:56:Komendant Sinclair mocno si� zdenerwowa�. 00:07:58:G'Karowi dobrze zrobi czekanie.|Ale Sinclairowi powiedz, �e ju� id�. 00:08:04:Vir! 00:08:05:Ma na mnie czeka� gor�ca jala! 00:08:17:Przesadza pan, Garibaldi. 00:08:19:- Mo�e by� wiele przyczyn.|- Na przyk�ad? 00:08:22:- B��d komputera, impuls magnetyczny...|- Sprawdzi�em to. 00:08:24:Mo�e kt�ry� z ambasador�w chcia�|zaoszcz�dzi� par� kredytek? 00:08:27:A mo�e to robota istot,|kt�re nazywamy chochlikami? 00:08:31:Kapitanie, z kana��w z�otych mo�na|korzysta� tylko za zgod� komendanta. 00:08:36:Nikt, opr�cz ambasador�w i starszych|oficer�w, nawet nie wie o ich istnieniu. 00:08:39:Je�li kto� si� do nich w�ama�,|zagro�one jest bezpiecze�stwo ��czno�ci. 00:08:42:- Parias prosi o zgod� na start.|- Skierujcie Balozjan do doku H. 00:08:47:Parias mo�e startowa� o dwunastej. 00:08:50:Wiem, �e to problem, ale jeden|przekaz nie oznacza spisku. 00:08:54:Poinformowa� mnie pan, wi�c zajm� si�|tym, gdy pozwol� mi na to obowi�zki. 00:08:58:W mi�dzyczasie, proponuj� obserwowa�|z�ote kana�y, mo�e sytuacja si� powt�rzy. 00:09:02:- Ju� si� tym zaj��em.|- Mo�emy wi�c sko�czy� rozmow�. 00:09:16:Witam. 00:09:18:Szczerze przepraszam za sp�nienie.|Zatrzyma�y mnie sprawy najwy�szej wagi. 00:09:23:G'Kar...|I wspania�a panna Ko D'ath. 00:09:30:Jak mi�o zn�w pani� widzie�. 00:09:35:Jeste� prawdziwym skarbem, Vir. 00:09:39:To co? Zaczynamy? 00:09:48:- Szcz�liwa?|- Trakis! 00:09:52:Rozumiem, �e dobrze ci idzie|z ambasadorem? 00:09:55:Tak. 00:10:00:Wi�c dlaczego nie zdoby�a� jeszcze|jego fioletowego archiwum? 00:10:04:To trudne.|On mi nie ufa. Ja... 00:10:08:Zapominasz si�, Centauri... 00:10:11:Niewolnikowi nie wolno|ok�amywa� w�a�ciciela. 00:10:16:Trakis, prosz�...|Prosz�... 00:10:24:Czy wiesz, jakim cudem g�upiec taki,|jak Mollari, ma tak wielkie wp�ywy? 00:10:28:Jego r�d od lat zbiera� brudy|na temat innych rod�w. 00:10:33:Jak zreszt� wszystkie szlacheckie|rody wielkiej Republiki Centauri. 00:10:39:To taka ich gra. 00:10:42:Szept w ciemno�ciach...|N� w plecach... 00:10:46:Nie wszyscy Centauri s� tacy! 00:10:49:Tak. I ko�cz� jak ty.|Bez rodziny, powa�ania czy w�adzy. 00:10:55:Jako niewolnicy. 00:11:00:To archiwum mo�e pogr��y�|wszystkie rody Republiki. 00:11:05:Narnowie dobrze za nie zap�ac�. 00:11:08:Chc� je mie� jeszcze dzi� wieczorem. 00:11:13:U�yj sondy umys�u. 00:11:18:Umiesz przecie�. 00:11:30:Adiro, to nie takie straszne. 00:11:32:Gdy wykonasz zadanie,|odzyskasz wolno��. 00:11:35:Ambasadorowi zostan�|mi�e wspomnienia. 00:11:38:A ja chwyc� centauryjskie|imperium za gard�o. 00:11:57:Otw�rz. 00:12:00:Gwiezdne koronki! Nie widzia�am ich,|odk�d opu�ci�am Davo! 00:12:06:- Sk�d je wzi��e�?|- Kaza�em je dla ciebie wyhodowa�. 00:12:31:- Co to jest?|- Otw�rz, to si� przekonasz. 00:12:43:Pi�kna. 00:12:44:Pochodzi z pocz�tk�w Republiki. 00:12:47:By�a w�asno�ci� za�o�ycielki|mojego rodu. 00:12:50:Kobiety m�drej, silnej|i bardzo pi�knej. 00:12:55:Przechowuj� j� od lat. 00:13:00:- Nie mog� jej przyj��.|- Ale� musisz! 00:13:04:Nalegam, a wiesz, �e jestem uparty. 00:13:09:No ju�. 00:13:14:�mia�o. 00:13:21:�licznie. 00:13:24:Zam�wi� jak�� kolacj�?|Pewnie jeste� g�odny. 00:13:28:Bardzo. 00:13:30:A po ca�ym dniu sp�dzonym z G'Karem,|ch�tnie wbij� w co� z�by. 00:13:36:Ale mo�e zjemy gdzie� indziej? 00:13:40:- Chyba �artujesz?|- Bynajmniej. 00:13:43:Zarezerwowa�em ju� stolik|w "Na �wie�ym Powietrzu". 00:13:46:To najlepsza restauracja na stacji! 00:13:49:Co inni powiedz�, gdy ujrz� nas razem? 00:13:55:Powiedz�, �e ambasador Mollari|ma wielkie szcz�cie. 00:14:02:Centauri ca�e �ycie po�wi�caj� pozorom,|pozycji, statusowi, tytu�om. 00:14:08:Te elementy nas okre�laj�. 00:14:11:Jednak, gdy zagl�dam|pod mask�, kt�r� nosz� 00:14:16:widz� tylko pustk�... 00:14:19:Wtedy my�l� o tobie i m�wi� sobie: 00:14:25:do diab�a z pozorami. 00:14:41:Cholerni Dodgersi... 00:14:45:/Kana� z�oty aktywny. 00:14:47:/Rozpocz�to namierzanie. 00:14:53:/Namierzono. 00:14:55:/- Operator: BellCorp, numer 57930...|- Mam ci�, ty... 00:15:01:/Uwaga! Wykryto Logiczne|/Oprogramowanie Defensywne. 00:15:05:LOD? Cholera!|Cholera! 00:15:12:Wspaniale tu. 00:15:15:Napracowa�a� si� dzisiaj,|wi�c nale�y ci si�. 00:15:18:Tylu k�amstw nie wyczuwa�am|od czasu pracy w Biurze Politycznym. 00:15:23:- Za� Londo...|- Co z nim? 00:15:26:- Jego my�li by�y mocno...|- Mocno co? 00:15:33:- Erotyczne.|- Nie dziwi� si�. 00:15:50:Garibaldi, zn�w przyklei� si� pan|do mojej konsoli? 00:15:53:- Nasz chochlik znowu dzwoni�.|- Namierzy� go pan? 00:15:56:Na tyle, by wiedzie�, �e rozmawia�|z Konsorcjum Rosyjskim. 00:15:58:Potem zablokowa� mnie|programem defensywnym. 00:16:01:- Takie co� wyjdzie na czujnikach.|- Wiem o tym. 00:16:06:/Nie wykryto programu defensywnego. 00:16:10:Co takiego?|To niemo�liwe. 00:16:13:Poka� nieautoryzowane przekazy|na kanale z�otym. 00:16:16:/Brak danych o takich przekazach. 00:16:20:Mo�e to wytw�r pa�skiej wyobra�ni?|Takie pod�wiadome wo�anie o pomoc? 00:16:32:- Jak si� podoba�a kolacja?|- By�a wspania�a. 00:16:37:Mo�e si� troch� odpr�ysz, 00:16:41:a ja przygotuje drinki. 00:16:44:Doskona�y pomys�. 00:17:24:Za kolejne takie wieczory. 00:18:12:Londo, s�yszysz mnie? 00:18:17:Adiro, go��beczku...? 00:18:23:Londo, podaj mi kod dost�pu do|twojego fioletowego archiwum. 00:18:30:Podaj! 00:18:34:Potr�jny kod...|Wino, kobiety, �piew... 00:19:12:/Polecenie? 00:19:16:/Potr�jny kod...|/Wino, kobiety, �piew... 00:19:22:/Archiwum fioletowe otwarte. 00:19:29:Skopiuj wszystkie dane na kryszta�. 00:19:37:/Kopiowanie zako�czone. 00:19:59:Przepraszam, Londo. 00:20:40:Morderco! �otrze!|Przesta� ha�asowa�! 00:20...
K.wolak2