Intuicja, spontaniczno��, asertywno�� (Dzia� Rozw�j Duchowy) S�owa intuicja, spontaniczno�� i asertywno�� sta�y si� modne - szczeg�lnie w�r�d kobiet. A moda rz�dzi si� swymi prawami i nie szcz�dzi ofiar. Najwcze�niej przysz�a moda na intuicj�. Odt�d wiele os�b wyra�a si� w ten spos�b: "Intuicja podpowiedzia�a mi, �e Kowalska mnie oczerni przed szefami", lub "Mia�em intuicyjne przeczucie, �e Nowak dostanie po pysku, bo on ju� d�ugo taki by� z�o�liwy". POMY�KA! To nie intuicja podpowiada takie rozwi�zania. Osoby, kt�re maj� przeczucia, �e stanie si� co� z�ego, po prostu dysponuj� zdolno�ci� okre�lan� jako prekognicja, czyli jasnowidzenie zal��k�w przysz�o�ci. I �eby to jeszcze by�o jasnowidzenie rzeczy dobrych! Gdzie tam! Najcz�ciej przeczuwaj� nieszcz�cia. W formie zwyczajnej taka zdolno�� pojawia si� samoczynnie (wielu by krzykn�o "spontanicznie"!) w pewnych warunkach. Ot� stwierdzono, �e kiedy w g�rach wiej� wiatry typu halny czy fen, ludzie zaczynaj� zmienia� stan �wiadomo�ci. Podobne zjawisko zachodzi czasami nad morzem, kiedy pod pewnym k�tem wieje wiatr wy�uskuj�cy z wydm ziarenka piasku. Wtedy pojawiaj� si� drgania (wibracje) o cz�stotliwo�ci typu alfa. A one w�a�nie s� odpowiedzialne za wywo�ywanie stan�w transu, medytacji lub podatno�ci hipnotycznej. Osoby wra�liwe wchodz� w�wczas w zmienione stany �wiadomo�ci. Jednym z nich jest prekognicja. A, �e na co dzie� te osoby nie s� nastawione pozytywnie, to ich pod�wiadomo�� ci�gnie je ku wizjom co najmniej do�� nieprzyjemnym. Podobnie jest te� u tych, kt�rym prekognicja rozwin�a si� samoczynnie z innych powod�w (np. wrodzonej nadwra�liwo�ci). U os�b, kt�re zaniedbuj� pozytywne nastawienie lub maj� l�ki przed przysz�o�ci�, prekognicja mo�e si� przejawia� w formie transu Kasandry. Ta przykra dolegliwo�� zmusza je, by ci�gle przeczuwa�y kataklizmy, katastrofy i inne nieszcz�cia. Najcz�ciej nie potrafi� nad ni� zapanowa� i czuj� si� ponadto zmuszone "kraka�" o swych czarnych wizjach. Aby od prekognicji i przeczu� tego typu przej�� w faz� pos�ugiwania si� intuicj�, trzeba czasami wykona� d�ug� drog�. Tylko niekt�re osoby naprawd� czuj�, na czym polega intuicja i wiedz�, jakich cud�w dokonuje w ich �yciu. Intuicja to przeczucie wy�szego rz�du. To znaczy, �e odwo�uj�c si� do intuicji wkraczamy w t� stref� niewidzialnego �wiata, w kt�rej znajduj� si� nie problemy, a informacje o ich rozwi�zaniu. Kontakt z intuicj� pojawia si� najcz�ciej wtedy, gdy nasz umys� jest spokojny, jasny, a serce wype�nione mi�o�ci�. Takie chwile mog� trwa� mgnienie, albo bardzo d�ugo. Sposobem na ich przed�u�enie s� techniki relaksu i medytacji. Intuicja podpowiada nam, jak znale�� najlepsze rozwi�zania w takich sytuacjach, do kt�rych w og�le nie byli�my przygotowani. Pozwala nawet uprzedza� niekorzystne dzia�ania innych os�b. Czasami chroni nas przed nieszcz�ciami jak anio� str� zsy�aj�c przeczucie, �eby uda� si� tam, gdzie w og�le nie mieli�my zamiaru. A wtedy albo unikamy nieszcz�cia, albo uzyskujemy co� wspania�ego, a nie przewidzianego wcze�niej. Odnosz�c to do trzech ja cz�owieka (wg Huny), mo�emy stwierdzi�, �e przeczucia prekognicyjne to sprawka Ni�szego Ja, a intuicja to zdolno�� Wy�szego Ja. W praktyce wiele wr�ek, wr�bit�w i innych os�b pos�uguje si� i prekognicj�, i intuicj�. Kiedy ju� mamy prekognicyjne przeczucia, warto nauczy� si� odwo�ywa� do intuicji w celu znalezienia wyj�cia z r�nych przeczuwanych tarapat�w. Technika jest prosta: wystarczy nauczy� si� relaksu, a potem zaufa� modlitwie, najlepiej wg Huny. Maj�c przeczucie czego� z�ego zrelaksuj si� i popro� o najlepsze, najkorzystniejsze rozwi�zanie tego problemu. Niech ta sytuacja zostanie obr�cona na korzy�� twoj� i innych. Niech si� znajdzie (uka�e) najlepsze rozwi�zanie bez szkodzenia komukolwiek! W ten spos�b moja znajoma uratowa�a swego przyjaciela, dla kt�rego za jazd� bez prawa jazdy, a po wcze�niejszym wyroku w zawieszeniu, prawo przewidywa�o odsiadk�. Po jej modlitwach S�d uzna�, �e szkodliwo�� czynu by�a nijaka i dokona� dobrego uczynku pouczaj�c prowadz�cego spraw� prokuratora, �e na jego zaanga�owanie czekaj� sprawy znacznie powa�niejszej wagi. Najlepsze wr�ki nie strasz� klienta perspektywami na przysz�o��, lecz doradzaj� mu, jak ma wyj�� z niejednokrotnie ci�kich opresji. Teraz pora zaj�� si� spontaniczno�ci�. Nowoczesny - modny cz�owiek wie, jak wa�na jest spontaniczno�� i jak tragiczne skutki poci�ga za sob� t�umienie uczu�. To uk�ada mu si� w logiczn� ca�o��, kt�ra prowadzi jednak do �a�osnych zachowa�. Przede wszystkim uznaje si�, �e dziecko "musi" by� spontaniczne. St�d pomys�y wychowania bezstresowego. W praktyce wygl�da to tak, �e dziecku wszystko wolno, a otaczaj�cy go ludzie p�ac� za to cen� skopania, oplucia, bycia wyzywanymi od najgorszych itp. Czy dziecko, przy kt�rym trudno wytrzyma�, kt�re rozpiera energia, czy zachowuje si� jak op�tane, mo�na okre�li� mianem spontanicznego? Ot� NIE! Ono jest �ywio�owe, nadpobudliwe, albo toksyczne ("trudne"), ale jego zachowanie ze spontaniczno�ci� nie ma nic wsp�lnego! B��d w okre�laniu tego, co jest spontaniczne, polega na tym, �e wyznajemy modn� zasad�: "R�bta, co chceta" zapominaj�c, �e warunkiem takiego podej�cia jest poprzedzenie go mi�o�ci�. W wypowiedzi �w. Augustyna brzmia�o to tak: "Kochaj Boga i r�b to, na co masz ochot�". Wcze�niej jeszcze przypominano, �eby kocha� bli�niego, jak siebie samego. Wynika z tego, �e najpierw trzeba obudzi� w sobie mi�o��, a kiedy ju� potrafimy si� ni� kierowa�, dopiero w�wczas stajemy si� spontaniczni! Niew�a�ciwe pojmowanie spontaniczno�ci mo�e by� przyczyn� wielu problem�w w zwi�zkach, bo ko�czy si� na nieliczeniu si� z potrzebami i upodobaniami innych ("Czego chcesz? Jak mi to sprawia przyjemno��, to znaczy, �e jestem spontaniczny"). "Spontaniczne" dziecko staje si� utrapieniem dla rodzic�w, a "spontaniczny" kochanek wywo�uje coraz wi�ksze obrzydzenie u swej drugiej po�owy. Mamy wi�c m�czyzn, kt�rzy twierdz�, �e s� "wspania�ymi" kochankami, bo zawsze maj� orgazm i "kiepskie" kochanki, kt�rym to nie wystarcza. Ale jak mo�e wystarczy� natr�tne czy namolne powtarzanie ci�gle tych samych (najcz�ciej dra�ni�cych) ruch�w lub zachowa�? Nawet wezwanie "wi�cej fantazji!" niczego nie zmienia. Partner to "lubi i ju�"! Tego typu zachowania nie s� jednak spontaniczne, a przymusowe. Wynikaj� z b��dnego zaprogramowania pod�wiadomo�ci lub traumatycznych dozna� (przyjemnymi mog� si� wydawa� zachowania sadystyczne, lub masochistyczne). Cz�sto s� po prostu natr�ctwami ruchowymi, kt�re nawet nie s� przyjemne. Spontaniczno�� w relacji intymnej polega na tym, �e potrafimy "odgadn��" potrzeby partnera. Do tego potrzeba kolejnej modnej zdolno�ci, jak� jest empatia (wczuwanie si�). Spontaniczne zachowanie b�dzie dostosowane do zmieniaj�cego si� nastroju drugiej strony, ale na pewno nie b�d� to reakcje w�ciek�e, agresywne (nawet je�li druga strona do tego prowokuje). Spontaniczno�� nie polega na nieprzytomnym reagowaniu na prowokacje! Wi��e si� za to z delikatno�ci�, �agodno�ci� i intuicj�. Warunkiem jej zamanifestowania jest uwolnienie si� od natr�ctw, oraz przymusu reagowania na prowokacje. Dla niekt�rych droga do tego mo�e si� okaza� d�u�sza od tego �ycia! Ale "dla chc�cego nic trudnego". I wreszcie mamy asertywno��. Wi�kszo�� ludzi kojarzy, �e to ma co� wsp�lnego z prawem do odmawiania. Wi�c odmawiaj�, jak potrafi� i dla zasady. Kobiety s�usznie czuj�, �e czas s�odkich idiotek dobieg� ko�ca, wi�c wcale nie chc� ju� by� s�odkie! Teraz wreszcie mog� podeprze� si� autorytetem i powo�a� na asertywno��. Wiedz�, �e w asertywno�ci panuje zasada: "wypowiedz to, co czujesz", wi�c miotaj� si�, rycz� jak w�ciek�e i wyzywaj� obel�ywymi epitetami tych, kt�rzy "nadepn�li im na odcisk". I dziwi� si�, dlaczego te mi�e "nie szanuj�ce si� idiotki" nadal maj� wi�ksze wzi�cie. Asertywno�� to sztuka wypowiadania si� (w tym odmawiania) bez ranienia innych i siebie. Polega nie na tym, �eby komentowa� cudze zachowania lub pogl�dy, nie na wy�ywaniu si� na innych, tylko na spokojnym opowiadaniu o swoich odczuciach. Je�li kto� od nas wymaga czego�, czego nie akceptujemy, to nie wyzywamy go: "ty stary ch...", lub "och, jak mnie zrani�e�", tylko m�wimy: "twoje ��danie sprawi�o mi przykro��", lub "nie mam na to ochoty", ewentualnie: "z tego, co wiem, to pieni�dze za t� prac� bierze..., a ja nie mam ochoty wyr�cza� tej osoby". Nawet nie dodajemy: "zastan�w si� na przysz�o��, je�li chcesz, �ebym ci� lubi�", bo to by�by ju� szanta�. Mo�na podejmowa� pr�by asertywnego zachowania wobec os�b nie asertywnych, ale trzeba si� liczy� z tym, �e one tego nie pojm� i zareaguj� niew�a�ciwie. Asertywna komunikacja najlepiej wychodzi z innymi asertywnymi osobami. Asertywna osoba jest najcz�ciej mi�a dla siebie i innych, a przede wszystkim nie narzuca si�. Po prostu �yje i pozwala �y� innym. Jak �atwo zauwa�y�, aby pos�ugiwa� si� asertywmym modelem zachowania, trzeba mie� tak wysok� samoocen�, �eby nie wstydzi� si� i nie panikowa�: "co powiedz� lub pomy�l� o mnie inni". Ciekawe, �e wi�kszo�� ludzi nie zastanawia si� nad tym, kiedy bluzgaj� na innych, czyni� im k��liwe uwagi lub oczerniaj� ich. Jakby w�a�nie takie zachowanie by�o jak najbardziej normalne i aprobowane! Asertywno�ci nie da si� wyrobi� po przeczytaniu kilku artyku��w w kobiecej prasie. Nawet lektura ksi��ki to za ma�o. Trzeba systematycznie �wiczy� po przebytym szkoleniu. A op�aca si�, bo za nieumiej�tno�� odmawiania i eliminowania konflikt�w p�aci si� znacznie dro�ej ni� za kurs. Asertywne zachowania wi��� si� ze spontaniczno�ci� oraz intuicj�. Delikatno��, �agodno��, �yczliwo��, empatia, spok�j, zaufanie... Czy te cechy nie wysz�y zbyt wcze�nie z mody u tych, kt�rzy chc�c by� modni uwa�aj�, �e si� za spontanicznych, intuicyjnych i asertywnych? Na pewno �atwo by�oby je rozwin��, gdyby nie kolejna moda na eskalacj� "mocnych" wra�e�. A wiemy przecie�, �e energia pod��a za uwag�, w zwi�zku z czym mamy w �yciu dok�adnie to, na czym si� koncentrujemy....
wunjo1