Jamblich.pdf

(997 KB) Pobierz
Microsoft Word - jamblich.doc
J A M B L I C H
O Ż Y C I U P I T A G O R E J S K I M
E
M M I V ®
11397541.001.png 11397541.002.png
2
Tłumaczyła Janina Gajda – Krynicka
3
Jamblich
O życiu pitagorejskim
Rozdział I
Jest zwyczajem wszystkich ludzi roztropnych przy każdym przedsię-
wzięciu związanym z filozofią przywołać na pomoc boga; a zatem tym
bardziej godzi się to uczynić, gdy chodzi o tę filozofię, która słusznie
i sprawiedliwie wzięła miano od boskiego Pitagorasa. A ponieważ
wzięła ona swój początek od bogów, nie wolno wręcz podejmować prób
opisania jej inaczej, jak tylko z bogów pomocą. Ponadto jej piękno
i wielkość przekracza możliwości ludzkiego [pojmowania], tak że nie
można jej zrozumieć od razu, lecz tylko wtedy ktoś może z niej coś
pochwycić, gdy za łaskawym przewodnictwem bogów powoli krok za
krokiem i w ciszy umysłu będzie się do niej zbliżał. Z powyższych
powodów zatem, uprosiwszy bogów, by kierowali naszym przedsię-
wzięciem i powierzywszy się im całkowicie, idziemy [pisząc] za ich
rozkazami, nie troszcząc się zgoła o to, że szkoła ta przez długi już czas
była zapomniana, ukryta pod obcymi naukami i tajemnymi symbolami,
pogrążona w cieniu przez podrabiane i fałszywe pisma, jak i przez wiele
tego rodzaju przeciwności. Wystarcza nam bowiem wola bogów,
z których pomocą można pokonać jeszcze większe od tych trudności
i przeszkody. Po bogach zaś za przewodnika postawimy sobie twórcę
i ojca tej boskiej filozofii, przedstawiwszy na początku krótko Jego
pochodzenie i ojczyznę.
4
Rozdział II
Powiadają, że Ankajos, mieszkaniec [miasta] Same na Kefallenii,
pochodził od Zeusa, ponieważ taką opinię zjednała mu jego dzielność
i wielkość duszy; roztropnością bowiem i sławą przewyższał innych
Kefallenijczyków. Jemu to miała nakazać wyrocznia Pytii, by zebrał
osadników z Kefallenii, Arkadii, Tessalii i dołączywszy do nich
mieszkańców Aten, Epidauros i Chalkis, poprowadził ich wszystkich,
by założyli kolonię na wyspie nazywanej ze względu na urodzajność
ziemi Melamfyllos; [wyrocznia poleciła mu również], by nazwał [założone
przez siebie] miasto Samos, od Same na Kefallenii. Treść zaś
wyroczni była następująca:
Nakazuję ci, Ankajosie, osiedlić się w Samos, zamiast w Same,
na morskiej wyspie; nosi ona nazwę Fyllas.
Dowodem na to, że osadnicy pochodzili z wymienionych miejsc, jest
nie tylko kult bogów i obrzędy religijne, ponieważ zostały przeniesione
z miejsc, z których przybyli ludzie, lecz także związki pokrewieństwa
i wspólne biesiady, które mają zwyczaj urządzać Samijczycy.
Mówią więc, że Mnesarchos i Pythais, rodzice Pitagorasa, wywodzili
się z domu i rodu założonego przez Ankajosa, założyciela kolonii. Dla
tej to właśnie zacności rodu, znanej wśród współobywateli, jakiś poeta
samijski powiada, że [Pitagoras] był synem Apollina, mówiąc:
Pythais, najpiękniejsza spośród mieszkanek Samos,
zrodziła Apollinowi Pitagorasa, miłego Zeusowi.
Warto opowiedzieć, jak rozpowszechniła się ta opowieść: Mnesar-
chosowi, przebywającemu w Delfach dla handlu wraz z żoną, której
ciąża nie była jeszcze widoczna, gdy zasięgał rady wyroczni w sprawie
żeglugi do Syrii, Pytia przepowiedziała, iż wyprawa będzie po jego myśli
i przyniesie mu zysk, żona zaś, już brzemienna, urodzi syna, który
pięknością i mądrością przewyższy wszystkich i przyniesie wielki
pożytek rodzajowi ludzkiemu we wszystkim, co dotyczy życia. Mnesar-
chos zaś — wywnioskowawszy, że bóg nie udzieliłby wyroczni nie
5
pytającemu o dziecko, gdyby nie miał w stosunku do niego wspaniałych
zamysłów, i że będzie ono obdarzone boskimi darami — ze względu na
dziecko i na wieszczkę [Pytię] natychmiast zmienił imię żony z Parthenis
na Pythais. Gdy zaś w Sydonie w Fenicji urodziła, narodzonego syna
nazwał Pitagorasem, ponieważ [jego przyjście na świat] zostało przepo-
wiedziane przez [Apollina] Pytyjskiego. Należy bowiem odrzucić [prze-
kazy] Epimenidesa 1 , Eudoksosa 2 i Ksenokratesa 3 , którzy mniemają, iż
wtedy właśnie Apollo obcował z Parthenis i z nie brzemiennej uczynił
brzemienną, a [następnie] obwieścił nowinę ustami wieszczki. W to
bowiem w żadnym wypadku nie należy wierzyć. Wszelako nikt, kto
wyciąga wnioski z samych narodzin i z mądrości duszy Pitagorasa, nie
może podawać w wątpliwość tego, że Jego dusza, pozostająca we władzy
Apollina, czy to jako Jego towarzyszka, czy też w jakiś inny sposób
z nim związana i połączona, została zesłana ludziom. Tak mówi się
o Jego pochodzeniu.
Gdy zaś Mnesarchos powrócił z Syrii na Samos z ogromnym zyskiem
i wielkim bogactwem, wzniósł świątynię Apollinowi Pytyjskiemu,
[uczciwszy go] napisem, a chłopca wykształcił we wszelakich najgodniej-
szych naukach, powierzywszy Go i oddawszy na wychowanie Kreofilo-
sowi 4 i Ferekydesowi Syryjczykowi 5 , i wreszcie niemal wszystkim
przełożonym świątyń, by mógł być dostatecznie, stosownie do swych
możliwości, biegły również w sprawach boskich. Został najlepiej
i najpiękniej wychowany i wykształcony spośród wszystkich ludzi,
o których się pamięta, jak też [stał się] najbardziej [pod tym względem]
godny boga. Po śmierci ojca wzrastał w powagę i opanowanie, a jeszcze
jako młodzieniec był uważany za godnego szacunku i czci nawet ze
strony najstarszych; gdy Go oglądano lub słuchano, przyciągał ku sobie
wszystkich i wbudzał podziw w każdym, na kogo spojrzał, tak że wielu
1 Por. Porfiriusz, Żywot Pitagorasa, przypis 32, na s. 13 niniejszego wydania.
2 Por. tamże, przypis 13.
3 Ksenokrates, żyjący w latach 396-314 p.n.e., był w latach 339-314 kolejnym po
Speusipposie następcą Platona w Akademii. Napisał wiele nie zachowanych pism,
komentujących naukę Platona, w których sporo uwagi poświęca Pitagorasowi.
4 Por. Porfiriusz, op. cit., przypis 3, na s. 3 niniejszego wydania.
5 Por. tamże, przypis 2,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin