00:00:00:Film Road Trip 00:00:54:Witamy na Uniwersytecie Ithaca. 00:00:57:To tutaj. To o czym m�wili�my. 00:00:59:Oprowadz� was dzisiaj. 00:01:01:Poka�� wam wszystko|co musicie zobaczy�|i du�o wi�cej. 00:01:04:To jest centrum uniwersytetu. 00:01:06:Przyzwyczaicie si�. 00:01:09:To miejsce w kt�rym|b�dziecie si� spotyka�| z kolegami i przyjaci�mi. 00:01:13:Zbierzcie si� wok� mnie.|Trzymajcie si� blisko. 00:01:15:Nie rozchodzcie si�.|Mia�em ju� problemy z tymi co si� rozeszli. 00:01:20:Zgubili si�.|Zgubili si� i potr�ci�a ich ci�ar�wka.|To nic fajnego. 00:01:23:To nic fajnego gdy si� zdarza.|To jest-- 00:01:25:Tak wog�le to to jest|Biblioteka Pami�ci Joseph'a H. Nelsona. 00:01:31:Zosta�a wybudowana, ee--|Zosta�a wybudowana w latach 1600-tnych. 00:01:36:1600-tnych?|Jest napisane, �e w 1951. 00:01:45:To adres, ok?|M�dra dupo. 00:01:48:To wydzia� psychologii. 00:01:51:Co semestr oczekuje si� od was,|�e zg�osicie si� na ochotnika... 00:01:53:do jakich� ostrych eksperyment�w. 00:01:55:Ca�kiem fajne. Dobra rada. 00:01:58:Kiedy przyjdzie wasza kolej, pami�tajcie| �eby ubra� lu�ne ciuchy,|�adnego metalu 00:02:02:i przygotowa� si� na dostanie kilku|mi�ych elektrowstrz�s�w. 00:02:11:W�a�nie nas obserwuj�. 00:02:14:Tam jest wydzia� j�zyka angielskiego. 00:02:16:Widz�,�e wi�kszo�� z was|ju� m�wi po angielsku,|wi�c mo�emy to pomin��. 00:02:20:- Jak d�ugo si� tu uczysz?| - Osiem lat. 00:02:28:Nie wydaje si� �eby� du�o wiedzia� o okolicy.|To najgorsza wycieczka na jakiej by�em. 00:02:31:To najgorsza szko�a.|Czy nic fajnego si� tu nie dzieje? 00:02:34:Dziej� si� tu r�ne fajne rzeczy. 00:02:38:Ten uniwersytet to chyba|najfajniejsze miejsce na �wiecie. 00:02:41:Pewnie dlatego,�e nie by�e� nigdzie indziej. 00:02:47:�miejcie si�. �miejcie si� ile chcecie. 00:02:50:Ale faktem jest, �e jest to miejsce|w kt�rym wydarzy�a si� najfajniejsza historia|na �wiecie. 00:02:55:Ok? 00:02:58:To o go�ciu kt�rego zna�em,|Josh'u Parkerze 00:03:01:i jego dziewczynie Tiffany. 00:03:04:To jedna z najbardziej fascynuj�cych podr�y. 00:03:09:Josh i Tiffany zawsze byli razem, 00:03:12:odk�d byli naprawd� mali. 00:03:16:Wszystko robili razem. 00:03:19:Kiedy�,|gdy Tiff mia�a 10 lat wyci�to jej migda�ki. 00:03:23:Josh zosta� w szpitalu przez 3 dni. 00:03:26:Byli najlepszymi przyjaci�mi. 00:03:28:I w ko�cu to co zacz�o si� jako przyja��... 00:03:31:rozwin�o si� w francuskie lizanko i petting. 00:03:36:Sp�dzali tyle czasu razem,|�e nawet ich psy zacz�y ze sob� chodzi�. 00:03:41:Byli dla siebie przeznaczeni. 00:03:47:Ale po liceum musieli stan��|twarz� w twarz z najwi�kszym wyzwaniem: 00:03:51:zwi�zkiem na odleg�o��. 00:03:58:Josh zapisa� si� tutaj, 00:04:01:a Tiffany posz�a do|szko�y weterenaryjnej w Austin, w Teksasie. 00:04:07:Ale obiecali sobie �e b�d� razem, 00:04:11:�e b�d� codziennie rozmawia�|i utrzymaj� zwi�zek. 00:04:15:Okaza�o si�,�e bedzie to|trudniejsze ni� im si� wydawa�o. 00:04:22:Tiffany! Hej, dziecinko! 00:04:24:O m�j Bo�e!|By�e� niesamowity wczoraj w nocy. 00:04:28:- Nigdy przedtem tak nie szczytowa�am.|- Przesta�... 00:04:31:Powa�nie!|Dzisiaj rano musia�am wzi��� dwie pigu�ki. 00:04:35:Chcesz pom�c mi si� uczy� wiecz�r znowu? 00:04:37:Po co wiecz�r. Chod�my teraz. 00:04:39:Olejmy zaj�cia. 00:05:13:Tiffany ani Carla|nie mog� podej�� do telefonu 00:05:16:ale je�eli zostawisz wiadomo��|oddzwonimy do ciebie. 00:05:18:Hej, Tiff to znowu ja. 00:05:20:Zastanawia�em si� gdzie jeste�.|Ci�gle pr�buj� cie z�apa�. 00:05:24:Wszystko w porz�dku.|Mam nadziej�, �e z�api� ci� p�niej. 00:05:28:Oddzwo� do mnie ok? Pa. 00:05:37:Chcia�em co� doda�|zanim ode�l� to nagranie. 00:05:41:Nie rozmawia�em z tob� od kilku dni. 00:05:43:I my�le,|�e ju� mnie nie lubisz. Nie, �artuj�. 00:05:47:Cze�� ch�opaki.| Ale troch� sie martwi�, 00:05:50:wi�c zadzo� do mnie|jak b�dziesz mog�a, ok? 00:05:52:Barry m�wi "cze��" 00:05:54:zadzwo� jak b�dziesz mog�a,ok?|Teskni�. 00:05:58:- Zadzwo� do mnie, ok? Pa. 00:06:03:- Co jest ch�opaki?|- Niewiele. 00:06:05:- A u ciebie?|- Nic. Ko�czy�em ta�m� dla Tiffany. 00:06:09:Mitch, co robisz? Jeste� g�odny? 00:06:13:Huh ? 00:06:18:- B�dziesz go karmi�?|- Nie, sprawdzam temperatur� w klatce. 00:06:22:Mitch potrzebuje ciep�a. 00:06:28:Mog� wrzuci� mysz? 00:06:31:Mitch jada tylko raz w tygodniu. W soboty. 00:06:33:Mo�e przetniemy mysz na p�, 00:06:37:�eby nakarmi� go teraz i w sobot�. 00:06:41:Raczej nie.| My�la�em �e masz teraz zaj�cia. 00:06:43:Kt�ra godzina?| O cholera. 00:06:47:Mo�esz co� dal mnie zrobi�?| Kiedy sko�czy si� przewija�, 00:06:50:- wy�lesz to za mnie?|- �aden problem. Zostaw to tam. 00:06:52:- Dzi�ki. Narazie ch�opaki.|- Cze��. 00:06:58:- Mo�emy go teraz nakarmi�?|- Nie. 00:07:01:Je�eli si� przeje, to mo�e zdechna�. 00:07:03:I co z tego? Warto by by�o. 00:07:07:- Josh.|- Beth, hej. 00:07:11:- Co s�ycha�?|- Niewiele. 00:07:13:- Gdzie si� podziewa�e�?|- Nigdzie. 00:07:15:Du�o si� uczy�em.|I zacz��em si� zastanawia� nad sensem tego. 00:07:18:Nikt mi nie powiedzia�,|�e bedzie tyle czytania. 00:07:20:- Jasne.|- Tak. 00:07:24:- Idziesz do E.L. dzi� wiecz�r?|- Tak, przyjd�. 00:07:26:Musz� lecie�.|Zaj�cia zacz�y mi si� pi�� minut temu. 00:07:30:- Do zobaczenia wiecz�r.|- Tak. Przepraszam. Wiecz�r. 00:07:39:Interesujesz si� teraz tamtym facetam? 00:07:43:- Nie twoja sprawa Jacob.|- Mog� mu o tym powiedzie�. 00:07:46:- Nie b�dziemy zn�w o tym rozmawia�.|- O czym? 00:07:48:Przesta�. Ty i ja nie jeste�my par�. 00:07:52:Nigdy nie byli�my par� i nigdy nie bedziemy. 00:07:58:W tym tygodniu... 00:08:00:przemy�lcie dialogi Plato z lat �rednich, 00:08:03:tzn. Republik�,|Phaedo, Symposium. 00:08:08:To b�dzie w przysz�ym tygodniu na kolokwium, wi�c... 00:08:14:sugeruj� �eby�cie o tym poczytali. 00:08:15:Jacob, masz co� do dodania? 00:08:19:Chcia�em tylko przypomnie�... 00:08:22:�e kolokwium obejmuje wszystkie tematy zaj��... 00:08:26:tak jak i zalecane lektury. 00:08:30:Bedzie ca�kowicie w formie|esseju wi�c przynie�cie papeteri�.|Lubi� ��t�. 00:08:34:Jest lepsza dla oczu. 00:08:37:Ok, dzi�kuj� Jacob. 00:08:41:Do zobaczenia za tydzie� na kolokwium. 00:08:50:-Josh.|- Tak? 00:08:53:Widzia�em jak uderzasz do Beth.|To z�y pomys�. 00:09:00:- Co?|- Ona do mnie wr�ci. Zawsze wracaj�. 00:09:04:Wi�c panie Parker.|Zamierza pan by� gotowy na kolokwium? 00:09:11:- Tak prosz� pana.|- Lepiej �eby� by�. 00:09:15:Wczoraj przegl�da�em oceny... 00:09:17:i musisz dosta� "czw�r�"|�eby zaliczy� te zaj�cia. 00:09:21:Panie profesorze, ja sprawdzi�em dwa razy.| On potrzebuje 4+. 00:09:23:- Nie uda nam sie tego nagi��.|- Zrozumia�em. 00:09:29:- Odpisz od kogo�.|- Nie da rady, to essej. 00:09:33:Je�eli oblej� te zaj�cia, padnie moja �rednia. 00:09:36:Mog� starci� pomoc finansow�.|I mog� nie dopu�ci� mnie do |nast�pnego semestru. 00:09:39:Masz przesrane.|Wi�c r�wnie dobrze mo�esz przyj��|do mnie dzisiaj na imprez�. 00:09:42:Dobierz si� do Beth|i ciesz sie ostatnim tygodniem na uczelni. 00:09:45:Do nikogo si� nie dobior�.|Obieca�em to Tiffany. 00:09:48:Zainwestowa�em w ten zwi�zek. 00:09:51:Zainwestowa�e�?|Kto ty jeste�, Charles Schwab?|Pos�uchaj sam siebie. 00:09:54:Odda�bym �ycie... 00:09:57:za jeden wiecz�r seksu z t� dziewczyn�. 00:10:00:Wytrzyma�em ca�y czas bez zdrady.|My�l�, �e dam sobie rad�. 00:10:03:Ju� zdradzasz!|Za ka�dym razem gdy zrezygnujesz|z seksu, zdradzasz samego siebie. 00:10:07:Zastan�w sie nad tym.|Jeste� na studiach. 00:10:10:Mo�liwo�� upijania si� i �pania... 00:10:11:oraz r�ni�cia m�odych panienek|maleje z ka�dym dniem. 00:10:16:- Musz� zadzwoni�.|- M�wi� ci. 00:10:19:Przepu�cisz tak� okazj�|to b�dzie ci� nawiedza� do ko�ca �ycia. 00:10:22:Tw�j kutas nigdy ci tego nie zapomni. 00:10:25:Jak my�lisz ma�y cz�owieczku? 00:10:28:Nie chcesz do�wiadczy� czego� nowego? 00:10:31:Nie �atwo by� penisem Josh'a. 00:10:34:Jeste�my tu od dw�ch miesi�cy|a ja si� czuj� jak w �pi�czce. 00:10:37:- Przesta�.|- Chcia�bym by� twoim fiutem E.L.. |To jest m�cz�ce. 00:10:41:Je�eli nic si� nie stanie w najbli�szym czasie,| spakuj� jaja i si� wynios�. 00:10:45:- Wystarczy.|- Halo? 00:10:47:Carla, tu Josh.|Przepraszam �e przeszkadzam.| Jest tam mo�e Tiffany? 00:10:50:Tiffany tu nie ma. 00:10:53:Nie spa�a tutaj wczoraj...znowu. 00:10:56:I by�oby mi�o gdyby jedna godzina|up�yne�a bez twojego telefonu. 00:11:00:- Jasne.|- Je�eli chcia�aby z tob� rozmawia�... 00:11:03:zadzwoni�a by. 00:11:05:Pog�d� si� z tym 00:11:08:- Ale z niej suka!|- Fajna laska? 00:11:15:Nigdy tak d�ugo ze sob� nie mieli�my kontaktu.| Co� jest nie tak. 00:11:18:Znalaz�a sobie kogo� tak jak i ty powiniene�. 00:11:21:Zegar tyka. Zanim sie zorientujesz... 00:11:24:b�dziesz mia� 40 na karku|i b�dziesz musia� p�acic za takie panienki. 00:12:05:Powinienem ci� ostrzec,|�e powszechnie wiadomo... 00:12:08:i� obniza to twoj� zdolno��|do podejmowania decyzji i twoje oczekiwania. 00:12:13:To dobrze. Taki jest plan. 00:12:16:Nie to,to..| Taki jest plan. 00:12:19:- Przynios�e� troch� got�wki?|- Czemu? 00:12:22:- Mamy panienki na sprzeda�.|- Co? 00:12:29:Zaufaj mi.|Chodzi�em do tej szko�y przez siedem lat. 00:12:32:I wiem, |�e kluczem do edukacji na uniwerku... 00:12:37:s� eksperymeny. 00:12:39:Pozw�lcie, �e wam poka��. 00:12:42:To jest aukcja. |Pami�tajcie... 00:12:45:nie kupujecie dziewczyny, 00:12:48:kupujecie jej towarzystwo,| i sprzeda� nie obowi�zuje sexu. 00:12:52:- Wiem, wiem. |Mo�ecie mi uwierzy�. Pr�bowa�em. 00:12:56:W ka�dym razie...| Oto pierwsza osoba. 00:13:00:- Laura ! 00:13:03:Laura jest Long Island.|Jej ulubiony kolor to niebieski.|Lubi przyrod�. 00:13:07:Uwielbia owoce morza.| Zacznijmy licytacje od pi�ciu dolar�w. 00:13:10:Trzy dolary i 50 cent�w. 00:13:13:- Doby bo�e. Ona nie jest Happy Meal. 00:13:18:- 5 dolc�w.|- Mamy 5. Kto� da 10? 00:13:19:- 10 dolar�w!|- Mamy 15? 00:13:23:- 15 dolc�w za cudowny wiecz�r z Laur�!|- 15 dolc�w. 00:13:27:Ok, mamy 15. Kto da wi�cej?| Poraz pierwszy, poraz drugi. 00:13:32:S...
pawel-2