Dziewczyny i chłopaki [2000].txt

(62 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:25: Polish translation by Jan the Raven (Tom Krupa)
00:00:40: Ch�opaki i Dziewczyny
00:00:48: Dobry wiecz�r, m�wi kapitan|przepraszamy za op�nienie
00:00:51: Potrwa to jeszcze tylko par� minut|Dzi�kuj� za cierpliwo��.
00:01:07: Czy mog� pom�c ?| No, nie wiem a mo�e pani ?
00:01:13: W czym mog� pom�c ?
00:01:16: Tak, chcia�bym wiedzie� dlaczego mamy op�nienie.
00:01:19: To potrwa tylko par� minut. | Czy mog� co� poda� do picia ?
00:01:20: No, nie wiem a mo�e pani ?
00:01:26: T�dy prosz�.
00:01:29: Dzi�ki. | Prosz� bardzo.
00:01:34: Cze��. Jestem Jennifer.
00:01:37: Pakowa�a� si� na ostatni� chwil� ? | Nie, dosta�am pierwszy okres.
00:01:43: Dobry wiecz�r, tu znowu kapitan| udajemy si� teraz na pas startowy
00:01:47: Zaraz powinni�my startowa�.| �ycz� mi�ego lotu.
00:01:50: Czy to, �e teraz krwawi� ci� obrzydza ?
00:01:52: A powinno, to czysta biologia.| Gdyby�my si� teraz kochali, nie zasz�abym nawet w ci���.
00:02:00: Czy miewasz orgazmy ?
00:02:02: Nie s�dz�, �eby to by�a twoja sprawa.
00:02:04: No c�, jeste� jeszcze m�ody. To ile masz lat ? Dziesi�� ? | Dwana�cie 
00:02:11: Powiedz, mieszkasz w L.A. czy w Nowym Jorku ? | W Los Angeles.
00:02:15: Ja te�. M�j tata uciek� ze swoj� sekretark� | wi�c ja i moja mama przeprowadzi�y�my si� do Kalifornii.
00:02:19: A twoi rodzice nadal s� ze sob� ?| Nie. Tak !
00:02:22: Wi�c jak ?| S� rozwiedzeni ale wr�c� do siebie.
00:02:25: To �wietnie.| Pewnie, wszystko ju� zaplanowa�em.
00:02:30: Ty chcesz ich znowu po��czy� ? | Rozmawia�em ju� o tym z tat�
00:02:32: A kiedy wr�c� do domu to mu wyt�umacz� mojej mamie,|�e ten rozw�d rujnuje mi �ycie.
00:02:36: Mo�e oni si� ju� nie kochaj�. | Je�li si� chce, �eby mi�o�� przetrwa�a...
00:02:40:... trzeba nad tym troch� popracowa�.
00:02:42: A kto m�wi, �e mi�o�� powinna trwa� wiecznie ?
00:02:43: S� ma��e�stwem | S� rozwiedzeni.
00:02:45: �lubowali sobie mi�o��, maj� wobec siebie zobowi�zania| maj� obowi�zki
00:02:47: i kto� im to musi u�wiadomi�.| Moja mama m�wi, �e je�li...
00:02:50: mi�o�� wygas�a to | nale�y tylko posprz�ta� i wyrzuci� �mieci.
00:02:53: To w�a�nie jest typowe dla doros�ych | s� leniwi.
00:02:56: Jeste� idiota. | To ty jeste� idiot�. 
00:03:00: A ty jeste� brzydki.
00:03:10: Spr�buj oddycha�.| We� g��boki oddech. To pomo�e ci si� rozlu�ni�. 
00:03:15: Jestem rozlu�niony. Tylko tak ju� mam.
00:03:19: 1, 2, 3, 4, 5, 6 ....
00:03:30: LICEUM HARDING | Cztery Lata P�niej.
00:03:44: Koniec pierwszej po�owy z wynikiem 14 do 7 dla Rycerzy.
00:03:51: Nie powinno to by� niespodziank�, |�e Herman Fitz Gerald zosta� kr�lem
00:03:57: Ale czym�e jest kr�l bez kr�lowej
00:04:02:wi�c przywitajmy po kr�lewsku tegoroczn� kr�low�- Jennifer
00:04:13: Golfiarzu, czy�by� sobie kpi� z mojej kr�lowej ?
00:04:17: S�dz�, �e ty s�dzisz,| �e jednak sobie z niej kpisz.
00:04:21: I za to w�a�nie zginiesz. 
00:04:37: ZDJ�CIA
00:04:48: Przejed� po g�owie, przejed� g�ow�.
00:04:50: Nie, nie r�b tego.
00:04:57: Wszystko w porz�dku ? | Moja g�owa.
00:05:00: Wszystko b�dzie w porz�dku.| Nie, gdzie jest moja g�owa ? 
00:05:15: SCENARIUSZ
00:05:21: RE�YSERIA
00:05:27: Witaj. Jak tam twoja g�owa ?
00:05:31: Ooo, nie za dobrze.
00:05:35: Tak mi przykro.
00:05:39: Ty mnie chyba nie pami�tasz. 
00:05:43: Nie. A powinnam ?
00:05:48: Nie, nie... kiedy� lecieli�my razem samolotem.
00:05:54: O m�j Bo�e ! Ryan ? 
00:05:57: To ty jeste� licz�cym Ryanem ?| Tak.
00:06:00: Oczywi�cie, �e ci� pami�tam. | Pami�tam ci� raz w miesi�cu.
00:06:05: Opowiada�am t� histori� z samolotem chyba z tysi�c razy.
00:06:10: Mnie nic nie m�wi�a�.| Nie napi�by� si� ze mn� kawy albo czego� w tym stylu ?
00:06:15: A co z twoim ch�opakiem Kr�lem ?| Ja nie mam ch�opaka.
00:06:19: Nie cierpi� zobowi�za�. | Niby czemu mia�abym si� ogranicza�, kiedy...
00:06:22: ca�y �wiat pe�en jest mo�liwo�ci.
00:06:25: Mo�e te mo�liwo�ci odci�gaj� twoj� uwag�| od tego czego naprawd� chcesz.
00:06:30: Dlatego w�a�nie nie ogl�dam kabl�wki. | �e co ?
00:06:32: Jest za du�y wyb�r.
00:06:35: Pewnie dlatego masz tyle szcz�cia co tw�j kostium.
00:06:38: Mo�esz si� kiedy� obudzi� i| b�dziesz zmuszony wybra� kostium,
00:06:41: i tak si� mo�e zdarzy�, �e maj�c taki wyb�r| do domu dojdziesz na nago.
00:06:46: To g�upie. | No pewnie, �e jeste� g�upi.
00:06:48: Nie nazywaj mnie g�upkiem. | A czemu nie, przecie� to prawda.
00:06:52: Jeste� g�upi i tyle. | Jeste� g�upi, g�upi, g�upi, g�upi, g�upi, g�upi.
00:06:57: Wcale nie. 
00:07:00: To ty jeste� g�upia.
00:07:05: Zaczekaj, na pewno nie chcesz i�� ze mn� ? | Nie.
00:07:08: A dlaczego ?| Bo... to.... my...
00:07:15: Nie pasujemy do siebie.| A to od kiedy ?
00:07:17: Od teraz. W�a�nie od teraz. | Czy ta sytuacja sprawia, �e do siebie pasujemy ?
00:07:21: Ja tylko m�wi�am �eby�my poszli si� napi� kawy. | A dla ciebie mo�e bezkofeinow�.
00:07:27: Dla mnie to wszystko nie ma sensu. 
00:07:30: Dobra. Dobra.| Dobra. Dobra.
00:07:47: Miasto Berkeley, Uniwersytet w Kalifornii.
00:07:59: To kt�ra to godzina? | Czas bym pojecha�a na lotnisko.
00:08:02: To niemo�liwe. | Nastawi�em alarm dok�adnie na minut� przed twoim odjazdem.
00:08:07: A ja m�j na trzy minuty | tylko tak na wszelki wypadek.
00:08:10: Kocham ci�. | Ja ciebie te�.
00:08:13: Golfiarz ? | Co si� sta�o ?
00:08:16: Nic. | To jednak ty. 
00:08:19: Nie daj� wiary. | Czy ty tu chodzisz do szko�y ?
00:08:23: Tak. 
00:08:25: Aaaa to jest Betty. Betty to jest... | Jennifer, cze��. Jak si� masz ? 
00:08:32: Golfiarz i ja znamy si� od dawna. 
00:08:34: Przesta� tak mnie nazywa�.| Dobrze.
00:08:40: No c�, powinnam ju� i��. | Dobrze by�o ci� zn�w spotka�.
00:08:43: Mnie te�.| Cze��.
00:08:46: Golfiarz ? | To d�uga historia.
00:09:02: Na pomoc. Jest tam kto ?
00:09:06: Przyda�aby mi si� jaka� pomoc.
00:09:19: Nic ci nie jest ? | Wszystko w porz�dku, nic mi nie jest.
00:09:24: Ty jeste� Ryan, prawda ? | Tak.
00:09:26: Cze��, jestem My�liwy. Tw�j wsp�lokator- My�liwy.
00:09:30: Co robi�e� w tym kufrze ? | No tak... c� ...
00:09:35: Najpierw wszed�em do pokoju | zanim ty do niego wszed�e� i ...
00:09:38: ... pomy�la�em sobie, |�e zabawnie by by�o gdybym ...
00:09:42: wyskoczy� z kufra|i tym zrobi� ci niespodziank�.
00:09:45: Niespodzianka. | A reszta to ju� przesz�o��.
00:09:49: Nie znamy si� jeszcze nawet 20 sekund| a ju� mamy jak�� opowie��.
00:09:54: B�dzie �wietnie. Wi�c jak j� opowiesz ?
00:09:56: Opowiedzie� co ? Nasz� opowie��.
00:09:59: Ju� wiem, wiem. |Prawdopodobnie powiesz, �e si� dusi�em a ty uratowa�e� mi �ycie.
00:10:05: No c� ....|Tak naprawd�, to �mia�o mo�esz tak m�wi�.
00:10:07: panienki uwielbiaj� dramat.
00:10:09: Niez�y jeste�.| Dzi�ki.
00:10:12: Naprawd� niez�y.
00:10:15: Ci�ko b�dzie mi za tob� nad��y�.
00:10:18: No chod�.
00:10:23: 4 lata.
00:10:28: REKRUTACJA
00:10:44: Wi�c ona jest twoj� dziewczyn� z liceum ? | W gruncie rzeczy tak.
00:10:49: Tak trzymaj.
00:10:51: Gdzie ona chodzi do szko�y ? | W Seatle.
00:10:53: Aha, to daleko.
00:10:58: B�dziecie potrzebowali szcz�cia.| Wcale go nie potrzebujemy.
00:11:01: Nasz zwi�zek jest bardzo silny. | Byli�my ze sob� podczas tego lata i wszystko by�o w porz�dku.
00:11:07: Jak d�ugo jej nie by�o? | 6 tygodni i 2 dni.
00:11:10: Odwiedzili�cie si� ze trzy razy, | dzwonili�cie do siebie ka�dego wieczora.
00:11:14: Dok�adnie tak. | Trzeba w to w�o�y� zaanga�owanie.
00:11:17: Znam wiele takich przypadk�w.
00:11:20: W zesz�ym roku,| ka�dy zwi�zek na odleg�o�� w moim akademiku |sko�czy� si� zanim min�� drugi semestr.
00:11:26: Chc� ci to tylko u�wiadomi�.| - Prosz� trzyma� si� kolejki.
00:11:30: Wi�c, gdzie mieszkasz ? | W Herman Hall.
00:11:33: To mog� ci da� par� rad. | To ty tam mieszkasz ?
00:11:36: Nie, nie. Ale mam tam przyjaci�.
00:11:37: Ja mieszkam z ch�opakiem poza terenem akademika.| Co ?
00:11:40: To ty masz ch�opaka ? | Mhmm.
00:11:44: Kogo ? | Micheal Winners. Jest muzykiem.
00:11:47: Jest wspania�y.
00:11:50: Mieszkasz z jednym facetem ? | Tak.
00:11:52: Z�o�y�a� zobowi�zanie, wed�ug kt�rego | zabronione jest dokonywanie wyboru w imi� mi�o�ci.
00:11:57: No tak. | Czy� to nie dziwne,| co mo�e dokona� mi�o�� kiedy jest si� zakochanym po uszy.
00:12:02: - Nast�pna osoba. | To ja.
00:12:13: Przysz�am tak szybko jak mog�am.| Co si� sta�o ?
00:12:17: Rzuci� mnie. | Dlaczego ?
00:12:20: Bo zakocha� si� w innej. | A w kim ?
00:12:24: Nie wiem w kim. | I nic mnie to nie obchodzi. 
00:12:27: Rzecz w tym, �e mnie rzuci�. | A jak si� dowiedzia�a� ?
00:12:30: Przy�apa�a� go czy co ? | O Bo�e na tym ��ku ?
00:12:34: Nie. O Bo�e nie. Nie, nie, nie.
00:12:38: Po prostu mi powiedzia�. | Powiedzia� ci ?
00:12:41: Tak, bo zawarli�my uk�ad, | �e je�li spotkamy inn� osob� to o tym sobie powiemy.
00:12:45: Nikt nigdy nie bierze takiego uk�adu na serio.| Tak m�wi si� gdy....
00:12:48: ... chce si� tylko wymiga�.
00:12:50: No c�, to mam szcz�cie, | bo m�j ch�opak ... 
00:12:53: ... jest naprawd� lojalny swoim uk�adom.
00:12:57: To jak si� dowiedzia�a� ? | W klubie.
00:12:59: To co, wykrzycza� to w swojej piosence ? | Nie, nie, nie ...
00:13:01: Chodzi mi o sam� muzyk� | Nie ...
00:13:03: To by� ten sam klub, | w kt�rym si� poznali�my po raz pierwszy.
00:13:06: To by� ten sam klub,| gdzie zdecydowali�my, | �e b�dziemy razem mieszka�.
00:13:10: To by�a ta sama scena, | na kt�rej za�piewa� piosenk� ...
00:13:13: 'Jennifer, Jennifer, to serce przeznaczone jest dla dwojga'. 
00:13:18: A ja tam po prostu siedzia�am | i patrzy�am na niego my�l�c | jak bardzo go kocham 
00:13:19: i teraz nie mog� uwierzy� jak bardzo mo�na kogo� kocha�.  
00:13:22: I wtedy za�piewa� swoj� now� piosenk�.| Zwa�a si� ...
00:13:26: # Jennifer, Jennifer, prosisz mnie bym by� szczery #
00:13:32: # C� mog� rzec # | # Znalaz�em sobie inn� # | # Doo Doobie Doo #
00:13:40: To okropne.
00:13:43: Tak naprawd� t...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin